Oczywiście pomysł, że kraje UE zamierzają „debatować” nad obowiązkiem szczepień, jest żartem. Bardziej są skłonni do ich egzekwowania i to bez względu na wszystko. Ale jakakolwiek prawdziwa, racjonalna debata skończyła się, w momencie gdy tylko UE i producenci szczepionek przyznali, że szczepionki nie działają.
−∗−
W menu na dziś danie wariantowe. Pomimo doniesień, że Omicron nie wywołuje u zakażonych żadnych objawów lub ewentualnie lekkie, to jednak pojawiła się już jego pierwsza ofiara: obowiązkowe szczepienia. Felieton Kit Knightly, w którym autorka, opierając się wyłącznie na oficjalnej narracji, wykazuje, że jakiekolwiek próby wprowadzenia nakazów szczepień są pozbawione sensu.
Zapraszam do lektury.
_______________***_______________
Kwestia obowiązkowych szczepień jest martwa… Omicron właśnie ją zabił
Wczoraj [01.12 -tłum.] Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, zorganizowała konferencję prasową, podczas której szczegółowo opowiedziała o swoich „obawach” związanych z niskim wskaźnikiem szczepień w UE oraz o tym, jak najlepiej to „naprawić”.
Zapytana o wprowadzenie obowiązku szczepień, powiedziała:
„Zrozumiałe i właściwe jest prowadzenie tej dyskusji teraz – jak możemy zachęcać i potencjalnie myśleć o obowiązkowych szczepieniach w Unii Europejskiej. To wymaga dyskusji, wymaga wspólnego podejścia, ale myślę, że jest to dyskusja, którą trzeba prowadzić”.
Dodając:
„Dwa czy trzy lata temu nigdy bym nie pomyślała, że będę świadkiem tego, co widzimy teraz, że mamy tę straszną pandemię, mamy szczepionki ratujące życie, ale nie wszędzie są one odpowiednio stosowane. A zatem jest to ogromny koszt zdrowotny”.
Oczywiście pomysł, że kraje UE zamierzają „debatować” nad obowiązkiem szczepień, jest żartem. Bardziej są skłonni do ich egzekwowania i to bez względu na wszystko.
Ale jakakolwiek prawdziwa, racjonalna debata skończyła się, w momencie gdy tylko UE i producenci szczepionek przyznali, że szczepionki nie działają.
Zgodnie z definicją sprzed 2021r. „szczepionki” przeciw Covid nie są w rzeczywistości szczepionkami. Od samego początku powszechnie uznawano, że nie powstrzymują one przed zarażeniem się chorobą i nie powstrzymują jej rozprzestrzeniania się.
Każdego dnia słyszymy o jakiejś znanej osobie lub kimś innym z pozytywnym wynikiem testu „mimo zaszczepienia”.
UE już zasugerowała, że ich przepustki szczepionkowe (które, jak na ironię, zdają się być planowane od „dwóch lub trzech lat”, mimo że von der Leyen twierdzi, że nigdy nie przewidywali nadchodzącej pandemii), wygasną za dziewięć miesięcy.
Dlaczego wygasną?
Ponieważ „ochrona”, rzekomo zapewniana przez szczepionkę, słabnie.
A jak szybko słabnie?
Rzekome pojawienie się wariantu Omicron jeszcze bardziej pogarsza sytuację z punktu widzenia establishmentu. Rzeczywiście, można by argumentować, że pierwszą prawdziwą ofiarą fali Omicrona była spójność narracji.
Eksperci już ostrzegają, że wariant Omicron może być odporny na szczepionki, a wczoraj do tego chóru dodał swój głos dyrektor generalny Moderny, mówiąc:
„Myślę, że będzie to istotny spadek [skuteczności szczepionek]. Po prostu nie wiem o ile, bo na dane musimy poczekać. Ale wszyscy naukowcy, z którymi rozmawiałem… są zdania, że „to nie będzie nic dobrego”.
