Kibice czyli podludzie

Polska jest zszokowana atakiem, dokonanym przez hiszpańskich kiboli, którego ofiarami byli polscy kibice. Prezydent Komorowski wyraził sympatię wobec poszkodowanych. Ma nadzieję, że sprawcy tego brutalnego napadu zostaną wykryci. Premier zabrał głos w tej sprawie oraz w sprawie ataku hiszpańskiej policji na sektor polskich kibiców „jest wysoce nieprawdopodobne by Polacy sprowokowali ten atak ”bo polanie wodą policjanta nie mogło być wystarczającym powodem”. MSZ wezwał hiszpańskiego ambasadora w trybie pilnym i zażądał wyjaśnień w tych  „poważnych i pożałowania godnych incydentach”, jak donosi Fox News. Ambasador  Tomasz Arabski przekazał hiszpańskiemu rządowi notę dyplomatyczną.

W odpowiedzi hiszpański ambasador przeprosił za incydent, pisze australijski portal powołując się na agencje AFP.

 

Tak powinno być. Tak było w Meksyku, w sprawie bójki marynarzy z polskimi kibicami. Powtórzyłem dokładnie te same działania i stwierdzenia oficjeli pełniących te same funkcje. Choć to akurat Meksykanie zaczęli, my mieliśmy smród na cały świat. Kolejny raz nie mogłoby się to odbyć bez antypolskich poczynań rządu, prokuratury, policji, krajowych mediów.

A jest tak, że poranieni kibice nie chcą „pomocy” polskiej ambasady, bo boją się, słusznie zresztą, że ich wrobi w jakieś przestępstwo a na pewno nie pomoże. Ponoć gdy ktoś tam zadzwonił usłyszał od urzędniczki, że jej „te sprawy nie interesują”. W ubiegłym roku jak Śląsk grał w Czarnogórze obrzucono Polaków kamieniami, pobito rzecznika prasowego Śląska itd. Też była cisza. Bo to nie pasuje do „narracji”.

Polscy kibice za granicą, to niechronioną zwierzyna łowna. Wszyscy już to wiedzą, że można bezkarnie urządzać obławy na te młode wilki, jak widać. A w kraju?

 

W obecnej Polsce wiele grup społecznych ma problemy z różnymi instytucjami. Przedsiębiorcy nie będący w układzie z Urzędami Skarbowymi, rodziny smoleńskie z prokuraturą i rządem ale najbardziej prześladowaną w Polsce grupą są kibice. Po przejrzeniu sobie tego co jest dostępne w Internecie włosy mi stanęły dęba.

 

Zacznijmy od liderów. Najbardziej znanego Piotra Staruchowicza – „Starucha”. Jego ojciec na Twitterze tak opisał, jaki władza stosuje „ciąg technologiczny: puszczać do mediów kłamstwa, skatować po zatrzymaniu, oskarżyć o handel narkotykami, wsadzić na kilka miesięcy, wziąć kilkadziesiąt tys. kaucji, sprawdzać pod domem, czy auto nie ukradzione, oskarżyć o niestawianie się na policji podczas odsiadki, wszcząć postępowanie skarbowe o pieniądze od rodziców, zatrzymywać i przeszukiwać na ulicy. Mało?”

 

Widać mało. Teraz zwykli kibice. Ostatnio w celu sprowokowania zamieszek przetrzymano ich przez ładnych kilka godzin, na stadionie w Bełchatowie i powoli spisywano. Wlepiając mandaty za wszystko co się da. Nawet podanie przez płot małej dziewczynki – 500zł. Gościom przed wyjazdem super dokładnie sprawdzano autobusy, 2 na 6 nie pojechało. Jeden dlatego, że był trochę zardzewiały (dokładny opis sprawy, w ostatniej notce).  A mandaty ponoć były nawet za przechodzenie przez ulicę, po pasach.

 

W Szczecinie niedawno było ich 200. Relacje które czytałem mówią o ataku kibiców na policjantów, inne o tym, że kibice siedzieli w knajpach pili piwo, śpiewali piosenki a sprowokowała ich policja.

 

Śląsk ”Grzywny przede wszystkim posypały się za picie alkoholu na ulicy i przewinienia drogowe. Wśród kilku tysięcy uczestników wczorajszego meczu, znalazło się 139 osób, które zostały ukarane mandatami za rożnego rodzaju wykroczenia. Najwięcej – 70 osób, ukarano za picie alkoholu na ulicy, 38 za złamanie przepisów dotyczących poruszania się po drogach( 400 zł za przejście nie na pasach), 3 osoby za sikanie gdzie popadnie, a 15 po prostu za śmiecenie.”

 

„ Setka kibiców wbrew zakazom eskortujących ich policjantów, kilka razy zdecydowała się zrobić przerwę w podróży autostradą A1.  Podczas jednego z postojów policjanci przeprowadzili drobiazgową kontrolę. Sprawdzili m.in. dziewięciu mężczyzn w wieku od 22 do 38 lat, którzy prowadzili osiem aut i autobus. Co wykazała kontrola? Zupełnie nic, wszyscy byli trzeźwi i w pełni zdolni do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Pomimo tego funkcjonariusze ukarali każdego z kierowców mandatem w wysokości… 300 złotych.”

 

Kielce „Były więc mandaty za plucie, za używanie słów powszechnie uważanych za wulgarne, za zmianę miejsca na sektorze, za śmiecenie w miejscu publicznym i szereg innych, właśnie tej wagi. Kieleccy kibice mogli czuć się wyjątkowo bezpiecznie, gdy kolejne kary dosięgały nawet sympatyków nazywanych “piknikami” – słynna stała się sprawa sądowa przeciwko ojcu, który wraz z dzieckiem opuścił sektor na dziesięć minut przed końcem, co zostało zinterpretowane przez policję jako zmiana miejsca przypisanego do biletu”

 

Kilkanaście odpalonych rac na poprzednim meczu powoduje, że policja proponuje by mecz odbył się bez publiczności. Stadion zbudowano jednak dla kibiców, bez nich jest psu na budę potrzebny, a oni lubią sobie odpalać race. Te race nikomu nie szkodzą i są odpalane wszędzie na świecie. A piłka nożna to jest element gospodarki. Ważny element, którego podstawą są kibice – obywatele płacący za bilety. I jednocześnie płacący podatki idące min. na policję, która jest do tego by im “służyć i ich ochraniać” jak to można przeczytać na nalepkach, nie tylko na amerykańskich, ale nawet czeskich wozach policyjnych. Ujadanie mediów, nagonka prowadzona przez polityków niszczy piłkarski biznes, dla którego za miliardy stadiony, za nasze pieniądze zbudowano.

Wszystkie podane przykłady pochodzą z tego lata a można by je mnożyć. Metody prowokacji też.

 

To nie jest państwo prawa, to jest państwo policyjne, a właściwie to bandyckie. Prześladowania grup społecznych są możliwe tylko w totalitaryzmach. Tu jednak chodzi o coś jeszcze gorszego. Prowokuje się kibiców do używania siły wobec policji, by mieć pretekst bezkarnego i niekontrolowanego stosowania jej wobec całego społeczeństwa. Dla tej upadającej władzy ofiary się nie liczą a przyklaskują jej różnego rodzaju lemingi, które nie rozumieją, że będą następne w kolei.

 

Tym wszystkim którzy przepraszali Litwinów, chciałbym spytać, czy jest im przyjemnie, że wsadzili chłopaków do więzienia? Za to jeszcze Litwinów przeproście, co się w zeszłym roku zdarzyło, jak was tak Łomianki czy Poznań podniecają.

„Po meczu doszło do ataku kibiców „Žalgirisu”, wspomaganych przez litewskich neonazistowskich skinheadów, na kibiców „Polonii” przy wyjściu ze stadionu. Mimo dysproporcji sił na trybunach (mecz oglądało ok. 50 kibiców „Polonii” i ok. 30 kibiców „Žalgirisu”), do bandyckiego ataku ruszyła o wiele większa liczba osób — szacuje się, że było ich około 120. Mimo zasłoniętych twarzy, było widać że napastnicy wywodzili się z różnych litewskich klubów kibicowskich oraz ugrupowań skinowskich. Do ataku ruszyli z okrzykiem „Lietuva lietuviams!” (lit. „Litwa dla Litwinów”), z tłumu dochodziły też pojedyncze przekleństwa i obelgi pod adresem Polaków. Mimo dwukrotnej przewagi liczebnej napastników i biernej postawy policji, kibice „Polonii” obronili swoją flagę, której zniszczenie, jak sądzą, chodziło agresorom. Policja nikogo nie zatrzymała.”

 

 

„Kibole” to zastępczy Kaczyński, który się w tym temacie wroga publicznego nr 1 zużył. No bo gdyby nie te potworne kibole to byłoby tak dobrze. Ludzie mieliby pracę i dobre zarobki, emeryci wysokie emerytury, kraj byłby nie zadłużony i w ogóle szczęśliwy, tylko te cholerne kibole wszystko psują. Tyko ci okropni kibole przeszkadzają spokojnym ludziom, co to liżą dupę komu trzeba, komu trzeba dają w łapę, i nie są żadnymi rozrabiakami, a i tak coraz mniej z tego mają, na rachunki nie starcza. Jak żyć? A oni tacy porządni i lojalni obywatele są. I jak ich tacy kibole nie mają wkurzać, co pana premiera obrażają, i piwo piją na ulicy.

Bez wciągnięcia części społeczeństwa w tę parszywą grę, to się nie może powieść, a niestety się udaje.

 

Więc zamiast rzucać kamień w kiboli, lepiej walnijcie się tym kamieniem w głowę, może zaczniecie myśleć.

Tagi: ,

O autorze: R.Zaleski

Członek Konfederacji Blogerów