Bardzo ciekawe rzeczy Circ zamieszczasz.
(wersja pierwsza)
Najbardziej prawdopodobne jest, że ten łysy ochroniarz jest po jakichś środkach psychotropowych. Zdrada cechy zachowania, które się w psychiatrii i neurofizjologii nazywa automatyzmem. Rozwijając tę wersję można też dopuścić możliwość, że jest zwykłym ochroniarzem, ale przed chwilą otrzymał ochrzan za coś, może czegoś nie dopilnował – i dlatego dziwnie się zachowuje. Może się tak zachowywać w sytuacji stresu.
(wersja druga)
W drugiej kolejności dopuszczam, że może być cyborgiem, czyli maszyną. Jest to o wiele mniej prawdopodobne niż pierwsza możliwość.
(wersja trzecia)
Trzecia możliwość – że jest to Obcy Gatunek – jest minimalnie możliwa. Wręcz niemożliwa.
===========
Podsumowując:
(1)
To, że nikt z przełożonych do tego ochroniarza nie podszedł i nie zainteresował się widocznie patologicznym zachowaniem – to źle świadczy o ochronie Prezydenta USA;
(2)
że nagranie wyciekło do opinii publicznej – bardzo źle świadczy o kontrwywiadzie USA;
(3)
że film się przebił w internecie – dodaje nadziei, że ludzie tacy jak my jednak mogą kontrolować elity władzy.
(4)
bardzo mi się miło zrobiło, Droga Izo – że tak ładnie zatytułowałaś tekst. Świadczy to, że rozumiesz ideę TELEWIZJI NARODOWEJ i umiejętnie propagujesz. Brawo, Iza!
Jakim cudem ze zwykłego obrazu wideo można przejść do termowizji?!!!
Przecież widać jak byk, że w postprodukcji podkolorowano obszary najbardziej naświetlone – dlatego wyróżnia się kołnieżyk i łysy, świecący (odbijający dobrze światło) czerep.
A, że facet tak tanecznie się rusza? U mnie pod monopolowym panowie ruszają się jeszcze ciekawiej. Wszyscy z Marsa?!
Jak to jak? Jakby zrobić katalog rzeczy, które ktoś kiedyś zrobił po pijaku ze szwagrem, to by wyszło, że opanowaliśmy już własną i kilka sąsiednich galaktyk. Jakaś termosowizja? Phi.
A z tymi ochroniarzami to jest fakt. Jak ktoś miał szczęście lub nieszczęście widzieć załadunek kasy do bankomatu, to wie. Zespół składa się z naszego – ziemskiego wyrobnika, który wkłada paczki papieru do maszyny, oraz ufoka, który z pistoletem maszynowym stoi plecami do bankomatu i tak niesamowicie łypie oczami – w różne strony. Jeśli to nie ufok, to już na 100% hybryda człowieka z kamelonem.
Trzeba tylko patrzeć na niego bardzo dyskretnie, bo jego gadzi instynkt może uznać harde spojrzenie w oczy za stan bezpośrednio przed atakiem.
19 marca 2014 godz. 12:32 - w odpowiedzi do: Asadow 12:29
Jakkolwiek należy się naszej Izie Kochanej piątka za okazaną zdrową narodową czujność i propagowanie słusznej i epokowej idei TELEWIZJI NARODOWEJ.
Mam prośbę, Panie Adminie – niech Pan poprosi Izę, żeby nie krzywdziła Jarosława Ruszkiewicza zanadto. Przypisując jemu ruską agenturę – robi straszną krzywdę.
Panie Przezesie Telewizji Narodowej, niestety muszę odmówić.
Według mnie, zacny ten Człowiek przesiąknięty jest sowieckimi wpływami duchowymi (jeśli w przypadku sowietów można mówić o jakiejś duchowości).
Uważam, że Iza spełnia wobec niego swój chrześcijański obowiązek braterskiego napomnienia. Wiem, wychodzi jak wychodzi, ale czyż nie powinniśmy jej raczej oceniać przez pryzmat zbożnych intencji, a nie – talentów, których poskąpił jej w swej mądrości Stwórca?
Ja też przez jakiś czas “byłem” ruskim agentem, ale mi się poprawiło.
Wierzę, że i w jego przypadku tak będzie.
Poza tym skuteczność mojego wstawiennictwa byłaby zerowa. Także za przyczyną braku odpowiednich talentów – tym razem po mojej stronie.