Nawet jeśli te ostrzeżenia okazują się nieprawdziwe, a główny nurt nagle wycofuje się i zaczyna donosić, że szczepionki działają „lepiej niż oczekiwano” w walce z Omicronem, to nie ma to znaczenia.
Właśnie przyznali, że „szczepionki” mogą przestać działać w momencie pojawienia się nowej mutacji. A wirusy mutują i to bardzo.
Tak więc wiedzą, że szczepionki nie działają zbyt dobrze, wiedzą, że przestaną działać, i wiedzą, że wszelkie nowe mutacje mogą całkowicie uniemożliwić im działanie.
Jedyne, czego nie wiedzą, to jakie będą długofalowe skutki uboczne szczepionek, co sam Pfizer przyznał w swoich umowach na dostawy:
„długoterminowe skutki i skuteczność szczepionki nie są obecnie znane i mogą wystąpić niepożądane działania poszczepienne, które nie są obecnie znane”
A teraz zastrzeżenie ogólne: to nie jest przyznanie, że Covid19 jest niebezpieczny, pandemia prawdziwa lub że w jakikolwiek inny sposób wyraża poparcie dla tej narracji. Raczej, i to jest ważne, wskazuje, że nawet na ich własnych warunkach plany establishmentu dla obowiązkowych szczepień nie mają żadnego sensu.
Obecna narracja jest taka:
- Szczepionki nie zapewniają odporności ani nie zapobiegają przenoszeniu.
_ - Jakie korzystne efekty przynoszą i jak szybko one słabną – nie wiedzą.
_ - Prawdopodobnie nie chronią przed nowymi wariantami lub mutacjami.
_ - Szczepionki mają nieznane długoterminowe skutki uboczne.
_
To nie są jakieś skrajne idee ani bezpodstawne teorie, są to wewnętrznie sprzeczne rzekome „fakty” schizofrenicznej narracji covid.
Posługując się wyłącznie narracją głównego nurtu i pozostając całkowicie na ich własnych warunkach, każdy możliwy przypadek obowiązkowych szczepień jest martwy.
„Wariant Omicron” go zabił, nawet jeśli nigdy nie zabił niczego innego.
____________________
The case for compulsory vaccinations is dead… Omicron just killed it, Kit Knightly, Dec 2, 2021
Uzupełnienia:
Pierwsze kroki do przymusu
(…) zatwierdzenie zwiększy zaufanie do szczepionki, szczególnie wśród osób wahających się przed przyjęciem zastrzyku. Co ważniejsze, może to wpłynąć na możliwość wprowadzenia obowiązkowych szczepień. „Jest mało prawdopodobne, że te szczepionki […]
____________________
Prof. Luc Montagnier: „…to szczepienie tworzy warianty”
Szczepionki nie zatrzymują wirusa, argumentuje wybitny wirusolog, działają odwrotnie – „karmią wirusa” i ułatwiają jego rozwój w silniejsze i bardziej zdolne do transmisji warianty. Te nowe warianty wirusa będą bardziej […]
____________________
Szczepionki: potrzeba, skuteczność, bezpieczeństwo i… cenzura
Dlatego skuteczności szczepionki nie można ocenić, ponieważ nie ustaliliśmy jeszcze, jak ją mierzyć. ### W przypadku szczepionek mRNA, praktycznie gwarantuje to, że ryzyko wystąpienia poważnych zdarzeń niepożądanych będzie wzrastać z […]
____________________
Szczepienia czyli przymus nieobligatoryjny
„Jeśli można pokonać wyzwania naukowe i logistyczne, to połączenie szczepień jako warunku świadczenia usług mogłoby być skuteczną zachętą do szczepień”. Naprawdę powinni nazywać to po imieniu: szantażem. […]
____________________
Szczepienia c19 – scenariusz z horroru
Wyobraź sobie, że szczepionka Covid faktycznie przyczyniła się do rozprzestrzeniania się infekcji, zamiast ją zatrzymać. Czy możesz sobie wyobrazić, jaka to byłaby katastrofa? Niestety, ale widać oznaki, że właśnie tak […]
Trudno wyczuć na ile opozycja restrykcyjna istnieje w poszczególnych państwach cywilizacji Zachodu. To, że na chwilę obecną nie ma dostępu do mediów głównego ścieku i niewiele do gadania jeśli chodzi o wprowadzanie i egzekwowanie zarządzeń to fakt. Kluczowe będą chyba resorty siłowe…;)
Dla [nomen omen] porządku, przypomnę tylko, że ta istota jest Niemką…
LINK
LINK
W kąciku dla szurów i płaskoziemców:
Pigułka z chipem monitorującym pacjenta zatwierdzona przez FDA, 3 grudnia 2021
Plany na środę?
