Idol nienawidzących razem i krzywo uśmiechniętych, Lech Wałęsa przegrał proces ze Sławomirem Cenckiewiczem.
“Wczoraj sąd wydał wyrok na mocy którego Lech Wałęsa ma zakaz informowania, że Profesor dokonał sfałszowania (podrobienia lub przerobienia) dokumentów dotyczących tajnego współpracownika SB o pseudonimie ‘Bolek’, znajdujących się w IPN”. /Cezary Gmyz/
W 1989 roku reżim komunistyczny ogłosił Polakom, że został obalony. Obalenie dokonało się przy tzw. Okrągłym Stole – podczas kilku libacji w zaufanym gronie. Po stronie obalających znalazł się Lech Wałęsa tajny współpracownik komunistycznej bezpieki o pseudonimie „Bolek”, wówczas już jawny współpracownik w dziele zamiany jednego pozoru demokracji, nazywanej socjalistyczną, na pozór drugi – demokrację Georga Sorosa. Fundacja Sorosa została zarejestrowana w Polsce już w 1988 roku za zgodą komunistycznych władz jako przyszłe zaplecze dla powracającej do głównego nurtu polityki komunistów związanych ze starą frakcją “Żydów” wypchniętych na margines przez dominującą frakcję “Chamów”.
Wśród obalających, prócz “Bolka” (agenta “Chamów”), najbardziej aktywną grupę stanowili stalinowscy komuniści pochodzenia żydowskiego nazywani żydokomuną na czele z Bronisławem Geremkiem. To właśnie u Geremka zaczynał swoje pierwsze polityczne praktyki Rafał Trzaskowski.
Po stronie obalonych znaleźli się komunistyczni generałowie: Wojciech Jaruzelski, który po obaleniu wylądował na stanowisku prezydenta. Drugi z generałów, Czesław Kiszczak został obalony na stanowisko Ministra Spraw Wewnętrznych.
Kłamiący razem
Sprawa współpracy Wałęsy z komuną i jego donosy ponownie wyszły na jaw w roku 1991. Nastąpiło kolejne obalenie, tym razem prawdziwe – rządu Jana Olszewskiego. Wśród obalających był Donald Tusk.
Od tamtej pory Wałęsa stał się idolem „kłamiących razem”. Dziś, po prawomocnym wyroku, fałszywa wersja historii o obalonej komunie i o politykach uprawiających faŁszyzm – Tusku i Trzaskowskim będzie znów potrzebować mocnego medialnego wsparcia. A tymczasem…
Klęska Wałęsy, jego obrońców i całej dziczy kłamczuchów jest faktem!
– napisał Sławomir Cenckiewicz na X
Trwają gorączkowe ustalenia jak w takiej sytuacji ratować demokrację. To ingerencja w wybory, mowa nienawiści, antysemityzm, qrwofobia – padają propozycje. Jak w takiej sytuacji zachowają się „głupsi razem”? Czy Bolek ma wycofać poparcie dla Trzaskowskiego?
Jak to mówią : “Coś nie pykło”.Świnister Bodnar odwoła sędziego , który wydał taki
werdykt i będzie “dobrze”. Może być tak , że ten “Bolek” znudził się komunistom albo
za dużo gad mówi i trzeba go za burtę historii wyrzucić.
Też na to wszystko dałem się kiedyś nabrać…ale rozumiem to dopiero teraz.
Predzej znajdziue sie qrwe-dziewice niz uczciwego polityka!
Najgorsze, że cały czas w ramach nauki w szkołach przekazuje się tą śmieszną historyjkę o obaleniu komuny w Polsce w ramach lekcji historii. Oficjalne podręczniki cały czas pełne są zachwytu nad postaciami pokroju Wałęsy czy Geremka.
Szanowny Panie Wojciechu, Polacy cały czas żyją w rzeczywistości podstawionej nie zdając sobie zupełnie z tego sprawy…
Pana cytat: “Oficjalne podręczniki cały czas pełne są zachwytu nad postaciami pokroju Wałęsy czy Geremka”…dodał bym jeszcze wiele nazwisk takich jak Giedroyć, Piłsudski, Miłosz…