JKM zapowiedział, że rozbije RN bo tam jest sprzeczność pomiędzy „wolnorynkowcami” a „socjalistami”. Idea JKMa państwa minimum absolutnego przypomina mi idee komunistów. Jedno proste źródło zła, zlikwidować i nastanie powszechna szczęśliwość. Nic z tego, kierunek dobry ale za daleko „600 urzędników” dla Polski to dużo za mało. O ile 100 lat temu gdy w świecie nie dominowały silniejsze od państw koncerny międzynarodowe to się mogło sprawdzać, o tyle teraz nie może. Tylko silne i sprawne państwo jest w stanie obronić swoich obywateli przed organizacjami w których jedyną miarą wartości jest pieniądz. No i nacjonalizm a nie indywidualizm.
Polska nie może sobie pozwolić na niesprawdzone eksperymenty, utopie, „stanie nierządem”. Państwa jakie proponuje JKM nie ma nigdzie na świecie.
Ja z tego czerwonego tramwaju wysiadłem na przystanku rzeczywistość. Ta zaś pokazuje, tzn przykłady państw które w długim okresie rozwijały się bardzo szybko, że połączenie idei wolności gospodarczej i sprawnego, silnego i działającego aktywnie w pewnych obszarach państwa to właśnie praktycznie zdaje egzamin.
Trzeba naśladować tych, którzy przetarli szlaki. My nie mamy za bardzo wyboru, zwłaszcza polskie młode pokolenie. Albo 20 lat bardzo szybkiego rozwoju albo po nas. Katastrofa demograficzna, ekonomiczna i każda inna. Druga Grecja.
Mamy bardzo wiele szans do wykorzystania. Bogactwa mineralne, jedno z kilku najbardziej wykształconych społeczeństw na świecie, położenie w centrum Europy, na skrzyżowaniu wszelkich szlaków handlowych, itd. To właśnie słabość państwa, brak solidarności w społeczeństwie uniemożliwia ich spożytkowanie.
Ciekawe są też ataki na RN prowadzone przez Zielonych. Akurat w podstawowym problemie jakim ci teoretycznie zieloni a w praktyce czerwoni powinni się zajmować, czyli walka z GMO – narodowcy są cennym sojusznikiem. Więc skąd te wściekłe ataki?
Happening studentów min. w maskach małp na UW, na wykładzie Środy pokazany został przez zaprzyjaźnione media jako „ atak zamaskowanych faszystów” – małpa widać też może zostać faszystą i antysemitą jednocześnie. Rzecznik PiS Hofmann też jest przeciw happeningom „takich akcji nie powinno być”. Będzie projekt ustawy anty-happeningowej, sztywniactwo w polityce obowiązkowe? Atakował też RN za rzekomy „antysemityzm”.
Nawet premier dał głos w tej sprawie, był „zdruzgotany”.
RN już dawno dokładnie wszystkim przeszkadza, od prawa do lewa, od ultalibertarian do przemalowanych na różne kolory komuchów, a jeszcze nawet nie powstał. Coś w tym jest.
Happening studentów http://www.youtube.com/watch?v=hAe3r0ItCeI
„Oświadczenie Niezależnego Stronnictwa Akademickiego w sprawie happeningu na Uniwersytecie Warszawskim.
Wyrażamy głębokie zdziwienie wobec rewelacji mediów, które zrelacjonowały przebieg happeningu zorganizowanego przez NSA, jako szturm zam…askowanych chuliganów na Uniwersytet Warszawski. Happening planowaliśmy przeprowadzić w Auditorium Maximum UW podczas wykładu dr hab. Magdalen Środy. Jednak straż akademicka stojąca w drzwiach uniemożliwiła nam wejście do środka auli, dlatego chcąc uniknąć niepotrzebnych przepychanek postanowiliśmy kontynuować naszą zabawę na korytarzu przed aulą. Jesteśmy zdumieni, że media popularny taniec hardbass, który w całej Europie wykorzystywany jest jako narzędzie do zainteresowania społeczeństwa różnymi problemami (np. przeciwdziałanie narkomanii) wyolbrzymiły niemal do rangi zamieszek.
