Zgoda PiS na kult Bandery. Antybanderyzm tak jak antysemityzm?

Aktualna “mądrość etapu” czyli zbiór politycznie poprawnych bredni została w ostatnim czasie poszerzona o nowe zdobycze. Są nimi: okrzepła w absurdalnym bełkocie ideologia gender, stanowiący narzędzie NWO, pomalowany na zielono, ekologiczny faszyzm oraz wstawiony do poczekalni kult banderowskich ludobójców.

„Polska zamierza zaakceptować kult Bandery”

Od wielu miesięcy Ukraińcy w Polsce obrażają pamięć Polaków pomordowanych na Wołyniu. Odbywa się to przy całkowitej bierności polskich służb, w tym policji, która jeżeli jest aktywna, to przeciwko polskim obywatelom. Ostatni taki przypadek miał miejsce na drodze do Wrocławia, na której został zatrzymany i aresztowany Jacek Międlar, mający zamiar wygłosić 11 listopada przemówienie zawierające wątek ukraińskich zbrodni na Wołyniu. Na protokole zatrzymania zostało napisane, że Międlar stanowił “zagrożenie dla zdrowia i życia”. Po zakończeniu Marszu we Wrocławiu, zagrożenie natychmiast zniknęło. Do złudzenia przypomina to praktyki komunistycznej tajnej policji, która zatrzymywała opozycjonistów na 48 godzin, aby uniemożliwić im udział w patriotycznych rocznicach lub demonstracjach. Tak jak za komuny, w mediach dzisiejszych panuje zmowa milczenia. Zamiast prawdziwych informacji godzinami wałkuje się bzdurne, pozbawione sensu i znaczenia, wypowiedzi prezesa antynarodowych socjalistów, Kaczyńskiego lub urobionego przez Niemców do niestrawnej dla normalnego Polaka, konsystencji, Tuska. O ważnych sprawach, o sprawach polskich- CISZA.

Tymczasem, w przeddzień polskiego święta Niepodległości, doradca prezydenta Ukrainy, Ołeksij Arestowicz, udzielił wywiadu niezależnej rosyjskiej dziennikarce i pisarce Julii Łatyninie, w którym potwierdził wcześniejsze “plotki” o wykasowaniu przez PiS z polityki historycznej pamięci o Wołyniu. Według Arestowicza władze Polski wykazały się dalekowzrocznością zgadzając się „zapomnieć o tak zwanej rzezi Wołyńskiej” i uznać, że jest to “zamknięta karta” w relacjach dwustronnych i że o sprawie “nie będziemy rozmawiać”. /Na podstawie komentarza Witolda Jurasza oraz wywiadu źródłowego z Arestowiczem /

…władze Polski podjęły decyzję, żeby w relacjach z Ukrainą wyciszyć spór o gloryfikację Stepana Bandery i przestać przeciwko temu kultowi protestować (…). Polska miałaby od tej chwili ograniczyć się do sprzeciwu wobec kultu naczelnego dowódcy Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Romana Szuchewycza oraz dowódcy UPA na Wołyniu Dmytro Klaczkiwskiego ps. Kłym Sawur, bezpośrednio odpowiedzialnych za mordowanie Polaków”.

Ciekawostką jest fakt, że sprawę skomentował również Witold Jurasz, dziennikarz i były dyplomata, czyniąc to na łamach portalu Onet, mającym niemiecko-żydowską orientację i podobną strukturę właścicielską. Zachęcam do odsłuchania odpowiedniego fragmentu wypowiedzi doradcy Zełeńskiego o przyszłych relacjach w formie dominacji Ukrainy w stworzonej unii ukraińsko-polskiej.

Na koniec zacytuję końcówkę komentarza Jurasza, postrzeganego przez niektórych jako sprzyjającego… PiS, cytującego wcześniejszy artykuł z Onet.

… stwierdziliśmy, że “PiS, nie po raz pierwszy niestety pokazuje, że w polityce zagranicznej popełnia jeden i zawsze ten sam błąd. Najpierw licytuje tak wysoko, jak się tylko da, a że zawsze przelicytowuje, to na końcu mówi pas i nie ugrywa niczego”.

Polskie elity, inaczej niż elity ukraińskie, nie są w stanie zrozumieć, że polityka zagraniczna zawsze jest rodzajem handlu wymiennego i nawet jeśli przedmiotem handlu nie jest i nie może być nasze wsparcie dla Ukrainy, to nadal jeszcze nie oznacza to, że należy cokolwiek czynić za darmo. Takie postępowanie szkodzi nie tylko historii, ale też źle wróży również w odniesieniu do przyszłości. Arestowycz nieprzypadkowo widzi Ukrainę, a nie Polskę jako lidera regionu. Liderem regionu nie może być bowiem państwo, które w kółko mówi o byciu nim, ale nie jest w stanie niczego ugrać nawet z wyjątkowo słabym partnerem.

__________________________________________________________________________________________________________________________

  1. Doradca Kancelarii Prezydenta Ukrainy potwierdza sensacyjne doniesienia Onetu
  2.  Cały wywiad

 

 

 

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne