Dziś sędzia która zdecydowała o odroczeniu rozprawy Kiszczaka, prawdopodobnie na święty nigdy, wychodząc z sali oberwała tortem rzuconym przez dawnego działacza opozycyjnego z KPN OP. Trudno się cieszyć z tego powodu, trudno to potępiać. Teoretycznie to urzędnik państwa, kobieta, której należy się szczególny szacunek. Praktyka jest niestety inna. Sędziowie obecnie powinni mieć ubiór klauna zamiast togi. Na ścianie, zamiast godła-orła, powinien wisieć „możeł” na różowym tle. Nasz tzw. wymiar sprawiedliwości podobnie jak wiele innych wymiarów się skur..ł już dawno temu. Przepraszam za użycie tego wulgarnego słowa, ale żadne inne tu nie pasuje. Zwłaszcza po sprawach dotyczących odpowiedzialnych za zbrodnie stanu wojennego, Sawickiej, mafii pruszkowskiej i wielu, wielu innych. Nie ma u nas takich sytuacji jak we Włoszech, gdzie prokuratorzy, sędziowie są pod ochroną, mafie robią na nich zamachy. Nie muszą przez cały okres III RP i to jest bardzo przykre. Sędziowie są też praktycznie poza i ponad prawem, nie ukarano żadnego od dawna – ta była chyba jedyną od lat a tortowa kara jedynie symboliczna.
Jedyną chyba jeszcze w miarę uczciwą instytucją jest NIK, w którym, na służbie, zginęli Pańko i Faltzmann. Czasem wybierani są uczciwi posłowie, nawet raz się udało z prezydentem a dwa z premierem na prawie ćwierć wieku. To za mało.
Inteligencja polska jest dysfunkcyjna, nie jest w stanie sprawnie pełnić ról, do których została powołana. Dlatego tak jak to było w roku 1980-1981 to społeczeństwo bardziej bezpośrednio powinno zacząć kierować krajem a nie jego wyspecjalizowana część. Obecnie jest to społeczeństwo bardzo szeroko, choć nie do końca wysoko wykształcone. Jest Internet. Da sobie radę. Zresztą nie ma innego wyjścia.
Dlatego uważam, że powinno się inteligencji odebrać te przywileje, które z racji skomplikowanych funkcji ma i oddać, rozszerzyć w maksymalny sposób. O winie w sądach nie powinni decydować sędziowie, tylko ławy przysięgłych złożone z obywateli. Sędziowie i prokuratorzy okręgowi, szefowie lokalnej policji, powinni być wybierani w powszechnych wyborach. Do reprezentowania przed sądem w charakterze adwokata powinien być dopuszczony każdy absolwent prawa a każda rozprawa rejestrowana, nawet dostępna w czasie rzeczywistym, poza nielicznymi wyjątkami, w Internecie. Samorządy zawodowe prawników nieobowiązkowe, na prawach stowarzyszeń. W przypadku krycia przez nie przestępców, jak to się dzieje obecnie, oddawane pod zarząd zewnętrznego kuratora. Dobry pan minister niczego tu trwale nie zmieni.
Wymiar sprawiedliwości jest tak chory, że tu leczenie farmakologiczne to za mało, tu potrzebna jest operacja – skalpel. I nie tylko tu. W systemie wyborczym też i każdej innej dziedzinie działalności państwa, czy raczej tego, co z niego jeszcze zostało.
http://www.ngopole.pl/2013/06/05/wywiad-ngotortowy-miernik-wymiaru-sprawiedliwosci/ Wywiad z tortowcem.
Podoba mi się.
Brakuje tylko zdjęcia en face. Sędziowie i prokuratorzy, którzy łamią prawo powinni wisieć w jakiejś kartotece internetowej żeby naród wiedział, kto go gwałci. Obecnie są bezkarni i anonimowi.
