Noszenie bielizny na wierzchu czyli savoir-vivre dla wrogów systemu

Problem, jak wszyscy wiemy, polega na tym, że gdy władze (w jakimkolwiek systemie politycznym) czują się zagrożone, reagują, stając się bardziej autorytarne. Starają się dokręcić śrubę ludności, aby mieć pewność, że nic nie wymknie się spod ich kontroli, i stają się niezwykle czujni, jeśli chodzi o ‘wbijanie gwoździ’, które wyskakują jako zagrożenie.

−∗−

Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org

−∗−

 

Nie ulegać ani nie stawiać oporu

Upadek norm społecznych i systemów status quo powodujący autorytarne dokręcenie śrub to wzór dobrze utrwalony w całej historii ludzkości.

Co mam na myśli mówiąc „Nie ulegać ani nie stawiać oporu” [Neither Comply Nor Resist]? Zacznijmy od zauważenia, że ​​społeczeństwo funkcjonuje poprzez dobrowolne przestrzeganie spektrum norm społecznych – tego, co jest społecznie akceptowalne i nie do przyjęcia – z których niektóre są zinstytucjonalizowane w formie prawnie zdefiniowanych zasad, które nakładają konsekwencje sądowe na tych, którzy łamią te zasady.

Społeczeństwo rozpada się, gdy którykolwiek zestaw norm społecznych – zinstytucjonalizowane sądownictwo lub normy kulturowe – traci dobrowolne podporządkowanie się zdecydowanej większości. Dynamikę tę ilustruje zjawisko „wybitych okien”, w którym dzielnica niszczeje, gdy okna zostaną wybite bez egzekwowania i konsekwencji (tj. braku egzekwowania przepisów zabraniających niszczenia cudzej własności), a rozbite okna pozostają nienaprawione (tj. normy się załamały – właściciele i władze już się tym nie przejmują).

Możemy zaobserwować, co się dzieje, gdy tak zwane drobne przestępstwa nie wiążą się z egzekwowaniem konsekwencji prawnych (przestępczość gwałtownie rośnie), a społeczne normy grzeczności załamują się (nieuprzejmość rodzi przemoc).

Istnieje również spektrum osobistej odpowiedzialności i wyboru, od posłuszeństwa po aktywny opór. Spektrum to dotyczy zarówno przepisów ustawowych i wykonawczych, jak i norm kulturowych.

Przestrzeganie praw i przepisów chroni nas przed kłopotami i utrzymuje porządek społeczny. Jeśli niektórzy kierowcy uznają, że twierdzenie, iż „czerwone światło” oznacza zatrzymanie się, jest politycznie niewłaściwe, ich „opór” zrujnuje życie reszty z nas.

Problem, jak wszyscy wiemy, polega na tym, że gdy władze (w jakimkolwiek systemie politycznym) czują się zagrożone, reagują, stając się bardziej autorytarne. Starają się dokręcić śrubę [tighten the screws] ludności, aby mieć pewność, że nic nie wymknie się spod ich kontroli, i stają się niezwykle czujni, jeśli chodzi o ‘wbijanie gwoździ’, które wyskakują jako zagrożenie.

Zanim się zorientujesz, pojawiają się przepisy wymagające od każdego noszenia bielizny na wierzchu ubrania (jawne nawiązanie do Woody Allena). Przepisy piętrzą się do tego stopnia, że ​​nikt już nie jest w stanie ich wszystkich śledzić ani nawet być ich świadomym. Zwiększają się także kary za łamanie prawa postrzegane jako zagrożenie dla władzy.

Prawa i regulacje są zwykle egzekwowane asymetrycznie według linii politycznych. Na przykład pod koniec lat sześćdziesiątych i na początku siedemdziesiątych uwaga znacznego odsetka pracowników federalnych organów ścigania skupiona była na uczestnikach ruchu oporu wobec poboru do wojska. Do tego stopnia, że ​​innej działalności przestępczej poświęcano mniej uwagi.

W miarę narastania nacisków autorytarno-politycznych agencje, których zadaniem jest egzekwowanie prawa, w końcu łamią je, aby sprostać żądaniom władz. Ostatecznie zostało to obnażone podczas przesłuchań przed Komisją Kościelną Kongresu. Okazuje się, że instytucje, które powinny stać ponad polityką, reagują na polityczną presję, gdy rządzący wyczuwają, że ich kontrola słabnie/jest zagrożona. Zaczynają naciskać na agencje i biurokratów, którzy sprzeciwiają się upolitycznieniu egzekwowania prawa.

Innymi słowy, rządzący dokręcają śrubę w organach ścigania i sądownictwie w ramach procesu dokręcania śruby społeczeństwu.

