Internetowe wojny

Wszyscy znamy popularne wyobrażenie hackera, jako kogoś ślęczącego nad klawiaturą i w samotnosci kombinującego, jak by tu złamać najnowsze zabezpieczenia jakiejś tajnej sieci.  Wszystko się jednak zmienia i oto w ciągu ostatnich paru lat pojawiła sie nowa jakość, a mianowicie grupowe działanie.  W Polsce też tego doświadczyliśmy w postaci umawiania się na ‘flash mob”, czyli zbiorowe, śmieszne lub absurdalne, działania w realu, czy nawet na manifestacje, jak ta niesławna zorganizowana przez Dominika Tarasa.

Ostatnio w sieci pojawiły się grupowe ataki.  Na Facebooku przybrały one postać zbiorowego wysyłania skarg przez lewaków na prawicowych internautów, aby doprowadzić do usunięcia ich profilów.  Ofiarą tego padł m. in. Łażący  Łazarz.  To jest jednak małe piwo w porównaniu z tym, co dzieje się na Zachodzie.  W ostatnim numerze “Forum” /nr 5/ jest artykuł “Wojownicy bez twarzy”, którego autorem /autorką?/ jest Jozeba Elola.  Przedrukowano go z hiszpańskiego “El Pais”.  Opisana jest w nim działalność grupy Anonimowych /Anonymous/ cyberaktywistów.  Polączyli się oni po raz pierwszy w 2008 r zwalczając sektę Kościół Scientologiczny.  W lutym 2008 zorganizowali także manifestacje w realu, w czasie których często występowali w maskach.  Ostatnio zaangażowali się w obronę WikiLeaks i zorganizowali ataki typu DDoS /Distributet Denial of Service/ polegające na blokowaniu serwerów poprzez zasypywanie ich masą wiadomości z bardzo wielu komputerów.  Ich celem były firmy Mastercard, Visa, Amazon, PostFinance, czy PayPal odmawiające świadczenia usług WikiLeaks.

Twierdzą oni, że na ich głównej stronie http://www.whyweprotest.net  jest  zarejestrowanych 33 tys. osób.  Znakomita wiekszośc to czlonkowie i sympatycy ruchu Anonymous.  Ostatnio ogłosili oni Operację Tunezja i zablokowali strony oficjalne tunezyjskiego rządu .  Zaatakowali tez różne hiszpańskie partie oraz irlandzką partię Fine Gael.  Korzystają też ze stron  http://www.whywefight.net  orazhttp://www.4chan.org .  Ich aktywista  Hamster twierdzi, że jeśli dojdzie do rewolucji, to Internet dostarczy do tego niezbędnych narzędzi.  Życie już pokazało, jak bardzo się mylił.  Gdy w piątek 28.01 nasiliły się protesty w Egipcie, władze po prostu wyłączyły Internet i nie działa on do tej chwili.  My w Polsce też powinniśmy brać pod uwagę taką możliwość.

Oprócz takich “wojen” oddolnych zdarzają się często także odgórne, czasem międzypaństwowe.  Najbardziej znany jest przyklad konfliktów rosyjsko-estońskiego, czy też rosyjsko-gruzińskiego, podczas których rosyjscy hackerzy na polecenie władz atakowali systemy informatyczne Estonii, czy Gruzji.  Obawiam się, że w przyszlości Internet coraz częściej będzie przypominał pole bitwy, nie zaś spokojne miejsce nauki, rozrywki, handlu lub wymiany poglądów.

 

Namawiam do przeczytania mojej poprzedniej notki “Chiny uzbrojone po zęby “, która jest tutaj:  http://blogmedia24.pl/node/44105

 

DYSKUSJA:

 

  • Nie tylko to
    Ostatnio grupa tzw mag dogów w internecie robiła wszystko by wydarzeniem dekady nie była Katastrofa Smoleńska a Małyszomania. Pisali o tym blogerzy na Niepopkach i sam wklejałem na FB zapis zmowy tych ludzi. Chodziło oto, że masą tysiecy głosów generowanych przez kilkadziesiąt osób podkręcali wyniki ankiety. Swoją drogą dotarły do mnie wieści, że planowano także ataki na NE. Na razie nie udane bo mamy filtr (kody) ale kto wie co będzie gdy od nich odstąpimy? Nie ma zresztą co sie oszukiwać, jeśli chcemy rozliczać rząd to będziemy celem najrózniejszych ataków.
    Łażący Łazarz 02.02.2011 20:49:28
  • Na FB
    Dziś ubyło mi 50 znajomych. Podobnie kilka dni temu. Na szczęście szybciej dopisują się nowi. Kto płaci tym szmondakom? Czy oni tak sami z siebie?

    Pozdrawiam

    Piotr F. Świder 02.02.2011 21:08:17
  • @Łażący Łazarz
    Tym od Smoleńska akcja sie nie udała. Oficjalnie sie z tego wycofali. Ataki na NE oczywiście będą. Blogmedia sobie jakoś z tym radzą. Może by się ich zapytać, jak oni to robią?
    elig 02.02.2011 22:04:52
  • @Piotr F. Świder
    Ja szczęśliwie konta na FB nie mam i nie zamierzam mieć. Słyszałam, że jest to teraz ruska ściema.
    elig 02.02.2011 22:05:59
  • @elig
    Ja też. DLa mnie to punkt honoru – nie mieć FB i NK.PL.

    I dobrze mi z tym (szajsem) ;-))

    MisQot 03.02.2011 13:52:51
  • @MisQot
    Naszą Klasę kiedyś założyłam, ale nie używam od lat. Powinnam to zamknąć ale mi sie nie chce.
    elig 03.02.2011 15:19:17
  • MisQot
    Cóż dodać. Miałem konto na NK – ale skasowałem jakieś 3 lata temu.
    Na FB mam w tej chwili, traktując bardziej jako eksperyment. Też pewnie w którymś momencie skasuję.

    Serdecznie Pozdrawiam

    C.v.I. 03.02.2011 16:20:01

O autorze: elig