Prawdziwe znaczenie Traktatu Pandemicznego polega na tym, że jego uchwalenie jest ratyfikacją i zatwierdzeniem wszystkiego, czego świat doświadczył w ciągu ostatnich dwóch lat podczas COVID-19.
−∗−
W menu na dziś ponownie danie traktatowe. Opinia prawnika Michaela Sengera na temat skutków jakie wywoła podpisanie przez poszczególne rządy tzw. Traktatu Pandemicznego. Czy i na ile grozi nam powtórka z niedawnej przeszłości? Materiał ze strony Brownstone Institute.
Zapraszam do lektury.
_____________***_____________
Co robi Traktat Pandemiczny?
Media społecznościowe huczą od przerażających wiadomości o nowym Traktacie Pandemicznym (oficjalnie to „Wstępny projekt raportu Grupy Roboczej ds. Wzmacniania Gotowości i Reagowania WHO na Sytuacje Zagrożenia Zdrowia na Siedemdziesiąty Piąty Światowy Kongres Zdrowia”), nad którym obecnie obradują członkowie Światowej Organizacji Zdrowia w Genewie w Szwajcarii.
Według niektórych komentatorów traktat „to ryzyko zastąpienia demokracji parlamentarnej, przepisów dotyczących zdrowia publicznego i praw człowieka w 194 krajach”. „Jeśli traktat WHO dotyczący pandemii zostanie podpisany”, pisze inny komentator, „twój głos już nigdy więcej nie będzie się liczyć”.
Jako autor „Snake Oil: How Xi Jinping Shut Down the World”, nie będę narzekał na panikarstwo, ponieważ wszystkie te komentarze wydają się być niewątpliwą aprobatą dla mojej pracy. Ale dobra wiadomość jest taka, że w rzeczywistości w Traktacie Pandemicznym chodzi o coś innego.
Co tak naprawdę zmienia Traktat Pandemiczny? Nic takiego. Traktat zawiera 131 propozycji w dziesięciu szerokich kategoriach:
- Przywództwo polityczne,
- Kooperacja i współpraca,
- WHO w centrum,
- Finansowanie,
- Trwałość innowacyjnych mechanizmów COVID-19,
- Globalny nadzór,
- Wzmocnienie International Health Regulations [Międzynarodowych przepisów zdrowotnych],
- Pilotażowy przegląd powszechnego stanu zdrowia i przygotowań,
- Środki dotyczące podróży,
- Nasze zasady [equity].
Propozycje te są techniczne i banalne. Więcej funduszy dla WHO, aby „działała jako organ kierujący i koordynujący zdrowie międzynarodowe”. Regularne ćwiczenia symulacyjne. Więcej badań w celu „informowania i rozszerzania” środków zdrowia publicznego i środków społecznych podczas pandemii. Zwiększenie zdolności do testów genetycznych. Większe udostępnianie danych dotyczących zdrowia publicznego z WHO. Cyfrowe świadectwa szczepień i śledzenie kontaktów. Więcej szczepionek dla krajów rozwijających się.
Technicznie nic z tego nie jest wiążące dla krajów członkowskich. Konsultanci stojący za Traktatem Pandemicznym powołują się nawet na „suwerenność narodową” jako ograniczenie dla efektów traktatu.
Spośród wszystkich propozycji najbardziej niepokojący jest plan wzmocnienia „podejścia i zdolności do zarządzania informacjami i infodemią… w celu budowania zaufania publicznego do danych, dowodów naukowych i środków zdrowia publicznego oraz przeciwdziałania niedokładnym informacjom i nieuzasadnionym plotkom”. Ten szczególny przepis dotyczy prywatnych, ponadnarodowych organizacji, a zatem pomija suwerenność narodową.
Innymi słowy, Traktat Pandemiczny to wszystko, co do tej pory WHO robiło, ale teraz na większą skalę.
Więc co będzie zagrożone, jeśli traktat zostanie uchwalony?
Wszystko.
Prawdziwe znaczenie Traktatu Pandemicznego polega na tym, że jego uchwalenie jest ratyfikacją i zatwierdzeniem wszystkiego, czego świat doświadczył w ciągu ostatnich dwóch lat podczas COVID-19.
Oto krótkie przypomnienie tych wydarzeń.
