Pogrzeb Danuty Siedzikówny „Inki” i Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”
po 70 latach od mordu komunistycznego.
Państwo Polskie wchodzi na drogę do odzyskania godności
Gdańsk 28 sierpnia 2016 r.
Pogrzeb Danuty Siedzikówny „Inki” i Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”
po 70 latach od mordu komunistycznego.
Państwo Polskie wchodzi na drogę do odzyskania godności
Gdańsk 28 sierpnia 2016 r.
Copyright Legion Św. Ekspedyta. All Rights Reserved.
Bardzo ciekawa rozmowa w radiowej 2-jce, do odsłuchania w całości tutaj: http://www.polskieradio.pl/8/3664/Artykul/1659733,Dziesiec-cudow-sanitariuszki-Inki
Dziesięć cudów sanitariuszki “Inki”
– Zacząłem spisywać cuda związane z “Inką” i naliczyłem ich aż dziesięć – tak o Danucie Siedzikównie mówił Piotr Szubarczyk z IPN.
Gość Dwójki odniósł się w tych słowach do tajemniczych wydarzeń, jakie towarzyszyły poszukiwaniu bezimiennej mogiły, w której “Inka” i inny Żołnierz Wyklęty Feliks Selmanowicz “Zagończyk” zostali pochowani po rozstrzelaniu w 1946 roku.
Jak opowiadał Piotr Szubarczyk, podczas pierwszej uroczystości zorganizowanej ku czci poległych doszło do niesamowitego zbiegu okoliczności. Prowadzący ceremonię ówczesny arcybiskup metropolita gdański Tadeusz Gocłowski stanął tuż obok miejsca, w którym, jak się potem okazało, pochowano właśnie “Inkę” i “Zagończyka”.
– Pamiętam to doskonale. Arcybiskup stanął na chodniku, dokładnie w miejscu nad ich głowami, i modlił się za nich – powiedział gość Dwójki.
Wklejam, bo przemówienie rzeczywiście bardzo dobre