Rosjanie już nawet nie udają, że chcą zniszczyć Ukrainę. A do zbójeckiego tanga chcą – ustami Władimira Żyrinowskiego – zaprosić Polskę. Ale na takie propozycje odpowiedź może być tylko jedna: NIE.
Władimir Żyrinowski to, nie ma wątpliwości, polityk „kontrowersyjny”. Ale z jego ust często padają propozycje, których nikt inny, by nie wypowiedział, a które są na rękę władzy. I nie inaczej jest obecnie. Rosji byłoby na rękę, gdyby w proces rozbiorów Ukrainy włączyły się inne kraje, które mogą mieć – uzasadnione historycznie – pretensje do części ziem ukraińskich. – Ziemie zachodniej Ukrainy w czasach reżimu stalinowskiego słusznie zostały przyłączone do Związku Radzieckiego. Chodziło o to, aby powstrzymać niemieckie armie jak najdalej (od granic ZSRR). Ale to nie były rosyjskie ziemie; to nie były ukraińskie ziemie – mówił Żyrinowski.
– To były polskie ziemie wschodnie – Łuck, Lwów, Tarnopol, Iwano-Frankowsk i Równe. Obwód zakarpacki – to Węgry. W Użhorodzie wszyscy mówią po węgiersku. Albo po rosyjsku. Nie ma żadnego związku z Ukrainą. I Czerniowce – w tym wypadku żadnego porozumienia nie było. Stalin zabrał Czerniowce dla zaspokojenia apetytu; porozumienia z Hitlerem nie było – oznajmił. – Teraz nadszedł czas, by zwrócić (te ziemie)”. – Są to trzy kraje NATO – Rumunia, Węgry i Polska. Chodzi zwłaszcza o Polskę. W jej wypadku mowa jest o pięciu wschodnich obwodach. Zniknie wówczas pojęcie zachodnioukraińskiego nazizmu, faszyzmu i rasizmu. Niech Polacy się tym zajmują. I Węgrzy, i Rumuni – zakończył.
Może po to był wstęp o banderowcach, by nas rozjuszyć i zmiękczyć. Liczą na to, by wzbudzić w nas żądzę zemsty i chciwość wielkości.
Oto dają nam na talerzu, jak psu kiełbasę pod nos, może już dogadali się z Niemcami, a Tusk zrobi co mu każde Merkela.
To byłoby straszne.
Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód. Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem . Lecz on mu odparł: Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych. Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożniku świątyni i rzekł Mu: Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: Aniołom swoim rozkaże o tobie, a na rękach nosić cię będą byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień. Odrzekł mu Jezus: Ale jest napisane także: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego. Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do Niego: Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon. Na to odrzekł mu Jezus: Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz. Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu.
Kusi w poście i na pustyni, cokolwiek nie miałoby to znaczyć.
http://www.fronda.pl/a/od-dzis-na-ukrainie-poleje-sie-wiecej-krwi,35577.html
WOJNA!
Pasuje do notki pana Zagozdy.
Nie widzę, gdzie?
Co znów twórczego wyprodukowała twoja egzotyczna wyobraźnia?
Chyba już zobaczyłaś:
http://www.ekspedyt.org/karoljozef/2014/03/18/23234_albo-albo.html#comment-34766
Zagozda pisze, że jak skusimy się na Lwów i okolice, to da to Niemcom pretekst do rewizji granicy zachodniej.
Tak, ale przecież nie skusimy się. A skusimy?
chyba, że Tusk się skusi za radą Merkel.
Co wtedy zrobimy?
Moim zdaniem musimy wyjść na ulicę, głośno wyrażać sprzeciw, pisać listy do Ukraińców że nie chcemy, itd. Nie wiem czy to przyniesie skutek, bo te psy mają nas za nic. Mam nadzieję, że Ukraina usłyszy, choć obawiam się dezinformacji, Ruscy będą podszywać się za Polaków na ukraińskich forach, może pora tam pójsć zanim to zrobią? Facebook chyba jest już ruski- po to kupowali portale.
Nie, chyba Tusk nie jest tak durny. Niedługo wybory, ale serwery ruskie, fakt.
Z drugiej strony, co nato NATO? Może im też na rękę?
To jakaś kosmiczna ustawka może być.
Takiego Spirytiego wyślą na Ukraiński front internetowy jak nic. Ciekawe czy zna ukraiński.
Ale ja mam Polaka na Ukrainie, który zna ukraiński, mógłby tłumaczyć i wklejać, tylko ma słabiutkiego laptopa, trzeba by mu kupić. Piszę z nim na skypie.
Może by zrobić zbiórkę?
To jest przeraźliwie prosty i jednocześnie przeraźliwie skuteczny pomysł.
Tak jest!
Mówić, pisać Ukraińcom, że nic do nich nie mamy.
Zacznijmy od siebie. Zaraz zmajstruję baner, który można będzie wstawić na Legionie.
Ostatnimi czasy coraz częściej myślę o tym, że nasze portale, ale te nasze-nasze, winny być wielojęzyczne – miały guziczeki z flagami Węgier i Ukrainy, Litwy, Białorusi…
Fakt, wymaga to trochu pracy, ale efekty by były bardzo mocne.
Moja propozycja:
Można jeszcze z grą słów (skrótów):
UA – tak!
UE – nie!