Skuteczniejsze to niż jakaś akcja ‘cała Polska piecze torty’, zwł. że zapewne wkrótce nie da się wejść z taką spożywką do żadnego urzędu. Sporo ulubieńców zasługuje na symbolicznego torcika
…otwierając cukiernie w pobliżu sądu można było by zrobić niezły biznes…he he…a tak na poważnie, szkoda że nie ma filmiku i że zdjęcie jest od tyłu…zobaczyć minę sędziny purchawy…byłoby bezcenne…pozdrawiam niepoprawnie
Stanowczy i jasny w przekazie jest wywiad udzielony przez “cukiernika” Zygmunta Miernika.
Zastanawiające jest natomiast, jak zareaguje teraz środowisko sędziów na ten – trzeba przyznać – ostry (w naszych polskich warunkach) protest przeciwko skandalicznemu chronieniu Kiszczaka przed odpowiedzialnością karną za zbrodnię na górnikach z “Wujka”.
wobec ober-niesprawiedliości SSowietów… Polakom zostały tylko torty :(((
Dobry pomysł.
Pewnie na bramkach zainstalują wykrywacze tortów, wtedy to już tylko ciacha zostaną.
Pytanie – jak powinno reagować społeczeństwo na takie środowisko sędziów? Może ten tort spowoduje jakąś dyskusję.
Lepszy tort niż nic. Co ciekawe, ci sami co za komuny mają odwagę.
Widzę sale sądowe wypełnione ludźmi. Każdy ma ze sobą tort.
Sędzia zerka z niepokojem na słodkości, tym częściej im bliżej końca rozprawy…
To by była taka samo-sądowa forma ław przysięgłych.
Sprawa jest jednak śmiertelnie poważna. Totalitaryzm do jakiego dąży nasze państwo będzie nazywany w podręcznikach historii medialno-sądowym. O te dwa obszary stoczy się jeszcze niejeden krwawy (oby tylko w przenośni) bój, zanim odzyskamy wolność.
Tę salę sądową możemy zrobić na Legionie. Zrobimy galerię zdjęć postaci, które zasługują na rzucenie w nie tortem, podając mocny powód, dlaczego ta osoba znalazła się w naszej galerii. Każdy użytkownik będzie mógł anonimowo rzucić swoim tortem w wybraną osobę, jeśli uzna to za uzasadnione. Przy każdej postaci będziemy podawać, od ilu osób oberwała tortem za swój czyn. Zwycięzców możemy okresowo nagradzać dodatkowo innymi słodyczami.
Nie wystarczy, że ,,Sędziowie i prokuratorzy, którzy łamią prawo [będą] wisieć w jakiejś kartotece internetowej żeby naród wiedział, kto go gwałci,,.
Kto złamał prawo, wyjął się spod prawa. PRAWO UMARŁO. Najpierw więc musi być przywrócona sprawiedliwość.
Co mi z takiej wiedzy, że będę wiedział, kto mnie gwałci ?
Ja chcę wiedzieć kto mnie już NIE ZGWAŁCI, kto ZOSTAŁ POZBAWIONY NARZĘDZI GWAŁTU.
Ja chcę wiedzieć, że Sądy w moim Państwie Prawa respektują tylko prawo stanowione, które powstało z potrzeb sprawiedliwości, w tym sprawiedliwości wspólnotowej, czyli demokracji i że cała sfera polityki podlega temu prawu, a więc i służy sprawiedliwości.
Ja chcę wiedzieć, że po dziesięcioleciach rządów faszystowskiego bezprawia, gudłajskich, samowolnych praw kaduka, a zwłaszcza braku lustracji po bezmiarze zbrodni na wymiarze sprawiedliwości, sprawiedliwość została przywrócona, a Państwo Prawa zaczyna nowy żywot.
Ja chcę wiedzieć, że władza sądownicza będzie odtąd w rękach Suwerena i tylko warunkowo, czasowo i na warunkach PEŁNEJ LOJALNOŚCI będzie powierzana AUTORYTETOM MORALNYM, najpierw tym, którzy opracują prosty system autentycznych praw nie podlegających interpretacjom, a do tego czasu będą nadzorowali sądownictwo jako sądzące wprost ze sprawiedliwości.
