Sceny z husarią wycięte

 

Z   s e r i i   k o m u n i k a t y …

Sceny z husarią wycięte

„Nadmierny patos i epatowanie agresją” – tak określono fragmenty scenariusza filmu o I Rzeczpospolitej podczas dyskusji panelowej o polskim obłędzie patriotycznym.

husaria_1

Takie filmy są groźnie, bo działają na wyobraźnię młodego pokolenia, które wnosi potem w dorosłe życie przeświadczenie, że wrogów należy zabijać.

Biorący udział w dyskusji przedstawiciele komisji etyki podkreślili, że sceny filmowe powinny spełniać kryteria standardów unijnych oraz zawierać pierwiastki dziedzictwa europejskiego – humanizmu i tolerancji. Chcemy przypomnieć, że Polska dołączyła niedawno do grupy krajów, które zniosły karę śmierci,  nawet w warunkach wojennych – odniósł się do problemu jeden ze zwolenników „Otwartej Rzeczpospolitej”.

Ministrowie od Lewiatana

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Rafał nomen omen Baniak ma głowę nie od parady. Były dyrektor Konfederacji Pracodawców Polskich „Lewiatan”, której w nazwie patronuje biblijny anioł śmierci, duch zniszczenia – Lewiatan /Samael/, należy do najbardziej aktywnych ministrów w resorcie gospodarki.

Etymologicznie słowo Samael wywodzi się z hebr. „sami” – ślepy, lub aram. „samu” – jad, trucizna. Można więc to imię przetłumaczyć jako: „Ślepy Bóg” albo „Jad Boga”. Niewykluczone, że to właśnie „Lewiatan” patronuje działaniom pana ministra w resorcie.

„Całkowite otwarcie polskich granic leży w interesie Europy”

Od pewnego czasu łatwe pokonywanie poszczególnych granic stało się polską codziennością. Od momentu przyśpieszenia reform nie trzeba już starać się o pozwolenia na przekraczanie następujących granic: przyzwoitości, dobrego smaku, normalności. Po spełnieniu określonych  wymogów wynikających z międzynarodowych konwencji, w tym Powszechnej Alienacji Praw Człowieka, „rząd polski” zobowiązał się podjąć kroki w celu ustanowienia procedury prawnej związanej z przesunięciem – dostosowaniem granicy moralnej do europejskich wymogów.

Eee – państwo…

E – państwo, czyli wirtualna namiastka państwa w sieci internetowej, powoli ustępuje nowszemu modelowi Eee – państwa. Zmiany są tak zaprojektowane, aby obywatel mógł odczuć ich świeży powiew tuż po ogłoszeniu wyników wyborów samorządowych.

Jak donoszą media „nowa linia metra przecieka”

„Metro miało ruszyć z początkiem listopada, będzie to połowa grudnia. Oby. Dziennikarze „Faktu” ustalili, że problemy pojawiły się na stacji Centrum Nauki Kopernik. Pracownicy chcący pozostać anonimowymi mówią, że spomiędzy płyt ciurkiem sączy się woda”. /Niezależna.pl/

Ku zaskoczeniu wszystkich śledzących temat, powód awarii okazał się banalnie prosty. Pracownicy Stołecznego Ratusza podczas ostatniej konferencji prasowej, polali za dużo wody.

Dramat znanej i lubianej celebrytki

Na łamach internetowych portali falę współczucia wzbudziło dramatyczne wyznanie znanej celebrytki. Ceniona i lubiana artystka przyznała bez ogródek, że od pewnego czasu traci… rozum. Bohaterka feministycznej prasy zasłynęła swego czasu otwartością, opowiadając podczas jednego z wywiadów, że w młodości kilka razy zabiła. Zabijała oczywiście „nie ludzi”, wyzwalając się w ten sposób od katolickiej opresji.

Warty podkreślenia jest w tej historii fakt, że szala życia i śmieci przechylała się zawsze na niekorzyść „nie ludzi” w momencie gdy okazywało się, że pomimo, iż mieli mózgi, bijące serca i kod genetyczny, nie posiadali numeru pesel.