UA to oznaczenie narodowej domeny Ukrainy (także kod kraju na tablicach rejestracyjnych).
To dobry pomysł, ale chyba za trudny. Jest jakaś opcja w Mozilli z tłumaczem, można by ją podłączyć i wystawić na pasek oflagowując.
A Gdzie -Rosja NIE?
Niestety tej części którą zowią Polaczkami trzeba podawać wszystko w komplecie, inaczej grozi to eskalacją niepotrzebnych komentarzy.
Ja kiedy piszę liberalizm Nie, dodaję socjalizm też Nie, by zaoszczędzić sobie czasu.
Ruski grają na dobry glina, zły glina. Stabilny, stonowany, prawomyślny i emanujący siłą imperium Putin, obrońca uciśnionych i Żyrinowski, skrajny, gwałtowny, agresywny, ultymatywny, ostateczny, ale puszczyk.
Żyrinowski daje nam nie swoje i historia zna tego typu koncepcje. Tu nawet nie chodzi o to, że szukają sojuszników, chodzi o to, że chcą nas ufajdać swoją sromotą.
Moim zdaniem, wyraziciel oferty jest całkowicie niewiarygodny, a oferta jest… nieatrakcyjna.
Są tylko dwie drogi interesujące. Ukraińcy sami muszą chcieć podjąć trud Unii z Rzeczpospolitą, albo Żyrinowski może nam dać, o czym mówi, ale najpierw musi to mieć. Chyba jeszcze mu daleko do tego i jego prezydentowi.
Ma coś co jest nasze i może nam dać od razu – Królewiec.
Mądrze. Trzeba uszczelnić wszystkie szpary, żeby nawet mały diabeł się nie prześlizngął.
Jakby miał, to by nie oferował, a jakby oferował, to nie chcielibyśmy z nim gadać.
Czy możliwość kupowania rzeczy u paserów jest dla Ciebie interesująca?
Może być też tak, że Tusk z Merkelą uchwalą, że Polska z Litwą , Węgrami, Rumunią utworzą kontyngent NATO i wejdą na Ukrainę, a Putin przymknie oko, a równocześnie będzie podburzał Ukraińców, żeśmy im zabrali niepodległość.
To im może chodzić po głowie.
My będziemy się kłócić, a oni będą robić interesy.
Myślę jednak, że Orban się na to nie zgodzi. Ale czy reszta go posłucha?
Porównanie nieprzystające. Czy skoro paser posiada Królewiec, to nie mam go chcieć od niego, choćby i odkupić?
Czy jeśli cała Ukraina znajdzie się pod… zarządem pasera, to niegodne jest ich choćby wykupić?
Drzewiej nie atakowało się powracających czambułów, aby jeńców przy tym nie wygubić, tylko ich potem wykupić i nikt nie mówił, że to się nie godzi i powinni tam sczeznąć na galerach.
Gdyby miał i nie oferował, a oferował czego nie ma, to tak jak pisałem, jest niewiarygodny i nieatrakcyjny. Równie dobrze mógłby nam dawać Australię.
On nie ma, ale Putin sądzi że ma, więc najął handlarza Zirinowskiego.
Mogą im nawet gorsze rzeczy chodzić po głowie, dlatego żadnych naszych oddziałów tam. Teraz..
Orban na 230% się nie zgodzi. On już skumał, co tu jest grane i że grubo będzie. Policzył sobie wszystko i co mogą mieć z tego Węgry i ogłosił lodowatą neutralność. To, że mu przypisują, że przehandlował za ruskie technologie atomowe, to tylko niekumaci piszą, a że sobie, znaczy Węgrom, jakieś korzyści próbuje wypracowywać, to pretensji do niego żadnych nie mam. Na tym polega rozumne rządzenie. Nie na tym, aby straty dla własnego kraju generować i poklepkę od merkelowej za to dostać.
To nie znaczy, ze robiłby to samo rządząc Polską. Rządząc Polską, robiłby to co dla Polski dobre.
Putin tez nie ma. Ma Krym, który w ofercie nie występuje. Na razie nie ma nawet Donbasu, którego Żyrinowski też nie oferował.
Ma Krym, ale może go nie mieć, bo nie wiadomo jak sytuacja się rozwinie. Jemu o ten Krym idzie i robi oferty by się podzielić z innymi.
Ale my chcemy, by Krym miała Ukraina. Nie mamy racji?
A jednak.
– (prokurator) Czy podsądny kontaktował się ze znanym w P. paserem, Zdzisławem Ł. w celu nabycia w korzystnej cenie samochodu Ferrari F40?
– Tak, ale robiłem to z zamiarem znalezienia właściciela i oddania mu skradzonego mienia.
– (prokurator) dziękuję, nie mam więcej pytań.
– (Sąd) Uniewinniam!
Temat rzeka (pomijając oskarżenia mojej osoby, o wszystko co możliwe), skręcamy na temat samego Krymu?
Prosta odpowiedź dotyczy tego, czy jemu idzie o kupę kamieni pod tytułem Krym – nie. Musiałaby Merkel mieć rację – oszalał i nie jest żadnym szachistą, bo nawet do warcab nie powinien siadać.
Ale o czym wy mówicie? O czym pisze Fronda? O jakim dzieleniu Ukrainy? Nie wyobrażam sobie Polska, Węgry czy Rumunia będąc w UE pozwoliły sobie na taki krok. Nie ten czas i nie te możliwości.
