Chociaż elity, takie jak współzałożyciel Microsoftu, Bill Gates, od dziesięcioleci wciskają masom alarmizm klimatyczny, większość ludzi nigdy nie uwierzyła w to, co oni próbują sprzedać. W rzeczywistości dane pokazują, że zmiany klimatyczne od dawna nie są kwestią zasadniczą dla wielu ludzi, argumentował jeden z analityków CNN.
−∗−
Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org
−∗−
Analityk danych z CNN wylewa kubeł zimnej wody na alarmizm klimatyczny: „To tak naprawdę nie działa”
Bill Gates po latach wzbudzania strachu zbagatelizował w tym tygodniu kwestię zmian klimatycznych.
Chociaż elity, takie jak współzałożyciel Microsoftu, Bill Gates, od dziesięcioleci wciskają masom alarmizm klimatyczny, większość ludzi nigdy nie uwierzyła w to, co oni próbują sprzedać. W rzeczywistości dane pokazują, że zmiany klimatyczne od dawna nie są kwestią zasadniczą dla wielu ludzi, argumentował jeden z analityków CNN.
Analityk danych z CNN Harry Enten wykazał, że obawy Amerykanów dotyczące zmian klimatycznych pozostają zaskakująco stałe od dziesięcioleci, a w ostatnich latach prawdopodobnie nawet zmalały.
„O czym mówimy? Bardzo martwimy się o klimat. Cofnijmy się do 1989 roku, wtedy było to 35% z nas. W 2000 roku – 40%. W 2020 roku – 46%. A w 2025 roku, spójrzcie – to 40%, czyli tyle samo, co 25 lat temu, w 2000 roku, a potem tylko o pięć punktów procentowych więcej niż w 1989 roku. W rzeczy samej, po prostu widzimy spójność w tej kwestii” – wyjaśnił Enten.
„Nie doprowadzi to do zagłady ludzkości”.
Enten wykazał, że liczba Amerykanów, którzy uważają zmiany klimatu za priorytetowy problem, była i jest znikoma od około czterech lat. Jeden z sondaży z 2025 roku wykazał, że zaledwie 17% Demokratów uważa, że zmiany klimatu utrudnią im pozostanie w rodzinnym regionie – ujawnił Enten.
Zauważywszy niedawną zmianę tonu w wypowiedziach Gatesa w tej sprawie, Enten stwierdził, że większość ludzi „zgodzi się” z nową oceną Gatesa, że zmiany klimatyczne nie będą końcem ludzkości.
„Zasadniczą kwestią jest to, że przesłanie dotyczące zmian klimatycznych, głoszone przez osoby, które oczywiście wierzą, że zmiany klimatyczne są realne i budzą niepokój, po prostu nie znalazło oddźwięku wśród Amerykanów” – powiedział Enten.
Właśnie w tym tygodniu Gates zmienił swoje podejście do kwestii zmian klimatycznych, które są jednym z charakterystycznych dla niego zagadnień.
„Chociaż zmiany klimatu będą miały poważne konsekwencje – szczególnie dla mieszkańców najbiedniejszych krajów – nie doprowadzi ona do zagłady ludzkości. Ludzie będą mogli żyć i rozwijać się w większości miejsc na Ziemi w dającej się przewidzieć przyszłości” – napisał Gates w swoim eseju z 28 października pt. „Trzy trudne prawdy o klimacie”.
„Największym problemem jest ubóstwo i choroby, tak jak to zawsze było” – kontynuował Gates.
Chociaż Gates nie zignorował całkowicie swojego nacisku na zmiany klimatyczne, to przesunięcie nastąpiło po co najmniej 20 latach wysiłków mających na celu wzbudzenie w świadomości społecznej obaw o egzystencjalne zagrożenie. Gates, w trakcie pandemii w 2020 roku, zasłynął z ostrzegania, że klimat jest większym problemem niż covid-19.
„Niezależnie od tego, czy kieruje się nauką, czy opinią publiczną, wydaje się, że nastąpiła tu zmiana” – powiedział Entenowi prezenter CNN John Berman.
_______________
−∗−

“Największym problemem jest ubóstwo i choroby, tak jak to zawsze było” – kontynuował Gates”. Z takimi miliardami swoimi i miliardami jego kumpli mogą łatwo zastopować ubóstwo. Byle nie skażonymi produktami a inwestycjami w poprawę higieny i dostęp do czystej wody i zdrowej żywności.
To, że na świecie jest ubóstwo to wina tego 1% chciwców-lichwiarzy, malwersantów, grabieżców. Facet powinien siedzieć za kratami.
Może Trump powinien znów wezwać go na rozmowy..
E tam. Cienki bolek z niego. Niech powie, że kowid to była ściema.
Dla zainteresowanych:
Bill Gates zmienia narrację. Koniec klimatycznej apokalipsy – prof. Mielczarski komentuje [26min]