Eutanazja czyli „zalecana alternatywa leczenia”

«Szczegóły nie zostały jeszcze ustalone, ale projekt ustawy prawdopodobnie będzie podobny do propozycji Izby Lordów, która umożliwiłaby nieuleczalnie chorym dorosłym, którym zostało sześć miesięcy życia lub mniej, uzyskanie pomocy medycznej w celu zakończenia własnego życia.»

−∗−

Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org

−∗−

 

Rząd Wielkiej Brytanii chce zalegalizować „wspomagane umieranie”. Oto, co będzie się działo dalej.

Parlament Zjednoczonego Królestwa przystąpił do głosowania nad nowym projektem ustawy, który zalegalizuje wspomagane samobójstwo dla osób, u których zdiagnozowano nieuleczalną chorobę.

Projekt ustawy, zaproponowany przez posła Partii Pracy Kima Leadbeatera, nie został jeszcze w całości opublikowany. Według BBC:

«Szczegóły nie zostały jeszcze ustalone, ale projekt ustawy prawdopodobnie będzie podobny do propozycji Izby Lordów, która umożliwiłaby nieuleczalnie chorym dorosłym, którym zostało sześć miesięcy życia lub mniej, uzyskanie pomocy medycznej w celu zakończenia własnego życia.»

Jest to punkt kulminacyjny wieloletniej kampanii prowadzonej przez przedstawicieli polityki, mediów i branży rozrywkowej, mającej na celu przywrócenie eutanazji do powszechnej świadomości Brytyjczyków.

W tym czasie mówiono nam, że wspomagane samobójstwo jest dobre dla ludzi, dobre dla brytyjskiej służby zdrowia (NHS) i dobre dla środowiska.

Oczekuje się, że projekt ustawy zostanie formalnie przedstawiony 16 października, a pierwsza debata odbędzie się pod koniec tego roku, co oznacza, że ​​głosowanie będzie miało miejsce prawdopodobnie na początku 2025 roku.

Byłbym zdziwiony, gdyby nie przeszło.

Oto moja prognoza na temat tego, co wydarzy się później…

– Przez pierwszy rok lub dłużej będzie to tylko opcja, nie usłyszycie o tym zbyt wiele, poza artykułami z nagłówkami w stylu „Wspomagane umieranie oszczędziło moim rodzicom/partnerom/dziecku lat cierpienia”.

– Po roku lub dwóch pojawi się raport, który będzie stwierdzał, że osiągnięto sukces dzięki jakimś wymyślonym miarom statystycznym, takim jak „wspomagane umieranie poprawia wyniki w zakresie samopoczucia pacjentów w ankietowanych szpitalach NHS”.

– Inni będą twierdzić, że listy oczekujących uległy poprawie z powodu zmniejszenia przepełnienia oddziałów opieki paliatywnej. Mogą nawet twierdzić, że zmniejszyło to ślad węglowy NHS.

– Będą się pojawiać artykuły publicystyczne opatrzone tytułami takimi jak „Historia sukcesu wspomaganego umierania uciszyła zwolenników teorii spiskowych”.

– Minimalny wiek, który należy brać pod uwagę przy eutanazji, będzie stopniowo obniżany. A lista chorób i schorzeń, w przypadku których eutanazja jest „zalecaną alternatywą leczenia”, zostanie rozszerzona.

– Ostatecznie zostaną uwzględnione choroby, które nie są śmiertelne, a następnie choroby psychiczne. W dalszej kolejności niepełnosprawności fizyczne i psychiczne.

– Potem nadejdzie „nagłe zagrożenie” – oczywiście sfałszowane – i NHS wyjdzie z tego błyszcząc dzięki zasobom „uwolnionym” przez programy eutanazji.

– Następnie pojawią się artykuły redakcyjne. „Wspomagane umieranie jest dobre dla pacjentów i uratowało NHS podczas [fałszywej pandemii], czas uczynić je obowiązkowym”.

– Szeregowy poseł przedstawi projekt ustawy zmuszającej każdą osobę, u której zdiagnozowano śmiertelną chorobę, do bycia wpisanym na listę wspomaganego umierania.

– Projekt ustawy zostanie odrzucony, a większość prasy będzie mu się sprzeciwiać, ale rząd wyda „rozsądne” kompromisowe przepisy, w których wspomagane samobójstwo będzie opcją domyślną, z której pacjenci będą mogli zrezygnować, jeśli będą chcieli.

– Nigdy nie będzie to obowiązkowe. Ale coraz trudniej będzie się z tego wycofać. Jeśli zdecydujesz się na przystąpienie, a później spróbujesz zmienić zdanie, zostaniesz uznany za osobę niepoczytalną.

– Pacjenci, którzy nie zechcą podpisać DN(A)R lub nie zdecydują się na opiekę dla chorych w stanie terminalnym, zostaną nazwani „samolubnymi” i „nieodpowiedzialnymi”. Badania będą twierdzić, że obciążają zasoby NHS.

– W dłuższej perspektywie rezygnacja z programu będzie wiązała się z karami obejmującymi utratę świadczeń emerytalnych i koniecznością ponoszenia kosztów opieki zdrowotnej, co sprawi, że wiele starszych osób nie będzie mogło pozwolić sobie na dłuższe życie.

– Następnie rozpoczną się panele, w których pacjenci „niepoczytalni” skorzystają ze wspomaganego umierania zaleconego przez „trybunały miłosierdzia”.

…a przez cały ten czas establishment będzie twierdził, że istnieje wolność wyboru i nie ma mowy o żadnej równi pochyłej.

_______________

The UK gov’t wants to legalise “assisted dying”. Here’s what happens next, Kit Knightly, Oct 4, 2024

 

−∗−

Warto porównać:

„Skoro nie rokujesz…“ czyli eutanazja tylnymi drzwiami
Jeżeli chory, który jest karmiony parenteralnie, zostanie przyporządkowany do grupy, u której można zaniechać procedur, a wśród tych procedur jest właśnie żywienie parenteralne, to znaczy, że ten pacjent może być zagłodzony na śmierć…
Ale inni chorzy, np. ci, którzy korzystają z dializ, też mogą być tych dializ pozbawieni, jeśli ktoś uzna, że to jest niecelowe, ponieważ dializy są wśród procedur, które mogą być zaniechane. Tak samo, co ciekawe, zwykła antybiotykoterapia może również być zaniechana… […]

_______________

Terapia daremna czyli lekarze panami życia i śmierci
«Najważniejszym elementem, na którym ten cały projekt się koncentruje, to jest kwestia ewentualnej zgody takiego pacjenta. On, oczywiście takiej zgody udzielić nie może, aby zaniechano jakichkolwiek procedur medycznych w stosunku […]

−∗−

O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!