O włączeniu Kresów do Polski możemy na chwilę obecną pogadać się przy piwie, nie ma na chwilę takiej możliwości. Po drugie należy sobie zadać pytanie czy leży to w naszym interesie.
Każdy, kto ma odrobinę rozsądku takie “propozycje” nie bierze pod uwagę.
Kiedyś podpierdzieli nam pełnego Dukacza. Na Dukaczu było ponad drugie tyle co ten Dukacz wart. Łacznie kilkadziesiąt tysi, ale zadzwonili, że nasz Dukacz się znalazł i znaleźne się należy. Co było robić, zapłaciliśmy i wprowadziliśmy zmiany techniczne i systemowe, aby to się więcej nie powtórzyło.
Źle zrobiliśmy?
Mieliśmy doniesienie o kradzieży popełnić i zdać się na organa sprawiedliwości?
Pacz na przykład takie coś. Krym jest ciężko deficytowy. Sam w sobie. Tam teraz ruski muszą dociągnąć most (budowany), rury ze wszystkim z pominięciem Ukrainy i potem jeszcze dowozić żarcie. To to jest wzmocnienie Rosji, czy osłabienie?
Oczywiście putinu może nie wkładać w Krym kapusty. w takiej sytuacji, zrobi się dużo czarniejsza dupa, niż była gdy rządziła Ukraina. Może być całkiem nowe referendum.
Mówi się również o różnych złożach wokół Krymu, wskazując, że ich eksploatacja może sprawić iż aneksja Krymu będzie dochodowa, tylko, że to takie gadanie. Bo złoża czegoś są wszędzie. Gdzie łopaty nie wbijesz tam coś jest, ale jakoś eldorrado jest mało gdzie.
Dużo łatwiej przejmuje się istniejące złote kury, niż hoduje kurę z jajka. Zazwyczaj wychodzą zbuki.
A port?
To trochę co innego. Własne to nie cudze. Taka drobna różnica.
Przepraszam za OT, ale dobry ten Dukacz?
Znajomy Ukrainiec (co za zbieg okoliczności :) szuka małego busa (wiem, że Dukacz duży, ale chodzi mi ogólnie o walory). Myślał o Renówce, a ja mu na to, że chyba wolałbym włoszczyznę. Nie wiem, czy słusznie.
Co port?
Pewnie, że własne to nie cudze, więc nie kupuje okazyjnie Budapesztu od Putina. Zresztą obecnie niczego od niego nie kupuje, bo nic nie ma.
A ten Ukrainiec operuje u nas, czy na Ukrainie? Nie wiem jakie są realia serwisu i części na Ukrainie. Poza tym są generacje. Dukacz I, to co innego niż Dukacz III. Ogólnie dukacz jest pospolity, średnio psujny i miękki (trzeba z nim jak z kobietą), ale dość tanie są części i do trzeciej generacji prosty serwis. w trzeciej generacji komplikacje serwisu i koszt części gwałtownie rośnie. Słyszałem płacze niewąskie. Gówienko się urwało, a pół silnika trzeba było rozbierać i koszt dolce vita.
Wcale nie uważam, żeby duży był, jest zwykły. Mniejsze to jest np T4 i do wszystkiego, czyli do niczego.
Osobiście pod względem wytrzymałości i bezawaryjności preferuje VW, męski skubaniec. Tzn można go zajechać, ale to już trzeba się wysilić. Raz mi padł, ale padło by wszystko w tych warunkach.
Lubię Iveco, bo jest właśnie duże, ale opinie ma słabą, bo je przeładowują i potrafią nawet złamać i potem zdziwione. Do stali bym nie kupował, do podpasek jak najbardziej. Też dosyć miękkie.
Dukacz, Pug i Renówka to prawie ten sam szajs. Do Puga, pasowały mi wręcz części od Dukacza. Te trzy firmy od lat mają wspólny program pojazdu dostawczego.
Ford jest inny. Mówią ford gówno wort, ale nie miałem, to nie wiem. Może pomówienia.
(Opinia subiektywna, reklamacji nie przyjmuje)
PS
NIE Mercedes! Lamentują pod niebiosa. Ewentualnie starszy. Istnieje nadzieja, że co się miało urwać już się urwało, ale też nie miałem..
Składam wniosek o założenie działu “Motoryzacja”.
Składam drugi wniosek o wyjaśnienie dlaczego go dotąd nie było.
Co za jakaś moda na interpelacje na tym portalu?
Nie ma.
Znaczy dział – może być. Wyjaśnień nie udzielam do odwołania.
1. Dzięki
2. Port. Na okręty. Dookoła same zakazy, blokady na śruby zakładają.
A tu taki piękny parking, zasiedziany.
No nie rozumiem. Że sterta kamieni, że jakies uskoki?
Żeby mieć port na Krymie bez Krymu trzeba by usypać ten drugi Krym i to nie z piasku jak w Dubaju. To nie 25 mld USD. A rezygnacja z floty czarnomorskiej
to już w ogóle niewyobrażalne straty. Zero wpływu na Bliski Wschód.
No ale po co? Toż mieli umowę do czterdziestego któregoś i nie potrzebują Krymu, koniecznie, aby mieć wyjście na Morze Czarne. Musisz o tym wiedzieć, co sugeruje, że kombinujesz pod górę, z premedytacją.
Takie powody, to nie mogą być powody rozpętania takiego zamieszania. Kupa energii psu na dupę. Ja w to w każdym razie nie uwierzę. To nie są żadne szachy, to byłby piotruś pan.
Czterdziesty któryś to nie tak daleko, a jeśli Ukraina wyszłaby z opieki Rosji i jeszcze w dodatku weszła do UE, to manie umowy nie daje już takiej pozycji, jak manie umowy i Ukrainy.
Nie kombinuję, bo nie mam o co, po co i jak. Powtarzam co wyczytałem: Noworosyjsk się nie nadaje, ze względu na warunki sztormowe – przez ileś dni w roku nie daje się tam wyjść z portu.
Powód szachowania okolic iranu to nie powód?
Ja bym uwierzył, że za powód wystarczy to, że jak Ukraina się urywa ze smyczy, to Putinu trzeba przed narodem pokazać – jakie ma jaja. A jeśli dochodzi bliski wschód. Nie łapię, jak nie wystarczy.
A – i jeszcze – posiadanie Krymu to dobry pretekst do posiadania Naddnieprza z Donbasem.
Kiedyś podpierdzieli nam pełnego Dukacza.
A ty nie kombinujesz?
Dukacz był Twój. A Krym nie był ruski. Po co inwestowali na nieswoim terenie? Bo Gazprom musi mieszać na Bliskim Wschodzie?
Wolę by ten wyścig wygrała Ameryka, a Rosja się rozpadła w końcu, bo to gniazdo żydowskich oligarchów i imperium, ale dezinformacji.
A tak Ameryki musimy uzywać jako straszaka na Moskwę. To nas też drogo kosztuje.
…A, B, C…
No wie Pani…i nawet Pani się złamała, koniec świata…
Ameryka zresztą wie, że może zarobić na fakcie, że Rosji każdy się boi.
Gdyby Rosja nie udawała mocarstwa i nie straszyła swoją bezwzględnością, moglibyśmy Ameryce pokazać figę. A tak, polskich łupków nie będzie, bo pilnują nas psy ogrodnika.
I dlatego Krym musi być Ukrański i warto tam nawet posłać wojska, ale bez Merkeli.
Z makrelą czy bez, możemy co najwyżej posłać dziennikarzy. Tylko takimi formacjami dysponuje rzund.
“Czterdziesty któryś to nie tak daleko, a jeśli Ukraina wyszłaby z opieki Rosji i jeszcze w dodatku weszła do UE, to manie umowy nie daje już takiej pozycji, jak manie umowy i Ukrainy.”
To już wskazuje, że nie o Krym, tylko o manie Ukrainy idzie.
“Noworosyjsk się nie nadaje, ze względu na warunki sztormowe – przez ileś dni w roku nie daje się tam wyjść z portu.”
Nie wiem, nie sprawdzałem. Nie sądzę aby Sewastopol był jedyną możliwą lokacją.
“Powód szachowania okolic iranu to nie powód?”
Krymem?
“Ja bym uwierzył, że za powód wystarczy to, że jak Ukraina się urywa ze smyczy”
Oczywiście, czyli nie o Krym.
“A – i jeszcze – posiadanie Krymu to dobry pretekst do posiadania Naddnieprza z Donbasem. ”
Właśnie i obawiam się, że to jest cel właściwy. Rozmawialiśmy już o tym. Wszystko do Naddnieprza.
circ
19 marca 2014 godz. 20:10
Pomyliłaś role. Przeczytaj jeszcze raz kogo nazywamy paserem.
Ameryka nie jest gniazdem żydowskich banksterów?
“Ameryka zresztą wie, że może zarobić na fakcie, że Rosji każdy się boi.”
Może zarobić na konflikcie, głównie zimnym. Już zwąchała kasiorkę i odżałuje Ukrainę w związku z tym. O jaki niedobry ten Putin, o jaki!
“I dlatego Krym musi być Ukrański i warto tam nawet posłać wojska, ale bez Merkeli.”
Amerykańskich nie poślesz. W przypadku zajęcia donbasu – 6% prawdopodobieństwa, teraz 0%. Nawet dostaw sprzętu nie będzie.
Nasze?
Pomińmy wszystko co ważne – ile? Wszystkie?
Liczmy 360tys rusków na południu i 200tysięcy na północy. Blokują i zastraszają teraz Litwe i Bałtów, oraz blokują wyjście ataku powietrznego Nato, z nad Skandynawii na kierunku Pietrkowa i Moskwy.
UA (zawyżę, podniosę morale, wyszkolenie itd) – 10 tys + 5tys folksturmu + 60tys PL i w Polsce nie został żaden żołnierz.
Potwierdź, jeśli o to Ci chodzi.
(Orban nie da Ci na to nawet plutonu, ale o tym wiesz)
Kto da? Słowak? Francuz? Na Litwę nie licz, też nie dadzą teraz plutona. Zresztą kilka na krzyż mają sami. Gruzin? Żart..