Ja chcę wiedzieć, że żaden gudłaj się nie przyczaił w strukturach wymiaru sprawiedliwości i nie został sprawiedliwie osądzony przez Sądy Polowe, uprawnione tym, że Polsce wypowiedziano faktyczną wojnę zmierzającą do jej zniszczenia i wynarodowienia, a lewackie, faszystowskie sądy brały, a nawet jeszcze biorą udział w zdradzie, zbrodni, w tym korupcji.
To ma być tym bardziej że gwałciciele dotąd są ,,bezkarni i anonimowi,,.
Właśnie w warunkach bezkarności i anonimowości plenią się gnidy gudłajstwa. Te ,,kartoteki internetowe,, są potrzebne, żeby wyrywać paszczęki gudłajstwu – temu co w nim antyspołeczne, antymoralne, antyludzkie, by pozbawiać je otoczki bezkarności i anonimowości, pozbawiać je złudzeń, że jeszcze kogoś nabierze na tolerancję dla zła, czy na ,,święty,, spokój, albo poprawność polityczną, która jest niczym innym, jak satanizmem.
Jak to co?
Przestępca nieznany to przestępca bezkarny.
Nie można mówić o odpowiedzialności, jeśli sprawcy zła są anonimowi.
To jakaś paranoja, żeby na Legionie robić sobie happening ze zbrodniarzy sądowych.
Kiedy to akcja jednorazowa, zwraca uwagę na problem, jednak już w starym kinie takie akcje tortowe robiono po to, by się pośmiać, rozładowywać atmosferę.Za komuny rolę ,,rozładowywaczy atmosfery,, odgrywały kawały, autorstwa samych komuchów. Żydzi też lubili rozsiewać szmoncesy na swój temat.
Czy więc chodzi ci o ,,sprawiedliwość w stylu DISCO POLO,, , czy o powrót do Państwa Prawa służebnego sprawiedliwości i innym ludzkim wartościom wyższego rzędu ?
Moje stwierdzenie: ,,Co mi z takiej wiedzy, że będę wiedział, kto mnie gwałci ?,, nie neguje sensu gablot.
Dalej piszę: ,,Te ,,kartoteki internetowe,, są potrzebne, żeby wyrywać paszczęki gudłajstwu – temu co w nim antyspołeczne…,,.
,,Nie można mówić o odpowiedzialności, jeśli sprawcy zła są anonimowi,,.
A ile jajek można zjeść na czczo ?
Raz wykroczył przeciw sprawiedliwości, to raz stracił anonimowość i raz musi być ukarany.
Sprawiedliwość nie czeka, aż przebierze się miarka – raz i już.
Bo już prawo nie istnieje i już jest konieczny powrót do pryncypiów, przywrócenie wiodącej roli sprawiedliwości, powrót do przestrzegania prawa.
To tylko gudłajscy adwokaci wymyślają jakieś ,,prawa przestępców,,. Nie ma takich praw. Prawem jest tylko to, co WYPŁYWA Z POTRZEB SPRAWIEDLIWOŚCI, a więc i innych ludzkich wartości wyższego rzędu.
,,Prawa przestępców,, , ,,prawo do kłamstwa,, , ,,prawo do adopcji dzieci przez pary homoseksualne,, – to wszystko nie wynika z człowieczeństwa, a przeciwnie – Z SATANIZMU, choćby i próbował nazywać to ,,humanizmem,,. ,,Humanitarnie,, to się daje zwierzęciu zastrzyk na uśmiercenie.
Nie można mówić o odpowiedzialności, jeśli sprawcy zła mogą dalej działać;
– jeśli napiętnowani w gablotach ze zdjęciami, podpisami i opisami zbrodni i zdrad, nadal zachowują narzędzia swoich gwałtów – dostęp do stanowisk, do układów, do wpływów, do lewackich satanistyczno-faszystowskich mediów, które atakują żądających prawa i sprawiedliwości, zamiast wrogów ,,ludu,, i relatywizują zło. Ba, kiedy chroni ich sprostytuowana, skorumpowana policja państwowa.
