Jak już zapewne wiecie, pod koniec stycznia zaczęła się spora afera – zamknięty został portal nowyekran.pl. Jak się okazało – tymczasowo. Niestety, nijak można było dowiedzieć się, co faktycznie się stało. Powodem były wzajemne oskarżenia jednej strony o to, że druga ukradła domenę, przy identycznym i równoczesnym działaniu drugiej strony. Jako że w redakcji bywałem nieraz (legitymację dziennikarską oddałem 30 stycznia do czasu wyjaśnienia co się dzieje), stwierdziłem że jestem jedyną chyba osobą, która nie jest z nikim na tyle blisko w NE (oraz byłej redakcji NE), jednocześnie orientując się co nieco, która może przedstawić co się stało.
Udało mi się porozmawiać osobiście z Tomaszem Parolem, jak i otrzymać drogą mailową odpowiedź od Ryszarda Opary. Niestety, od tego drugiego otrzymałem niewiele konkretów.
Postaram się teraz przedstawić, jak to wszystko faktycznie wygląda.
Fanpage Ekran na facebook:
Gdy przybyłem do redakcji, by oddać legitymację, odbyłem jeszcze ogólną dosyć rozmowę na temat tego, co się stało. Od 10. stycznia fanpage Nowego Ekranu znajdował się wg tej rozmowy w rękach Małgorzaty Pietkun, co miało być jednym z dowodów na to, że była redakcja NE szykowała się do tej akcji od dłuższego czasu. Parol potwierdził, że jedna osoba miała mieć kontrolę nad fanpage’em, nie chciał potwierdzić na 100%, ale wg niego mogła to być Małgorzata Pietkun. Powiedział także, iż było to za zgodą i z wiedza Pana Andrzeja Grabowskiego, prezesa zarządu. Powodem miało być cofnięcie uprawnień administracyjnych tymczasowo wszystkim, ponieważ dostęp do stronki miały osoby już nie związane z NE (co było dosyć dziwną sytuacją moim zdaniem). Nie otrzymałem informacji od Pana Grabowskiego, w których ustosunkowałby się do tego uzasadnienia.
Czy redaktorzy NE szykowali całą akcję wcześniej:
Pojawiały się głosy, iż cała akcja (już byłych) redaktorów była przygotowywana wcześniej. Szczególnie zwracano na to uwagę po komentarzach typu ‚prosimy o cierpliwość’ etc. Odpowiedź Parola wydaje mi się sensowna. Mianowicie – czy gdyby akcja była przygotowywana wcześniej, to czy trzeba by było czekać prawie miesiąc na uruchomienie nowej strony? Czy odeszliby nie mając podstawy prawnej do legitymowania się jako dziennikarze? Czy startowaliby w momencie, gdy wszelki kapitał jakim mogą dysponować w tej kwestii jest na wyczerpaniu? Sądzę, że nie – czekaliby do przygotowania wszystkiego i jeszcze tego samego dnia ruszyłaby nowa strona.
Co do ‚próśb o cierpliwość’ – Parol twierdzi, iż w marcu najpóźniej NE miał otrzymać zwrot VATu na naprawdę pokaźną sumkę. Nie wiem, czy mogę ot tak podawać liczby, dlatego powiem jedynie, że pokryłoby to długi, które spółka Nowy Ekran obecnie posiada z przyzwoitą nawiązką. Stąd takie apele ze strony redakcji czasem się w komentarzach pojawiały.
Zauważono również, że fanpage ‚Trzeci Obieg’ założono 24. stycznia. Nie ukrywam – zastanawiało mnie to. Zanim jednak zdążyłem o to zapytać, Parol powiedział, że zamierzał założyć stronę Trzeciego Obiegu, gdzie wykorzystywano by niektóre materiały Nowego Ekranu. Ponieważ wyszło jak wyszło – stronka spełnia zupełnie inny cel
Pan Opara napisał ‚Przygotowywali się zresztą do ataku i przejęcia NE od kilku miesięcy’. Niestety, nie odpowiedział mi na pytanie ani skąd takie przypuszczenie, ani czemu nic z tym nie zrobiono, ani od kiedy było o tym wiadomo.
Parol natomiast twierdzi, iż znalazł pismo mówiące ‚Tomka zwolnić ze świadczenia pracy w trybie natychmiastowym, konto mailowe, dostęp do konta moderatorskiego na NE. Zaproponować dodatkowe wynagrodzenie po 3 miesiącach za nie mieszanie’.
Czy któraś ze stron rzeczywiście wstępuje na drogę prawną:
Tomasz Parol na pewno – pokazywał mi kopie z pieczęcią prokuratury, gdzie składa doniesienie ws. kradzieży domeny z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie Panów Andrzeja Grabowskiego oraz Ryszarda Opary. Czy Pan Ryszard Opara złożył doniesienie do prokuratury? Tego nie jestem pewien. O ile w jego apelu, gdzie słów jest więcej niż rzeczywistej treści (żeby nie było, że jestem gołosłowny – proszę przeczytać samemu i ocenić ile treści znajduje się w wielu jego słowach: http://ryszard.opara.nowyekran.pl/) faktycznie mówił o tym, że poinformuje prokuraturę, o tyle w tekście Quo Vadis NE pisze‚Ja nie będę reagował na takie zaczepki. Sprawą zajmą się Sądy, i choć nie bardzo wierzę w Polski Wymiar Sprawiedliwości – być może nie będzie innego wyjścia. Z drugiej strony, doszedłem do wniosku, że „nie warto się z g….m sądzić, kto jest właścicielem smrodu”. Tym bardziej, że nie ma o co walczyć, a kwestię wiarygodności najlepiej rozstrzygnąć w działaniach a nie gadaniach i wzajemnym pluciu.’. Wyglądało to więc niejasno – najpierw mówi o zawiadomieniu prokuratury jak o oczywistości, następnie pojawia się wahanie. Po kilku dniach otrzymałem w końcu odpowiedzi na moje pytania od Pana Opary.. a właściwie odpowiedź. Pytania i szczegółową odpowiedź podam na końcu tekstu. Tutaj zacytuję jego słowa: ‚
natychmiast podjęliśmy określone działania prawne – ale o szczegółach nie mam zamiaru pisać. Wyszło przy okazji na jaw, kilka innych ciekawych spraw. Rezultaty naszych działań, będą zapewne widoczne – i to wkrótce.‚
Wygląda więc na to, że ‚coś’ zostało podjęte. Nie uzyskałem jednak odpowiedzi na pytania czy są to oskarżenia zarządu o kradzież domeny (Parol utrzymuje, iż należała ona do niego), włamanie na konta przez Parola (Natomiast on złożył zawiadomienie w tej sprawie przeciwko zarządowi NE), czy podszywania się pod zarząd (natomiast Parol złożył w tej sprawie również zawiadomienie).
Kto jest właścicielem domeny nowyekran.pl:
Do stycznia tego roku był to Tomasz Parol. Potem własność przeszła na spółkę Nowy Ekran, lecz w tej sprawie Parol złożył doniesienie. Widziałem również obraz faktury pokazany mi przez Pana Andrzeja Grabowskiego, gdzie domena była opłacana przez spółkę Nowy Ekran. Pan Parol twierdzi, iż wiedział o tym, niemniej jednak to cały czas on był właścicielem domeny, ponieważ skoro spółka korzystała z jego domeny, to ją opłacała.
Co więc się stało:
Jednoznacznej odpowiedzi na chwilę obecną brak. Wiadomo, że będzie sprawa w sądzie, więc wszystko wyjaśni się tam. Na chwilę obecną jednak wersja Pana Parola trzyma się dosyć mocno. Przytaczam więc jak ona brzmi (nie jestem jej autorem):
Pan Andrzej Grabowski dokonał włamania na prywatną skrzynkę Parola, gdzie ten drugi znalazł potwierdzenia dokonania operacji na prywatnym koncie w nazwa.pl, których nie dokonywał. Nie tylko zostały zmienione jego dane kontaktowe (zamiast adresu domowego Parola został wprowadzony adres obecnej siedziby redakcji Nowego Ekranu ul. Wiktorska 65/26 Warszawa) ale też w Parola imieniu została dokonana cesja domeny nowyekran.pl na nowego właściciela Nowy Ekran SA i domena została przeniesiona na konto klienta należące do tej spółki w nazwa.pl. Jednocześnie Pan Grabowski zmienił mail kontaktowy z prywatnego maila Pana Parola na prywatną skrzynkę andrzej.grabowski@dreamdommarzen.com Pana Grabowskiego i od tej pory maile z linkiem potwierdzającym dokonanie cesji trafiały do niego. Możliwe, że brała w tym udział osoba mająca dostęp do panelu admina na stronie (jeden z najpopularniejszych serwisów w Polsce, nie podaję tutaj nazwy), na której Pan Parol posiadał skrzynkę.