Unia podwoiła liczbę agentów w Polsce

Niemal dwukrotnie wzrosła liczba unijnej agentury wpływu w Polsce. Jak szacują specjaliści, ogólna liczba agentów niemieckich i unijnych w ostatnim czasie, przebiła wyraźnie liczbę agentury rosyjskiej, która do tej pory uchodziła za najliczniejszą.

Z archiwum:

Odważny coming out!

Świat polityki i mediów wciąż potrafi zaskoczyć. Dwóch znanych polityków postanowiło nie ukrywać swojej przeszłość, całkowicie się od niej odcinając. Szczególnie zadziwił nas jeden z nich, przyznając się, że był kiedyś… uczciwy. „Przed ujawnieniem powstrzymuje mnie obawa przed mową nienawiści” – mówi były uczciwy polityk.

Fleje wychodzą z ukrycia!

Po latach tułaczki w permanentnym bałaganie Stowarzyszenie Przeciw Flejofobii rozpoczyna energiczną kampanię społeczną. „Ernest Hemingway był flejem” – taką śmiałą tezę wysunęli aktywiści flejowscy.
Po aferze z Marią Konopnicką, nową ikoną lewicy, fleje czują się ośmieleni. Oni również szukają swojego idola wśród pisarzy. Dyskryminowani przez gejów za bylejakość i brak modnych ciuszków fleje wybrali sobie na idola Hemingwaya, o którym wiadomo, że nie lubił odmieńców, lecz za to był fleją pełną gębą.
„Chcemy tą akcją ośmielić innych flejów, szczególnie pisarzy, do swoistego coming out-u. Wiemy przecież, że niektórzy z nich nie sprzątają swoich mieszkań, żyjąc pod jednym dachem z innymi flejami, lub nawet z zepsutym odkurzaczem” – powiedział nam anonimowy członek stowarzyszenia.

Euro pieniądzem parytetowym?!

Jak donosi portal Antidotum rządząca Unią lewica ma zamiar dokonać reformy walutowej, wprowadzając parytet. Dotychczasowa waluta euro ma opierać się na parytecie – być wymienialna na nowe funty w relacji 10 euro – 1 funt. Funty, które zostały zgromadzone pieczołowicie w banku centralnym nie są oczywiście funtami brytyjskimi, lecz znanym od wielu lat adekwatnym ekwiwalentem.

„Reforma finansów stała się faktem” – mówi wysoki rangą przedstawiciel unijnej bankokracji. – „Dotychczasowe euro stanie się od tej pory walutą bardziej stabilną i mocniejszą… już niedługo w każdym dowolnym momencie każdy depozytariusz będzie mógł zamienić dowolną ilość swoich zasobów pieniężnych na funty w relacji 10 euro – 1 funt kłaków. W przeciwieństwie do naszego pomysłu propozycje przeciwników euro nie są warte nawet funta kłaków”.

„W Polsce systematycznie zwiększa się zakres swobód obywatelskich”

„Prawo musi nadążać za życiem” – taką opinię wyraził pan Y (socjolog publiczny). – „Mityczna szkodliwość pewnych rzeczy jest opinią wynikająca przede wszystkim z braku tolerancji i opresji kulturowej”.
Pewnie dlatego sejm prawie już ukończył nowelizację dopuszczającą głupotę do użytku prywatnego. Ustawa jest już prawie gotowa. 20 gramów kandyzowanej głupoty – tyle będzie mógł posiadać przy sobie na swój własny użytek obywatel III RP. Przypomnijmy, że dotychczas głupotę w miejscach publicznych mogły ujawniać tylko osoby posiadające immunitet poselski lub sędziowski.
„Dziś polskie prawo zmienia się wraz z tendencjami światowymi, a szybkość zmian jest adekwatna, do jakości w legislacji posteuropejskiej”.

 

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne