Ptasia grypa, cenzura i 100-dniowe szczepionki: 7 prognoz dotyczących „następnej pandemii”

Oczywiście przez „pandemię” tak naprawdę mamy na myśli „psy-op”, ponieważ nic w związku z następną pandemią nie będzie bardziej prawdziwe niż ostatnia pandemia. Do diaska, biorąc pod uwagę postęp w technologii sztucznej inteligencji, następnym razem może to być znacznie mniej prawdziwe.

−∗−

Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org

−∗−

 

Ptasia grypa, cenzura i 100-dniowe szczepionki: 7 prognoz dotyczących „następnej pandemii”

Na początku tego miesiąca Biały Dom opublikował nowe cele w zakresie „Gotowości na pandemię”.

Nie są w tym osamotnieni. W marcu Sky News pytało: „Następna pandemia jest tuż za rogiem” – ostrzega ekspert – ale czy lockdown kiedykolwiek się powtórzy?”

3 kwietnia Financial Times zadał podobne pytanie: „Nadchodzi następna pandemia. Czy będziemy gotowi?”

Niecałą godzinę temu Daily Mail zaprosił nas do „najbardziej śmiercionośnej jaskini na świecie, która może wywołać kolejną pandemię”.

Zaledwie dwa dni temu zawodowy siewca paniki napisał dla CNN:

Zagrożenie kolejną pandemią wymaga działań już teraz!!!

No, dobrze. To ja dodałem wykrzykniki, ale są one w dużej mierze sugerowane w tekście oryginalnym.

Tak więc, podczas gdy Iran i Izrael pobrzękują szablami na pierwszych stronach gazet, pomyślałem, że powinniśmy rzucić okiem na spokojniejsze tylne strony, aby zobaczyć, czego możemy się dowiedzieć i co może nam pomóc przewidzieć, jak rozwinie się „następna pandemia”.

CZYM JEST „NASTĘPNA PANDEMIA”?

To znaczy… wydaje mi się, że to dość oczywiste.

A tak na poważnie, to jest to, co przewidywali niemal od chwili pojawienia się covid. Najpierw miała być małpia ospa – przepraszam, MPox – ale to się nie udało.

Oczywiście przez „pandemię” tak naprawdę mamy na myśli „psy-op”, ponieważ nic w związku z następną pandemią nie będzie bardziej prawdziwe niż ostatnia pandemia. Do diaska, biorąc pod uwagę postęp w technologii sztucznej inteligencji, następnym razem może to być znacznie mniej prawdziwe.

Nie znamy jeszcze żadnych szczegółów, ale nagłośnienie jest wystarczająco niejasne, aby można było pokusić się o pewne szacunki.

JAKIEJ CHOROBY UŻYJĄ?

Prawdopodobnie najważniejsze pytanie. Wspominaliśmy już o małpiej ospie, ale nie wydaje się to już prawdopodobne.

W tej chwili mówią głównie o „Chorobie X” – terminie, który wywołał małą panikę w niektórych grupach, kiedy po raz pierwszy pojawił się na scenie – ale nie jest to jakaś ściśle tajna superchoroba ze wzmocnieniem funkcji [gain of function], to dosłownie nazwa zastępcza.

I jest to nazwa zastępcza, która na razie spełnia swoje zadanie.

Przecież tak naprawdę nie potrzebują jeszcze prawdziwej nazwy, tak jak nie potrzebują prawdziwej choroby. Potrzebują tylko idei choroby, aby wisiała ludziom nad głowami, podczas gdy oni będą konstruować zasady prawne swojej tyranii opartej na zdrowiu.

Rzeczywiście, niejasność, jaką zapewnia „Choroba X”, jest pomocna, ponieważ sprawia, że ​​ustawodawstwo również jest niejasne.

Porównaj:

„Traktat Pandemiczny” czyli kto ma klucze do WHO

Mimo to, prawdopodobnie będą chcieli i/lub musieli w pewnym momencie wywołać rzeczywistą chorobę.

