„Anglosaski, żydowski, banderowski lokaj”. Grzegorz Braun o Dudzie

 

A Andrzej Duda kończy swoje urzędowanie z pełną autodemaskacją, w głębokiej niesławie, jako anglosaski, żydowski, banderowski lokaj, który gotów jest rzucić na stos polskiego życia los, po to tylko, żeby ugrać Bóg wie co. My nie wiemy, jakie rachuby kierują panem prezydentem. My nie wiemy, dlatego że nie mamy mentalności lokaja, nie mamy mentalności sługusa, w związku z tym nie jesteśmy w stanie wczuć się w jego sytuację i kondycję.

Nie wiemy, o jaki urząd się ubiega, czy chce być wynagrodzony stołkiem w NATO, czy w ONZ, czy w jakimś PKO-lu, czy może lęka się, że odezwie się jakiś telefon od braci Rysicz i przyjaciół. My tego nie wiemy, dlatego, że my takim uwarunkowaniom nie podlegamy i dlatego powtarzamy z pełną swobodą, jako polscy państwowcy, polscy patrioci, to nie nasza wojna.

– powiedział na krótkiej konferencji prasowej, europoseł Konfederacji Korony Polskiej, Grzegorz Braun.

UZUPEŁNIENIE

[Dopisujemy pierwszą część wystąpienia Grzegorza Brauna, która w chwili publikacji fragmentu o Dudzie, nie była dostępna]

Szczęść Boże, rodacy, Polacy, żołnierze Wojska Polskiego, to nie jest nasza wojna. To nie jest wojna toczona w polskim interesie, to nie jest wojna, której eskalacja zgodna jest z polską racją stanu. To nie jest polski prezydent. Andrzej Duda jest wyśmienitym kandydatem na kolejnego prezydenta banderowskiej Ukrainy. Obecny łże prezydent, pan Zełeński, który ma zaległe, nieurządzone wybory. I w związku z tym właściwie nie wiadomo jakim prawem Kaduka ciągle występuje w dekoracjach dyplomacji międzynarodowej jako prezydent Ukrainy. W ostatnich dniach znów wystąpił pod banderowską flagą czerwono-czarną.

Andrzej Duda, minister Sikorski, premier Tusk i inni podżegacze wojenni sprowadzają powszechne niebezpieczeństwo na naród polski, na naszą ojczyznę. Sama myśl, że żołnierz polski mógłby być wyprowadzony poza granicę Rzeczypospolitej w jej obecnym konturze.

To jest myśl, która jeśli przyświeca tego typu działaniom, jest to myśl zdradziecka. Proszę przypomnieć sobie, ledwie parę tygodni temu sytuacja i to niewojenna – katastrofa naturalna,  powodzie. To już było pretekstem dla premiera rządu warszawskiego Tuska do ogłaszania akcji sprowadzania wojsk obcych na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej.

Donald Tusk uspokajał polskich obywateli, anonsował pojawienie się niemieckich mundurów na naszej ziemi pod pretekstem sytuacji nadzwyczajnej stanu klęski żywiołowej. I w tej sytuacji, w której publicznie już deklaruje władza, że nie jest w stanie panować nad własnym terytorium siłami Wojska Polskiego, Policji, Straży Pożarnej, służb administracji, obrony cywilnej, która wiadomo w jakim jest stanie. I w tej sytuacji niefrasobliwie, albo też powtarzam zdradziecko snute koncepcje polskiego wysiłku zbrojnego na froncie wojny Ukraińców z Moskalami, Moskali z Ukraińcami.

Oczywiście, Szanowni Państwo, że to kolejny akt tragiczny w dziejach Rzeczpospolitej Polskiej. Zdradzieckie i ogłupiałe elity gotowe wystawiać na najwyższe ryzyko zdrowie, życie i majętność Polaków po to tylko, żeby ubiegać się o stanowiska lokajskie wobec imperiów, które rozgrywają swoją wielką grę na naszym terytorium. Sprzeciwiamy się utylizowaniu Wojska Polskiego w wielkiej grze mocarstw.

Sprzeciwiamy się traktowaniu Polaków jako pionka podstawionego do zbicia, jako blotki, karty do zrzucenia w wielkiej grze. Temu się stanowczo sprzeciwiamy. Oby Polska wyszła z tej kabały obronną ręką, oby ta wojna, której tak bardzo pragną, tak bardzo liczą na tę wojnę i wielcy imperialiści i ich lokalni lokaje, oby ta wojna jednak nie eskalowała na naszym własnym terytorium.

Ale też trzeba powiedzieć, dosyć angażowania polskich aktywów, nie tylko militarnych, dosyć finansowania tej wojny.

 

O autorze: Redakcja