Stadium narodzin „Solidarności” krakowskiego środowiska akademickiego na wystawie przed UJ
(tekst i zdjęcia – Józef Wieczorek)
Wystawa obrazuje stadium narodzin Solidarności krakowskiego środowiska akademickiego mającego Lenina w głowie i w książkach ( jak pokazuje plansza otwierająca wystawę)
Jako jeden z akuszerów tych narodzin –
[ Solidarność Uniwersytetu Jagiellońskiego 1980-1989. Wybór dokumentów – Kraków 2010 . Biblioteka Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego tom 38]
na poziomie koła, a nie wozu – rzecz jasna jestem zainteresowany jak historia „S” po jej poczęciu się toczyła i mam niedosyt, że takiej historii do tej pory nie opracowano.
Wystawa odsłonięta przy Collegium Novum UJ i przy udziale rektora tej wiodącej uczelni jest ogromnym postępem w stosunku do historii tej uczelni, ujętej w Dziejach Uniwersytetu Jagiellońskiego, o której wielokrotnie pisałem, [ostatnio – https://blogjw.wordpress.com/2015/10/24/historia-niechciana-przez-historykow/] ale bez refleksji u solidarnościowych środowisk akademickich Krakowa ogarniętych amnezją i wolą niepoznania swej historii. [https://blogjw.wordpress.com/2013/03/25/jak-badacze-walcza-aby-nie-poznac-tego-co-badaja/%5D].
Dla tych środowisk dekomunizacja i lustracja się zdezaktualizowała,[https://lustronauki.wordpress.com/2015/09/21/nie-dla-dezaktualizacji-lustracji-i-dekomunizacji/] mimo że ani dekomunizacji, ani należytej lustracji nie przeprowadzono, a u wielu Lenin nadal pozostał w głowach i w książkach.
Na otwarciu wystawy zauważyłem tych co walczyli z sukcesem, aby teczki obrazujące Wielką Czystkę Akademicką przeprowadzaną w okresie podziemnego działania „S” (symbiotyczne działania PZPR-SB- władze uczelni) nie zostały ujawnione.[ https://jubileusz650uj.wordpress.com/tag/wielka-czystka-akademicka/].
Zauważyłem tych co walczyli heroicznie o to aby wyrejestrowani w tamtych czasach w mury uczelni nigdy nie wrócili i nie wpływali negatywnie na młodzież akademicką, a towarzysze Lenina – dożywotnio, rzecz jasna- wpływali pozytywnie (?) na młodzież akademicką. [https://wobjw.wordpress.com/2009/12/30/zaciemnienie-wedlug-ob-antoniego-jackowskiego/].
Niektórzy z nich, bez odrazy i zażenowania, mimo że twarz utracili, patrzyli na swoje historyczne twarze u narodzin Solidarności.
Na wystawie zauważyłem też twarze tych co przy narodzinach brali udział, ale potem wyjeżdżali na intratne stypendia poza-oceaniczne, zostawiając na Mogilskiej to i owo na innych akuszerów narodzin (jeden przypadek zidentyfikowałem sam, ale bez możliwości ujawnienia, bo chyba jestem jedynym i bez zarejestrowanych dowodów – depozytariuszem takiej historii).
Nie sądzę aby historia akademickiej „S” kiedykolwiek została należycie opisana, bo niechęć jej poznania była i jest wielka.[ Solidarność UJ a CZARNA KSIĘGA KOMUNIZMU W NAUCE I EDUKACJI –https://wobjw.wordpress.com/tag/czarna-ksiega-komunizmu-w-nauce-i-edukacji/ , POLSKA AKADEMIA UMIEJĘTNOŚCI A CZARNA KSIĘGA KOMUNIZMU – https://wobjw.wordpress.com/tag/polska-akademia-umiejetnosci/]
No cóż, ja w najcięższych czasach Solidarności doznałem jedynie od kamieni, a i nawet tych mnie pozbawiono. To może wiele wyjaśnia.
[https://nfapat.wordpress.com/category/sprawa-jozefa-wieczorka/]
Dodaj komentarz