W styczniu 2020r. zaczęły pojawiać się doniesienia o nowym wirusie z Wuhan w Chinach. 23 stycznia 2020 roku Komunistyczna Partia Chin wprowadziła całkowity lockdown dla 50 milionów mieszkańców w prowincji Hubei. Ta koncepcja „lockdownu” nie miała precedensu w świecie zachodnim. Ale zaledwie kilka dni później, 30 stycznia 2020r., zaczęły pojawiać się doniesienia, że bez wiedzy opinii publicznej „WHO już mówi o tym, jak „problematyczne” będzie modelowanie chińskiej reakcji w krajach zachodnich, i pierwszy kraj, w którym chcą to wypróbować, to Włochy… chcą współpracować z włoskimi władzami i światowymi organizacjami zdrowia, aby rozpocząć lockdown włoskich miast”.
Wkrótce cały świat rzeczywiście „odwzorowywał chińską odpowiedź”. Jeden po drugim urzędnicy lokalni i krajowi zaczęli hurtowo zawieszać prawa swoich społeczeństw. Te blokady nie były częścią planu pandemicznego żadnego kraju, ale ich aprobata ze strony WHO i naśladownictwo innych urzędników międzynarodowych nadało tym działaniom kosmopolityczne oblicze.
Lockdowny nie zdołały powstrzymać wirusa – który następnie okazał się mieć śmiertelność poniżej 0,2% i zaczął się rozprzestrzeniać najpóźniej od listopada 2019r. – w żadnym kraju, w którym były wprowadzane. Jednak doprowadzili do największego głodu spowodowanego przez człowieka od czasu Wielkiego Skoku Naprzód [Great Leap Forward]. W każdym kraju, który stosował surowe lockdowny, śmiertelność wśród młodych ludzi była nieproporcjonalnie wysoka. To właśnie były zgony z powodu lockdownu.
Jednocześnie WHO wydała globalne wytyczne dotyczące testów PCR — wykorzystując testy, dzięki którym, co później potwierdził New York Times, uzyskiwano odsetek wyników fałszywie dodatnich powyżej 85% — a zgodnie z którymi wkrótce odkryto miliony przypadków w każdym kraju. Ponadto WHO wydała nowe wytyczne dotyczące stosowania respiratorów dla krajów członkowskich. Ponad 97% osób w wieku powyżej 60 lat, które, zgodnie z tymi nowymi wytycznymi, były podłączone do respiratora przez ponad dwa tygodnie – zginęło [were killed].
Przerażone tą falą zgonów i psychologicznymi kampaniami terroru stosowanymi przez rządy wobec własnych obywateli, społeczeństwa w całym świecie zachodnim zaczęły narzucać pakiety jeszcze bardziej drakońskich nakazów, w tym przymusowe noszenie masek i cyfrowe przepustki szczepień do codziennych czynności. Małe dzieci, które praktycznie nie były zagrożone wirusem, straciły lata nauki w szkole, a wiele z nich zostało zmuszonych do noszenia masek przez wiele godzin każdego dnia.
Podpisując Traktat Pandemiczny, nasi przywódcy sygnalizują, że zgadzają się na powtórzenie tego wszystkiego – i nie tylko. Traktat Pandemiczny nie unieważni waszej narodowej suwerenności. To byłoby niemożliwe, ponieważ od marca 2020 roku nie macie żadnej suwerenności narodowej. Traktat Pandemiczny to po prostu reelekcja na kolejną kadencję.
________________
What Does the Pandemic Treaty Do?, Michael Senger, May 18, 2022
Uzupełnienia:
„Traktat Pandemiczny” czyli kto ma klucze do WHO
„Traktat Pandemiczny”, który unieważnia lub uchyla decyzje rządów krajowych lub lokalnych, przekazałby ponadnarodowe uprawnienia niewybieralnemu biurokracie lub „ekspertowi”, który mógłby z nich korzystać całkowicie według własnego uznania i w oparciu […]
________________
Czy przepisy covidowe mogą wejść na stałe?