To takich ,,policjantów,, też mamy umieszczać w gablotach, zamiast stawiać przed Sądami Polowymi ?
Nie można mówić o odpowiedzialności, jeśli dopuszczający się zła, jest w stanie uczynić to powtórnie.
Nie można mówić o odpowiedzialności, jeśli sprawcy zła mogą W ŚWIETLE DNIA ,,wychowywać,, sobie następców równie gudłajskich, co będą niszczyli, mordowali lepszych od siebie, a zniewalali tych, choćby chwilowo słabszych; jeżeli sprawcy zła mogą liczyć na pomoc ,,swoich,, , a więc mafijnych, faszystowskich sądów.
Nie można mówić o odpowiedzialności, jeśli nie ma szybkiego karania, jeśli nie ma odstraszania potencjalnych następców.
Zwierzę, gdy jest karcone wychowawczo w jakiś czas po przestępstwie po prostu nie rozumie za co zostało ukarane.
Potępienie społeczne wraz z upływem czasu od zbrodni słabnie właśnie na tej zasadzie.
Wiedzą o niej dobrze wszyscy manipulatorzy społeczni, tak w sprawie zbrodni Kiszczaka, czy Jaruzelskiego, wiedzą i ci, co w nieskończoność unikają przyznania się do zbrodni katyńskich, do zamachu w Gibraltarze, wiedzą i ci, co usiłują ukryć zbrodnię smoleńską, co latami pozorują śledztwo, mnożą kłamstwa.
Wszyscy uczestnicy tych spraw żyją sobie jak w postulowanych gablotach, są ujawnieni, nawet wciąż opluwani… i wciąż bezkarni.
W treści to marksizm kulturowy.
Każde działanie jest lepsze niż tylko gadanie. Generalnie w tym temacie ekspertem w naszym towarzystwie jest Rebeliantaka.
Nie chodzi o “sprawiedliwość w stylu DISCO POLO”, ale o dokumentowanie.
Rola w sam raz dla niezależnych, społecznych mediów.
“e-Tortowanie” proponowane przez Poruszyciela należy traktować z przymrużeniem oka. Nawet my – mohery i ultrakatole ;-) – mamy szczątkowe poczucie humoru ;-)
Czy odnosisz się do żartobliwej, czy poważnej części mojego komentarza?
Pomysł z internetową “Galerią Hańby Sądownictwa III RP” całkiem niezły jest …
a tak ogólniej
Ja straciłem szacunek do tego państwa (ostatecznie to po Smoleńsku) więc do jego urzędników w konsekwencji też..
Szacunek do narodu lemingów (elektoratu) zresztą też…
w treści? raczej w formie, i nie marksizm tylko protestantyzm. wszelka kara w chrześcijaństwie ma mieć charakter i wymiar indywidualny, pokutniczy i wychowawczy. o samym publicznym obwieszczaniu wyroków mówi się, że to protestanckie z ducha.
tu jednak liczy się idea- informacja i sprzeciw wobec zła w celu jakiejś obrony, walki o przywrócenie porządku (sprawiedliwość, prawo naturalne) a nie napiętnowania publicznego czy listy wrogów ludu, przynajmniej tak to widzę.
sam pomysł oczywiście nie powinien stać się formą jakiegoś antykomora .pl poza tym są podobne strony i na wszystko jest ślad w papierach. co powinno być, to ławnicy, transmisja na żywo z zamontowanej kamery, kontrola ludowa. niezawisły urzędnik państwa nie jest przedstawicielem narodu ani demokratycznym reprezentantem, więc jaka to demokracja skoro 1/3 władzy jest niedemokratyczna a właściwie tylko 1/3- ustawodawcza jest wybieralna.
sędziów jest więcej w strukturach, wszelcy urzędnicy wydający decyzje i nikt nie neguje kontroli nad nimi (w teorii).