Fanpage ‚Ekran’ znajdował się pod administracją tylko Pani Małgorzaty Pietkun, za zgodą i wiedzą Pana Andrzeja Grabowskiego. Z powodu zajścia, posłużył on celom byłej redakcji NE.
Pan Parol złożył doniesienie do prokuratury w kilku sprawach, razem z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie Panów Grabowskiego i Opary. Spółka Nowy Ekran podjęła bliżej mi nieznane działania prawne.
I jeszcze jedno..
Pan Ryszard Opara napisał ‚Ci ludzie zwyczajnie szukali pieniędzy. Dopóki czuli pieniądze, które mogą dla siebie, w jakiś sposób „wyciągnąć”, byli mili i sympatyczni […] A więc wykorzystywali Nowy Ekran jak mogli. Kiedy zaś doszli do wniosku, że ich złota „dojna krowa” więcej mleka nie da – postanowili ją zabić a w dodatku – uznać za własną.’
Panie Opara – nie znam szczegółów, ale chyba oczywistą rzeczą jest, że pracownikowi płaci się za pracę
Moje pytania do Pana Ryszarda Opary:
Czy NE zawiadomiło prokuraturę? Chodzi o zarzuty:
1. Oskarżeń zarządu o kradzież (które to rozumiem są fałszywe?)
2. Włamanie na konta przez ŁŁ (rozumiem, że to prawda?)
3. Podrobienie podpisu przez ŁŁ (bo miał podrobić, tak?)
Kolejna kwestia – czy zamierzacie wprowadzić opłaty za korzystanie z serwisu?
‚Przygotowywali się zresztą do ataku i przejęcia NE od kilku miesięcy’
Na podstawie czego ta teza? Czy były wzmianki o tym w poprzednim roku, że nastąpi taka sytuacja? Jeśli tak, to:
1. Jakie?
2. Kiedy?
3. Czemu nic z tym nie zrobiono?
4. Czemu nas o tym nie poinformowano? A może jest to puste oskarżenie?
(do Pana Andrzeja Grabowskiego przesłane mailem do Pani Anity) Czy to prawda, że Pan Andrzej Grabowski zgodził się na tymczasowe ograniczenia dostępu do fanpage’a ‚Ekran’ na fb?
Odpowiedzi:
Pan Ryszard Opara (za pośrednictwem maila Pani Anity): ‚Panie Reign 77,
Oddał Pan legitymację dziennikarską NE „w związku z zaistniały chaosem” Pana sprawa. A może warto by zapytać – kto ten chaos spowodował?
Przecież osoby z byłej redakcji NE, były dobrze poinformowane o stanie finansowym spółki – od jakiegoś czasu.
Przecież te osoby codziennie były w redakcji (ja też). Można było wszystkie problemy, różnice zdań – rozwiązać w sposób cywilizowany – dogadać się.
A te osoby wybrały drogę najgorszą/najgłupszą z możliwych – konfrontację.
Przecież te osoby, były w NE na umowie o dzieło/zlecenie – i tak właśnie zakończyły swoje dzieło/zlecenie !!!
Plakatem i artykułem: „Opara, pocałuj……”
Przecież, te osoby zablokowały większość, prawie wszystkie różne konta dostępu. Nie tylko mnie i Andrzejowi Grabowskiemu ale wszystkim – tylko nie sobie. I wtedy Pan Parol publicznie ogłosił „atak hakerów na NE”.
Te osoby (zleceniobiorcy), wyrządziły naprawdę wiele poważnych szkód – zleceniodawcy Nowy Ekran SA (działając również na szkodę spółki jako jej akcjonariusze). Wiele jest rzeczy, szczegółów – nie będę tego opisywał
Takie działania prowadzone były przez te osoby od jakiegoś czasu. Przecież tego co one zrobiły nie da się zrobić w parę godzin czy dni.