Utrwalenie tego niesie ogromne konsekwencje dla rozwoju w zakresie praw człowieka, nie wspominając o pozostawieniu systemu szeroko otwartego na nadużycia i oszustwa (wcześniejsze nagrywanie, poważne fałszerstwa lub inne manipulacje cyfrowe). […]
________________
Atak klonów czyli zaleją nas traktatami
„Czy potrzebujemy globalnego traktatu w sprawie zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi, podobnego do tego, który dotyczy zmian klimatycznych. Działacze i coraz większa liczba rządów i przedsiębiorstw twierdzą, że tak. […]
________________
”Szczepić, szczepić, szczepić’ czyli czas na nieprzyjemne pytania
„Szczepionki przeciw Covid spowodowały 20 razy więcej poważnych skutków ubocznych i 23 razy więcej zgonów niż wszystkie inne szczepionki w ciągu ostatnich 20 lat łącznie”. […]
________________
‘Pandemia’ to nie błąd
Zrujnowali życie, kraje i światową gospodarkę w wyniku świadomej polityki na bazie rozległej sieci kłamstw, a ostatnim aktem oszustwa będzie twierdzenie, że to był „błąd”. Tymczasem ta sama agenda, która […]
Rząd PMM przy wsparciu PJK et consortes, bez angażowania się PAD, /ostatnia kadencja/ który raczej nie zaryzykuje oficjalnego desinteresments, może wstrzymać się z akceptacją Traktatu plandemicznego na, po wyborach. Żaden z obecnych posłów i senatorów nie powinien dostać ponownego mandatu za dwuletnią wrogą na zlecenie swoich obcych / jest gatunek obcy-obcy i obcy-swój/ robotę przeciwko narodowi polskiemu. Zamarzyło mi się…
Marzenia, jak nadzieja…. “matką głupich cię nazwano”…. To co napisał Alter Cabrio tylko potwierdza mój niedawny wpis o rządzie światowym. Prawdziwa jest informacja o “co najmniej 85%”, albowiem podzbiór ten mieści się w zbiorze 100%, analogicznie z 97%. Mój znajomy tak właśnie został zabity w “Marwoju” w Gdańsku. Najpierw test, choroba rzeczywista – powikłania płucne po przebytym półpaścu – potem respirator, eliminacja jakiegokolwiek kontaktu z bliskimi, na nasze żądanie wypisania ze szpitala odpowiedź U D Z I E L O N A PRZEZ O K N O, że należy przeprowadzić test na poczytalność (całkowicie zdrowego i świadomego człowieka sic!), a następnego dnia informacja o zgonie. W dwa dni to się odbyło. A potem przewiezienie zwłok do Elbląga, zakaz otwierania trumny dwie sprzeczne klepsydry (jedna informowała o mszy św przed kremacją, na interwencję, że na kremację rodzina nie wyraża zgody, dowieziono i rozlepiono nową bez adnotacji o kremacji), msza praktycznie bez rodziny, bo tę wepchnięto na kwarantannę i kameralny pogrzeb, bez możliwości otwarcia trumny. Zmarły pochowany w dwóch! workach – proszę sprawdzić co to oznaczało – a rzeczy osobiste zostawione na schodach przez kuzyna wraz z dokumentacją innego pacjenta. Tak to przeprowadzono. Listopad 2020, okres największej ilości zgonów nadmiarowych. No i przyczyna śmierci Kowidek.
Nomen omen, ów Gebre… ma w nazwisku “jezus”. Może to jest kandydat na antychrysta?
Polską rządzi wewnętrznie skłócona koalicja złodziei i morderców, która dotychczas nieukarana zrobi wszystko co jej każą.
To oznacza, że liczy się już TYLKO brutalna siła. Opisany przykład z Gdańska pokazuje to dobitnie. Zrobili jak chcieli i do dziś konsumują korzyści z posłuszeństwa wobec NICH. Przetestowali naszą wolę oporu. A jak się komuś coś nie podoba to test na poczytalność i sowieckie psychuszki czekają.
Za mały na antychrysta w pełnym tego słowa znaczeniu. To tylko wykonawca czyjejś woli. A nazwisko może też mieć charakter usympatyczniający gada. Tak robili eskimosi przybierając polskie nazwiska np Bronstein- Trocki itp. Polacy na Wschodzie kiedyś się bardzo dobrze kojarzyli stąd te kradzieże ;)
Ta koalicja robi co chce, bo w zamian za wykonywanie woli SUWERENA może BEZKARNIE pasożytować na narodzie polskim. Teraz SUWEREN kazał im zbroić Ukrainę, szczekać na Rosję i służyć tym, których suweren do Polski przyśle. A w zamian za to mogą sobie np więcej zabierać z tego co Polacy zaniosą do Urzędu Skarbowego ;)
“usympatyczniajacy gada”. Dobre :). Poza tym niestety zgoda, ale jeszcze jest epilog tej historii. Na kwarantannę wypchnięto żonę zmarłego (kobieta ok 80 lat) i dwie córki . Trzecia organizowała pogrzeb. I już po pochówku nastąpiło spotkanie w rodzinie i doszło do okrutnej kłótni pomiędzy jedną z sióstr, która była na kwarantannie, a dwiema pozostałymi, z których jedna była na kwarantannie, a druga – właśnie – pogrzeb organizowała, o to czy ustalono czy zmarły został skremowany, czy nie i czy nie doszło do profanacji zwłok oraz z jakich powodów zaniechano otwarcia trumny, albowiem przepisy na to zezwalały, nawet wtedy. No i tej, która dociekała zarzucono: szurstwo, krętactwo, bezczelność, brak poszanowania traumy po zmarłym oraz naruszanie pokoju jego duszy.