____________________
„Auschwitz nie spadło z nieba!”, 23 listopada 2021
____________________
A wcześniej…
LINK
Ludzie przyjdą pokrzyczą rozejdą się do domów a ONI i tak zrobią swoje nie oglądając się na nic. Może lepiej jak ktoś potrafi np Ordo Iuris uruchomić i NAGŁOŚNIĆ działanie machiny prawnej. A potem dążyć do reformy sądownictwa, żeby wszyscy widzieli dlaczego jest NIEZBĘDNA ;)
Myśle , ze trzeba składać zbiorowe pozwy o łamanie Konstytucji ścigane z mocy prawa i tyle. Imienne na kogo i jaki artykuł.
To może być dobry pomysł. Najlepiej chyba jeden konkretny pozew ale nagłośniony i na bieżąco MONITOROWANY. Łącznie z rzeczami humorystycznymi. Np rozprawa za dwa lata zmiana sędziego i znowu za pięć lat, niska szkodliwość społeczna, w sumie chciał dobrze i inne ble ble ble, żeby wszyscy WIDZIELI np na jakimś portalu ;)
A jeszcze dodawać nieustannie przykłady jak w innych spawach potrafią być szybcy, stanowczy i skuteczni ;)
Tak byłoby w normalnej normalności.
W nowej normalności pojęcie “sensu”, logika i rozum nie mają większego znaczenia.
“Pierwsza na świecie sprawa o morderstwo przeciwko Billowi Gatesowi, wniesiona do indyjskiego Sądu Najwyższego”
http://zaprasza.net/a.php
Myślę,że to wszystko jakiś sens ma tylko nie taki jaki byśmy oczekiwali i taki jak na to wskazuje to co jest nam z rzeczywistości ukazywane ;).
A ten sąd ma nad nim jakąś jurysdykcję czy będzie potrzeba ekskardynacja (która zapewne się dokona)?, bo przecież zanim uchylą wyrok (jeśli zapadnie) to będzie mógł spędzać wakacje i podróżować gdzie indziej (jak mu się tego zachce) ;)
A skąd mnie wiedzieć? :)
Podoba mi się w hinduskim prawie, że KAŻDY będzie mógł złapać Gatesa, zaaresztować i dostarczyć przed hinduski sąd.
Coś się linkowi zmieniła treść! Powinien być tekst zatytułowany:
“Pierwsza na świecie sprawa o morderstwo przeciwko Billowi Gatesowi, wniesiona do indyjskiego Sądu Najwyższego”, a jest teraz jakiś rocznicowy portalowy … :(
Trzeba sobie znaleźć pod dzisiejsza datą na stronie głównej:
http://zaprasza.net
Chodziło mi bardziej o to, że wykazanie braku sensu i logiki, nawet według ich własnej narracji, absolutnie niczego nie zmienia.
Dla sataniuchów to wszystko sens oczywiście ma, ale ich działania nie byłyby możliwe gdyby nie kompletne zaćmienie rozumu u reszty.
Tylko trza załapać i zaaresztować. Normalni mafiozi (tacy ponad przeciętni przestępcy) mogą czuć się bezpieczni, chyba że wkroczą większe nieskorumpowane siły państwowe ;)