A czy tak Pana zdaniem, powinny robić osoby odpowiedzialne, dorosłe, pełne rozumu, w tym prawnik?
Panie Reign 77.
Ja nie zamierzam i nie będę na forum publicznym prowadził dialogu z tymi osobami. Oczywiście natychmiast podjęliśmy określone działania prawne – ale o szczegółach nie mam zamiaru pisać. Wyszło przy okazji na jaw, kilka innych ciekawych spraw. Rezultaty naszych działań, będą zapewne widoczne – i to wkrótce.
Oczywiście, to dla mnie przykre, bardzo przykre doświadczenie. Nigdy bym się nie spodziewał właśnie tego typu zachowań, szczególnie od ludzi, których uważałem za przyjaciół i współpracowników.
Cóż jak Pan wie – „Przyjaciół poznaje się w biedzie”. I ci ludzie dopóki im płaciłem byli dla mnie mili, sympatyczni, oddani. A kiedy mnie przycisnęła bieda – chociaż chwilowo – ci przyjaciele postanowili mnie dobić.
Stąd też mój ogólny komentarz o ludziach i Polakach.
Po prostu, zwyczajnie po ludzku – jestem bardzo rozczarowany.
A co Pan myśli na ten temat – zostawiam Pańskiej opinii. Może Pan pisać co Pan chce i gdzie Pan chce.
Życzę powodzenia i przesyłam pozdrowienia
Ryszard Opara’
Odpowiedzi od Pana Andrzeja Grabowskiego brak.
Z Panem Tomaszem Parolem rozmawiałem w środę 6.02.2013
RO zapraszał GPS-a na rozmowę, mogła być nagrywana, również o atakach typu ne to wsi.
nic nowego nie widać, najciekawsze więc pozostają pytania bez odpowiedzi, parę więcej by się też znalazło tak jak powody bywają bezpośrednie, pośrednie i inne.
na pączkach chyba tłumu nie było?
nic o pączkach w NE nie wiem :)
widziałem rozmowę GPSa z RO, ale GPS w końcu podlinkował mu moje pytania. Żadnych konkretów nie otrzymaełm.
zobaczymy, co z domeną i włamaniem, pewnie polubownie już się nie da zrobić dealu.
jest i ponoć niewypłacana kasa, może i odszkodowanie się szykuje. w karnym ostatnio ciężko, potrwa z 6-18 miesięcy a i łatwo o umorzenie (np. chciano wypłacić ale czekano na środki) albo i zawieszenie (jak np. pozwany znika za granicą) najlepiej wykazać wolę oszukania (trudne). pewnie najpierw prześlą rachunek potem wezwanie do zapłaty.
na pączki zapraszano, ale może wybranych, liczyłem na pikantne ploteczki ;)
Sąd powie to, co mu prawo każe- domena jest Parola ( choć Parolowi ona teraz na nic), Opara ma wypłacić Parolowi zaległą pensję.
Parol zaś nie powetuje Oparze strat, bo w świetle dzisiejszej ideologii nie da się udowodnić tego, że w przypadku prowadzenia portalu powiedzmy ‘patriotycznego’ potrzebne są kwalifikacje umysłowe i jakieś doświadczenie na polu tej działalności. Parol nie miał takich kwalifikacji, a Opara nie miał kwalifikacji, by pytać ŁŁ o takie kwalifikacje. Obaj zawinili głupotą i pychą.
W momencie zakładania NE założyciele pojęcia nie mieli że jest jakaś idea narodowa i narodowcy w Polsce, ale mogli się przepytać światopoglądowo. Nie zrobili tego, bo każdy myślał o swoich zyskach. Ogólnie było tak;- jakoś się dogadamy ponad podziałami, neutralnie światopoglądowo i pluralistycznie. Oto do czego doprowadza lekceważenie filozofii.
Ponadto słup ŁL nie docenił, że ma ze służbami do czynienia i zanim on powie, oni już wiedzą.
zdaje się, że za oddanie legitymacji mnie nie zaproszono :p
@ Reign77
Swego czasu czytałem komentarze niejakiego “Olega”, znajdziesz w nich wiele odpowiedzi, mnie ciekawi bardzo jaki jest drugi jego “nick” :)
też mnie to zastanawia – ‘elokwentnym’ słownictwem operuje, np. tutaj:
http://reign77.nowyekran.pl/post/87468,opara-vs-parol-wyniki-mojego-sledztwa
Na powstałą sytuację składa się tu dokładnie wszystko co było na NE. Czyli co kto i jak pisze, co kto i jak chce pisać, co kto i jak finansuje, co kto i jak robi w internecie, czego kto i dlaczego nie robi a powinien i dlaczego powinien.
Pieniądze są tego co je ma i może robić z nimi co chce. Pisać też można co się chce. Dlaczego NE się rozpada w oczach? Ne nie jest w stanie wygenerować zysku sam z siebie ale bazuje na pieniądzach z zewnątrz. Z tych paru reklam na górnym banerze plus czasem na dole rozwijany baner na pewno nie utrzyma się pomieszczeń redakcji, dziennikarzy itp.
Naprzeciw tego faktu są młodzi ludzie, początkujący dziennikarze. Chcieliby się domagać czegoś i to ze wskazaniem na paragrafy. Młodość. Nie wiedzą chyba że może tak się zdarzyć że już nie zarobią ani grosza nigdy z dziennikarstwa. Brak im wiedzy z zakresu dziennikarstwa, nie wiedzą jak robić strony, nie umieją zarabiać w necie.
Po drugiej stronie RO. Wypisuje co jakiś czas płomienne odezwy i dalej nic nie robi, ani małego kroczku dalej w stronę rozwijania tego o czym pisze. Ma pieniądze.
Ale jest w tym wszystkim też wiele wątków których jakby nikt nie dostrzega. Na przykład fakt że na NE pisało i pisze bardzo wielu ludzi którzy wydają się mądrzy. W zaistniałej sytuacji nie znajduje się żadna siła tzw. rozsądkowa, mądre głowy co to umieją się spontanicznie dogadać, doradzić, pomóc, wytłumaczyć, swatać, łączyć.
Jakoś chciałbym żeby życie przynajmniej po cząści toczyło się tak jak w „Zemście” Fredry, gdzie wszystko dobrze się kończy. Niestety w Polsce ostatnio tak się dzieje, że wszystko źle się kończy. Ale tu, na NE, tyle osób? Dlaczego te osoby piszące blogi, co mają trochę wieku i rozumu nie pomagają wyjść na prostą? Rozwalić coś to żadna sztuka. Ale ładnie posklejać to juz robota dla mądrych. Imć pan Zagłoba by się zdał.
Po analizie bardzo wielu wątków sprawy stwierdzam że jedynym dobrym rozwiązaniem (nie znaczy że łatwym) jest jednak pozostanie razem na NE. Tylko wtedy gdy cały ten układ ludzi znajdzie siły do takiego właśnie rozwiązania, to ludzie wreszcie coś zrozumieją. Apeluję do osób związanych z NE o pójście taką drogą aby umożliwić wyjście z powstałego kryzysu
Czyli raz jeszcze. Apeluję do tych co odeszli zeby trochę stonowali, do Ro zeby też szukał z nimi porozumienia, a przede wszystkim do blogerów, w szczególności do tych mądrych zeby pomyśleli o tym że w tym NE jednak uczestniczą i żeby poczuli się odpowiedzialni i podjęli się mediacji.
Czyli raz jeszcze. Nie tyle pytanie jest Opara czy Parol ale: Czy Opara i Parol jeszcze wyjdzie? albo lepiej: jak zrobić żeby Opara i Parol.
Opara nic nie zyska na tym tak jak to w tej chwili jest. Parol też. Parol może już wypaść z gry jako dziennikarz. Opara – zawsze mu będa wykazywać to jak załatwił sprawę z dziennikarzami.
Ale i piszącym na NE, mszczególnie tym mądrym, zdałoby się wtedy porobić wyrzuty: czemu nie pomagacie, czemu nie załatwiacie spraw “po polsku”, zgodnie z polskim duchem?
niestety prosze pana …projekt NE jest już jedną nogą w grobie …był świetny, lecz nic się już dla niego nie da zrobić …leśne dziadki zabrały się za prowadzenie portalu, a powinni bawić się z wnukami…w NE jest pusto…nie ma kto komentować, odwiedzać , nawet przywalać po jednej gwiazdce…:((
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale to nie RO podejmuje jak widać z kilku sytuacji, decyzje finansowe. Kasę trzyma Grabowski – pytanie czy z reklam, czy z totka, czy z lokat – chyba nieistotne, bo tematu nie ma dla wielu ludzi, którzy na NE pisali, poświęcali mu czas, energię i firmowali go swoimi nazwiskami. Co dostali w zamian? Stek wulgarności i słowa – droga wolna.
