„Każdy kto nawet w dobrej wierze działa w imię demokracji, republikanizmu, niepodległości, wolnego rynku, nie uwzględniając naczelnego celu jakim jest przywrócenie panowania Chrystusa, jest rewolucjonistą (mimowolnie sprzyja światowej rewolucji), a jego (pozytywne) wysiłki są jałowe”. Dotyczy to również walczących z żydowskim antypolonizmem za pomocą słomianego ognia.
“Cywilizacja nie musi już być zakładana ani nowe państwo budowane w chmurach. Ona istniała i istnieje; jest to cywilizacja chrześcijańska; jest to katolickie państwo. Jedyną kwestią jest jego ponowne ustanowienie i przywrócenie bezzwłocznie na jego naturalnych i Boskich fundamentach przeciw ciągle powtarzanym atakom przewrotnych utopii rewolucji i bezbożnictwa” (Papież Pius X; List apostolski Notre charge apostolique, 15 sierpnia 1910). /PCh24.pl/
Wielkim nieszczęściem dla Polski jest stan ducha i rozumu u wielu polskich patriotów, którzy grzesząc pychą i ignorancją wpuszczają słowa jednym uchem, a wypuszczają drugim bez żadnej refleksji. Odnosi się to do powyższych cytatów… Jeżeli ktoś je wysłuchał i zrozumiał stosuje się do nich za pomocą konkretnych działań. Emocje i towarzyszące im słowa w mediach społecznościowych nie są działaniem skutecznym.
W książce autorstwa historyka, pisarza, publicysty, działacza katolickiego, założyciela stowarzyszenia Tradycja, Rodzina i Własność Plinia Corrêi de Oliveiry pt. Rewolucja i Kontrrewolucja, zawarta jest zasadnicza teza, że chrześcijaństwo poddane zostało działaniu rewolucji, i że odpowiedzią na ten proces musi być kontrrewolucja. Sprawę omówił w sposób konkretny w Mediach Narodowych Marek Matecki.
Czym jest rewolucja?
Rewolucja to wszelkie działania, których celem jest zniszczenie prawowitego porządku. Prawowity Porządek: „jedynym autentycznym stanem rzeczy jest cywilizacja chrześcijańska”. Plinio Corrêa de Oliveira powołuje się na encyklikę papieża Leona XIII „Immortale Dei”
„Były niegdyś czasy, kiedy filozofia ewangeliczna rządziła państwami; wtenczas to dzielność owa i moc Boska chrześcijańskiej mądrości wniknęła w prawa, ustawy, obyczaje ludów, we wszystkie wreszcie stany i stosunki rzeczpospolitej; kiedy religia, przez Jezusa Chrystusa ustanowiona, niewzruszenie stojąc na tym stopniu godności, który jej się, należy, przychylnością panujących i ochroną prawna rządów wszędzie rozkwitała; gdy rząd duchowny ze świeckim łączyła zgoda i przyjazna wymiana usług”.
Wniosek: Ludzkie działania muszą być odnoszone do Objawienia Bożego, bo tylko ta zasada zapewni ochronę kulturze i cywilizacji. Ludzie wierzący mają obowiązek dążyć do takiego stanu rzeczy. (Wynika z tego konieczności przestrzegania Chrystusowego prawa także przez państwa). Rewolucja natomiast dąży do zbudowania świata nieprawowitego. Według Corrêi de Oliveiry rewolucja wciąż trwa i przejawia się w kryzysach: politycznym, społecznym, rodziny, państwa, gospodarki, kultury. (Dziś dodalibyśmy do tego kryzys migracyjny).
Stała liczba właściwości kryzysu:
- Kryzys jest powszechny (dotyczy wszystkich krajów)
- Kryzys jest jednością: składa się ze wszystkich wymienionych kryzysów. Głównym celem jest zniszczenie katolickiej cywilizacji.
- Kryzys jest totalny dotyczy wszystkich sfer ludzkiego działania.
- Kryzys jest dominujący. Wszystkie zachodnie państwa osiągnęły ten sam antychrześcijański kształt.
- Kryzys jest procesem trwającym w czasie, trwa od 500 lat. Zmienia swoje oblicza i przechodzi metamorfozy. ( Współczesne totalitarne ideologie: ideologia antysemityzmu i antykulturowy marksizm)
Rewolucja dzieli się na trzy warstwy:
- Pierwszą są dążenia do wyzwolenia spod Bożego prawa.
- Drugą warstwą jest rewolucja w ideach. Ludzie, którzy się poddali zaczynają ulegać konstruktom ideologicznym, doktrynom, których celem jest zmiana prawowitego porządku.
- Trzecią jest rewolucja w faktach (krwawa lub bezkrwawa). Zmieniają się prawa i instytucje.
Rewolucja ma początek w nas: w naszych wyborach- zła, grzechu. Zmianę powinniśmy zacząć od zmiany siebie, inaczej wszelkie działania zwalczające te ruchy będą jałowe.
Powinniśmy dążyć do restytucji katolickiej cywilizacji. Każdy kto nawet w dobrej wierze działa w imię demokracji, republikanizmu, niepodległości, wolnego rynku, nie uwzględniając naczelnego celu jakim jest przywrócenie panowania Chrystusa, jest rewolucjonistą, a jego wysiłki są jałowe. /Media Narodowe/
Dlaczego powinniśmy posłuchać Plinia Corrêi de Oliveiry? Dlatego, że był mądrzejszy od nas. Przewidział wybuch II Wojny Światowej, sojusz “syjamskich braci” nazizmu i komunizmu (trwał do 1941 r.), a także przestrzegał przed zagrożeniem ze strony Islamu (przed 1940 r.). Zmiany zapoczątkowane przez Sobór Watykański II uznał za początek rewolucji w Kościele.
“Najmłodszy deputowany w historii Brazylii, prowadził przez wiele lat Akcję Katolicką w São Paulo. Był tercjarzem karmelitańskim i członkiem Kongregacji Mariańskiej, adwokatem, nauczycielem akademickim, założycielem i animatorem dwóch czasopism, które wywarły głęboki wpływ na historię jego kraju, „O Legionario” oraz „Catolicismo”. 26 lipca 1960 r. założył Sociedade Brasileira de Defesa de Tradição, Familia e Propriedade (Brazylijskie Stowarzyszenie Obrony Tradycji, Rodziny i Własności), które miało rozwinąć się w dwudziestu sześciu krajach na pięciu kontynentach pod nazwą TFP”. /gloria.tv/
Źródło inspiracji i cytatów:
______________________________________________________________________________________________________________
Dla ambitnych: fragment encykliki papieża Leona XIII „Immortale Dei”
“Były niegdyś czasy, kiedy filozofia ewangeliczna rządziła państwami; wtenczas to dzielność owa i moc Boska chrześcijańskiej mądrości wniknęła w prawa, ustawy, obyczaje ludów, we wszystkie wreszcie stany i stosunki rzeczpospolitej; kiedy religia, przez Jezusa Chrystusa ustanowiona, niewzruszenie stojąc na tym stopniu godności, który jej się, należy, przychylnością panujących i ochroną prawna rządów wszędzie rozkwitała; gdy rząd duchowny ze świeckim łączyła zgoda i przyjazna wymiana usług.
W ten sposób urządzone państwo przynosiło owoce nad wszelkie oczekiwanie, których pamięć trwa i trwać będzie, niezliczonymi dowodami dziejów stwierdzona tak, że żadnymi wybiegami nieprzyjaciół zatrzeć ani zaciemnić się nie da. – Że Europa chrześcijańska barbarzyńskie narody pokonała i z dzikich w łagodne przemieniła, a z zabobonów do prawdy przywiodła; że najazdy Mahometan zwycięsko odparła, że zachowała pierwszeństwo w cywilizacji i że zwykła innym być przewodniczką i nauczycielką w każdej gałęzi oświaty, że prawdziwą a tylostronną wolnością udarowała narody; że wiele rzeczy ustanowiła mądrze dla ukojenia nędzy, – za to bez wątpienia wielka winna wdzięczność religii, w której znalazła zachętę do przedsięwzięcia i pomoc do wykonania tak wielkich rzeczy. – Trwałyby zaiste po dziś dzień te same korzyści, gdyby była utrzymała się zgoda pomiędzy dwiema władzami, i większych jeszcze było można się słusznie spodziewać, gdyby powaga, nauka, rady Kościoła były znała zły większy posłuch i stalszą wiarę”.
Papież Pius X
Cywilizacja nie musi już być zakładana ani nowe państwo budowane w chmurach. Ona istniała i istnieje; jest to cywilizacja chrześcijańska; jest to katolickie państwo. Jedyną kwestią jest jego ponowne ustanowienie i przywrócenie bezzwłocznie na jego naturalnych i Boskich fundamentach przeciw ciągle powtarzanym atakom przewrotnych utopii rewolucji i bezbożnictwa” (List apostolski Notre charge apostolique, 15 sierpnia 1910). /PCh24.pl/
Bardzo dobry wpis.
Ciekawe czy będzie poczytny. Słomiani patrioci nie lubią takich wpisów.
Tak jak przypuszczałem wpis jest z reguły omijany przez uczestników chocholego tańca. Z moich obserwacji wynika, że tłumy pisowskich fanatyków gromadzą się zwykle w dwóch miejscach. Pierwszą kategorią są miejsca, gdzie PO et consortes oraz jawni zboczeńcy zostawiają swoje “odchody”. Drugą kategorią są propagandowe szczekaczki skąd płynie do uszu i oczu przekaz o sukcesach i triumfie stronnictwa żydowskiego.
Jeżeli chodzi o przeciwników POPiSowej targowicy, to oni też nie kwapią się do czytania, bo oni “wiedzą wszystko”, a zmieniać się też nie mają zamiaru.
@ Czarna Limuzyna
Ich lepkie kłamstwa… Chyba jednak wolałem jak kłamał głupi Tusek szczekaczka na monety lub ociężały macior Komoruski. A tu… te straszne czarne latające oczka prezesa podobne do jadowitych żuków spod kamienia i “serdecznie uśmiechnięta” japa jego ministra – śliska, pełna dżdżownic i kosmatych much śmietnikowych. Jak to wytrzymać?…
Postanowiłem w stosunku do tego sortu zdrajców używać pojęcia stworzonego przez Andrzeja Niemojewskiego- dwużydziany budzącego obrzydzenie w każdym normalnym Polaku.