Tak samo – kubek w kubek – jak w przypadku tych, którzy dociekali losu ofiar “zdarzenia okołosmoleńskiego”.
No i rządzący dopięli swego. Pokrzywdzeni zamiast jakoś się zjednoczyć. Na zimno analizować złowrogie działania sprawujących władzę, może poszukać innych pokrzywdzonych, aby jakoś się może nawet zorganizować, to zaczęli się żreć między sobą. To jak potem się dziwić, że im rządzący za chwilę jeszcze lepszy numer wykręcą? ;)
że należy przeprowadzić test na poczytalność (całkowicie zdrowego i świadomego człowieka)
…możliwe, że się bronił, walczył, nazwał ich mordercami… no i poradzili sobie. Wstrząsający tekst. Miałem do czynienia z tą szajką obnoszącą swą zdeformowaną przez “autorytety” wątpliwą “wiedzę medyczną” z nadętymi minami i portfelami pełnymi sowitych dodatków za pracę “na kowidzie”. Ich morale zostało spustoszone, tak, jak ich wiedza. Zawsze powtarzałem: masz jakieś podejrzane objawy? To do łóżka, gorące mleko z miodem i czosnkiem, herbata z cytryną i niech cię osłucha lekarz, ale ZNAJOMY, który nie wezwie zaraz komanda kovid. Jeśli przyjadą pod twój dach – po tobie. Nie puszczą, jeśli nie wmówią kovida tobie i twej rodzinie, ze wszystkimi tego następstwami. A spanikowane poliniactwo wydzwaniało po pogotowiach, błagając, dosłownie, aby “natychmiast pan doktor” przyjechał, bo ktoś kichnął i ma 37 temperatury. Sam miałem taki przypadek w rodzinie, gdzie spanikowała “intelektualistka uniwersytecka”. Ponakłuwali ją i na wszelki wypadek również kuzynkę, bo mieszkają razem. Do dziś jest zdania, że “uratowała sobie i kuzynce życie” a ja jestem szur i szkoda gadać.
Jak im to ujdzie płazem, to za 10 lat mogą być jeszcze lepsze akcje tego typu. Póki co mało prawdopodobne aby studia medyczne uległy poprawie, a sumienia personelu medycznego były bardziej kształtowane przez duchownych katolickich. Kovid 2 to może być naprawdę katastrofa.
Mały off-topic dla p. Pokutującego Łotra.
Śpiący biały orzeł, czyli Proroctwo starego pustelnika z gór Karpackich
Dziękuję!!! :))) Wielką frajdę Pan mi sprawił. Już czytam. Co za język, jakie opisy naszych ukochanych Karpat – z których jeno resztka nam została. Jeszcze sporo tych rozkoszy przede mną, ale już dziękuję.
Cieszę się. Nie byłem pewien czy Pan to zna.
Miewam, że eksperyment się powiódł, z ludzi można zrobić debili i materiał eksploatacyjny, propaganda i technologia ku temu wystarczają, temat wyciszono przy pomocy Putina i Zelenskiego.
Rzecz w czym innym. Nie bez kozery Kościół Katolicki posługuje się – na określenie ludzi w ogólności – określeniem “owieczki”. Tak jesteśmy en masse skonstruowani, że zdecydowana większość z nas to istoty hominidalne, niemniej niezdolne do suwerennej, dogłębnej analizy rzeczywistości, w której przyszło im żyć i podejmować decyzje. Idą za impulsem, przywódcą, charyzmą, czy też po prostu trywialną przewaga siły, zdecydowania ostrości oracji. I stąd nacisk na właściwych pasterzy. Czyli na dobór przywódców, którzy Łasa, Sercem, ale i Mocą oraz Rozumem, jak również wektorem Siły z właściwym zwrotem owczarnię owa poprowadzą.
A kto jest teraz pasterzem?
Mocodawcy celebrytów, herszci struktur syndykalnych, jawni, bezwzględni manipulatorzy i bezczelni kłamcy, jak również fałszywi prorocy i podstępni imitatorzy naturalnych hierarchii, w tym Kościoła Katolickiego. Tymczasem z niebywałą zajadłością zwalczani są ludzie prostolinijni, prawdomówni, bezkompromisowi, poważni (nie mylić z posępnością i gnuśnością) i przede wszystkim SPRAWIEDLIWI.
Na takim podłożu każdy kowidek przejdzie.
Ten z 2020r., to było li tylko niemowlę, pośród przeznaczonych obecnie nam do stręczenia patologii.
errata:
– nie “Łasa”, a “Łaską” – diabełek zadziałał.
