Zgodnie z wrześniowym sondażem Kantar Public, badającym preferencje wyborcze, “Grupa Rekonstrukcji Historycznej Sanacja” (oficjalna nazwa: PiS) uzyskała 38% poparcie, wyprzedzając zdecydowanie lewicową Partię Obłudy (oficjalna nazwa: PO), która odnotowała 16%. Moralne i intelektualne zadupie nazywane przez swoich zwolenników „Nowoczesną” uzyskało 8% poparcie. Na siedzącą okrakiem na barykadzie partię Kukiz’15 swój głos zadeklarowało oddać 9% wyborców.
Reszta ugrupowań nie przekroczyła 5% progu wyborczego. Sondaż został przeprowadzony w dniach 1-6 września na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1018 dorosłych mieszkańców Polski oglądających w większości programy stacji telewizyjnych: TVN, TVP, TV “Polsat”.
Jest to kolejny sondaż, w którym partia umiarkowanego patriotyzmu (umiarkowanego w działaniu i myśleniu) uzyskuje tak znaczącą dominację w sejmie.
______________________________________________________________________________________________________________
Fot. w ikonie wpisu: (Onet/Radek Pietruszka)
Dane: tvpparlament.pl
Mimo, iż wciąż nie wierzę w to, że weta Dudy były ustawką, przynosi ona wymierne korzyści sondażowe. Duda zyskał sobie wizerunek “niezależnego/obiektywnego”. A postraszenie reformami sądów sprawiło metodą kija i marchewki, że SN zaczyna wydawać wyroki (Kamiński, wybór Przyłębskiej) zgodne z linią polityczną PiS. Zauważcie też, że wszyscy już zapomnieli o TK i raczej jego przejęcie przez PiS zostało prawnie zaklepane.
Mistrzostwem świata pod względem PR-owym była natomiast sprawa reparacji. Choć Niemcy i tak nam nic nie zapłacą, co było wiadome od początku, to udało się PiS-owi wpuścić w pułapkę POpaprańców, żeby ceremonialnie się z nimi nie zgodzili i ujawnili się, jako Stronnictwo Pruskie. :)
Swoje zrobiła też sprawa gwałtu w Rimini.
Inna rzecz, że dobre wyniki sondażowe nie zawsze przekładają się na dobre rządzenie. Gdyby PiS zaczął głaskać po główkach kodziarstwo, salon i Niemców, media polskojęzyczne też by się odwdzięczyły i postarały się i o 70% poparcie dla partii Kaczyńskiego.
…a kogo szanowny Miggorze miałoby przekonać, że popaprańcy to Stronnictwo Pruskie? zwolennicy Pisiorów o tym były przekonane od dawna, a zwolennicy POparańców takiej myśli do siebie nie dopuszczają…więc kto miałby się przekonać, że po to stronnictwo pruskie? Ja naprawdę mam dosyć politycznych igrzysk pomiędzy platfonsami i pisiorami…czekam na konstruktywne decyzje pisiorów w sprawie oczyszczenia Polski z tzw prawniczych, korporacyjnych,lichwiarskich bandziorów, ale niestety chyba próżna moja nadzieja…ale Ty widzę dalej się podniecasz :))
Stronictwo Pruskie jest w defensywie, mocodawcy sami mają kłopoty u siebie więc na chwilę obecną nie mogą na poważnie się zająć odcinkiem polskim.
Ale tak naprawdę nic im się nie stanie bo PO z PiS kopią się ale nie powyżej kostek.
Najlepszym dowododem na to, że wiele się musi zmienić by nic się nie zmieniło jest persona pana Morawieckiego – zabezpieczenie banksterskich interesów.