Happening był wyrazem sprzeciwu wobec ograniczania wolności słowa na Uniwersytecie Warszawskim i podwójnym standardom na nim panującym. Debata z Ruchem Narodowym uznana została za wiec partyjny, natomiast wykład Magdaleny Środy kontrowersyjnej feministki i doradczyni Janusza Palikota to już według władz uniwersytetu konferencja naukowa.
Zastosowana forma happeningu wydała nam się najodpowiedniejszą, aby zwrócić uwagę na bardzo ważny problem, jakim jest zawłaszczanie przez lewicę przestrzeni publicznej i dyskryminowanie ludzi którym bliskie są wartości patriotyczne i narodowe. Mimo fałszywego przekazu medialnego udało nam się dotrzeć z przekazem do opinii publicznej, dlatego akcję uważamy za spory sukces.”
Owi “zieloni”, jak zauważyłeś, to w rzeczywistości “czerwoni”, a JKM – jak dla mnie lepiej że chcę to rozbić niż się przyłączyć, bo wszystko do czego się przyłączał ten facet stylizowany na Lenina, szło w gruzy.
Co do happeningu, widziałem film, być może byli to młodzi nacjonaliści, może nie, w każdym razie nieudolny przeprowadzili protest.
Dla Polski każdy program powinien zaczynać się od rozwalenia tego systemu, w nim jest całe zło, na tym systemie nic nie można zbudować, chyba że własną fortunę, jak ktoś będzie chciał się sprzedać, ale wpierw musi stać się dlań pożytecznym, czyli ześwinić się.
Pozdrawiam
Rozwalić to połowa sukcesu, trzeba wiedzieć co na tych gruzach zbudować, bo mogą zostać na stałe.Narodowcy mają solidny fundament na razie.
JKM to show-man i publicysta a nie organizator, raczej dezorganizator.
Ciągle ten JKM…
JKM powiedział że chce rozbić RN bo wolnorynkowcy z socjalistami drąc koty w jednej organizacji sparaliżują jej działania na zewnątrz. Dwie organizacje narodowe o jednolitych programach będą skuteczniejsze w propagowaniu idei narodowych a o to przecież chodzi! Traktujecie JKMa i jego wypowiedzi powierzchownie i zabobonnie jak kiedyś czarownice co to krowom mleko zamawiały :D:D:D
Protest nieco nieudany, głównie ze względu na to, że protestowano w maskach/chustach zasłaniających twarz – w tv to broń obosieczna. Gdyby byli w maskach Guy’a Fawkesa, mogliby wykiwać lewaków zabierając im ich symbol walki o wolność (kara za tęczę czy swastykę).
Korwinista
Jasne, przed wyborami rozbicie to najlepszy sposób na przekroczenie progu.
Słyszałeś o ordoliberaliźmie?
Być może była to grupa dobrze chcącej patriotycznej młodzieży polskiej zainspirowana Marszem Niepodległości, na którym gromkie wykrzykiwanie haseł przeciwko czerwonej hołocie jak najbardziej pasuje. W gmachu uczelni jednak podejmuje się dyskusję, wchodzi w dialog, działa merytorycznie i metodycznie. Znaczy – trzymając się tematu, miażdżąc kłamliwą filozofkę argumentami, demaskując jej anty-chrześcijaństwo ideologiczne i powiązania organizacyjno-finansowe. Działa się metodami kulturalnymi, dopuszczalnymi prawem i nie przekraczającymi granicy smaku.
Na filmie ci ludzie pokazali się jako prości, naiwni buntownicy, nieco niezdarni, nieumiejący wbiec na salę i rozwinąć bannera, niezgrabnie podrygujący w rytm słabo słyszalnej muzyki (zapewne puszczanej z komórki?). Ich akcja wydaje się organizacyjną wpadką – oto jak nie należy robić zadymy!