Kiedy nadejdzie ten czas, prawie na pewno będzie to kolejna choroba układu oddechowego, ponieważ łatwo je „sfałszować”, wykorzystując istniejące wcześniej choroby endemiczne i ich jednolite objawy.

Głównym kandydatem jest ptasia grypa, o której od dwóch lat głośno w mediach, a ostatnio zyskała ona na popularności w związku z rzekomym przenoszeniem jej na ludzi przez krowy.

ONZ donosi, że „eksperci ds. pandemii” są „zaniepokojeni rozprzestrzenianiem się ptasiej grypy na ludzi”. Zaledwie wczoraj Jeremy Farrar ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) ostrzegł, że „[to] zagrożenie rozprzestrzenieniem się ptasiej grypy na ludzi budzi poważne obawy

Sugerując radośnie sensacyjne nagłówki, takie jak ten z Daily Star:

„«Oczekiwana» nowa pandemia jako ptasia grypa przenosząca się z człowieka na człowieka budzi «wielkie zaniepokojenie» WHO”

Ptasia grypa jest wygodną opcją, ponieważ pozwala im jednocześnie propagować tyranię zdrowotną i zmiany żywnościowe. Mogą twierdzić, że nabiał, wołowina, kurczaki i jaja stały się „niebezpieczne” tworząc w ten sposób pretekst do ich racjonowania lub przynajmniej wymuszania niedoborów, przy jednoczesnym wywołaniu wzrost ich cen.

Następnie będą forsować pogląd, że weganizm i/lub mięso hodowane w laboratorium „zapobiegają pandemiom”. Twierdzą tak co najmniej od 2021 roku.

Daily Mail doniósł zaledwie kilka godzin temu:

„Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że ​​szczep ptasiej grypy H5N1 po raz pierwszy wykryto w MLEKU w «bardzo wysokim stężeniu»”

Wadą ptasiej grypy jest to, że trudno jest uwzględnić w narracji perspektywę zmian klimatycznych, więc może wybiorą coś innego.

KIEDY TO SIĘ STANIE?

Pewnie dopiero zimą, ja obstawiam najwcześniej styczeń 2025, z dwóch powodów:

1. Potrzebują do tego sezonu grypowego, aby móc włączyć normalne sezonowe zgony do swojej narracji o „pandemii”.

2. Myślę, że będą chcieli poczekać, aż „wielki rok wyborczy” dobiegnie końca, kiedy to pojawią się nowe rządy.

Ta druga kwestia nie jest tylko przeczuciem, ale opiera się na artykule ze Sky, o którym wspomniałem powyżej. Pytanie brzmi: „Czy lockdown kiedykolwiek się powtórzy?”, a „ekspert” odpowiada [podkreślenie dodane]:

„…jeśli konieczny byłby kolejny lockdown, obecny rząd torysów musiałby albo zminimalizować skandale związane z łamaniem przez siebie zasad, albo całkowicie zmienić ekipę, aby utrzymać społeczeństwo w ryzach. Gdybyśmy mieli nowy rząd, ludzie znacznie bardziej by mu wierzyli, ponieważ rzadziej mówiliby: «to ta sama grupa co wcześniej – dlaczego mielibyśmy to robić jeszcze raz?»”.

Co moim zdaniem jest słuszne.

To wyjaśniałoby również szereg nagłych rezygnacji politycznych, w tym covidowych gwiazd, Angeli Merkel i Jacindy Ardern z czasów gdy covid ogarnął świat. Byli wtedy świadomi i nadal mają świadomość, że ich gracze zużyli się i potrzebowali nowego składu, zanim wrócą z powtórką.

Zatem najpierw wybory – ze wszystkimi nonsensami, jakie się z tym wiążą – a potem może „następna pandemia”.

CZYM BĘDZIE SIĘ RÓŻNIĆ OD „COVID”?

