O ratunek dla Polski: Pochód różańcowy mężczyzn Bydgoszczy

 

Wczoraj, w zimową sobotę 14 stycznia 2023 r. pochód mężczyzn Bydgoszczy pod przewodnictwem Wojowników Maryi i ich duszpasterza ks. Dominika Chmielewskiego wyruszył spod Katedry i odmawiając Różaniec i dźwigając potężny Krzyż z Ukrzyżowanym szedł ulicami Starego Miasta i śródmieścia aż do bazyliki św. Wincentego a Paulo na  Bielawkach. To są prawdziwi polscy rycerze ratujący swój kraj z duchowego upadku i zatracenia, wyposażeni w najpotężniejszy oręż: głębokie nawrócenie, pokorę i modlitwę. Skromni i twardzi, a patrząc na ich twarze powiedziałbyś czasem, że masz przed sobą zakapiora, a nie dziecko poświęcone Maryi, szli przez miasto na  pohybel sforom  zniewieściałych, ogłupiałych “metroseksualnych” dziwadeł, które pod sztandarami lewactwa, wraz ze swymi zdeformowanymi kobietami udającymi, że nie mają macic do rodzenia ani czułych rąk do pieszczenia swych dzieci i swych mężów, bo ich nie chcą a nawet nimi pogardzają, prowadzą Polskę do zagłady. O tym też w swej homilii mówił odważny i jak zawsze porywający ksiądz Chmielewski, również rodowity bydgoszczanin. Oby inne miasta też wykrzesały z siebie tę iskrę męstwa  do tej jedynej skutecznej obrony mordowanej na naszych oczach Ojczyzny. A jest nią: głębokie nawrócenie serc, oddanie się  Bogu i Maryi i żarliwa modlitwa.

Kim są wobec takiej duchowej potęgi demony wylazłe z piekła: obrzękły od pychy nazista Schwab, uwięziony w złotej klatce na czubku piramidy dolarów Gates czy pederasta z Izraela, odrażający w swym trupim tańcu po aulach wykładowych i omotany utopiami neomarksizmu i nezonazizmu? Nie mówiąc o ich najemnikach w poszczególnych krajach, jak w Polsce gang kaczołapych i inni? Tego się boją, tego nienawidzą, od tego polegną.

O autorze: pokutujący łotr