JA PAŃSTWU POWIEM, JAK POWINNA WYGLĄDAĆ MODELOWA ZADYMA;
Należało było odczekać aż Filozofka Środa zacznie wykład i wygłosi jakieś miazmaty swoje homosiowskie i antyklerykalne, Najlepiej jakby się wypowiedziała była za homo-adopcją dzieci. W odpowiednim momencie takim kilku naszych intelektualistów powinno było zaatakować ją mądrze, elokwentnie, robiąc sobie jaja emocjonalnie i intelektualnie. Ktoś z naszych powinien wszystko filmować ostentacyjnie, a inny ktoś – kamerą ukrytą. Najlepiej na dwie kamery, po parze. Inny ktoś z naszych, najlepiej młode i wątłe dziewczę, robiące wrażenie dziewicy winno histerycznie zapiszczeć w obronie dzieci. Nie ma to jak ujmować się publicznie w obronie dzieci zmuszanych do czynów homo-nierządnych. W ten sposób wrabia się Środę propagowanie homo-europeizmu. Tak wrobioną Środę winna zaatakować inna nasza koleżanka, najlepiej dwie – i tutaj można dopuścić jakiś rękoczyn. Super by było, jakby z auli uniwersyteckiej wierzgającą pro-homoseksualną kidnapistkę wyniosły nasze dwie – trzy kobiety polskie, młode, jędrne, medialne. W tym miejscu można by było dopiero uruchomić naszych kolegów – znaczy mężczyzn. Żeby dali odpór środzistom i/lub ochroniarzom, gdyby ktoś z nich chciał odbić wierzgającą Środę. Inna sekcja mogłaby wtedy rozwinąć banner z patriotycznym hasłem, a na koniec koledzy nasi wymowniejsi zabrali by głos przed kamerą, że bardzo ubolewają, że wstydzą się że Władze Uczelni pozwoliły na taki durny wykład, prowokujący zdrową, żeńską część nowoczesnego społeczeństwa do dania odporu niesłusznej filozofce Środzie. Można by było tutaj rzucić do kamery, że dzięki obecności na sali nacjonalistów polskich nie doszło do podpalenia, że zadbaliśmy o mienie publiczne i że gdyby nie my, zdrowe siły społeczne – to by była draka i naruszenie nietykalności. A potem wszystko do internetu, żeby ludożerkę i leminżerkę skoławać i skaptować na naszą stronę polską.
TAK SIĘ ROBI zadymy, Proszę Państwa!
Grupa uwidoczniona na filmie z uczelni zademonstrowała wybitny brak przywództwa, brak znajomości techniki, psychologii i ideologii. Przyznam, że w głębi serca miałem nadzieję, że to byli prowokatorzy jacyś z Krytyki Politycznej, albo nawet i z Niemiec. Gdyby się okazało, że to była nasza polska młodzież patriotyczna – należało by się spalić ze wstydu!
R.Zaleski
Posted Luty 21, 2013 at 3:33 PM
To RN już jest partią?!?!?! Coś przespałem?
Jeśli do wyborów pójdą jako ruch obywatelski to nie wróżę żadnych sukcesów w tej konfiguracji. Ani wolnorynkowcy nie zagłosują na socjalistów z RN ani socjaliści nie zagłosują na wolnorynkowców z RN. Tylko RN-Socjaliści i RN-Liberałowie (czy jak tam się nazwą) jako wyraziste ruchy mają jakąkolwiek szansę na zaistnienie w polityce. Jeśli bym nie miał wyboru to i tak najprawdopodobniej zagłosuję na RN. Już macie dobry powód żeby sabotować KNP bo wielu wolnorynkowców zagłosuje tak samo. Ale jeśli przeważać będzie 3 noga w RN to no way.
@ Eugeniusz Sendecki
Ładnie to Pan ujął. Do takiego czegoś trzeba jednak nade wszystko mocnych nerwów, by nie walnąć przypadkiem krzesełkiem w “przemawiającą”. Pozdrawiam
@ korwinista
To nie jest partia i mam nadzieje że nigdy się nią nie stanie, a będzie potężnym ruchem społecznym, z którego w pewnym momencie wyłoni się kilka partii, w nowym systemie.