Człowiek honoru nie wraca oknem tam, skąd go wyprosili drzwiami. Pan Opara może wreszcie zauważy, że :
http://www.youtube.com/watch?v=mxpFty6KoO8
Straszenie że zrobicie Tomkowi i reszcie czarny pijar mamy naprawdę w głębokim poważaniu. Do wcześniejszych pozwów dojdzie jeszcze mobbing i zastraszanie.
Nie próbuj innym wmówić, że pęknięty i sklejony dzbanek wygląda i funkcjonuje tak samo dobrze jak nieuszkodzony. Bo tak nie jest.
@andrzej61
“czemu nie pomagacie, czemu nie załatwiacie spraw „po polsku”, zgodnie z polskim duchem?”
“Polaków trzeba trzymać krótko, za mordę” (R.Opara)
“Z Polakami nic się nie da zrobić” (R.Opara)
Tutaj ma pan dwa przykłady, mogę podać znacznie więcej w wykonaniu tego faceta, który tak nienawidzi Polaków, że trzepie antypolonizmy przy niemal każdej swojej wypowiedzi.
Pozdrawiam
Ciri
//Straszenie że zrobicie Tomkowi i reszcie czarny pijar mamy naprawdę w głębokim poważaniu. Do wcześniejszych pozwów dojdzie jeszcze mobbing i zastraszanie.//
ale do kogo ta mowa? masz andrzeja61 za grupę Opary czy odnosisz się do blogerów? a może opinie blogerów ma się w poważaniu z całowaniem? ocb???
pax, pax powiadam między chrześcijany…
@ Ciri
“Straszenie że zrobicie Tomkowi i reszcie czarny pijar mamy naprawdę w głębokim poważaniu.”
Mów proszę personalnie, nie grupowo. Ja sam decyzje redakcji rozumiem, chociaż na początku byłem zdenerwowany. Uważam, że nie mogli poinformować blogerów wcześniej, ale widać było w jakim kierunku to zmierza, bardziej dziwne że zrobiliście to tak późno. Nie chcę się jednak mieszać w Wasze starcia z Oparą, mi on bowiem podpadł antypolonizmami, wyjętymi chyba z jakiegoś lewackiego “tok szoł”. Ciekawe czy Opara napisałby takie rzeczy jak wypisuje o Polakach, o żydach – (Ż?) czy innych. Raczej wątpie, robi to co inni o jego profilu – pluje na Polaków. Pozdrawiam
no tak jakoś mi zaleciało oparami NE :)
skądże, czy którykolwiek z blogerów kiedykolwiek groził Tomkowi albo komukolwiek z nas – redakcji czy adminów? poza tym my też jesteśmy blogerami :)
@lju
Jak wyżej – komentarz odnosił się do andrzeja61, bo chyba nikt kto czytał komentarze RO typu – nikt nie każe wam tu pisać, jest tyle innych miejsc – nie namawiałby do powrotu. Stąd uważam to za nalot dywanowy nowych pijarowców pana z antypodów.
:) nie daj się zwariować jak w oblężonej twierdzy jakiej, nie ma łatwo ale własne samopoczucie cenne a prawdziwie zależy od nas samych.
mam nadzieję, że masz co jeść i możesz liczyć na coś więcej, niż kasę w horoskopie…
Jakoś sobie radzę :)
Wprawdzie znów śnieg zasypał korzonki, ale pies coś wykopie :)))
Nie czytam horoskopów – podają tam numery totka? :D
@ night-rat
Mógłbyś konkretniej? Nie bardzo rozumiem czego względem mojego wpisu dotyczy Twój. Pozdrawiam
A ja tak odbiegnę od tematu. Chciałem powiedzieć, że to miejsce robi się coraz ciekawsze. Strona działa juz płynnie, blogerów jest nie za mało, nie za dużo, mamy wiele komentarzy. No i przede wszystkim nie ma tego WSIowego smrodu jaki unosi się coraz bardziej nad Nowym Ekranem. Zresztą przykro na niego dzisiaj patrzeć.