Bardziej niż ten ochroniarz interesuje mnie w tym filmiku osoba komentatora, jego mental, wygląd, umysł. Mówi te swoje bzdury z miną znawcy i eksperta. Mamy tu też do czynienia z jakąś nową wiarą opartą na wieedzy. To typ idealnie symbolizujący poziom naszych służb specjalnych i wojska, ich metodologię nauk, wypisz wymaluj Ruszkiewicz.
Takimi osobami otacza się nasz Eugeniusz kochany, z takimi robi wywiady Telewizja Narodowa i Nowy Ekran. Ja ich często nie odróżniam, tak są podobni.
Ich umysłowy autyzm podobny jest temu cielesnemu ochroniarza z filmu.
Droga Pani Izo.
Byłaś łaskawa, przedstawić clip telewizji CW24/TV.
Natomiast TV/ Narodowa, z jej nad/red., Sendeckim to typowa “ściema”, realizowana telefonem komórkowym, zamiast kamer z zadęciem do poziomu
TV/Tel Aviv
Tylko kilka razy miałem okazję podziwiać tak zachwycającą kontrukcję jak ten bambusowy krzyż na placu na rozdrożu.
Jakim cudem to się wszystko trzymało. Jak było zbudowane i zdemontowane…
Niesamowite.
19 marca 2014 godz. 18:07 - w odpowiedzi do: marek 17:48
Nie szło mi tu o medium (komórka czy kamera, bo wiadomo, że kasę ma układ nie prawica).
Szło mi o to, by napomnieć Eugeniusza- używając słowa ”narodowa” do uwiarygadniania typków spod ciemnej gwiazdy psuje go.
Mieliśmy u Eugeniusza np. Pana Gawrońskiego, który wprawdzie ma część racji, ale to co mówi o Kościele dyskwalifikuje te racje. Mieliśmy esbeka Zielińskiego, TW Podleckiego i wielu podobnych.
Czemu Eugeniusz zadaje się z tymi osobnikami którzy już sami nie wiedzą od kogo biorą, tego nie wiem. Przecież jest trochę rozsądnych ludzi w Polsce, którzy mają coś do powiedzenia, ale może trzeba ich poszukać.
Ja cię zapraszam Eugeniuszu do mnie, pójdziemy do sąsiadki, Pani Żurowskiej która przeżyła Syberię, ona ma wiele ciekawych rzeczy do opowiedzenia.
No i mamy newsa…
Jeśli przyjąć to Co mówi Circ o Spirito, że to ruski agent, to
REPLIKA KRZYŻA z GIEWONTU USTAWIONA PRZY POMNIKU DMOWSKIEGO ZOSTAŁA ROZMONTOWANA PRZEZ RUSKIE SŁUŻBY z POMOCĄ ŚRODOWISK UCHODZĄCYCH ZA KATOLICKO-NARODOWE, W TYM ZAŁOŻYCIELA PORTALU EKSPEDYT.ORG.
20 marca 2014 godz. 13:48 - w odpowiedzi do: circ 18:07
Droga Circ. Bardzo chętnie zrealizuję film z wypowiedzią Pani Żurowskiej.
Co do osób wypowiadających się przed moją kamerą – to są one tak różne, jak zróżnicowana jest współczesna Polska. Twoje uwagi o Gawrońskim i Ruszkiewiczu są cenne, szkoda że okraszasz je zbyt daleko posuniętymi określaniami, a nawet epitetami. Trzymaj się prawdy – to jest podstawa w dziennikarstwie katolickim i publicystyce katolickiej.
20 marca 2014 godz. 13:54 - w odpowiedzi do: Asadow 18:09
Słuchajcie, myślę bardzo poważnie o zrobieniu pięknej narodowej imprezy w rocznicę Traktatu Wersalskiego. W tym roku 28 czerwca wypada w sobotę. Aż się prosi, żeby przygotować coś ekstra.
Oczywiście wiele jest do poprawienia, z całą pokora przyjmuję wszystkie uwagi o tym, że każde ze spotkań przy pomniku Dmowskiego można było zorganizować lepiej, sam mam wiele krytycznych uwag, ale przecież – każdy może i powinien coś dołożyć “od siebie”, bo przecież idea narodowych spotkań przy Krzyżu i Dmowskim, gdzie każdy się może wypowiedzieć, gdzie jest autentyczne spotkanie prawdziwie polskich dusz ludzkich – to jest absolutne BINGO!