Może Chinol? Chinol też sobie obiecuje zarobić, wzmógł produkcję. Nie wiem, czy coś wie, czy tak na wszelki wypadek. Lepiej mieć złom na handel, niż nie mieć czego sprzedać, jak okazja się napatoczy. Poza tym oni mogą złomu gdzie indziej potrzebować, jak stare lisy, jednak tu się za łby wezmą. Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Amerykanie o tym wiedzą i nie zaryzykują utraty kontroli na Pacyfiku, ani wojny na dwa fronty, ze spedaloną i zesraną europą przy boku.
Czyż nie takie są realia?
Nie no, jeśli tak rozmawiamy, to wiadomo, bo Putin się z tym nie kryje:
Plan minimum – zakładam, że jeśli Ukraina się urwie, to zatrzymanie Krymu.
Plan maksimum – przynajmniej w tym stuleciu – utworzenie imperium Euroazjatyckiego, wciągnięcie całej Europy pod swoje wpływy.
Plan realny – gdzies pośrodku. Poprzestanie na minimum wydaje się mało stabilne, plan maksimum – na razie SF, czyli najprawdopodobniejsze scenariusze, przynajmniej na razie – to Krym+wschodnia Ukraina, ew. cała Ukraina. Wejście w Polskę oceniam na mało prawdopodobne, bo to jednak ryzyko. Albo NATO, albo NIENATO. Jak NIENATO, to wszystkie Skandynawy, Turki itp. robią sobie atom, bo już wiedzą jak ważne są “gwarancje bezpieczeństwa”. To będą sobie ważyć w US i Putin to wie, że będą wtedy mocno zainteresowani reakcją większą niż sankcje wizowe.
Tak, z grubsza tak.
Tu Ci jeszcze wkleję moją wymianę zdań z Lisem.
To było dla mnie samodzielnie myślących dz góry o przewidzenia. Kijów, żydek Jaceniuk i reszta samozwańczej żydobanderowskiej władzy dostali już bardzo konkretną odpowiedź, jasny przekaz od Oba Ma, i po co napinanie się tu niektórych, tak odważnych tylko na forach, cytuję: Barack Obama: Stany Zjednoczone nie zaangażują się militarnie na Ukrainie. Prezydent Barack Obama wykluczył możliwość wojskowego zaangażowania się USA na Ukrainie wskazując jednocześnie, że rozwiązaniu sporu z Rosją w sprawie Krymu powinny służyć przede wszystkim środki dyplomatyczne. – Nie zamierzamy podejmować ćwiczeń wojskowych na Ukrainie – powiedział Obama w wywiadzie telewizyjnym. Dodał, iż Stany Zjednoczone będą nadal wywierać dyplomatyczne naciski na Rosję, by zmieniła swą politykę w kwestii Krymu.
– Istnieje lepsza droga, ale sądzę, że nawet Ukraińcy przyznają, iż wojskowe angażowanie się wobec Rosji byłoby dla nas nieodpowiednie i nie byłoby także dobre przede wszystkim dla samej dla Ukrainy – zaznaczył prezydent. –> po prostu czytając między wierszami, tłumacząc na polski Oba Ma i USA mają Kijów w serdecznie dupie, spisali go na straty, nikt za tchórzy nie będzie walczył, umierał lub ich zbroił by uzbrojenie, pomoc trafiło do Rosjan. Pokrzyczą i uznają status quo. Jak zwykle bo biedny zadłużony Kijów to żaden dla nich i reszty interes. A co do sankcji USA wobec Rosji było pewnie tak: Obama zadzwonił do Putina – Wołodia wiesz naciskają mnie żebym nałożył na Rosję sankcje, wiesz, ty najlepiej znasz swoich powiedz mi na kogo mam nałożyć sankcje by ci nie zaszkodzić, Putin do Obamy jutro do ciebie zadzwonię ustalę ze swoimi. Następnego dnia Putin do Obamy podam ci parę nazwisk, są to ludzie którzy nie wyjeżdżają do Stanów więc im to nie zaszkodzi i podaje parę nazwisk. Obama bardzo dziękuję, wiesz powiem też że zablokuję im konta chociaż wiem, że na nich już nic nie mają, ale gdyby co to i tak nikt nie sprawdzi, że są zablokowane. Putin ja ze swej strony wyrażę publicznie wielkie oburzenie za wprowadzone sankcje, ale tym się nie przejmuj, muszę tak postąpić ze względu na ludzi. Obama to mamy uzgodnione. Obama ogłasza poważne sankcje Putin ogłasza ogromne oburzenie a głupi ludzie słuchają i wierzą, parodia polityków.
Kula Lis 62
Sęk w tym, że one myślą, że Putin już skończył.
Rzecz można rozwiązać dyplomatycznie. Obama nie może się zgodzić na powrót Janukowycza, musieli uzgodnić kompromis. W nadchodzących “wyborach” Obama pakuje swojego Jaceniuka z powrotem w karton, a Putin wystawia nowego swojego, który wygrywa. Możliwe, że nowego starego. Albo starą nową podreperowaną i z jeszcze krótszą smyczą..
I jak to mówią: Sporo się musi wydarzyć, by wszystko zostało po staremu..minus Krym, jako odsetki od sprawiania kłopotu.
Torin
A Rosja nie jest gniazdem zydowskich oligarchów?
Teraz dopiero skontaktowałem że to nie chodziło o tego z telewizora…
Umie Pan podnosić ciśnienie!
