Nie mieszać światła z ciemnością

Ks. prymas Stefan Wyszyński jako więzień zapisał w Prudniku Śląskim 18 lutego 1955: Szkoda poświęcać myśli nieprawym. Oddaj je tym, co gotowi są ciebie zrozumieć, wysłuchać i pocieszyć. Nie odwracaj porządku świata: Bóg jest Zbawicielem twoim, a nie ludzie.

 

Warszawska Gazeta 10 – 16 lutego 2017 r.

KOMENTARZ TYGODNIA

 

Ks. Stanisław Małkowski

NIE MIESZAĆ ŚWIATŁA Z CIEMNOŚCIĄ

 

W dni powszednie od poniedziałku 6 lutego do soboty 11 lutego czytane są w liturgii słowa mszy św. lekcje z trzech pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju o stworzeniu świata, człowieka i o upadku pierwszych ludzi – Adama i Ewy. W pierwszym dniu Bóg stwarza światło i oddziela je od ciemności, ustanawiając dzień i noc, a dopiero w czwartym – Słońce, Księżyc i gwiazdy. Najpierw powstaje więc do dnia trzeciego trwała konstrukcja, czyli scena, a potem do dnia szóstego pojawiają się ruchomi aktorzy. To może wydawać się dziwne – jest już światło, a później w czwartym dniu Bóg stwarza słońce, bo ono się rusza. Tę wątpliwość wyjaśnia św. Jan w prologu Ewangelii: Światłość w ciemności świeci, a ciemność jej nie ogarnęła (J 5). Tą światłością jest „Słowo u Boga”, czyli Druga Osoba Trójcy Przenajświętszej. Od początku przewidział Bóg światło Chrystusa jako Słońce, które nie zna zachodu. W drugim dniu Bóg stworzył sklepienie, czyli firmament, jakby wielką misę, aby oddzielić wody dolne od wód górnych, ziemię od nieba. Ten podział trwa, aż będzie pokonany wraz z przyjściem Chrystusa, gdy wody łaski spłyną na ziemię, aż u kresu czasów nowa ziemia połączy się z nowym niebem na zawsze.

 

W szóstym dniu stworzenia, czyli w piątek Bóg stwarza człowieka na swój obraz wywyższając go spośród reszty stworzeń. Gdy Adam poniżył swoją godność i utracił nieśmiertelność przez grzech nieposłuszeństwa, nowy Adam Chrystus w Wielki Piątek odkupił ludzi, ratując mocą swojego posłuszeństwa upadłą ludzkość. Człowiek nie jest zdolny ani stworzyć, ani zbawić siebie sam, chociaż tego wciąż próbuje. Mocą dzieła stworzenia i zbawienia Bóg wyznacza ludziom właściwe miejsce, określa zadania i relacje: kim jest człowiek wobec Boga, kim wobec świata, kim jako mężczyzna i kobieta – w małżeństwie i rodzicielstwie. Boży zamiar stwórczy i zbawczy jest współcześnie niweczony przez ideologiczny projekt odłączenia człowieka od Boga, a nawet samoubóstwienia ludzi przyznających sobie władzę, której z natury nie mają, a zarazem odmawiających innym władzy, którą z natury i z Bożej łaski mają. Ludzie pogrążeni w tym chaosie tracą poczucie rzeczywistości, nie wiedząc, kim i po co są na ziemi ani w którą stronę idą, żyjąc krócej lub dłużej.

 

W sobotę 11 lutego obchodzimy wspomnienie Matki Bożej z Lourdes, która powiedziała o sobie: ja jestem Niepokalane Poczęcie. Maryja jako nowa Ewa stała się początkiem nowej ludzkości odkupionej przez jej Syna Chrystusa – Nowego Adama. Zawarta w lekcji czytanej w tym dniu pierwsza dobra nowina zbawienia – protoewangelia (Rdz 3,14n) zapowiada zwycięstwo nad wężem-szatanem i ocalenie upadłych ludzi przez Chrystusa i Jego Niepokalaną Matkę – Maryję. Bez Chrystusa Króla i Jego Matki Maryi Królowej, nie jest możliwe zwycięstwo nad sprawcą ludzkich nieszczęść szatanem – pierwszym wrogiem Boga i ludzi, jako z natury aniołem – od nas silniejszym. Odwołanie się tylko do ludzi z pominięciem Boga, jest powtórzeniem błędu budowniczych wieży Babel. Skuteczna walka ze złem i Złym wymaga współpracy ziemi z niebem. Wody dolne mogą zatopić, wody górne mogą dać urodzaj. Otwarta rana przebitego Bożego serca daje drogę wodzie życia ku odnowie oblicza ziemi.

Ks. prymas Stefan Wyszyński jako więzień zapisał w Prudniku Śląskim 18 lutego 1955: Szkoda poświęcać myśli nieprawym. Oddaj je tym, co gotowi są ciebie zrozumieć, wysłuchać i pocieszyć. Nie odwracaj porządku świata: Bóg jest Zbawicielem twoim, a nie ludzie.

 

Mówi Maryja Królowa Polski: Kochani pracownicy moi, wypełnił się czas, czas intronizacji Mojego Syna na Króla. Nastało Jego panowanie. Oddawajcie wszystkie sprawy narodu, oddawajcie wszystkie sprawy Polski i Polaków Królowi. Proście o rozwiązanie spraw trudnych, spraw niemożliwych. To On jest Królem, to On sprawuje władzę, to On decyduje o wszystkich sprawach. Módlcie się do Króla, bo do Niego należy czas i panowanie. Amen. Wasza Matka i Królowa.

 

W szóstą niedzielę zwykłą roku A 12 lutego, w pierwszej lekcji z Księgi Syracydesa czytamy: Przed ludźmi życie i śmierć, co ci się podoba, to będzie ci dane (Syr 15,17). W drugiej lekcji pisze św. Paweł: Wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują (1 Kor 2,9). W Ewangelii Jezus potwierdza przykazania zawarte w prawie Bożym: Nie zabijaj, nie cudzołóż (Mt 5,21 i 27). Posłuszeństwo wobec Boga wraz z oczekiwaniem wielkich rzeczy od Niego w życiu teraźniejszym i przyszłym jest ściśle określone w Piśmie świętym i nauce Kościoła. „TAK”, powiedziane Bogu oznacza zarazem „NIE”, powiedziane grzechowi nieposłuszeństwa, buntu i pychy, wreszcie samemu diabłu. Łączenie „TAK” z „NIE” pochodzi od Złego – mówi Jezus (zob. Mt 5,37). Wszelkie postacie krętactwa, obłudy i zakłamania połączone są z odrzuceniem jednoznacznych rozróżnień zła i dobra, kłamstwa i prawdy przez zwolenników leninowskiej zasady: praktyka jest kryterium prawdy (zamiast prawda jest kryterium praktyki, tak dzisiaj powszechne w kulcie tolerancji i kompromisu). Te postacie mieszają światło z ciemnością, pożywny i smaczny pokarm z trucizną, katolicyzm z pogaństwem, wiarę z bezbożnictwem. Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela. Bóg złączył niebo z ziemią, władzę Chrystusa w doczesności i wieczności z władzą Matki Bożej, która wzywa: To czyńcie, co Syn mój wam powie.

 

O autorze: Redakcja