Ja wiem jak to się robi, bo jestem mistrzem od imprez, zresztą wystawiennikiem ze specjalizacji, czyli wielkie imprezy, wystawy, targi, reklama, wizje, ale najważniejsza jest osobowość lidera, czyli taka wokół której naturalnie skupiają się ludzie.
I teraz przyjdę na przykład ci pomóc raz i drugi, zacznie bywać coraz więcej ludzi, tworzyć się ruch i wtedy pojawią się ci, którzy niczego nie umieją załozyć, ani pociągnąć ludzi, ale stoi za nimi wojsko, i na początku pomogą, rozreklamują, a potem wywalą liderów i postawią Ruszkiewicza z Sendeckim którzy powiedzą, że to oni wszystko zrobili i w ogóle niech żyje wolna Polska i ruski Krym.
Zadajesz się z niebezpiecznymi ludźmi Eugeniuszu.
Ja bym się z nimi nie skolegowała wżyciu.
I macie niebezpieczne poglądy.
Pamiętam, jak wysłałeś mi sesemesa ”schowaj babci dowód”, a potem cieszyłeś się, że PIS upadł.
I co? zadowolony jesteś z tego, że PO dowaliła PISowi? PO to formacja stworzona przez środowisko NE zresztą. Polska ma się lepiej? Jest co zbierać?
Nie cierpię PISu coraz bardziej, ale nie zrobiłabym im tego, szczególnie wtedy, kiedy wiadomo było, że wrogowie tylko na to czekają.
Niestety, jesteście wszyscy krótkowzroczni, zaślepieni, zapatrzeni w siebie, choć macie wielką wiedzę, ale nie umiecie jej analizować, bo nie znacie pryncypiów, bo macie słabe charaktery i jeszcze parę innych przyczyn.
Asadow powie, że sądzę ludzi, ale to nie sądzenie, ale roztropna obserwacja. Niektórzy ludzie spierdolą każdą ideę, nawet najlepszą.
20 marca 2014 godz. 17:28 - w odpowiedzi do: circ 16:53
Nie powie. Uważa, że sto razy lepiej jest powiedzieć komuś, że ma słaby charakter (bo może pracą poprawić) niż, że jest słaby mózgowo (bo se nowego nie wyhoduje).
Mówienie wszystkiego, co się myśli nie zawsze oznacza mówienie prawdy.
Jeśli już kogoś napominamy, to powinniśmy to robić z miłością, czyli tak, żeby ten ktoś mógł z tego odniesć pożytek, nawrócić się, poprawić.
Pan Jezus – owszem, generalnie trochę grzmiał na pewne “klasy społeczne”, ale w kontaktach twarzą w twarz był niezwykle delikatny.
Ta piosenka jest zawsze fajna, taka czysta. Boże, gdzie ten świat?
Grechuta miał ”schizofrenię” jak zdiagnozowali marksiści, ale moim zdaniem diabeł go nękał, bo duzo dobrego robił tą swoją muzyką, o cukrowych konikach np. Był za ładny dla diabła i ten się mścił.
21 marca 2014 godz. 08:42 - w odpowiedzi do: circ 03:54
Iza, Ty bardziej szanuj ludzi. Nie obrażaj tej i tak skromnej grupy działaczy, którzy ze mną działają w Warszawie i okolicy. O ile wiem – to w Krakowie Ty nie masz lepszych stosunków z lokalnymi działaczami patriotycznymi. Ja zrobiłem ostatnio fajny film z Adamem Czeczetkowicze, który się pyta – a po co iść na wybory do Parlamentu Europejskiego? A WŁAŚCIWIE PO CO IŚĆ NA WYBORY? CZECZETKOWICZ PYTA NA PATELNI 20-03-2014
21 marca 2014 godz. 13:10 - w odpowiedzi do: circ 03:59
Droga Pani Izo.
Jak to miło, że wspomniałaś Mareczka.
Tak, “czerwony diabeł”, strasznie Go nękał, bo Marek pomagał nawet przez mgnienie, złagodzić świadomość istnienia tego czerwonego szatana na Polskiej Ziemi.
Boże, świeć nad jego duszą…. i miej w opiece Danusię.
Tak, „czerwony diabeł”, strasznie Go nękał, bo Marek pomagał nawet przez mgnienie, złagodzić świadomość istnienia tego czerwonego szatana na Polskiej Ziemi.
Bardzo ciekawe rzeczy Circ zamieszczasz.
