Papież Franciszek nie wysyłał listu do „homoseksualnej rodziny”

Facebook

Tony Reis, działacz LGBT i jego „mąż” pochwalili się otrzymaniem od papieża błogosławieństwa z powodu chrztu adoptowanych przez siebie dzieci.

Para pederastów, Toni Reis i David Harrad zawarła „małżeństwo” sześć lat temu, w momencie gdy brazylijski sąd uznał prawnie związki homoseksualne. Niedawno arcybiskup Kurytyby wyraził zgodę na chrzest ich trójki adoptowanych dzieci. O fakcie chrztu został poinformowany Watykan w formie wysłanego listu. Po kilku miesiącach przyszła odpowiedź z Watykanu z gratulacjami i błogosławieństwem rzekomo podpisana przez Franciszka.

W liście zostały użyte słowa szczęście i rodzina, co zostało odebrane jako akceptacja stanu rzeczy, a sama informacja rozesłana w formie homoseksualnej propagandy po świecie – „papież życzy szczęścia parze gejów”.

Tymczasem wicedyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej Paloma Ovejero w oficjalnym oświadczeniu skrytykował twierdzenie, że papież afirmuje małżeństwa jednopłciowe:

List został sporządzony w języku portugalskim. Papieskie błogosławieństwo nie ma wymiaru akceptacji, zostało źle zrozumiane i wykorzystane. List był skierowany do jednej osoby i jej rodziny.

Jest to standardowy język i błogosławieństwo, jakie wysyłane jest do wszystkich ludzi piszących do papieża. Dowody potwierdzają, że Sekretarz Stanu nie mógł wiedzieć, iż wysyła w imieniu papieża błogosławieństwo do homoseksualnej pary – podaje agencja aciprensa /Deon/

W świetle cytowanych  wyjaśnień informacja, którą powieliły różne portale jest kłamstwem.

O autorze: Redakcja