“Traktat zawiera 131 propozycji …”
Tymczasem M Miłkowski podsekretarz stanu w MinZdr w piśmie z 31 marca br. , będącym odpowiedzią na interpelację posła G Brauna z 8 marca br. w sprawie traktatu WHO http://orka2.sejm.gov.pl/INT9.nsf/klucz/ATTCD7H7C/%24FILE/i31875-o1.pdf
sugeruje, że MZ na dzień 31 marca br. nie znało zakresu zmian wprowadzanych do WHO, gdy pisze: “Prace nad treścią konwencji WHO jeszcze się nie rozpoczęły i nie są znane jego dokładne założenia. Projekt zostanie opracowany przez międzyrządowe ciało negocjacyjne (INB). Do tej pory na jego forum nie rozpoczęto dyskusji o konkretnych rozwiązaniach. INB obecnie opracowuje metody pracy, jakie trzeba będzie przyjąć podczas dyskusji. Dotychczasowe posiedzenia INB odbyły się w formacie wirtualnym…”.
Z strony https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=CELEX:52022PC0214 wiemy, że:
1) UniaE, w tym Polska, popiera proponowane zmiany i poprawki do IHR i oczekuje, że w dniach 22-28 maja br. podczas 75 sesji Światowe Zgromadzenie Zdrowia przyjmie decyzję o zmianie art. 59 IHR.
2) Negocjacje w sprawie pozostałych poprawek zaproponowanych przez USA powinny być kontynuowane po maju 2022 r., z myślą o ewentualnym przyjęciu poprawek na 76 sesji Światowego Zgromadzenia Zdrowia w maju 2023 r.
3) Konsultacje nieformalne odbyły się w ramach negocjacji 16 marca, 5 kwietnia i 3 maja 2022 r.
Przybliżone zmiany w międzynarodowych przepisach zdrowotnych (IHR), zaproponowane przez Departament Zdrowia USA w styczniu 2022:
1) WHO opracuje kryteria wczesnego ostrzegania, które pozwolą jej ustalić ocenę ryzyka dla państwa członkowskiego,
2) państwo członkowskie będzie miało 48 godzin na udzielenie odpowiedzi na ocenę ryzyka WHO i przyjęcie lub odrzucenie pomocy,
3) WHO może polegać na nieujawnionych źródłach informacji prowadzących do ogłoszenia stanu zagrożenia zdrowia publicznego,
4) Dyrektor Generalny WHO może jednostronnie ogłosić potencjalny lub rzeczywisty stan zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym, bo władza DG zastąpi suwerenną władzę krajową,
5) po przyjęciu poprawek przez Światowe Zgromadzenie Zdrowia, państwo członkowskie będzie miało 6 m-cy na ich odrzucenie – (do listopada br.). Jeżeli państwo członkowskie nie podejmie działań, uznaje się, że zaakceptowało poprawki w całości,
6) skrócenie okresu wejścia w życie przepisów IHR z 24 do 12 m-cy.
Światowa Rada Zdrowia (WCH) sprzeciwia się działaniom WHO w kierunku scentralizowanej kontroli zdrowia publicznego. https://worldcouncilforhealth.org
Najbardziej mi się “podoba” te 48 godzin.
Niebywałe jak ludzięta szybko zaakceptowały pojęcie “zdrowia publicznego”.
Na marginesie, kiedyś już o tym pisałem, ale repetitio est mater studiorum.
Z jakich powodów zlikwidowano akademie medyczne i przekonwertowano je w uniwersytety, no i kiedy to uczyniono?
Otóż, póki istniały akademie, jako odrębne strukturalnie i programowo uczelnie wyższe od uniwersytetów, póki lobbyści “spoza” branż okołomedycznych nie mieli prawa oficjalnie ugrantowywać rzeczonych akademii.
Z chwilą uuniwersytetowienia, wrota dla nich otwarły się na oścież.
Warto byłoby ten temat podrzucić do analizy i rozwinięcia Panu Wieczorkowi. Ostatniemu obrońcy reduty uczelni wyższych w Polszcze.
Dziękuję za ten komentarz. Pokazuje jak wyglądają sprawy od ‘naszej’ strony.
Na szybko.
Artykuł z Off-Guardian [fragmenty].
I dalej…
Całość z opisem poszczególnych zmian w IHR w tłumaczeniu automatycznym poniżej.
The WHO is changing their International Health Regulations…& that’s NOT good, Kit Knightly, May 20, 2022
Oczywista, o tym też piszę.
Panie Witku, poważnie? Proponuję zaglądać częściej na Portal św. Ekspedyta. :)
LINK
Ps jaki szacunek dla nas!