(wersja pierwsza)
Najbardziej prawdopodobne jest, że ten łysy ochroniarz jest po jakichś środkach psychotropowych. Zdrada cechy zachowania, które się w psychiatrii i neurofizjologii nazywa automatyzmem. Rozwijając tę wersję można też dopuścić możliwość, że jest zwykłym ochroniarzem, ale przed chwilą otrzymał ochrzan za coś, może czegoś nie dopilnował – i dlatego dziwnie się zachowuje. Może się tak zachowywać w sytuacji stresu.
(wersja druga)
W drugiej kolejności dopuszczam, że może być cyborgiem, czyli maszyną. Jest to o wiele mniej prawdopodobne niż pierwsza możliwość.
(wersja trzecia)
Trzecia możliwość – że jest to Obcy Gatunek – jest minimalnie możliwa. Wręcz niemożliwa.
===========
Podsumowując:
(1)
To, że nikt z przełożonych do tego ochroniarza nie podszedł i nie zainteresował się widocznie patologicznym zachowaniem – to źle świadczy o ochronie Prezydenta USA;
(2)
że nagranie wyciekło do opinii publicznej – bardzo źle świadczy o kontrwywiadzie USA;
(3)
że film się przebił w internecie – dodaje nadziei, że ludzie tacy jak my jednak mogą kontrolować elity władzy.
(4)
bardzo mi się miło zrobiło, Droga Izo – że tak ładnie zatytułowałaś tekst. Świadczy to, że rozumiesz ideę TELEWIZJI NARODOWEJ i umiejętnie propagujesz. Brawo, Iza!
Pani Circ raczy raczyć nas dowcipami…
Jakim cudem ze zwykłego obrazu wideo można przejść do termowizji?!!!
Przecież widać jak byk, że w postprodukcji podkolorowano obszary najbardziej naświetlone – dlatego wyróżnia się kołnieżyk i łysy, świecący (odbijający dobrze światło) czerep.
A, że facet tak tanecznie się rusza? U mnie pod monopolowym panowie ruszają się jeszcze ciekawiej. Wszyscy z Marsa?!
Ludzie, dejcie spokój…
Jak to jak? Jakby zrobić katalog rzeczy, które ktoś kiedyś zrobił po pijaku ze szwagrem, to by wyszło, że opanowaliśmy już własną i kilka sąsiednich galaktyk. Jakaś termosowizja? Phi.
A z tymi ochroniarzami to jest fakt. Jak ktoś miał szczęście lub nieszczęście widzieć załadunek kasy do bankomatu, to wie. Zespół składa się z naszego – ziemskiego wyrobnika, który wkłada paczki papieru do maszyny, oraz ufoka, który z pistoletem maszynowym stoi plecami do bankomatu i tak niesamowicie łypie oczami – w różne strony. Jeśli to nie ufok, to już na 100% hybryda człowieka z kamelonem.
Trzeba tylko patrzeć na niego bardzo dyskretnie, bo jego gadzi instynkt może uznać harde spojrzenie w oczy za stan bezpośrednio przed atakiem.
Jakkolwiek należy się naszej Izie Kochanej piątka za okazaną zdrową narodową czujność i propagowanie słusznej i epokowej idei TELEWIZJI NARODOWEJ.
Mam prośbę, Panie Adminie – niech Pan poprosi Izę, żeby nie krzywdziła Jarosława Ruszkiewicza zanadto. Przypisując jemu ruską agenturę – robi straszną krzywdę.
Panie Przezesie Telewizji Narodowej, niestety muszę odmówić.
Według mnie, zacny ten Człowiek przesiąknięty jest sowieckimi wpływami duchowymi (jeśli w przypadku sowietów można mówić o jakiejś duchowości).
Uważam, że Iza spełnia wobec niego swój chrześcijański obowiązek braterskiego napomnienia. Wiem, wychodzi jak wychodzi, ale czyż nie powinniśmy jej raczej oceniać przez pryzmat zbożnych intencji, a nie – talentów, których poskąpił jej w swej mądrości Stwórca?
Ja też przez jakiś czas “byłem” ruskim agentem, ale mi się poprawiło.
Wierzę, że i w jego przypadku tak będzie.
Poza tym skuteczność mojego wstawiennictwa byłaby zerowa. Także za przyczyną braku odpowiednich talentów – tym razem po mojej stronie.
