KOMENTARZ TYGODNIA Ks. Stanisław Małkowski SŁUCHAJ JEZU, ALE I MY SŁUCHAJMY JEZUSA, A WTEDY DUCH ŚWIĘTY ZNOWU ZSTĄPI!

Warszawska Gazeta 22 – 28 maja 2015 r.

KOMENTARZ TYGODNIA

 

Ks. Stanisław Małkowski

SŁUCHAJ JEZU, ALE I MY SŁUCHAJMY JEZUSA, A WTEDY DUCH ŚWIĘTY ZNOWU ZSTĄPI!

 

Trzecia Osoba Trójcy Świętej – Duch Święty, którego zesłanie obchodzimy uroczyście w niedzielę 24 maja, jest naszym Pocieszycielem i Obrońcą w walce z mocami ciemności. On daje życie i jedność, buduje Kościół jako wspólnotę miłości i świętości, uczestniczy w dziele stworzenia i zbawienia, podobny do ognia, wody i powietrza napełnia ziemię odnawiając jej oblicze zwrócone ku niebu. Wezwani jesteśmy przez Jezusa aby „czcić Boga w Duchu i w prawdzie” (J 4,24). Zapowiada Jezus w Ewangelii przyjście Ducha Prawdy, który „doprowadzi [nas] do całej prawdy i oznajmi rzeczy przyszłe” (J 16,13). Dlatego ten, kto wierzy w Ducha Świętego oraz żyje w Jego świetle i mocy, nigdy nie jest sam.

Rzeczą przyszłą jest nam darowana wieczna ojczyzna, a po drodze do niej – ojczyzna doczesna jako rzeczywiste królestwo Chrystusa i Maryi, Bożej Matki. Bez Ducha Prawdy te dwie ojczyzny, najpierw na ziemi, a potem w niebie, nie są możliwe do osiągnięcia.

 

Współczesna walka z prawdą, przedstawianą jako zagrożenie dla wolności, tolerancji i „polityki miłości” w stylu obecnych, zakłamanych władz III RP, uderza w podstawy wiary, życia i cywilizacji, zw. „Christianitas”, budowanej Europie od zarania, a teraz niszczonej. Wierność prawdzie nie jest kwestią poglądów (religijnych lub innych), ale faktów, których nie poddaje się dyskusji. Fakty można przyjąć do wiadomości, ocenić i uszanować albo odrzucić. Rozum i wiara nakazują liczyć się z faktami.

 

Dowiadujemy się o coraz nowych faktach, wyznaczających jako drogowskazy kierunek, ku czemu idzie Polska. Postawa wielu Polaków kwestionuje rzeczywistość na zasadzie: „nie wiem i nie chcę wiedzieć”, lub „wiem, ale nie ma to dla mnie znaczenia”, lub „korzystam z tego, mam w tym interes”. Przekupstwo, zastraszenie, obojętność i bezmyślność służą ucieczce od rzeczywistości w stronę krainy absurdu, wpieranego przez nihilistyczne ideologie lub codzienną praktykę, traktowaną po leninowsku jako kryterium prawdy.

 

W świetle i mocy Ducha Prawdy trzeba widzieć i rozumieć to, co dzieje się w Polsce oraz to, co może się dziać, jeżeli Polacy zechcą okazać posłuszeństwo woli Jezusa, a zarazem przestaną słuchać kłamców i złoczyńców. Dajmy pierwszeństwo Duchowi Świętemu, którego pragnieniem jest królowanie Chrystusa w Polsce, jednocześnie odmawiając poparcia i wyboru ludziom prowadzonym ku zgubie ich ofiar a następnie własnej przez złego ducha kłamstwa i śmierci. Zauważmy kto chce, aby urząd prezydenta sprawował w ojczyźnie człowiek bezrozumny i bezwolny, zaprzedany złu, a przy tym obłudnie udający pobożność, a kto pragnie wydobyć nasz kraj z zapaści. Resztki demokracji obecne jeszcze przy drodze ku nowemu totalitaryzmowi, mogą i powinny być wykorzystane dla upragnionej przez niebo i część ziemi intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski obok Maryi Królowej Polskiej Korony, intronizowanej 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej, blisko 360 lat temu.

Szczególną rolę w tym dziele odegrał św. Andrzej Bobola patron Polski, który obecnie wspiera z nieba współkrólowanie Maryi Matki wraz z Synem w ojczyźnie.

 

Mamy teraz możliwość wyboru towarzystwa, ale z chwilą przejścia do wieczności ta możliwość się skończy.

Święta Faustyna pisze w Dzienniczku: „Jak strasznie jest brzydki szatan, biedne dusze potępionych, że muszą żyć w jego towarzystwie, sam widok jego jest wstrętniejszy niż cała męka piekła” (nr 540). W piekle „widzą się wzajemnie szatani i potępione dusze, i widzą wszystko zło innych i swoje; męką jest ustawiczne towarzystwo szatana”. Św. Faustyna dodaje: „tam jest najwięcej dusz, które nie dowierzały, że jest piekło” (nr 741).

 

Ujawnia się stopniowo brzydota ludzi zmierzających ku piekłu. Czy chcemy być z nimi i mieć z nich przywódców? Zauważmy, jak i o czym rozmawiają, jak siebie i nas traktują, kim są. Nie braknie ludzi dobrych i prawych w Polsce. Stwarzajmy takie warunki, wybierajmy odpowiednich ludzi jako przywódców, aby oni chcieli i mogli zamiast kraj opuszczać, nasze narodowe i państwowe życie współkształtować. Tak nam dopomóż Bóg!

 

W poniedziałek 25 maja czcimy Najświętszą Maryję Pannę Matkę Kościoła. W tym dniu Ewangelia o Jezusowym cudzie przemiany wody w wino na prośbę Maryi w Kanie Galilejskiej, zapowiada owoc cierpliwego i wytrwałego napełniania przez sługi weselne sześciu stągwi wodą. Po sześciu dniach pracy przychodzi dzień odpoczynku i radości, czego zapowiedzią jest darowane w miejsce wina, którego zabrakło, wino drugie lepsze od pierwszego.

Oto owoc posłuszeństwa Jezusowi i Maryi.

 

O autorze: Judyta