Dają 48h, a mogliby przecież czas, pomiędzy wyświetleniem komunikatu na smartfonie lokalnych vateuszków, a kliknięciem “akceptuj”.
Czyli jakieś 2 do 3 sekund.
Łaskawcy!!!
Pan Wiek skupia się obecnie przede wszystkim na promocji palenia cygar, jak onegdaj niejaka Jola od kulturalnego wcinania bezy. O tempora, o mores.
A co do Biednych Państw Afrykańskich. Był prezydent Tanzanii, byli i inni prezydenci.
Papaja zabija.
A tak na marginesie. Przekazano mi ok. tydzień temu, że ponoć istnieje oficjalny dokument, z którego ma wynikać, że 22 maja mają wkroczyć na Ukrainę siły wojskowe Polski i Litwy. Pamiętać należy, że PAD – Maliniak 22 lutego wydał postanowienie o wyrażeniu zgody na pozostawanie na terytorium Polski wojsk USA, Kanady i GB z prawem użycia siły wobec autochtonów do 31 maja br., na czas działań “wojskowych w czasie pokoju”.
Obserwujmy, zatem.
I jeszcze jedno.
Nad Saksonią latają od 2 dni, helikoptery wojskowe. Wczoraj, nad pewnym wycinkiem nieba, dwa razy przeleciały, po 3 maszyny. Dziś w jedną stronę już 16.
Nic nie jest wykluczone, ale podchodziłbym z ostrożnością do takich ‘definitywnych’ terminów i dat.
Ja też podchodzę ostrożnie, ale czuję się w obowiązku te kwestie zasygnalizować.
Wielkie dzięki!
Nie, on nie jest antychrystem. Jest za stary, no i czarny, więc odpada. Antychryst wg mnie jest żydem i ma obecnie tuż przed 30stką. Już niedługo się wszystkim ujawni, wg mnie będzie to w grudniu 2023. Do tego czasu muszą przesiedlić żydów na Krym i do wschodniej Polski, wcześniej z tamtych rejonów wydiedlą Polaków pod pretekstem skażenia, itd., itp. Wszystko idzie zgodnie z planem.
Pan Witold troszkę skapcaniał, skoro jego odpowiedź na podobne pytanie (Nikt?) brzmi: “a kim są ci ludzie, bo jakoś nie znam”
Czyli ‘lubimy filmy, które znamy’.
Widać, że Czytelnicy czujni… :)
Proroctwo św. Jana Kapistrana (str. 24/25 pożółkłej książki) zapewne autentyczne, gdyż pamiętając o patronie dzisiejszym (20 maja) św. Bernardynie ze Sieny wspomniałem także jego duchowych synów, bernardynów św. Jana Kapistrana (w 1453 i 1454 głosił kazania w Krakowie, św. Jana z Dukli (przez 40 lat działał we Lwowie) i św. Ładysława z Gielniowa (działał w Warszawie). Kraków, Lwów, Warszawa – grody tak znaczące dla Korony Polski.
Jeden z tych grodów wciąż czeka na powrót do macierzy.
Ta Tretter Sierpińska pisze całkiem nieźle, a tego Danilczuka (o ile to on, bo było to dość dawno, a pewien jestem tyle, że ów prelegent miał na pewno ukraińsko brzmiące nazwisko) też opowiadał z sensem o gospodarczym znaczeniu hecy z kowidkiem.
wróci, wróci, dziecko zawsze wraca do matki
W objawieniu dla Melanii Calvat 30 września 1896 Najświętsza Dziewica oznajmiła: “Wczoraj narodziła się babka Antychrysta.” Gdyby kandydat do tej roli miał obecnie ok. 30 lat, to byłby bardzo późnym dzieckiem swej matki, a biorąc pod uwagę jeszcze osobę jego brata bliźniaka, byłaby to nie lada jaka osobliwość.
Oryginalny sekret Naszej Pani z La Salette spisany przez Melanię 6 lipca 1851 i przekazany papieżowi bł. Piusowi IX (odkryty w archiwach watykańskich w październiku 1999) zawiera m.in. tę informację:
Z powyższego wynika, że Antychryst jest obecnie człowiekiem leciwym, kimś z pokolenia choćby Donalda ‘warp speed’ Trumpa (* czerwiec 1946), czy któregoś z macherów NWO, np. Mikołaja Szwaba (* 1938).
21 maja, Madonna del Sabato Santo, Corropoli
To prawda, ale jeśli przyjąć, że słowo ‘babka’ nie oznacza babci tego obrzydliwca, lecz jego prababcię, to już sprawa jego wieku wygląda inaczej. Do września 2023 mają być przesiedleni żydzi z Ziemi Świętej w rejony obecnego cyrku upaińskiego oraz w rejon wschodniej Polski. Skąd ten pośpiech? Czyżby chcieli zdążyć przed 30 urodzinami swego mesjasza (grudzień 2023)?