;-))))
Bardziej niż ten ochroniarz interesuje mnie w tym filmiku osoba komentatora, jego mental, wygląd, umysł. Mówi te swoje bzdury z miną znawcy i eksperta. Mamy tu też do czynienia z jakąś nową wiarą opartą na wieedzy. To typ idealnie symbolizujący poziom naszych służb specjalnych i wojska, ich metodologię nauk, wypisz wymaluj Ruszkiewicz.
Takimi osobami otacza się nasz Eugeniusz kochany, z takimi robi wywiady Telewizja Narodowa i Nowy Ekran. Ja ich często nie odróżniam, tak są podobni.
Ich umysłowy autyzm podobny jest temu cielesnemu ochroniarza z filmu.
Droga Pani Izo.
Byłaś łaskawa, przedstawić clip telewizji CW24/TV.
Natomiast TV/ Narodowa, z jej nad/red., Sendeckim to typowa “ściema”, realizowana telefonem komórkowym, zamiast kamer z zadęciem do poziomu
TV/Tel Aviv
Szanowni Państwo.
Piszę serio.
Tylko kilka razy miałem okazję podziwiać tak zachwycającą kontrukcję jak ten bambusowy krzyż na placu na rozdrożu.
Jakim cudem to się wszystko trzymało. Jak było zbudowane i zdemontowane…
Niesamowite.
Nie szło mi tu o medium (komórka czy kamera, bo wiadomo, że kasę ma układ nie prawica).
Szło mi o to, by napomnieć Eugeniusza- używając słowa ”narodowa” do uwiarygadniania typków spod ciemnej gwiazdy psuje go.
Mieliśmy u Eugeniusza np. Pana Gawrońskiego, który wprawdzie ma część racji, ale to co mówi o Kościele dyskwalifikuje te racje. Mieliśmy esbeka Zielińskiego, TW Podleckiego i wielu podobnych.
Czemu Eugeniusz zadaje się z tymi osobnikami którzy już sami nie wiedzą od kogo biorą, tego nie wiem. Przecież jest trochę rozsądnych ludzi w Polsce, którzy mają coś do powiedzenia, ale może trzeba ich poszukać.
Ja cię zapraszam Eugeniuszu do mnie, pójdziemy do sąsiadki, Pani Żurowskiej która przeżyła Syberię, ona ma wiele ciekawych rzeczy do opowiedzenia.
Krzyż krzyżem, byle nie błaznować pod nim.
Co Ruszkiewicz sądzi o krzyżu, to nie raz mówił- krzyż tak, Kościół nie.
No i mamy newsa…
Jeśli przyjąć to Co mówi Circ o Spirito, że to ruski agent, to
REPLIKA KRZYŻA z GIEWONTU USTAWIONA PRZY POMNIKU DMOWSKIEGO ZOSTAŁA ROZMONTOWANA PRZEZ RUSKIE SŁUŻBY z POMOCĄ ŚRODOWISK UCHODZĄCYCH ZA KATOLICKO-NARODOWE, W TYM ZAŁOŻYCIELA PORTALU EKSPEDYT.ORG.
dobra, dobra..
Droga Circ. Bardzo chętnie zrealizuję film z wypowiedzią Pani Żurowskiej.
Co do osób wypowiadających się przed moją kamerą – to są one tak różne, jak zróżnicowana jest współczesna Polska. Twoje uwagi o Gawrońskim i Ruszkiewiczu są cenne, szkoda że okraszasz je zbyt daleko posuniętymi określaniami, a nawet epitetami. Trzymaj się prawdy – to jest podstawa w dziennikarstwie katolickim i publicystyce katolickiej.
Słuchajcie, myślę bardzo poważnie o zrobieniu pięknej narodowej imprezy w rocznicę Traktatu Wersalskiego. W tym roku 28 czerwca wypada w sobotę. Aż się prosi, żeby przygotować coś ekstra.
Oczywiście wiele jest do poprawienia, z całą pokora przyjmuję wszystkie uwagi o tym, że każde ze spotkań przy pomniku Dmowskiego można było zorganizować lepiej, sam mam wiele krytycznych uwag, ale przecież – każdy może i powinien coś dołożyć “od siebie”, bo przecież idea narodowych spotkań przy Krzyżu i Dmowskim, gdzie każdy się może wypowiedzieć, gdzie jest autentyczne spotkanie prawdziwie polskich dusz ludzkich – to jest absolutne BINGO!
Widzisz, ludzie są zniechęceni.