Chciałbym złożyć serdeczne podziękowania dla Asadowa i wszystkich, którzy mu w tym dziele pomagali. Stworzyliście coś bardzo wartościowego. Tak trzymać!
lju:
nic wielkiego, odpowiedziałem Ciri (nie chciałbym, by wyglądała jak niedojadające widmo komunizmu jakie) ale jakoś odpowiedzi się podkleiły albo ja źle kliknąłem. pozdrawiam również
@ night-rat
Tak myślałem :) Dobrze napisać u góry do kogo jest odpowiedź, chociaż sam czasem zapominam o tym… Pozdrawiam
Opara sam sobie jest winien. Wydawało mu się, że cokolwiek może bez wsparcia Łażącego Łazarza. Roił sobie, że jest wielką figurą i jak pozbędzie się ŁŁ, sam zabłyśnie jako wielki wódz na Nowy Ekranie. Przecież widać było bezczelne, dyktatorskie zapędy Opary natychmiast gdy tylko starej redakcji zabrakło. Idiotyzm. W efekcie Łazarz tworzy własny portal, a Opara został z długami i martwym truchłem, bo próbował wykolegować wspólnika.
Jeśli Opara nie wiedział, że większość blogerów – znających przecież Łazarza i jego blog nie od dzisiaj – roześmieje się Oparze w twarz słysząc jego śmieszne oskarżenia, to Opara był durniem jakich mało.
Przykleiło się gówno do łajby i krzyczało: “płyniemy!”. Aż kapitan i załoga mieli gówna dosyć i poszli na inną łajbę, a gówno ze swoim statkiem wpłynęło na skały. Ot i cała sytuacja w telegraficznym skrócie.
Zastanawiałeś się nad kandydowaniem na prezydenta? Twoja notka ma 3x więcej wejść na NE, od promowanej notki S. Tymińskiego napisanej niemal w tym samym czasie. Jego 316 Twoja ponad tysiąc :) Popularność NE bije chyba ostatnio rekordy…
Sądzę że ten debiut przebił 3Obieg i reaktywację NE razem wzięte.
prędzej promowałbym rząd, który zmieniłby konstytucję a mnie uczynił królem – prezydentura to strata pieniędzy narodu i brak możliwości długofalowej polityki ;)
A tak na serio – raczej nad dorywaniem się do władzy nie myślę, chyba żeby dokonano dekomunizację i zmieniono system wyborczy, to wtedy może, kiedyś, coś..
Niepoprawni też nie generują zysku tylko funkcjonują w oparciu o datki. I nie widzę, by się rozpadali. Epic fail.
Dla mnie Nowy Ekran był portalem Łażącego Łazarza. Nie ma na nim Łazarza, nie ma Nowego Ekranu i nie ma na czym postować. To co jest, to tylko żałosna karykatura tego, co było gdy Łazarz był Naczelnym.
Bóg zapłać za dobre słowo.
Ja tylko skopiowałem pliki i kilka przeedytowałem.
Klikałem też i wydawałem polecenia w bash-u.
Powstało miejsce… Tak naprawdę Ty je tworzysz, wraz z innymi.
Nawet technicznie – bez pomocy blogerów (Argonauta, Circ, DelfInn, Freedom, Gosia z Wrocka, Interesariusz, Jax, Jazgdyni, KarolJozef, KOSSOBOR, Mrek Kajdas, Night Rat, OHV, Ptasznik z Trotylu, RIP Lunar Bird CLH, Roman Zaleski, Sigma, Torin, na pewno kogoś pominąłem – przepraszam) – nie byłoby tak, jak jest.
A Parasolnikov wziął młotek i hebel i cieśluje ze mną, za co mu jestem straszliwie wdzięczny. Nie zostałem programistą m.in. z powodu immanentnej samotności związanej z tym fachem.
Do Trybeusa:
“leśne dziadki zabrały się za prowadzenie portalu, a powinni bawić się z wnukami…”
Pozwólmy i leśnym dziadkom na aktywność obywatelską… niech Opara sobie wybierze, z kim mu po drodze.
Natomiast zgadzam się, że to już nie będzie ten sam portal.