Jest mało prawdopodobne, aby jakakolwiek przyszła operacja psychologiczna związana z pandemią przebiegała krok po kroku według schematu covidowego z tego powodu, że narracja o covid trwała przez długi czas, zanim osiągnęła wszystko, co miała osiągnąć.

Można się wręcz założyć, że w ciągu tych czterech lat grupy robocze i badacze analizowali dane dotyczące pandemii, aby dowiedzieć się, co poszło nie tak i jak można to naprawić następnym razem.

Wydaje się, że istnieją trzy powtarzające się motywy.

1. Szczepionki, a nie lockdowny. Koncentracja na zapewnieniu szczepionek, a nie na lockdownach. Rzeczywiście, część tego całego zamieszania w stylu „o kurczę, lockdowny były szkodliwe, kto by pomyślał”, ta bzdura polega na stworzeniu dynamiki, zgodnie z którą „następnym razem” musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby uniknąć lockdownów.

Porównaj:

The media are (finally) admitting lockdown is worse than “Covid”…but why?

Lockdowny staną się raczej groźbą niż faktem.

MUSIMY wprowadzić obowiązek szczepień, ponieważ gospodarki nie stać na kolejny lockdown”.

Weź szczepionkę, nie chcesz kolejnego lockdownu, prawda?”

Będzie więc więcej testów, więcej masek i więcej nakazów szczepień… i/lub obozów kwarantanny dla niezaszczepionych. A jeśli rzeczywiście wprowadzą lockdowny, oczywiście całą winę zrzucą na „antyszczepionkowców”.

2. Prędkość, prędkość i jeszcze raz prędkość. Główną wadą narracji o covid-19 było to, że zabrakło jej pary. Do czasu wprowadzenia szczepionek na początku 2021r. zmęczenie pandemią już dawało o sobie znać. A kiedy trzecia szczepionka i czwarta fala znalazły się na pierwszych stronach gazet, nikogo tak naprawdę to nie obchodziło.

Propagandowy blitzkrieg, który miał miejsce na początku 2020r., był prawdopodobnie największą i zakrojoną na najszerszą skalę kampanią dezinformacyjną wszech czasów – i był niemal przytłaczająco skuteczny. Ale zwolnił, zatrzymał się i znieruchomiał.

Następnym razem, już to wiedzą, muszą być szybsi. Bill Gates powiedział to samo podczas Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium w 2022r. Muszą wyeliminować chorobę, podkręcić zgony i wprowadzić szczepionki, zanim ludzie w ogóle zorientują się, co się stało.

Stąd plan „szczepionek 100-dniowych”. Jak zawsze niezawodnie histeryczna Devi Shridar pisze dla Guardiana:

„większość rządów pracuje nad rozwiązaniem problemu 100 dni, czyli tego, jak powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa, zanim będzie można zatwierdzić, wyprodukować i dostarczyć społeczeństwu odpowiedź naukową, taką jak szczepionka, diagnostyka lub leczenie.”

„100-dniowa misja” jest pomysłem CEPI, Gatesów i wspieranej przez WHO organizacji pozarządowej. Jego głównym celem jest umożliwienie wyprodukowania nowych szczepionek na nieznane wcześniej patogeny w ciągu 100 dni.

W USA celem jest 130 dni od odkrycia patogenu do objęcia szczepionką całego kraju.

Nie trzeba dodawać, że prawdziwych, niezawodnych, „bezpiecznych i skutecznych” szczepionek nie da się wyprodukować w 100 dni. Cokolwiek wyprodukują, sprzedadzą i czego wstrzyknięcie wymuszą w tym czasie… to nie będzie szczepionka.

Porównaj:

Nowa Normalność – 100 dni na szczepionkę

3. Wolność słowa jest niebezpieczna. Powolny rozwój narracji po roku 2020 mógł utrudnić realizację programu tyranii zdrowia, ale tak naprawdę zaszkodziły temu niezależne media. Zaimprowizowana sieć dysydenckich ekspertów, niezależnych badaczy i ruchów w mediach społecznościowych rozpowszechnia „dezinformację” szybciej, niż obecne władze są w stanie ją zweryfikować.

Od tego czasu nieustannie słyszymy komunikaty o niebezpieczeństwach związanych z „błędną informacją i dezinformacją”, zwłaszcza wyraźnie widoczne podczas ostatniego szczytu w DAVOS na początku tego roku, gdzie uznano tę kwestię za jedno z „trzech największych zagrożeń” stojących przed planetą.

W zeszłym tygodniu komisja parlamentarna Wielkiej Brytanii opublikowała „zalecenia”, zatytułowane:

„Rząd powinien wyciągnąć wnioski z pandemii, aby poprawić komunikację i przeciwdziałać dezinformacji

Zaledwie kilka dni temu w wiadomościach zacytowano Gordona Browna, który „ostrzegł”, że:

„«fałszywe wiadomości» zagrażają przygotowaniom na następną pandemię”

Co w dużym stopniu sugeruje, że podejmą działania, aby przeciwstawić się tym „fałszywym wiadomościom” przed rozpoczęciem „następnej pandemii”.

LUŹNE PRZEWIDYWANIE: Perspektywa wielobiegunowości. Bez względu na formę, jaką przybierze „następna pandemia”, prawdopodobnie unikną monolitycznego przesłania z roku 2020, w którym całkowita globalna zgodność z „przesłaniem” była jedną z rzeczywistych charakterystycznych oznak oszustwa. Następnym razem przygotuj się na to, że kraje takie jak Indie, Chiny i Rosja opracują własną strategię pandemiczną – skupiając się na nowych metodach leczenia lub technologii, których Zachód nie popiera.

Nie ma jeszcze żadnych źródeł potwierdzających tę tezę. To tylko przeczucie.

*

Co zatem oficjalnie przepowiadam w związku z „następną pandemią”?

1. Zostanie uruchomiona dopiero po głównych wyborach w tym roku, ponieważ chcą nowych twarzy politycznych nieskażonych przez covid

2. Prawdopodobnie będzie to ptasia grypa lub inna choroba układu oddechowego, wywołana zimą, aby ponownie wykorzystać prawdziwy sezon grypowy

3. Wybrana choroba będzie pasować do jednego lub większej liczby istniejących wcześniej programów – albo będzie wpływać na żywność, albo będzie mieć swoje źródło w wymuszonym powiązaniu ze „zmianami klimatycznymi”, albo oba powyższe

4. Będą działać szybciej, produkując „szczepionki” w ciągu 100 dni, aby ludzie nie połapali się w oszustwie, tak jak to miało miejsce w przypadku covid

5. Będą próbować unikać lockdownów, ale wykorzystają je jako groźbę w celu bardziej rygorystycznego egzekwowania nakazów dotyczących szczepionek

6. Zanim zaczną wprowadzać nową narrację, będą mocniej zwalczać „błędne informacje i dezinformacje”.

7. Następna pandemia będzie miała charakter wielobiegunowy, co umożliwi utworzenie fałszywego układu alternatywnego

Tak ja to widzę. Możesz dodać ten tekst do zakładek, aby móc z niego skorzystać w przyszłości.

Nawet jeśli błędnie odgadłem szczegóły, nie ma wątpliwości, że w najbliższej przyszłości planują wprowadzić kolejną pandemię. Covidowa kontynuacja, która uczy się na błędach z przeszłości.

Chociaż pod pewnymi względami prawdopodobnie będzie gorzej niż w przypadku covid, dobra wiadomość jest taka, że ​​tym razem możemy być na to gotowi.

_______________

Bird Flu, Censorship & 100 Day Vaccines: 7 Predictions for “The Next Pandemic”, Kit Knightly, Apr 19, 2024

 

O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!