Ja wiem jak to się robi, bo jestem mistrzem od imprez, zresztą wystawiennikiem ze specjalizacji, czyli wielkie imprezy, wystawy, targi, reklama, wizje, ale najważniejsza jest osobowość lidera, czyli taka wokół której naturalnie skupiają się ludzie.
I teraz przyjdę na przykład ci pomóc raz i drugi, zacznie bywać coraz więcej ludzi, tworzyć się ruch i wtedy pojawią się ci, którzy niczego nie umieją załozyć, ani pociągnąć ludzi, ale stoi za nimi wojsko, i na początku pomogą, rozreklamują, a potem wywalą liderów i postawią Ruszkiewicza z Sendeckim którzy powiedzą, że to oni wszystko zrobili i w ogóle niech żyje wolna Polska i ruski Krym.
Zadajesz się z niebezpiecznymi ludźmi Eugeniuszu.
Ja bym się z nimi nie skolegowała wżyciu.
I macie niebezpieczne poglądy.
Pamiętam, jak wysłałeś mi sesemesa ”schowaj babci dowód”, a potem cieszyłeś się, że PIS upadł.
I co? zadowolony jesteś z tego, że PO dowaliła PISowi? PO to formacja stworzona przez środowisko NE zresztą. Polska ma się lepiej? Jest co zbierać?
Nie cierpię PISu coraz bardziej, ale nie zrobiłabym im tego, szczególnie wtedy, kiedy wiadomo było, że wrogowie tylko na to czekają.
Niestety, jesteście wszyscy krótkowzroczni, zaślepieni, zapatrzeni w siebie, choć macie wielką wiedzę, ale nie umiecie jej analizować, bo nie znacie pryncypiów, bo macie słabe charaktery i jeszcze parę innych przyczyn.
Asadow powie, że sądzę ludzi, ale to nie sądzenie, ale roztropna obserwacja. Niektórzy ludzie spierdolą każdą ideę, nawet najlepszą.
Choć już co prawda nie można składać wniosków, to przedłożę prośbę o wprowadzenie częściowego przymknięcia forum dla publiki.
Atmosfera zbyt osobista się robi. Między sobą owszem, można pogadać i trzeba, ale wiadomo ilu podgląda?
Nie powie. Uważa, że sto razy lepiej jest powiedzieć komuś, że ma słaby charakter (bo może pracą poprawić) niż, że jest słaby mózgowo (bo se nowego nie wyhoduje).
Mówienie wszystkiego, co się myśli nie zawsze oznacza mówienie prawdy.
Jeśli już kogoś napominamy, to powinniśmy to robić z miłością, czyli tak, żeby ten ktoś mógł z tego odniesć pożytek, nawrócić się, poprawić.
Pan Jezus – owszem, generalnie trochę grzmiał na pewne “klasy społeczne”, ale w kontaktach twarzą w twarz był niezwykle delikatny.
powtórka z legionowej rozrywki…
Miłości w necie nie widać, bo nie ma obrazu.
Nie mówię co myślę, ale co widzę, a to różnica- widzę wokół Eugeniusza pozytecznych idiotów co robią u niebezpieczniaków.
Ta piosenka jest zawsze fajna, taka czysta. Boże, gdzie ten świat?
Grechuta miał ”schizofrenię” jak zdiagnozowali marksiści, ale moim zdaniem diabeł go nękał, bo duzo dobrego robił tą swoją muzyką, o cukrowych konikach np. Był za ładny dla diabła i ten się mścił.
Swieć Panie nad jego duszą.
Iza, Ty bardziej szanuj ludzi. Nie obrażaj tej i tak skromnej grupy działaczy, którzy ze mną działają w Warszawie i okolicy. O ile wiem – to w Krakowie Ty nie masz lepszych stosunków z lokalnymi działaczami patriotycznymi. Ja zrobiłem ostatnio fajny film z Adamem Czeczetkowicze, który się pyta – a po co iść na wybory do Parlamentu Europejskiego?
A WŁAŚCIWIE PO CO IŚĆ NA WYBORY? CZECZETKOWICZ PYTA NA PATELNI 20-03-2014
Droga Pani Izo.
Jak to miło, że wspomniałaś Mareczka.
Tak, “czerwony diabeł”, strasznie Go nękał, bo Marek pomagał nawet przez mgnienie, złagodzić świadomość istnienia tego czerwonego szatana na Polskiej Ziemi.
Boże, świeć nad jego duszą…. i miej w opiece Danusię.
Z diabłem walczy się spowiedzią i różańcem.
Jaką znów Danusię?