Kto najlepiej opanuje kłamliwą najnowszą historię UJ ten ma indeks w kieszeni !

konkurs UJ

Kto najlepiej opanuje kłamliwą najnowszą historię UJ ten ma indeks w kieszeni !

I co na to Komitet Kryzysowy Humanistyki Polskiej ?

Po raz kolejny mamy Konkurs Wiedzy o UJ, do rozdania jest aż 145 indeksów i to bez względu na wynik matury, ( Indeks UJ kusi już trochę mniej 11 lutego 2015
http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3747227,indeks-uj-kusi-juz-troche-mniej,id,t.html) ale trzeba przyswoić sobie jak najlepiej wiedzę o UJ na podstawie lektur  w tym słynnych Dziejów Uniwersytetu Jagiellońskiego (2000),por.https://blogjw.wordpress.com/2009/03/25/lustracja-dziejow-uniwersytetu-jagiellonskiego/ w których nie zidentyfikowano w historii systemu komunistycznego, ani stanu wojennego. Czyli taka (nie)wiedza jest zalecana, a może być konieczna, aby mieć indeks najbardziej prestiżowej uczelni. Konkurs ten cieszy się coraz większym prestiżem i stanowi promocję osób ambitnych, które chcą się uczyć tego co profesorowie napisali, bez względu na to co napisali.

Mimo, że o tym skandalu piszę od lat, historycy, humaniści pogrążeni w głębokim kryzysie – milczą i nadal aprobują zalecanie tej szkodliwej lektury (List do Polskiej Akademii Umiejętności w sprawie wycofania z obiegu edukacyjnego ‘Dziejów Uniwersytetu Jagiellońskiego’https://blogjw.wordpress.com/2009/08/05/list-do-polskiej-akademii-umiejetnosci/#comment-245).

W mediach da się słyszeć protesty przeciwko zakłamywaniu najnowszej historii Polski, szczególnie na poziomie gimnazjalnym i licealnym, ale zakłamywanie najnowszej historii na poziomie uniwersyteckim chyba nikogo (z moim wyjątkiem) nie oburza. Może co najwyżej oburza mój brak humanitarnej postawy wobec otoczonych prestiżem, kultem niemal, utytułowanych historyków – humanistów.

Tak tak, u nas jest taki kult tytułu profesora, że to co pisze profesor jest święte i trzeba się tego nauczyć i profesora podziwiać, choćby pisał największe bzdury i do tego kazał je przyswajać studentom/kandydatom na studentów.

Ja od lat (i to od lat 80-tych) takich ‚profesorów’ postulowałem przenosić w stan nieszkodliwości, ale moje postulaty realizowane są na opak i podnoszą jedynie prestiż i uwielbienie szkodników wpływających w sposób oczywisty negatywnie na młodzież akademicką.

Skutki tego też są oczywiste – zapaść historii i humanistyki (choć nie tylko). Komitet Kryzysowy Humanistyki Polskiej (http://komitethumanistyki.pl/

https://www.facebook.com/komitetdlahumanistyki) dostrzega kryzys, ale nie dostrzega jego przyczyn i domaga się głównie zwiększenia pieniędzy dla etatowych humanistów bez względu na to co czynią, nie określając przy tym jaki nakład finansowy, z kieszeni raczej biednego podatnika, będzie potrzebny aby takich bzdur nie pisano/wydawano/przyswajać nakazywano. Jeśli zwiększymy nakłady na wydawanie takich dzieł, na ich autorów, to z kryzysu na pewno nie wyjdziemy, a raczej jeszcze go pogłębimy, jak to ma miejsce w ciągu wielu już lat.

Komitet grozi nawet strajkami, ale czemu nie zamierza strajkować i innych do tego namawiać, przeciw temu co wyprawiają profesorowie na wzorcowym (i nie tylko) dla innych uniwersytecie ?

O autorze: Józef Wieczorek

W XX w. geolog z pasji i zawodu, dr, b. wykładowca UJ, wykluczony w PRL, w czasach Wielkiej Czystki Akademickiej, z wilczym biletem ważnym także w III RP. W XXI w. jako dysydent akademicki z szewską pasją działa na rzecz reform systemu nauki i szkolnictwa wyższego, założyciel i redaktor Niezależnego Forum Akademickiego, autor kilku serwisów internetowych i książek o etyce i patologiach akademickich III RP, publicysta, współpracuje z kilkoma serwisami internetowymi, także niezależny fotoreporter – dokumentuje krakowskie ( i nie tylko) wydarzenia patriotyczne i klubowe. Jako geolog ma wiedzę, że kropla drąży skałę.