Ps. Ostatnio bardzo mocno wybrzmiewa mi Święty Andrzej Bobola Patron Polski. Wybieram się na pielgrzymkę do Strachociny.
Polacy podzielili się swoją wiedzą o WHO z najwyższą władzą w Polsce. W marcu br. wpłynęła do prezydenta Dudy petycja o:
1) wystąpienie Polski ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO),
2) cofnięcie pełnomocnictwa dla przedstawiciela Polski przy WHO,
3) wniesienie sprzeciwu co do kształtu projektowanego przez Światową Organizację Zdrowia Międzynarodowego Traktatu w Sprawie Profilaktyki i Gotowości Pandemicznej.
Kancelaria Prezydenta przekazała petycję do innych instytucji.
https://www.prezydent.pl/bip/petycje/petycje-2022/petycja-dotyczaca-dzialalnosci-prezydenta-rp-wzakresie-polityki-miedzynarodowej,50479
W okresie luty-marzec br. do MZ wpłynęło 5 jednobrzmiących petycji indywidualnych.
Można przeczytać je
https://www.gov.pl/web/zdrowie/petycja-ws-traktatu-pandemicznego-who
https://www.petycjeonline.com/nie_dla_traktatu_who
https://bronimymunduru.pl/nasze-dzialania/petycja-nie-dla-traktatu-who/.
Dostrzegamy, że władza nie zauważa próśb, wniosków i żądań narodu. Gdy na usta nasze cisną się same brzydkie słowa na taką bezwładną władzę, to powstrzymujemy się, aby je wypowiedzieć i składamy skargę do Boga na niegodziwców, bo Bóg obiecał:
“Biada prawodawcom ustaw bezbożnych i tym, co ustanowili przepisy krzywdzące,
aby słabych odepchnąć od sprawiedliwości i wyzuć z prawa biednych mego ludu”.
I ponownie dziękuję za uzupełnienie.
Nie bywam na tego typu stronach gdyż nie wierzę w skuteczność jakichkolwiek petycji, ale sam fakt istnienia takowych już pokazuje, że świadomość zagrożeń jest. Oby tylko jak najszersza.
Jakakolwiek wiara w to, że którakolwiek z “władz” naszej, bądź co bądź, Ojczyzny choćby zwróci uwagę na petycje, społeczne inicjatywy ustawodawcze, interpelacje etc. jest przejawem skrajnej naiwności i całkowitego braku rozpoznania sytuacji. A także infantylnej wiary w to, że adresaci w/w wystąpień mają sumienie, z którego potrafią zrobić praktyczny użytek.
Uratować nas może, albo interwencja Boska, lub jakiś geologiczny kataklizm o zasięgu, co najmniej kontynentalnym.
Dla wytrwałych.
Pojawił się film omawiający zmiany w IHR [International Health Regulations]. Polskie napisy, czas ok. 1h:20min, BitChute.
WHO: Przez zdrowie publiczne do globalnej dyktatury / Through public health to global dictatorship
Pełna treść zaproponowanych poprawek, nad którymi głosowanie odbędzie się podczas 75-go Światowego Zgromadzenia Zdrowia (22-28 maja 2022!).
Niebezpieczne zmiany w międzynarodowych przepisach zdrowotnych
____________________
Podsumowanie treści wniesionych poprawek:
1. Proponowane zmiany postulują znaczne rozszerzenie zakresu kontroli i władzy prawnej Światowej Organizacji Zdrowia, w tym:
a) przyznanie Dyrektorowi Generalnemu WHO prawa do jednostronnego uznaniowego ogłaszania w dowolnym momencie potencjalnego lub rzeczywistego „stanu zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym” (Public Health Emergency of International Concern) oraz potencjalnego lub rzeczywistego „pośredniego ostrzeżenia dotyczącego zdrowia publicznego” (Intermediate Public Health Alert), nawet w przypadku sprzeciwu suwerennego kraju, którego ten alert dotyczy
b) przyznanie 6 dyrektorom regionalnym WHO prawa jednostronnego uznaniowego ogłaszania w dowolnym momencie potencjalnego lub rzeczywistego “stanu zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu regionalnym” (Public Health Emergency of Regional Concern), nawet w przypadku sprzeciwu suwerennego państwa, którego ten alert dotyczy
c) zwiększenie nadzoru nad działaniami rządów poszczególnych państw oraz – co za tym idzie – nad globalną populacją
d) powołanie Komitetu ds. Posłuszeństwa, który będzie miał uprawnienia śledcze w każdym państwie członkowskim
e) zakazanie wszelkich metod leczenia niezgodnych z rozporządzeniami WHO w ramach dążenia do polityki “Jedno zdrowie dla całej planety”
f) WHO, ogłaszając stan zagrożenia zdrowia publicznego, może polegać na tajnych źródłach informacji. Źródła te mogą obejmować Big Pharmę, podmioty finansujące WHO (np. Fundacja Gates’a oraz założony i finansowany przez Gates’a Sojusz GAVI), a także inne podmioty, których WHO nie ma obowiązku nikomu ujawniać. Zgodnie z artykułem 12, kiedy WHO otrzymuje nieujawnione informacje dotyczące rzekomego zagrożenia zdrowia publicznego w państwie członkowskim, Dyrektor Generalny może (nie musi) skonsultować się z Komitetem Nadzwyczajnym WHO i państwem członkowskim. Może on też jednak jednostronnie ogłosić potencjalny lub rzeczywisty stan zagrożenia zdrowia publicznego.
