Kanadyjska policja odkryła plantację marihuany pilnowaną przez 13 niedźwiedzi, psa, wietnamską świnkę i szopa pracza…
Prowadzącą wiadomości była na tyle rozbawiona, że potrzebowała 38 prób, by nagrać tę wiadomość.
13 медведей, марихуана и 38 дублей
zaraźliwy śmiech, w połowie sama zaczęłam się śmiać.
Też rechotałam i nie mogłam tego wyłączyc :)))
taa, w jakiś sposób sympatyczne bo naturalne, widać wyobraźnia się włączyła :) Ciekawe, co by u nas powiedziano na taki raport, że po akcji narkotykowej widziano stado niedźwiedzi :)
A tak w ogóle, to co tam robiły te niedźwiedzie ?
chyba żyły w pobliżu a były nielegalnie dokarmiane przy tej famie, więc się tam złaziły
//taa, w jakiś sposób sympatyczne bo naturalne, widać wyobraźnia się włączyła :) //
Też mi ta wyobrażnia przyszła do głowy, ale zaraz pomyślałam, że przyczyna mogła być inna- ją mogło śmieszyć, że koledzy z redakcji przechodzą samych siebie w wysmażaniu absurdów, by zająć widzów ciekawostkami.
Kiedyś prześledziłam drogę wiadomości o ataku gigantycznych nieznanych pająków w Indiach, okazało się, że żródło było na jakiejś stronie ru. Potem weszłam na strony międzynarodowe i okazało się że jak pojechali tam naukowcy i dziennikarze, tubylcy nie o tym nie wiedzieli, powiedzieli że było jedno ukąszenie pająka, ale to się zdarza co jakiś czas.
Dla ruskich prawda czy kłamstwo to wsio rawno.
a możliwe, bo podawali to na koniec wiadomości, jako bzdurkę dla ludzi, może i wzajemnie się rozśmieszali na koniec roboty.
dla innych Rosja to absurd i dzicz a u Ruskich, z wzajemnością i tradycją pokazują głupoty Zachodu, nic nowego, w końcu trudno wierzyć, by specjalnie misie miały pilnować krzaków, prędzej by zwracały uwagę.