Oddajcie Cesarzowi, co cesarskie, nabiera wyśmienitego sensu w miarę wzrostu autorytaryzmu. Przestrzeganie praw, które mają być stosowane jednakowo wobec wszystkich, jest zarówno obowiązkiem obywatelskim (to, że niektórzy są skorumpowani i uchodzi im to na sucho, nie umniejsza naszego obowiązku), jak i strategią unikania niepotrzebnych kłopotów.

Aktywny opór jest właśnie tym, na co system zwraca szczególną uwagę i miażdży. Możecie mi wierzyć, wezwanie przez FBI w sprawie „przestępstw politycznych” nie przypomina scen z telewizji. Jesteś sam, a jeśli liczysz na uratowanie przez bohaterskich prawników rodem z hollywoodzkich filmów, to lepiej nie mylić rzeczywistości z rozrywką. Oczywiście odwiedź swojego kumpla w pudle po jego aresztowaniu, ale on jest sam i ma to gdzieś. Jeśli sumienie wymaga oporu, miej świadomość, że system uwielbia otwarty opór, ponieważ oszczędza mu to kłopotów z identyfikowaniem wichrzycieli.

Jeżeli jest to kwestia sumienia, bądź przygotowany, że będziesz postawiony w stan oskarżenia i rozpoczniesz odbywanie kary pozbawienia wolności. Oto, z czym się to wiąże i do czego to zmierza, zwłaszcza w przypadku „przestępstw politycznych”, tj. przestępstw przeciwko państwu, a nie przeciwko jednostkom. Zaufajcie mi, mam przyjaciół, którzy to zrobili, odwiedzałem znajomych po ich aresztowaniu i uczestniczyłem w ich procesach w sądzie federalnym. To nie telewizja, to prawdziwe życie, które ma realne konsekwencje.

System motywuje do przestrzegania przepisów, które nie są prawnie wiążące. Nie ma przepisów wymagających pożyczania ogromnych kwot na studia lub zaciągania druzgocącego kredytu hipotecznego na posiadanie domu. To są normy społeczne, do przestrzegania których jesteśmy „zachęcani” / naciskani.

W kwestii „Nie ulegać ani nie stawiać oporu” chcę podkreślić, że nieprzestrzeganie zasad i brak oporu to ścieżki do wolności osobistej i odpowiedzialności, które nie mają konsekwencji prawnych. Osoba, która nie rzuca się w oczy jak gwóźdź (tj. zagrożenie dla istniejących władz) i która oddaje Cesarzowi to, co cesarskie, nie przyciągnie dużej uwagi. Wtapianie się w matowoszare tło milionów innych ludzi o podobnych profilach jest praktyczną strategią, gdy normy społeczne załamują się i odpowiednio wzrastają reakcje autorytarne.

Nazywa się to opting out [klauzula nieuczestniczenia] i jest skuteczną strategią od schyłku zachodniego Imperium Rzymskiego. Nie chcesz płacić wysokich podatków? Wtedy zmniejsz potrzeby, aby wystarczały ci mniejsze zarobki. Niskie dochody, niskie podatki. Rozpocznij działalność na własny rachunek, która umożliwi ci legalne zmniejszenie dochodu netto poprzez ponoszenie uzasadnionych wydatków. Im mniej potrzebujesz, tym łatwiejsze staje się życie. Im jesteś zdrowszy, tym łatwiejsze staje się życie. Im więcej produkujesz i im mniej konsumujesz, tym łatwiejsze staje się życie. I tak dalej.

Upadające normy i systemy społeczne są bardziej podatne na załamanie. Jeśli rzeczy, które kiedyś były niezawodne, nie są już niezawodne i przewidywalne, życie staje się trudniejsze. Im bardziej jesteśmy samowystarczalni, tym mniejsze jest nasze narażenie na ryzyko i skutki upadku systemu.

Upadek norm społecznych i systemów status quo powodujący autorytarne dokręcenie śruby to wzór dobrze utrwalony w całej historii ludzkości. Nie powinno nas dziwić, że żyjemy w tej dynamice w czasie rzeczywistym. Nie kontrolujemy rozkładu ani autorytaryzmu, ale kontrolujemy naszą reakcję.

Ci, którzy rezygnują lub w inny sposób zmniejszają swoją zależność i narażenie na ryzyko, służą społeczeństwu na kilka sposobów. Zmniejszając zależność i konsumpcję, odciążamy instytucje walczące o utrzymanie usług. Stawiając wytwarzanie ponad konsumpcję, powiększamy liczbę towarów i usług, a nie tylko je konsumujemy. Współpracując z sieciami innych godnych zaufania i samowystarczalnych osób, utrzymujemy pozytywne normy społeczne i dajemy przykład tego, jak życie może być nadal wartościowe i satysfakcjonujące, nawet gdy normy społeczne ulegają pogorszeniu i wzrasta presja autorytarna.

__________________

Neither Comply Nor Resist, Charles Hugh Smith, August 28, 2023

−∗−

O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!