Pozdrawiam
PS Podziemie Antykomunistyczne popisało biuro oselskie Senyszyna
Mój nauczyciel historii dawno temu powiedział że prawica od dłuższego czasu nie odegrała w Polsce istotniejszej roli.
To są wszyscy jacyś publicyści pracujący na to żeby sobie tylko przysporzyć popularności.
A tak na prawdę to nic a nic się nie dzieje z prawej strony ( a z lewej w sumie też), czyli po cichu jak kto może tak obławia się jak moze a jak nie może to żyje w nędzy. Nikt z nikim. Niesolidarność. Takie dałbym to hasła. Do tego “huzia na Józia” i szabelka i dreptanie w kółko.
korwinista
Nie da rady zmienić kraju nie idąc na wybory, to oczywiste.
O ordoliberaliźmie widzę nie słyszałeś, tylko uproszczone, stare podziały z poprzedniej epoki.
Kiedyś wróci banicja, a może należy zastosować grecki ostracyzm i w pierwszym pociągu Polskę na zawsze powinna opuścić m.in towarzyszka środa.
W tym kraju nie wszyscy obywatele są Polakami, niektórzy, a jest ich całkiem sporo… są po prostu TYLKO polskojęzyczni. To za mało żeby być Polakiem, można nim być jednakże nawet bez języka polskiego i obywatelska, jest wielu takich potomków emigrantów, zesłańców, więźniów.
Wyjątkowo tej baby nie trawię, typ Palikota. A kysz.
Andrzej 61
Racja, samo dystansowanie się młodych od reszty to obnaża.
Kajdas
A wszędzie TV itp jest, wystarczy banicja z ekranu.
liu
Kto mieczem wojuje …
Środa (prof, nie dzień tygodnia) akurat się udziela w mediach. Ale poza nią to większość kadry naukowej w Polsce myśli jak ona.
Dlatego nie można się ograniczyc do opluwania Środy czy pisaniaq petycji aby tydzień miał 6 dni i po wtorku był czwartek.
Bo co profesorowie nie muszą się liczyć za bardzo ze zdaniem krzykaczy. Też dobrze, trudno żeby se dali narzucać na siłę coś. Jakieś przyczyny chyba tego są że oni tak myślą. Nie tak że oto milcząca zmowa nastapiła i profesory se tak myślą. Bez powodu.
Goldberg rozwealił już niejedno, więc może próbować.
Przypuszczam jednak że RN go oleje ciepłym moczem.
z jednej strony trzeba docenić profesjonalizm Pana Eugeniusza i jednocześnie pamiętać o tym że zamiast aktywnie pomagać i doradzać “Młodym Narodowcom” siedzimy tu i stukamy sobie, a muzom – w ten sposób nic nie upilnujemy, a zwłaszcza “Naszych Osiłków” ;)))
ps.
Treść ulotki z TEJ akcji:
http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/521470_534180959938506_655039786_n.png
Zalewski.
//Tylko silne i sprawne państwo jest w stanie obronić swoich obywateli przed organizacjami w których jedyną miarą wartości jest pieniądz. No i nacjonalizm a nie indywidualizm.
Polska nie może sobie pozwolić na niesprawdzone eksperymenty, utopie, „stanie nierządem”. Państwa jakie proponuje JKM nie ma nigdzie na świecie.//
Silne państwo bierze się z siły obywateli, nie odwrotnie.
Jak stowarzyszy się 10-ciu ograbionych przez państwo nędzarzy, to z tego może wyjść tylko nędza.
Z 10-ciu bogatych jeszcze większe bogactwo.
Siła obywateli bierze się z ich twórczej pracy i swobodnego wzrostu, a do tego potrzebne jest małe i sprawne państwo i proste prawo zbudowane na Ewangelii.
Do tego potrzebna jest zdrowa władza.
Ta władza wyrasta z elit, nie z partii politycznych. Partia jeszcze nikogo nie uformowała.
