Maseczki i laseczki, to one mają wejść do zestawu pierwszej pomocy

Magda Ważna, nazwisko lub pseudonim, opublikowała na portalu związanym z bigpharmą krótki wpis o maseczkach. Autorka jest osobą głęboko wierzącą w sanitarną ideologię i najwyraźniej nie potrafiła lub nie miała ochoty zrobić kwerendy. Z wielu dostępnych i opublikowanych badań wynika bowiem, że dbający o zdrowie ludzie powinni unikać noszenia foliowych czapeczek, a także utrudniających normalne oddychanie, maseczek.

Jak wynika z socjologicznych obserwacji maseczki najczęściej noszą osoby, które są narażone na przebywanie w pomieszczeniach z włączonym telewizorem.

Spróbujmy jednak pójść za ostatnim trendem, którego dobitnym odbiciem jest nowy sejm…

Nie tylko maseczki pomagają, ale również laseczki oraz dym podczas okadzania. Chodzi o laseczki wanilii i tradycyjną laskę, którą można postukać w kamień od północnej strony. Inne praktyki poleca nowy poseł Józefaciuk czciciel jesiennego wiatru i kamienia.

Jego pierwszym tatuażem był pentagram, ale bez związku z szatanem…

Stop! Zatrzymajmy się na chwilę, aby dać odpór anonimowym hejterom. Pentagram bez związku z szatanem? A czy tatuaż swastyki musi mieć związek z Hitlerem? Sympatycy świeżo opieczonego “polityka” twierdzą, że nie jest wcale poświęcony diabłu. Magia, którą uprawia pozwala mu być odpornym na hejt, ale o tym, za chwilę.

Bo, jak wyjawił Marcin Józefaciuk, nowy poseł KO z Łodzi, jego wiara to neopoganizm. – Mocno czerpię z rytuałów dawnych zielarek i wiedźm…

Józefaciuk, który jest nauczycielem został prawdopodobnie wciągnięty do sejmu przez ducha zanieczyszczonej Wisły.

…szanuje też pomniejsze bóstwa: dla przykładu duchy lasu oraz rzek, a część wyznawców wicca wierzy też w magię. (…) z bóstw w naturze nowy poseł bardzo często zwraca się do bogów gór.

– W tym lasu górskiego, zwierząt, dużych głazów i małych kamieni. Zawsze gdzieś przy sobie noszę kawałek jakiegoś kamienia, który mnie odpręża.

Józefaciuk/sreenshot/YouTube

Poseł KO mierzy się z hejtem

Podczas ostatniego wystąpienia sejmowego Józefaciuk wszedł na mównicę z wypchanymi kieszeniami. Był wyraźnie odprężony. Czy miał przy sobie swoje ulubione kamienie?

Po skończonym przemówieniu zszedł, stanął i wyprężył się, mierząc się z Hejtem. Oko uważnego obserwatora mogło zauważyć jeden zasadniczy szczegół. Byli równi. On i Hejt.

I tu dochodzimy do zasadniczego punktu programu KO jakim jest likwidacja katolickich zabobonów w formie lekcji religii. Nowy poseł jest zwolennikiem opcji, aby seks-edukację dzieci nie prowadzili nauczyciele, lecz profesjonalni seks-edukatorzy.

_________________________________________________________________

Grafika w ikonie wpisu: Evgenij Kungur

 

 

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne