Czy energia wiatrowa NAPRAWDĘ pozwoliła Wielkiej Brytanii zaoszczędzić 104 miliardy funtów?

Zasadniczo model w tym artykule zakłada, że ​​energia wiatrowa nie kosztuje nic poza dotacjami, które się w nią wpompowuje. Nie uwzględniono kosztów budowy ani konserwacji, kosztów uruchomienia rezerwowych źródeł energii w okresach braku wiatru, ani konieczności modernizacji sieci, ani niczego podobnego.

−∗−

Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org

−∗−

 

Czy energia wiatrowa NAPRAWDĘ pozwoliła Wielkiej Brytanii zaoszczędzić 104 miliardy funtów?

Czy słyszałeś, że energia wiatrowa pozwoliła mieszkańcom Wielkiej Brytanii zaoszczędzić ponad sto miliardów funtów w ciągu ostatniej dekady?

Takie jest twierdzenie pochodzące z nowego badania, które zostało dziś rano chętnie podchwycone i zanalizowane przez wszystkie media.

Czy to stwierdzenie jest prawdziwe? Dojdziemy do tego.

Najpierw trochę historii.

Głównym autorem artykułu jest Colm James O’Shea. To 55-letni menedżer funduszu hedgingowego, który wrócił na uniwersytet w 2023 roku, aby uzyskać tytuł magistra w dziedzinie zmian klimatu. Dlaczego? Nie wiemy.

The Guardian nazywa go „byłym menedżerem funduszu hedgingowego”, ale według Companies House i jego własnego profilu na LinkedIn nadal pełni on funkcję dyrektora ds. informatyki w COPAC, funduszu hedgingowym, który założył w 2006r.

Aktywa COPAC nie są obecnie notowane na giełdzie (a ich strona internetowa jest dziwnie pusta), dlatego nie wiem, czy fundusz inwestuje w jakiekolwiek projekty związane z zieloną energią.

Zanim w 2006 roku założył własny fundusz, O’Shea pracował między innymi dla Soros Fund Management i Balyasny Europe Asset Management. Jego zaangażowanie w Balyasny trwało również po zakończeniu zatrudnienia w tych firmach, ponieważ w latach 2005-2009 firma ta była wymieniona jako członek LLP Designated Member jego funduszu COPAC.

Pobieżne przeszukanie nie wykazało, aby Balyasny posiadało jakiekolwiek udziały w zielonej energii, ale spółka skupuje projekty gazowe od 2023r., w tym niektóre w Danii jeszcze w lipcu… co jest potencjalnie interesujące.

Czy Balyasny korzysta na doniesieniach medialnych, które potencjalnie obniżają cenę infrastruktury gazowej? A może ich zakupy mają na celu sabotowanie rynku i podniesienie ceny gazu?

Na tym etapie nie da się tego powiedzieć. Nie ma w tym nic konkretnego, ale są ciekawe pytania, które warto zadać.

Wróćmy jednak do samego artykułu i kluczowego pytania: czy energia wiatrowa NAPRAWDĘ pozwoliła Wielkiej Brytanii zaoszczędzić 104 miliardy funtów?

Zgodnie z opublikowaną matematyką… tak. Ale to bardzo, bardzo wybiórcza matematyka.

Należy pamiętać, że jest to pre-print badania modelowego i zawsze należy zachować ostrożność w przypadku badań modelowych, ponieważ są one w całości definiowane przez założenia, na których zostały zbudowane.

Także w tym przypadku nie ma wyjątku.

Zasadniczo model w tym artykule zakłada, że ​​energia wiatrowa nie kosztuje nic poza dotacjami, które się w nią wpompowuje. Nie uwzględniono kosztów budowy ani konserwacji, kosztów uruchomienia rezerwowych źródeł energii w okresach braku wiatru, ani konieczności modernizacji sieci, ani niczego podobnego.

Z samego źródła [strona 19, podkreślenie dodane]:

„Niniejszy artykuł koncentruje się na ilościowym określeniu hurtowego rynku energii elektrycznej jako wskaźnika kosztów wytwarzania. Powszechnym zarzutem wobec tego podejścia jest to, że – podobnie jak w przypadku wskaźnika uśrednionego kosztu energii (LCOE) (Lazard, 2025) – nie uwzględnia ono wszystkich kosztów systemowych (Moraski i Spokas, 2025). Należą do nich: koszty infrastruktury sieciowej, ponieważ źródła odnawialne są zlokalizowane dalej od źródeł zapotrzebowania, oraz koszty nieciągłości, w tym magazynowania i zarządzania obciążeniem szczytowym (Dale i in., 2004). Słusznie zauważa się, że niniejszy artykuł nie podejmuje próby całościowej oceny wszystkich kosztów powiązanych z danym rodzajem wytwarzania w skali całego systemu.”

Krótko mówiąc, nie wiedzą i nie próbowali się tego dowiedzieć. Zebrali wystarczająco dużo danych, aby poprzeć wstępnie zatwierdzony wniosek, a następnie go opublikowali.

Wszystko to jest kolejnym przykładem „Nauki”.

Jestem pewien, że cytowanie samego siebie w kółko wydaje się szczytem egoizmu, ale i tak to zrobię:

«„The Science” to samowystarczalny przemysł naukowców, którzy potrzebują pracy i są winni przysługi.

To trwające związki quid pro quo między naukowcami – którzy chcą zaszczytów, tytułów szlacheckich, etatów, kontraktów na książki i grantów badawczych oraz bycia popularną gadającą głową w telewizji wyjaśniającą złożone idee tłumom – a korporacjami, rządami i „fundacjami charytatywnymi”, które mają wszystkie te rzeczy w swojej gestii.

Ten system nie tworzy badań przeznaczonych do czytania, tworzy nagłówki, które celebryci mogą tweetować, linki do osadzenia przez „dziennikarzy”, źródła do cytowania przez innych badaczy.

Iluzja rzetelnego uzasadnienia, która rozpada się w momencie, gdy faktycznie czytasz słowa, sprawdzasz metodologię lub analizujesz dane.

Ankiety samoopisowe, zmanipulowane dane, „badania modelowe”, które wypluwają z góry ustalone wyniki. Powiązani autorzy opłacani przez zainteresowane podmioty państwowe lub korporacyjne w celu dostarczenia „dowodów” potwierdzających wysoce dochodowe lub politycznie wygodne założenia.

…Przeplatające się warstwy niczego zaprojektowane tak, aby tworzyć wrażenie czegoś.

Powrót maseczek czyli masz ufać, a nie czytać»

Czy zatem to stwierdzenie jest prawdziwe? Nie ma to znaczenia. To zupełnie nieistotne. Gazeta już wykonała swoją pracę, publikując takie nagłówki i tweety:

To badanie to tylko jeden kafelek w mozaice bzdur. Pomaga budować wizerunek i sprzedawać historię.

W tym przypadku chodzi o to, aby ​​wystarczająco dużo wątpliwych badań sprzecznych z obserwowaną rzeczywistością przysłoniło świadomość ludzi, że ich rachunki za energię są coraz wyższe, a stan ich kont bankowych maleje.

Powodzenia.

_________________

Has wind power REALLY saved the UK £104 billion?, Kit Knightly, Oct 29, 2025

−∗−

O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!