Liberalizm już był, w państwach Ameryki Płd. na początku XX wieku, szczególnie w Meksyku, robili go masoni wierzący w liberalizm jako zbawienie ludzkości.
Najgorsze jest to, że jednostki chcą zastąpić Zbawiciela.
Moje zdanie na temat JKM i jego prądu politycznego jest następujące. Szlachetne i słuszne założenia, ale nie do zrealizowania w świecie który nas otacza, świecie silnych, socjalistycznych państw narodowych i świecie kradnących, skorumpowanych i korumpujących na skalę masową banksterów.
Całym sercem popieram obniżenie podatków, wzmocnienie armii, uszczuplenie administracji, konserwatyzm światopoglądowy, wolnościowe podejście.
Ale uważam, że sektory strategiczne dla państw powinny zostać w rękach państwowych. Przykład kolonizacji polskich banków, ostatni przykład kolonizacji Bułgarskiego systemu energetyki chyba wszystko tłumaczy.
Jestem też przeciwnikiem prywatnej służby zdrowia.
Pisałem też o temacie na NE:
http://migorr.nowyekran.pl/post/84026,czy-korwinizm-to-utopia
@Migorr
“Ale uważam, że sektory strategiczne dla państw powinny zostać w rękach państwowych”
To już jesteś dla klasycznych korwinowców przebrzydłym etatystą, socjalistą, a nawet komunistą. To niepoważni, szkodliwi ludzie, chora ideologia, trochę demagogii żeby kusiło i tyle. Słowem nie tędy droga do Polski.
Podatki są obniżane firmom (oczywiście tym wielkim, korporacjom), oraz osobom zamożnym cały czas. Kiedy obniżą podatki biedocie? Przed rewolucją krwawą, czy PO? Z takim programem musimy wystąpić, to bardzo proste, kwota wolna od podatku na poziomie minimum socjalnego dla jednej osoby samodzielnej, ale rzetelnie wyliczona, moim zdaniem to około 2 tys zł miesięcznie na rękę, rocznie 24 tys zł. To już jest COŚ. Byłoby COŚ.
Da to też szansę na legalizacje małych biznesów, do tej kwoty bez zezwoleń, rejestracji. Nie jestem liberałem zaznaczam :)
@Ptasznik Z Trotylu
“Goldberg rozwealił już niejedno, więc może próbować.
Przypuszczam jednak że RN go oleje ciepłym moczem.”
Niestety nie, sam Kowalski w ONR jest przecież z UPR. Masa ludzi młodych jest zarażonych wirusem korwinizmu także w organizacjach narodowych. Brakuje własnych koncepcji. Mizeria. JKM na pewno ma ludzie RN, poza tym może liczyć na innych krecików, takie buty.
Marek Kajdas
Posted Luty 21, 2013 at 10:40 PM
Sztukę ignorowania informacji posiadłeś do perfekcji. Oczywiście że JKM “ma ludzi w RN”, przecież wyraźnie napisałem, ze jest to mieszanina socjalistów i wolnorynkowców! I dalej napisałem, że chce rozbić ten ruch na wyraziste frakcje bo taka mieszanka sfermentuje wewnątrz nie wywołując fermentu na zewnątrz.
Marek Kajdas
Posted Luty 21, 2013 at 10:35 PM
Migorr jeszcze może zmienić poglądy, ty nie. Chociaz… W kwestii kwoty wolnej od podatku zbliżyłeś się do moich notek na NE o podatkach w Japonii. Tam mają właśnie dokładnie tyle zwolnione z podatku – roczną średnią krajową czyli ~#36000. I nie chodzi tu o kwotę ale o wolumen. Dlatego chciałbym aby pierwszym krokiem ku reformie podatków było właśnie zwolnienie z podatku rocznej średniej krajowej w Polsce. Czy to będzie pracownik czy drobny przedsiębiorca.
Więc kto do kogo się zbliżył? Ty do korwinowców czy ja do, za przeproszeniem, trzeciodrogowców? Na NE już pisałem żeby działać wspólnie, zachowując autonomię, tam gdzie mamy zbieżne cele a nie wyrzynać się bezmyślnie. Również insynuacjami i ordynarnymi kłamstwami.
Po prostu mamy w Polsce dwa ruchy narodowe. Ruch narodowy polski i ruch narodowy niepolski – zagraniczny, reprezentujący interesy Żydów, Niemców i kilku jeszcze nacji. Zagraniczni oczywiście jakoś muszą walczyć propagandowo, więc przypięli krajowym łatkę socjalistów, bo akurat socjalizm zmarł nam niechlubnie niedawno. Równie dobrze mogliby przyszyć polskim narodowcom łatkę burżujów, faszystów, czy antysemitów gdyby ich oficerowie prowadzący uznali że to lepiej chwyci.
A zatem wszystko w normie, toż mamy to samo od kilkuset lat, z jednej strony patrioci, a z drugiej zdrajcy, co czepiają się obcych klamek.
A co do kwestii merytorycznej dyskusji programowej. Czy widział ktoś kiedykolwiek, aby ci niby liberałowie od Korwina i z okolic choćby raz przyjrzeli się historii rozwoju krajów obecnie bogatych? Nigdy, bo Polacy mogliby się z tego czegoś nauczyć. A przecież im nie o to chodzi, ich podstawowym zadaniem jest trzymać Polaków w ciemnocie ( i nieźle im się to udaje). Bo to są narodowcy, ale zagraniczni, z takich różnych narodów, wybranego też, ale na pewno nie czują się oni Polakami.
Jeżeli ktoś brednie wygadywane przez Korwina i jego szajkę bierze za punkt wyjścia poważnej ekonomicznej dyskusji (bo owszem ekonomiczny kabaret, to byłby z tego znakomity, jakiś happening), to już przegrał. Ten bełkot zamyka go w zaklętym kręgu bredni, oszustw i nonsensów. Jak już nieraz pisałem – jest to standardowy pakiet dla dzikich. Żaden kraj obecnie bogaty nigdy takiej polityki nie stosował i nawet nie próbował.
vortex
Posted Luty 22, 2013 at 12:18 AM
Podaj’że te bogate kraje, które dochodziły do bogactwa dystrybucjonizmem czyli rabowaniem jednego aby dać drugiemu. Oczywiście z datami i sposobami dojścia do bogactwa. Twoje rozbójnicze systemy powstawały wyłącznie w ostatnim stuleciu i już wyczerpały praktycznie pokłady bogactwa wytworzone przez setki wcześniejszych pokoleń. Ekipa Tuska dogoniła i przegoniła swoich idoli w tempie rabowania. Wystarczyło mu tylko 7 lat żeby podnieść podatki o 60% i wyssać z nas wszystko co się dało.
To wy podobno macie genialny patent na wszystko, tyle że poruszacie się na poziomie ogólnikowego bełkotu, i nigdy się nie odnosicie do realiów. Ja mógłbym pogrzebać i to i owo wygrzebać, ale aktualnie mnie się nie chce. To wy natrętnie nauczacie i rozsiewacie nieprawdę. Rzecz w tym (abym został dobrze zrozumiany), mnie się nie chce, ale wam się chce. Jest wręcz nieustanna ofensywa tego waszego superliberalnego bełkotu (jakbyście byli na etacie), natomiast … można latami krążyć po sieci i nie trafić dla przykładu na opis jak do obecnego poziomu wytwórczości i bogactwa dochodziła Japonia. A to bardzo ciekawy przypadek. Podobnie Korea Południowa. Natomiast wchodząc praktycznie na dowolne forum nieco choćby prawicowe najpóźniej po godzinie trafi się na potężną pigułę propagandy w stylu Korwina. Jesteście z tym bełkotem wszędzie obecni i zatruwacie nim polską dyskusję o polskiej gospodarce.
vortex
Posted Luty 22, 2013 at 12:50 AM
Czyli bla bla bla… Na wierzchu naród, Bóg , ojczyzna a pod spodem cwany rabuś.
@vortex
“Po prostu mamy w Polsce dwa ruchy narodowe. Ruch narodowy polski i ruch narodowy niepolski – zagraniczny”
ZGODA!
I ten zagraniczny ruch narodowy reprezentują bez żadnych wątpliwości także korwinowcy!!! Dlatego są m.in tak wyklęci przez całą scenę opozycyjną-patriotyczną, cóż z tego że rzekomo są w opozycji do PO, czy SLD, czy PSL , kiedy głównym ich wrogiem jest PiS, a teraz nawet opozycyjny RUCH NARODOWY, widać takie dostali nowe wytyczne!!! Kiedyś zresztą byli w koalicji z PO, zatem blisko im do braci z KLD, UD, UW, PO.
To nie jest żadna poważna oferta dla Polaków, ale straszne zwodzenie, parszywa demagogia przy której Lepper to szczyt realności, to nie lepsze od Palikota, a gorsze od Tuska nawet, bo jednak jakoś żyjemy mimo tego jego reżimu, syfu, dywersji, złodziejstwa, marnotrawstwa itd
Namawiam do tworzenia niezależnego, obywatelskiego ruchu narodowego bez żadnego ciula z mainstreamu na czele. Odpada zatem Zawisza i takie tam ludki z RN. Ponoć sami namawiają do konfederacyjnego ruchu narodowego i to jest TO! Legion może być jednym ze środowisk takiego ruchu narodowego, krajowego. Legion, albo frakcje społeczności portalu, bo nic nie jest obowiązkowe.
“z jednej strony trzeba docenić profesjonalizm Pana Eugeniusza i jednocześnie pamiętać o tym że zamiast aktywnie pomagać i doradzać „Młodym Narodowcom” siedzimy tu i stukamy sobie, a muzom – w ten sposób nic nie upilnujemy, a zwłaszcza „Naszych Osiłków” ;)))
”
AKCJA JEST OK
To nasza robota. Na wojnie jedni strzelają inni robią PSYOP.
Migorr
Podobnie myślimy, choć ja nie idę nawet tak daleko.
korwinista
“ze jest to mieszanina socjalistów i wolnorynkowców! I dalej napisałem, że chce rozbić ten ruch na wyraziste frakcje bo taka mieszanka sfermentuje wewnątrz nie wywołując fermentu na zewnątrz.”
Wg Ciebie to ja i Migorr nie istniejemy?
Ruchy narodowe są z definicji antyliberalne, antylibertariańskie i antylibertyńskie. Bierze się to stąd, że orientują się programowo na dobro narodu, czyli grupy, a nie na schlebianie egoizmom indywiduów kosztem interesu wspólnego: http://myslnarodowa.wordpress.com
Każdy liberalizm/libertarianizm/libertynizm/”wolnorynkizm” kończy się antynarodowo, bo nie dostrzega w ogóle interesów grupowych – więc ex definitione – narodowych. Flirty z “wolnym rynkiem” kończą się dla narodów tragicznie: Katastrofa demograficzna III RP: Wolny Rynek NIE działa – polemika 2
Ogólnie – idea Mikkego jest świetna – niech z ruchu narodowego wydzielą się jawnie libertariańscy dywersanci wsadzani tam od wielu lat przez UPR i inne wrogie idei narodowej grupy. Ruch narodowy oczyści się ze szkodników, którzy szybko zbankrutują tak jak Mikke, bo mechanizm rynkowy nie działa – i coraz więcej osób się o tym dowiaduje: Wolny rynek NIE działa – jest oszustwem
A na koniec poziom strategii politycznej, czyli kto, jak i dla kogo wciska Polakom “wolnorynkowe” brednie: (tekst dość agresywny, pokazujący co robi Mikke i spółka, by nabrać ludzi na swoją ewangelię – nie zawiera omówienia problemów związanych z NIEfunkcjonowaniem mechanizmu rynkowego):
Istota zagrożenia dla narodu ze strony libertarian, neoliberałów oraz innych pseudonarodowych sympatyków Mikkego i Michalkiewicza