PS zdaje się, że w niezawisłości sądów chodzi o zasadę niezależności każdej z trójwładzy wobec siebie, a nie względem narodu. koncepcje podziału też różnią się od siebie, np. bodaj Locke nie wyróżniał osobno sądowniczej, umieszczając ją w wykonawczej.
Panowie!
Nie jest dobrze.
Ciągle nie mogę znaleźć ujęcia frontalnego…
Mam niedosyt.
P.S.
W ramach pocieszenia, mamy jednak piękne, na prawdę znakomite, nietuzinkowe ujęcie, przerażonej młodej damy – po prawej stronie kadru.
Fotograficzna delicja, że się tak wyrażę cukierniczo…
Może waadza wyjdzie naprzeciw obywatelowi w kampanii ‘przyjazny urząd’ i stworzy specjalne pokoje do wyrażania swojej opinii :D
“Totalitaryzm do jakiego dąży nasze państwo będzie nazywany w podręcznikach historii medialno-sądowym” do tego, określiłeś formę.
Wszystko przez te kremówki ;)
Napisze cos więcej w temacie. Co do podziału władz podoba mi się propozycja Morawieckiego, dołożenia doń władzy medialnej i finansowej.
Tak – trochę pojechałem ;-)
Marksizm kulturowy to określenie szeresze a jednocześnie bardziej precyzyjne.
Ależ waadzy właśnie na tym zależy. Waadza czerpie garściami z Orwella, a te ,,specjalne pokoje do wyrażania swojej opinii,, to tylko forma KWADRANSA NIENAWIŚCI, forma ,,rzutów tortem,, , puszczania w obieg kawałów i szmoncesów, czy tańców z gwiazdami.
Za ,,Solidarności,, odpowiadałem w swoim zakładzie za informację i propagandę. To była duża praca, otwarty byłem na pomoc. Przychodziła ona zwłaszcza w zakresie redagowania gabloty informacyjnej. Dopiero później się okazało, że w zakresie ,,rozrywkowym,, materiałów dostarczali mi LUDZIE PODEJRZANI O KONTAKTY ZE SŁUŻBAMI (np. zestawy mądrości typu ,,Szanuj szefa swego, możesz mieć gorszego,, , czy Prawa Murphy’ego).
Żeby te ,,pokoje do wyrażania swojej opinii,, nie stały się zatrutymi jabłkami, darami Danajów, czy koniami trojańskimi…
To nie była obraza konkretnej osoby ani majestatu sądu. Tort rzucony w głowę i plecy opuszczającej salę sędziny wymierzony był w głowy rządzące krajem od 24 lat. Głowy w większości niestety splamione. Brudem dużo gorszym od kremu. Splamione krzywdą wyrządzoną Polsce i milionom Polaków.
Być może sędzia wydała wyrok zgodny z sumieniem. Może rzeczywiście gen. Kiszczak, 88-letni starzec nie jest zdolny stanąć przed sądem. Co jednak robili przez prawie ćwierć wieku koledzy i przełożeni pani sędziny w najwyższych trybunałach? Co robili najwyżsi politycy? Co publikowały główne media?
Tasiemcowe procesy, odwlekanie orzeczeń, skandaliczne wyroki – to była kpina z prawa i sprawiedliwości. Zygmunt Miernik swym gestem to właśnie chciał nam wszystkim uświadomić. Traktujmy go jako spóźnionego nauczyciela, nie jako przestępcę.
Kornel Morawiecki
http://gazetaobywatelska.info/news/show/979
Idąc za propozycją Morawieckiego dołożenia do podziału władz, władzy medialnej i finansowej, to uważam, że jest to propozycja zdrady wobec demokracji.
Władza medialna i władza finansowa ZAWSZE są po stronie FASZYZMU.
One zawsze będą stały na straży związku korporacji, z zasady prywatnych i władzy państwowej.
