Syria, Rosja i Putin – ciąg dalszy

Wczoraj [18.03.2016] napisałam notkę “Rosyjski odwrót z Syrii – zwycięstwo czy bankructwo?” {TUTAJ}. Po jej napisaniu pojawiły się nowe informacje i opinie, o których warto wspomnieć. Po pierwsze – postawiono tezę, iż całe to wycofywanie się Rosjan z Syrii jest tylko zabiegem propagandowym. Twierdzi tak Grzegorz Kostrzewa -Zorbas w swym tekście “Rosja wyszła z Syrii, ale została. Militarną operację na mózgu świata wykonał arcymistrz wojny informacyjnej” {TUTAJ}. Jego pogląd podziela komentator mojej notki Unukalhai pisząc:

“Tam w Syrii nie ma już celów dla samolotów bombowych ani szturmowych. Wszystkie stałe umocnienia oraz bazy sprzętowo-materiałowe zostały zniszczone. Antyasadowcy przeszli do wojny typowej dla partyzantki miejskiej. Lotnictwo o szybkościach naddźwiękowych i okołodżwiękowych nie ma w tych warunkach nic do roboty. Rosja zamiast samolotów przerzuca do Syrii helikoptery bojowe.”.

Z drugiej jednak strony w portalu Interia.pl {TUTAJ} ukazała się dziś rano informacja:

“Amerykańscy wojskowi potwierdzają wycofanie części wojsk rosyjskich z Syrii. Sztab generalny dodaje, że Rosjanie wstrzymali naloty w północnej części kraju.
Rzecznik amerykańskiego sztabu generalnego pułkownik Patrick Ryder powiedział, że Rosjanie pozostawili helikoptery i samoloty transportowe. Większość samolotów wykorzystywanych do ataków, czyli bombowców i myśliwców, została jednak wycofana z Syrii. Wojskowy dodał też, że Moskwa nie przeprowadza ostrzałów w północnej części tego państwa. Dochodzi do pojedynczych ataków na południu Syrii, w okolicach Palmyry, gdzie Rosjanie wspierają siły prezydenta Baszara al-Asada.”.

W nocy z piątku na sobotę bloger Ranger zamieścił wpis “PUTIN OSTRZEGA – Rosja może wrócić do Syrii w kilka godzin” {TUTAJ}, w którym zamieścil wideo z wypowiedzią Putina.
Ja w mojej notce postawiłam hipotezę, iż przyczyną ograniczenia przez Rosję działań zbrojnych w Syrii może być kryzys gospodarczy. Świadczy o nim fakt obcięcia w ostatnim czasie finansowanie rosyjskiego programu kosmicznego o 30%. Dziś w portalu Niezalezna.pl pojawiła się {TUTAJ} wiadomość:

“Rosyjscy żołnierze w Donbasie są wściekli z powodu niewypłacania im od wielu miesięcy żołdu. W pułku piechoty morskiej w Nowoazowsku wybuchł otwarty bunt.
„Dowódca i wszyscy żołnierze z 3 kompanii czołgów napisali zbiorowy raport o zwolnienie ze służby i zagrozili, że zniszczą wszystkie swoje maszyny, jeśli naczelne dowództwo nie wypłaci im natychmiast zaległego wynagrodzenia” – doniósł wywiad ukraiński. Głównodowodzący rosyjskiego 1 Armijnego Korpusu generał-major Asapow i jego zastępca ds. kadrowych pułkownik Czirikow starali się za wszelką cenę opanować niezadowolenie, ale pieniędzy na wypłaty z Rosji nie udało im się zdobyć.”.

To także wskazuje na problemy finansowe Rosji. Komentator Tomciob stwierdził w dyskusji na temat mojej wczorajszej notki:

“”Albo ta interwencja kosztuje zdecydowanie więcej albo jest inna przyczyna. Pół miliarda to za mało aby Putin musiał wycofywać się z Syrii.
Pozdrawiam
TOMCIOB18.03 22:33”.

Nie jest jednak wykluczone, że owe pół miliarda USD na Syrię to “słomka, ktora złamała grzbiet wielbłąda”. W wyniku “zwycięstw” Putina budżet Federacji Rosyjskiej finansuje Czeczenię, Abchazję, Osetię, Krym, Naddniestrze, separatystów w Donbasie, militaryzację rejonu Królewca oraz niezliczone manewry wojskowe urządzane nieustannie przez Putina. Możliwe, iż Rosja “zazbroiła się na śmierć”, tak jak ongiś Związek Sowiecki.

O autorze: elig