Niemiecka minister obrony, Ursula Gertruda von der Leyen stwierdziła w rządowej telewizji ZDF, że „musimy wspierać ruch oporu w Polsce”. Niemiecka polityk nie sprecyzowała czy dotychczasowa pomoc propagandowa i finansowa zostanie rozszerzona o pomoc specjalną czy może chodzi tylko o dodatkowe zaktywizowanie niemieckiej agentury. Tymczasem ruch oporu rozpoczął kontratak na odcinku warszawskiego bufetu. Do roli prowadzącego szturm został wyznaczony polityk “stronnictwa pruskiego” Rafał Trzaskowski. Można przypuszczać, że kandydat dostanie również wsparcie od “członka mniejszości etnicznej z doświadczeniami polskimi” Donalda Tuska. W ramach komunikatu skierowanego do grupy docelowej Trzaskowski przyznał, że był w przeszłości dokształcany przez Sorosa, że pił i “palił zioło”, a jego syn nie chodzi na religię.
Kampania Rafała Trzaskowskiego z 2009 roku.
Trzaskowski-największa nadzieja Sorosa w Polsce. Dziad przygotowuje tę marionetkę do najwyższych stanowisk w państwie, teraz rusza z tym na ostro…
Niech nas los uchowa przed wychowankami Sorosa, ale boję się, że lemingi warszawskie za nim zagłosują-pompując jego dalszą karierę na szkodę Polski.