Ukraińcy muszą najpierw zaznać dobrodziejstw banderowskich rządów żeby im faszyzm ze łbów wywietrzał a potem kiedy już sami zburzą pomniki Bandery i powywieszają banderowców to wtedy mogą przyjść do Najjaśniejszej Rzeczypospolitej czołom byty i prosyty szczob ich maty prostyła i prijniała swoi pohany dity.
Pisali już o tym poważnie poważni ludzie ale przeczyta ten kto w szkole nie zbijał bąków tylko przykładał się do nauki języków obcych, bo to po rusku
http://www.geopolitica.ru/article/stoit-li-umirat-za-lvov
Na razie nie ma Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, ani nawet średnio jasnej. Jest ciemna.
Im dłużej to trwa, tym mam większe parcie na modlitwę.
A im więcej czytam, tym rośnie we mnie przekonanie, że sami jesteśmy ciężko chorzy, a chory nie pomoże choremu.
Modlitwa jest jak najbardziej wskazana bo tylko Bóg jeden wie czym się skończy ten kanał w który wpakowali nas politycy.
veto
nie żadni politycy a Pan, ja, tamten pan i jeszcze tamta pani
Zręczne ale ja tego nie kupuję.
Chyba że zgodzi się Pan że oprócz Pana, mnie i tamtej Pani obciążymy współodpowiedzialnością za ten syf naszsych umiłowanych arcyprzewielebnych, którzy mając “rząd dusz” i najlepszy wywiad na świecie , przez 23 lata przyglądali się bezczynnie jak kolejne mafie niszczyły kraj.
Niech każdy odpowiada za swoje. Według swej wiedzy i według swych możliwości.
Specjalnie dla Pana i dla naszych umiłowanych arcyprzewielebnych
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3060
zło to brak dobra
Panie Ptaszniku! Nie byliśmy i nie jesteśmy dość dobrzy. Robią nas nawet takie siuraki jak oni.
pozdrawiam
Robią nas, bo jesteśmy źle (jednostronnie) poinformowani.
Czytać trzeba.
http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=12162&Itemid=47
Super.
Tylko że wszyscy mówią czego nie robić. A co robić?!
Nie widzi Pan tego? Pernamentna reakcja na obcą akcję. Z naszej strony wieczne nic.
Powiem ci, że kiedyś uważnie czytałam co Michalkiewicz pisze z nadzieją, że w końcu zacznie dotykać sedna, jak Grzegorz Braun u którego wszystko misie zgadza. Nie doczekałam się jednak, bo Michalkiewicz patrzy na KK jak na jeszcze jedną opcję politykierską z celami z tego świata.
Każdy kto ma 5 pkt inteligencji więcej od Daniela Olbrychskiego wie, że Kościół ma prawo a nawet obowiązek solidaryzować się głośno z każdym narodem w duchu Ewangelii, czy to z rosyjskim, ukraińskim czy polskim i pisać o tym listy do innych kościołów.
Jaką treść niesie ta solidarność też wie każdy, kto słyszał Dobrą Nowinę i szyderstwa felietonistów w tym temacie są niesmaczne i sprzeczne ze zdrowym rozumem.
Kościół nie bawi się w politykę, co mu się tak chętnie zarzuca, najwyżej dyskretnie i delikatnie napomina głosem samego Chrystusa o dobrym i złym z większym naciskiem na dobre, niż na sądzenie i wytykanie, bo jak doświadczenie wskazuje, nawet to prywatne, złośliwość, szyderstwo i groźba nie są wychowawcze, stąd i red. Michalkiewicz nie wychował sobie jakiejś liczby mądrych uczniów którzy mogli by mieć wpływ na rzeczywistość, a Kościół wychowuje rzesze heroicznie dobrych od swojego zarania i mimo że świat ciągle tych dobrych skraca o głowę, powstają następni i następni.
Swiata nie zmienia demokracja, ani gadanie, ale te nieliczne zastępy świętych.
Tak jest! Tylko popisowe słówka. Nic w tym nie ma więcej, głębiej.
Historia galopuje.
Rosyjska Duma Państwowa złożyła w Polskim MSZ, w węgierskim MSZ i w rumuńskim MSZ oficjalne noty z propozycją podziału terytorium Ukrainy.
Lwów, Stanisławów, Tarnopol, Łuck i Równe do Polski, Użhorod do Węgier, Czerniowce do Rumunii.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/rosyjska-duma-oferuje-polsce-podzial-ukrainy-msz-to-kuriozalne/n9pyl
łooo k***rwa!
Żebyś Pan wiedział. Pogolapowała raz kolejny w nieskończoną przepaść.
Niesamowite, niepojęte! Tak widać kreśli, tnie się mapy. I nas tak kiedyś cięto.
Więc – albo Ukraina da się przerobić na model kieszonkowy, zdatny, by go wsadzić do portfela Unii, albo – nie będzie Ukrainy. Przynajmniej – z punktu widzenia Czarnej Pantery.
Co na to Czerwony Smok?
Najbliższy czas pokaże.
I co dalej? To co napisał Pokutujący Łotr wiemy od dawna, ale co dalej?