2. Wszelkie decyzje i rozporządzenia WHO będą uznawane za wiążące prawnie i nadrzędne wobec konstytucji poszczególnych państw członkowskich – nie będą już tylko “rekomendacjami”, ale staną się rozkazami. Władza Dyrektora Generalnego WHO zastąpi suwerenną władzę krajową.
3. Poprawki te NIE wymagają dalszego zatwierdzenia przez rządy poszczególnych państw, ponieważ państwa te JUŻ są sygnatariuszami Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych. Wystarczy, że zostaną one zatwierdzone podczas majowego Światowego Zgromadzenia Zdrowia zwykłą większością głosów 194 państw członkowskich WHO. Po przyjęciu poprawek przez WHO, państwa członkowskie mają 6 miesięcy na ich odrzucenie (czyli do listopada 2022 r.) Niepodjęcie żadnych działań oznacza pełną akceptację poprawek. Po upływie tego terminu poprawki automatycznie wejdą w życie jako prawo międzynarodowe, a jakiekolwiek zastrzeżenia otrzymane przez Dyrektora Generalnego WHO nie będą już miały żadnej mocy prawnej i żadnych skutków.
4. Treść obrad Komisji ds. Sytuacji Nadzwyczajnych WHO będą udostępniane państwom, ale nie opinii publicznej.
5. Projekt poprawek został zgłoszony w ostatniej chwili, po cichu, z pominięciem normalnego procesu legislacyjnego, bez żadnej debaty publicznej i bez żadnych konsultacji społecznych w jakimkolwiek państwie
6. WHO żąda zwiększenia swego budżetu (pochodzącego m.in. z pieniędzy podatników państwa członkowskich) z 10 do 31 (!!!) miliardów dolarów rocznie.
7. WHO będzie sporządzać ocenę ryzyka dla poszczególnych państw członkowskich, przy użyciu tego samego rodzaju modelowania i symulacji, które wyolbrzymiły ryzyko związane z Covid-19 ponad dwa lata temu. WHO będzie przekazywać opracowaną przez siebie ocenę ryzyka organizacjom międzyrządowym i innym państwom członkowskim. Państwo członkowskie będzie mieć 48 godzin na odpowiedź, w praktyce jednak czas ten może zostać skrócony do kilku godzin. Niedostosowanie się do „zaleceń” WHO będzie narażać państwo na międzynarodową dezaprobatę ze strony zarówno WHO, jak i innych państw członkowskich. Może to być wykorzystane do nakładania sankcji na poszczególne kraje.
Innymi słowy, jest to próba zalegalizowania scentralizowanego faszyzmu farmaceutycznego pod pretekstem “ochrony globalnego zdrowia publicznego”. Jeśli nic z tym nie zrobimy, za pół roku na Boże Narodzenie dostaniemy w prezencie Rząd Światowy.
Źródło: w opisie filmu LINK
Tym sposobem to można i pra-prababkę zaangażować, żeby wiek delikwenta dopasować.
P.S.
Pielgrzymka do św. Andrzeja w Strachocinie to bite 400 km z mojej wioski – tylko pomarzyć.
Dwa tygodnie temu wyprawiłem się rowerem (z Przetyczy) przez Puszczę Białą do Jasnej Madonny Częstochowskiej w Nowej Osuchowej i dalej do św. Anny w Prostyni, od której dostałem śliczny obrazek św. Józefa, co potraktowałem jako znak przyjęcia do Wielkiej Rodziny – wspaniałe plenery, tańczące żurawie na mokradłach pod Brokiem, a na koniec rozpoczęcie sezonu pływackiego w Bugu.