Jeżeli to państwo będzie dominowało w tym związku, będziemy mieli łagodniejszy faszyzm włoski;
jeżeli korporacje – będzie to faszyzm krwiożerczy, monsantowsko-farmaceutyczny, bandycki, mafijny, satanistyczny, lewacki, bankstersko-lichwiarsko-spekulacyjny, antynarodowy i antypaństwowy, globalistyczny, wspierany przez SYSTEMOWY Faszystowski Konglomerat Zbrodni.
TYLKO DEMOKRACJA może nas ochronić przed faszyzmem, bo tylko demokracja uznaje ZWIERZCHNOŚĆ NARODU jako zwierzchność Suwerena nad władzą państwową.
Rolą świata mediów i świata finansów nie jest ani służba władzy, ani służba wielkiemu kapitałowi, ani jakimkolwiek instytucjom od nich pochodnym, zwłaszcza przestępczym, tajnym i spiskowym.
Ta rola, to wspieranie społeczeństwa obywatelskiego w jego KONTROLI NAD WŁADZĄ, to nie dopuszczanie, by dochodziło do jakichkolwiek niesprawiedliwości, czy niemoralności w sprawowaniu władzy, niedopuszczania, by dochodziło do KORUPCJI, która zawsze, kiedy w nią zaangażowane jest dobro wspólne Narodu, zwłaszcza Państwo, JEST ZBRODNIĄ, która musi być ścigana z najwyższą surowością Sprawiedliwości.
Każdy zarzut, że ,,media,, , czy ,,finanse,, próbują odgrywać rolę władzy, musi być NATYCHMIAST I WNIKLIWIE rozpatrzony przez Sądy Polowe.
Nasuwa się tylko jedno. Zemsta wobec skundlonych polskich sędziów była słodka :)
Podoba mi się też fantastyczne tłumaczenie tego Pana, takie typowe dla nowomowy sądowej. Cytuję z pamięci i niedokładnie: “Nie ja rzuciłem tortem, nikt nim nie rzucał, nie ma na to dowodów. On sam się rzucił, tak jak same kule leciały na robotników Wujka czy Grudnia 70.
Reżimowe media już mówią o braku powagi dla godności Wysokiego Sądu. Tylko zapominają przy tym, że szacunek do władzy sądowniczej powinien brać się ze sprawiedliwości tej władzy, a nie z urzędu.
Ewentualne wsadzenie tego Pana do więzienia będzie kolejnym strzałem w stopę dla polskiego sądownictwa.
< „e-Tortowanie” proponowane przez Poruszyciela należy traktować z przymrużeniem oka. Nawet my – mohery i ultrakatole ;-) – mamy szczątkowe poczucie humoru ;-)>
,,Z przymrużeniem oka,, to lepiej traktować nasze przyjazne relacje wzajemne – żartować z siebie samych i z siebie nawzajem. Jednak ze spraw poważnych, z przeciemików, a zwłaszcza z wrogów, który chcą nas zniszczyć, zgładzić, czy ,,tylko pozbawić własności i zniewolić,, !!! NIE ŻARTOWAĆ NIGDY !!!
Trochę wcześniej – o godz. 12:28 – w odpowiedzi do: night-rat 02:14 pisałem o swoim doświadczeniu z redagowaniem poważnej gazetki ściennej z kącikiem ,,rozrywkowym,,. Uznałem to za sensowne przez to, że będzie on przyciągał czytelników spoza ,,Solidarności,, , a przy tym może i zainteresuje ich tematyka poważna.
Otóż praktyka okazała się inna – poprzestawali na rozrywce.
Znalazło i tu zastosowanie prawo Kopernika o wypieraniu monety lepszej przez gorszą.
Podkreślam: humor to miejmy dla swoich przyjaciół, dla braci, z którymi wiąże nas miłość WZAJEMNA – zaś dla aktywnych wrogów naszej Ojczyzny, naszego Kościoła, naszych Rodzin i naszego człowieczeństwa, naszych ludzkich wartości wyższego rzędu: pięść UZBROJONĄ, powagę śmiertelną i Ducha, co będzie nam hetmanił.