za: http://marucha.wordpress.com/2014/01/10/stany-zjednoczone-europy-glosowanie-juz-na-wiosne/
Wyborcy europejscy wiosną tego roku będą musieli zadecydować, czy są za czy przeciw Stanom Zjednoczonym Europy – zadeklarowała ostatnio wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, Viviane Reding. Szef Reding, José Manuel Barroso w Atenach ogłosił, iż UE wykorzysta stulecie wojny światowej, aby ostrzec przed eurosceptycyzmem i prawicowymi partiami, które „mogą ponownie sprowadzić wojnę do Europy”.
Europejscy politycy, będący zwolennikami ściślejszej integracji przygotowują – jak się wyraził korespondent The Daily Telegrpah z Brukseli, Bruno Waterfield – bezprecedensową kampanię, która „ma trafić do serc i umysłów wyborców”. [A jak nie trafi, to i tak się “integrację” przeprowadzi – admin]
Propagowanie idei Stanów Zjednoczonych Europy ma być – wg wiceprzewodniczącej KE, Viviane Reding – najlepszą bronią przeciwko eurosceptykom.
Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, najdłużej sprawująca funkcję komisarza unijnego, wezwała do stworzenia „prawdziwej unii politycznej”. Szczegółowa wizja tej unii zostanie zaprezentowana podczas wiosennej kampanii poprzedzającej wybory do Parlamentu Europejskiego zaplanowane na 22 maja.
– Musimy zbudować Stany Zjednoczone Europy z Komisją jako rządem i dwiema izbami: Parlamentem Europejskim oraz Senatem państw członkowskich – powiedziała.
Zgodnie z koncepcją Reding, podzielaną przez unijnych polityków, w miejsce dotychczasowej UE ma powstać superpaństwo, w którym parlamenty i rządy państw członkowskich pełniłyby rolę samorządów. Kompetencje krajowych władz miałyby być przekazane instytucjom unijnym, przy czym największą władzę miała by mieć Komisja Europejska.
Rada Europejska złożona z przywódców państw członkowskich miałaby pełnić wyłącznie funkcję organu konsultacyjnego, bez większego znaczenia.
Wysocy rangą urzędnicy unijni przygotowali bezprecedensową kampanię wyborczą, w której zamierzają wykorzystać setną rocznicę wybuchu I wojny światowej do straszenia przed eurosceptykami i prawicowymi partiami.
Eurokratów niepokoją sondaże we Francji, Holandii i Grecji, w których partie antyunijne prowadzą. Wysocy rangą politycy UE zamierzają wyciszyć debatę dot. sytuacji gospodarczej i kondycji eurostrefy, a skupić się na promowaniu wizji „wielkiej Europy”.
– Ta debata już teraz wchodzi w decydującą fazę. Już za cztery miesiące obywatele w całej Europie będą musieli dokonać wyboru, w jakiej Europie chcą żyć – przekonywała wiceszefowa KE. – Jest dużo do stracenia. Wyniki tych wyborów zadecydują o kształcie Europy w najbliższych latach. Dlatego też głosowanie ma kluczowe znaczenie – dodała.
Wg Reding, najlepszą bronią przeciwko eurosceptykom, będzie uświadomienie wyborcom, że ich głos jest naprawdę ważny.
Przemawiając w Atenach, José Manuel Barroso zasygnalizował, iż UE wykorzysta stulecie wojny światowej, aby ostrzec przed eurosceptycyzmem i prawicowymi partiami antyeuropejskimi, które mogą sprowadzić wojnę do Europy. – Żadna inna konstrukcja polityczna dotychczas nie okazała się lepszym sposobem życia, pozwalającym zmniejszyć zagrożenie wystąpienia zorganizowanego barbarzyństwa w tym świecie – mówił w Atenach.
– Ważne jest, aby przypomnieć to szczególnie w tym roku, w którym przypada setna rocznica rozpoczęcia pierwszej wojny światowej. Nigdy nie wolno nam brać pokoju, demokracji i wolności za pewnik – dodawał. I dalej: – Szczególnie ważne jest, aby przypomnieć to w maju, kiedy narody Europy będą brać udział w wyborach europejskich.
Źródło: The Daily Telegraph, AS.
http://www.pch24.pl
Gdzie są teraz te dziennikarskie dziwki, które zarzekały się, że UE ma być Europą ojczyzn i wyśmiewali jako teorie spiskowe ostrzeżenia o planowanym utworzeniu superpaństwa?
Admin
ale brzydka baba
a 26-go wybór nowego prowincjała u Dominikanów.
Poprzedni był 2 kadencje.
O! I to jest wiadomość.
Nie wiedziałem, że tu aż tylu entuzjastów eurokołchozu.
Cztery miesiące to mało, jak na przygotowanie się do odporu tej inwazji.
Czy ktoś nas choćby zapyta?
Ci przyszli właściciele Europy są kompletnie oderwani od potrzeb ludzkich. Siłą, bezpardonowo realizują swoje obłąkańcze, wyabstrahowane idee, za którymi stoi jedynie inżynieria pieniądza. Oto do czego prowadzi życie bez bojaźni Bożej.
Bardzo trudny rok nam się zaczął, a to dopiero początek stycznia:
– ustawa w “polskim sejmie” o możliwości interwencji sił przymusu bezpośredniego obcych państw w Polsce do tłumienia rozruchów społecznych,
– żydowski kneset, obradujący w Polsce na terenie niemieckiego obozu zagłaby Auschwitz w Oświęcimiu,
– teraz próba stworzenia stanów zjednoczonych Europy i pozbawienia nas Polaków wszelkiej podmiotowości państwowej,
a którego to mamy – 11 stycznia 2014 roku.
No i gener – jest szansa, że do końca roku staniemy się targetem w wielo, wielo miliardowym sexbussinesie, każdy bez wyjątku zostanie do tego zmuszony – jak tak dalej pójdzie.
Pieniądz zgwałcił już wiele sfer życia człowieka na ziemi, które wydawały się dobrem naturalnym i wspólnym, nie do sprzedania i nie do kupienia, a jednak stało się, choćby szatański pomysł “ocieplenia globalnego”, który to gwałt obserwujemy codziennie na naszym niebie. O ileż łatwiej sprzedać i kupić nasze ciała i dusze. Jesteśmy mierzwą dla tych obłąkanych zbrodniarzy, którzy myślą, że mogą zastąpić Boga i zamienić ludzi w źródło niekończącego się zysku.
Biedni, straszliwi zbrodniarze i grzesznicy.
Świetna funkcja z tym edytuj. Poprawiłam łatwo błąd.
Kto jest kandydatem? Coś o tym wiadomo?
Myślę, że to dobry znak. Pali im się koło dupy i tracą zimną krew.
Czy czeka nas Eurpejska wiosna Narodów?