Przyjmijmy, że zaczęła Ameryka. Putin więc ratuje choć Krym, resztę rzucając na pożarcie trzem sąsiadom, co jest sprytnym zagraniem, bo pójdzie im to w pięty, osłabi, a potem Rosja będzie mogła przyjść tu bronić obywateli rosyjskich, wystarczy kilka prowokacji. Europa nie kiwnie palcem, bo będzie jak w II wojnie, że zechce zachować tylko swoje granice i święty spokój, jakaś Polska ich nie obchodzi. Putin zaproponuje więc Niemcom- bierzcie ziemie zachodnie, a my wschód. Czy Niemcy nie pójdą na to? Jak najbardziej pójdą, bo od zawsze tego chcieli i od zawsze byli dogadani z Rosją.
Ale czy Ameryka tego właśnie chciała? Być może.
Więc trzy mocarstwa. A co na to Chiny?
Moim zdaniem wszystko idzie dobrze, jak przepowiedziano;
http://www.apokalipsa.info.pl/objawienia/sekret_fatimy.htm
Przypomina mi to, jak kiedyś mason mamił mnie bogactwem i karierą, o ile tylko ulegnę, a mieliśmy wtedy rozpaczliwą sytuację materialną i znikąd bezpieczeństwa.
Oby W Polakach nie wezbrała chciwość, bądź jakieś posłuszeństwo Merkeli czy Omamie..
I oby Bóg dał, że naszym głupkom i sprzedawczykom (przynajmniej części) otworzą się oczy w czym uczestniczą. Będą stali wobec straszliwej odpowiedzialności i zmuszeni do wyboru, a tak pragnęli świętego spokoju, wierzyli w globalną władzę jak w Boga.
Tak to jest, że cokolwiek postawisz nad Boga, będzie ci to odebrane, a nawet więcej, dla twojego ratunku.
Z tym cenzurowaniem, to wstyd i obciach dla GaPola i KSD.
Ale sam tekst jest dosyć jednostronny.
Zwróćmy uwagę na ten fragment:
Zauważa więc pan Musiał, że “Czerwonemu Smokowi” chodzi o odbudowę euroazjatyckiego mocarstwa, ale przechodzi nad tym do porządku dziennego, bijąc na alarm, że wstrętna Ameryka chce w tym przeszkodzić.
Jasne, że liczenie na to, że w tej geopolitycznej rozgrywce ktoś z dużych graczy będzie się nami przejmować byłoby naiwnością, ja jednak widzę w budowaniu przeciwwagi dla planów Moskwy raczej szansę dla Polski, niż jakieś nowe zagrożenie.
Powiedzenie, że nie “ma będzie wolnej Polski bez wolnej Ukrainy” nie jest komunałem. Tym się autor tekstu w moich oczach skompromitował.
Też się z tobą zgadzam tym bardziej, że Rosja trzymała z Niemcami i potajemnie z Ameryką przeciwko nam i innym panstwom byłego bloku. Skurczenie się Rosji, wzmocni wszystkie państwa środkowej Europy, które będą mogły się zjednoczyć przeciwko hegemonii Niemiec, a Amerykę możemy mieć wtedy w dupu, niech siedzi u siebie. Wzmocnią się też państwa arabskie, które pokażą Ameryce figę i mogą powaznie zaszkodzić Niemcom, bo mają tam swoich. My zaś nie musimy się wtedy bać islamu, ale będziemy spokojnie budować pokój z sąsiadami i dobrobyt jak Pan Bóg przykazał.
Jeszcze Niemcy przyjdą do nas po prośbie, a my im wtedy pokażemy figę.
Ten długi tekst wygląda bardzo racjonalnie.
Pierwszy raz coś takiego czytam. I nie podoba mi się to bynajmniej dlatego, że Polska “wygywa” ale dlatego, że jest w tym logika.
Kościół nie bawi się w politykę
Kościół jest polityką, jeno – rozumianą prawdziwie, jako dobro wspólne, a nie jako teatrzyk kukiełkowy dla zdobycia władzy i upodlenia narodów.
Nie ma większego dobra dla osób i wspólnot ludzkich, niż zyskać życie wieczne.
A tu Znaki;
Jest depozytariuszem prawdy z tego i nie z tego świata i stąd nie politykuje, ale czyni to co do niego należy.
jest się czego bać; poczytaj komentarze:
http://www.narodowcy.net/europa-i-swiat/9331-duma-rosyjska-sklada-polsce-oficjalna-propozycje-podzialu-ukrainy
!!!
Dokładnie to samo zrobiłem.
…a i oni to samo robią.
Wypuścili przerażający, śmiertelny balon. Coś okropnego.
Szanowni.
Przepraszam, że tutaj to robię, ale tak akurat mi wpadło. Proszę abyście wyjaśnili mi czy wszystko w tym tekście czymie sie kupy:
http://globalizacja.org/node/11
Nasza placówka jest miejscem edukacji społeczeństwa na rzecz wolnego rynku, przy zachowaniu tradycyjnej nauki społecznej Kościoła katolickiego. Inspirowały nas zarówno dzieła klasyków ekonomii: Ludwiga von Misesa, F.A. von Hayeka czy Miltona Friedmana, jak i przede wszystkim: Biblia, spuścizna scholastyczna, nauczanie społeczne Jana Pawła II i Benedykta XVI oraz dokumenty Papieskiej Rady Iustitia et Pax.
i na deser fotki:
http://globalizacja.org/node/5
Chodzi Ci o certyfikat koszerności?
Te komentarze są różne, ale chłopaki się uczą, wystarczy jeden myślący a naprostuje ich.
Odpowiedź;
Nie będę wklejać dalszej korespondencji, ale trwała cały dzień.
Nie ma z kim rozmawiać, beton.
A w temacie;
Amerykańska aktorka Hayden Panettiere, przyszła żona ukraińskiego boksera Władimira Kliczko, wyróżniła się wybitnie w telewizyjnym talk show pn. „Live With Kelly & Michael”. Najpierw, około rok temu, niewiasta rzuciła węża na prowadzącego program. Podczas drugiego spotkania występowała z ogromnym pytonem na szyi.
http://tylkoprzyroda.pl/wideo/dziewczyna-kliczki-rzucila-wezem-w-prezentera-telewizyjnego
Tak się sprawy mają jak się mówiło. Data 10. 2013- już robili Kliczce przyjazny PR w amerykańskich mediach i trzeba wiedzieć, że wzięli do tego profesjonalistów.
Kiedyś pewna kózka powiedziała mi, że mam nos jak kartofel.
Niech będzie. Może być nawet kabaczek. Ale niech tak skutecznie nie wywęsza. To jest uciążliwie i okropne.
Pani Izo.
Gazpol szykowany był na załatwienie Arcybiskupa Wielgusa.
Czy Pani odważy się mieć pomysł na co szykowana jest fronda?
To samo.
A Bosak tańczący na gwieździe?…
A najgorsze jest to, że to jest skrajnie dorzeczny facet. Jego gadka na spotkaniu była pod względem merytorycznym, technicznym najlepsza. Równierz pod względem mowy ciała, zachowania, prezencji itp.
Wszystkich przebił wąsik ach ten wąsik.
Koleś gadał do kamery. Nie do ludzi ale do szkła. Bo faktycznie sam z szkła zrodzon.
Pani zapewne zna topografię sali O.Kordeckiego. Tam tak śmiesznie jest, na prawo i na lewo. A mównica pośrodku. Naprzeciwko niej, również pośrodku też stał gość z kamerą. I on nawijał praktycznie stale patrząc w obiektyw, rzadko kiedy zwracając się do obecnych słuchaczy. Kuriozum!
Fronda nie wiem na co jest szykowana, ale Terlikowski podpadł mi zanim powstała Fronda. Nie powiem, że jest jak Parol, bo jest przyzwoitszy chyba, może to tylko głupota- to typek który nadaje się na pożytecznego idiotę, jak każdy idealista.
Idealizm jest cholernie niebezpieczny, bo rozdyma pychę, szczególnie mężczyzn zakompleksionych.
Przyczyna w sumie zawsze leży w charakterze człowieka, a ten jest chyba dziedziczny duchowo po pokoleniach.
Ideowo i finansowo to opcja republikańska (Ameryka) przed którą tak przestrzega Grzegorz Braun. Masoneria za tym siedzi, ale tak głęboko że nie widać, szczególnie jak ktoś ślepy.
Ruchu Narodowego na razie nie rozpracowałam dokładnie. Na razie przyglądam się, ale dobrze grają, albo może są zwyczajnie młodzi, a młodość jest nieprzewidywalna.
Jak coś tam nie gra, prędzej czy później wyjdzie, bo zawsze wychodzi.
Owszem, świnie zmieniają. Nawet gatunek.
Argumentacja, jego mać! Co to za cymbał pisał…
I proszę zobaczyć jak Panią podchodzi. Pani punktowała konkretnie. A on rozmywa, a że Pani ekranowa niby jest, a że niby też wsi’owa. Co za menda. Klasyczna. I to na koniec ich standardowe – kochajmy się wszyscy, przecież wszyscy chcemy dobrze…
Powiem jeszcze Pani, że najbardziej boli, że Księdza Guza wykorzystują. Podpierają się Nim. A co to ksiądz Profesor nie może być sfilmowany i puszczony w sieć przez kogoś innego?! Lepiej żeby to robili “my ze szwagrem” niż te cholery. Pamięta Pani te nagrania pod sosnami z Księdzem? Pięknie wyszło. Przaśnie ale właśnie – prawdziwie, autentycznie. A jak se wspomnę jedno takie długie nagranie z tym frondystycznym logiem w tle to aż mi się coś! Na ściankę rzucili Księdza Profesora…No przecież to musi się skończyć!
To są skunksy, wężowe języki Panie karolku. Nowoczesne pokolenie operujące innym niż ludzki językiem. A to wszystko sukces, władza i mamona. Odmieńce. Z tego to już nic nie będzie, oni się nie nawrócą, bo nie mają na co- nawrócenie jak nazwa wskazuje to odwrót, od wrót.
Skunksy. Tego Pani jeszcze nie grała.
A szkoda, bo melodia ta dobrze pasuje. Z wierzchu modnie wygląda, awangardowe, postępowe kolorki i paski. A na koniec ogon idzie w górę i …
Żałość bierze.
Czytam tam jeszcze u tych globalistów, że Chodakiewicz z nimi trzyma. Taki mądry, taki mądry. I co?! Okropne to wszystko.
A co ma nie trzymać, jak mu Ameryka płaci by trzymał?
On jest taki mądry by mu dobrze płacili.
Już lepiej by nieuczciwy był głupi.
Ale na końcu wygra i tak Pan Bóg.
Tym samym idę spać. Dobranoc.
Bóg zapłać za dyżur nocny.