Walka o wolność nie może być spontaniczna, tak jak “spontaniczny” jest tzw konwój wolności w Kanadzie. Przypomina mi to, albo nawet zajeżdża zrywem solidarnościowym organizowanym w Polsce ongiś przez chazarską hołotę, gdzie finałem było “oddanie władzy”, które oddaniem nigdy nie było, a było przyczynkiem do dzisiejszego ubezwłasnowolnienia Polaków. Przygotowanie się do tak wielkiej operacji jak zablokowanie Ottawy z milionem mieszkańców musi być dopracowane w najdrobniejszych szczegółach. Zablokowanie miasta, to przerwanie łańcuchów dostaw żywności, innych towarów niezbędnych do egzystencji i nie tylko. Oczywiście można tak blokować bez specjalnych konsekwencji tydzień, dwa, miesiąc ale docelowo, jeśli szybko nie osiągnie się celu i nie wyłoni liderów do przejęcia władzy, to wynikiem i finałem może być wielki gniew wygłodzonych i zziębniętych ludzi, którzy zapragną powrotu Dżastinka, aby ten zaprowadził porządek.
Według mnie wszystko idzie zgodnie z planem, konwój spowoduje reperkusje wśród mieszkańców, nie wierzę, że te ciężarówki przywiozły jedzenie i inne produkty niezbędne, aby Ottawa przetrwała miesiąc blokady, bo nikt nie jest w takim przypadku instytucją charytatywną. Wszystko idzie zgodnie z planem projektantów i reżyserów Wielkiego Resetu. Władza, teraz już każda w prawie każdym państwie tzw “zachodnim” nie potrzebuje pieniędzy z podatków, pieniądze sobie dodrukuje, finałem będzie wielka inflacja i załamanie systemu monetarnego i to jest właśnie następny etap wielkiego planu. Docelowo stary system monetarny, który urósł już na dupie świata jako wielki, pęczniejący wrzód, zostanie wycięty i zastąpiony Nowym Wspaniałym Światem, gdzie wszyscy będą pod totalną kontrolą z nowym, wspaniałym “pieniądzem”, który System będzie miał pod pełną, ale to pełną kontrolą. Ale wpierw potrzebny jest wstrząs, w tym wypadku wielki głód, który spowoduje, że jego beneficjenci będą wyć pod niebiosa, aby władza, jakakolwiek by nie była skurwiała powróciła i przywróciła jakikolwiek ład…
A może w którymś z kontenerów jedzie właśnie akurat nowy-stary lider, który przejmie władzę i wzburzony lud odetchnie z ulgą? Tutaj trzeba mieć oczy szeroko otwarte…
Good morning Kanada…
Stawiam na spontaniczny zryw moderowany na miarę aktywów jakie posiadają w tym zrywie służby. Jako przykład podam bez wątpienia spontaniczną Solidarność w 1980 roku, w której we wszystkich trzech ośrodkach: gdańskim, szczecińskim, jastrzębskim na samym czele stali współpracownicy SB.
Nie wiem czy protestujący mają plan B. Teoretycznie zmiana JT na inną marionetkę nie jest trudna. W naszym interesie leży, aby protestujący ugrali jak najwięcej. Zgodnie z relacjami są gotowi trzymać pozycje do lata, a tymczasem miasto zablokowało ich w sensie zatrzymania dostępu do infrastruktury sanitarnej oraz dostępu do żywności. Część ciężarówek utknęła na rogatkach.
https://banbye.pl/watch/v_EhzKhOogWXuA
Organizatorami jest homoś żyd i metyska… :))) cienko to widzę
https://www.hyphen-report.com/canadian-truckers-being-led-by-homosexual-zionist-jew-bj-dichter-event-predictably-turns-into-edm-festival/?fbclid=IwAR2YBJElv7i7vuJnBnVXqlCAupKfVu7JQ7FOSdLAFI7tVNGKkqPiAnGmJj0
Justin Trudeau:
a prócz tego:
A co w Polsce? Wojna ma to do siebie, że wróg prowadzi ostrzał na wielu frontach. Tymczasem po każdym nowym ostrzale i przesunięciu frontu jest zbiegowisko – gadanina i koncentracja uwagi na ostatnim wydarzeniu, a tymczasem jest przygotowywany atak w innym miejscu, zupełnie niebronionym.
Takie określenia (“nie będę gadał z rasistami” itp) mogą być właśnie tzw. fałszywą flagą, podobnie jak Bolek ubliżał socjalistom kremlowskim. Wyznacznikiem czy jest to typowa ustawka będzie los Dzastina, jeśli będzie dalej żył normalnie (choć być może odsunięty od władzy) to nawet jeśli reperkusje ustaną na pewno nie będą zachowane żadne pozory, ale będzie to WYRAŹNY znak, że wszytko jest pod kontrolą SS (spec. służ), zarówno “władza” jak i “bunty” przeciwko niej. ;)
No to premier Kanady oficjalnie potwierdził, że całe covidowe oszustwo, pandemia, wszystkie bezprawne lokdałny i wszystkie śmiertelne ofiary szczepionek oraz medyków, którzy odmawiali leczenia chorych np skuteczną amantadyną, ŻE TO WSZYSTKO JEST DZIEŁEM ŻYDÓW!
Jeszcze jedna rzecz dotycząca “chazarskiej hołoty” o której wspomniał Trybeus. To byli, jak wiemy (powinniśmy to wiedzieć), niedobitki frakcji “Żydów”, która została odstawiona od koryta w 1968 roku przez “Chamów”.
Oni początkowo nie organizowali Solidarności chociaż bardzo szybko się tam wkręcili i ostatecznie w dużej mierze przejęli ten ruch.
Agentem “Chamów” był Wałęsa, a “Żydów” reprezentowali m.in. Michnik i Geremek.
W czerwcu 1989 roku upadła ostatecznie Solidarność, nie komunizm. Nie było to obalenie komuny, lecz obalenie Solidarności
Dlatego, że naszym wrogom nie zależało na tym, żeby Polska była silna (co z ich punktu widzenia jest racjonalne). Wiadomo, że komuna gwarantowała możliwość pasożytowania na narodzie polskim. Oficjalnie np Zachód nie mógł popierać w Polsce komuny, bo to by się żle kojarzyło i u nich i w Polsce. Ale faktycznie tylko komunę popierał. A najgorsze, że na oczach Polaków i przy ich BIERNOŚCI, komuna jeszcze intensywniej zaczęła niszczyć kraj ;).
Co do charakteru spontaniczności, mimo że kanadyjska, wydaje się, że Czarna Limuzyna jest bliższa prawdy. Trudno jest przyjąć pełną spontaniczność w tej sprawie u Kanadyjczyków, niby co się działo do tej pory ze strony obywateli, co dawało mocniejszy impuls do tak potężnej spontaniczności? Życzę im jak najlepiej, ale polskie doświadczenie powstrzymuje przed pełnym optymizmem. Władza, mimo zablokowania miasta, nie daje żadnego terminu na usunięcie tej blokady, jako ich warunek rozmów.
Kanadyjczycy komentują wpis Trybeusa u gajowego Maruchy.
widzę, widzę :))…o to też mi chodziło, aby ludzie tam mieszkający zaczęli komentować…
Z Australią na przykład jest ciężko, bo ludzie, których mam w znajomych niestety zamilkli…tam zamordyzm jest nieprzeciętny.
Ojcze Dyrektorze, zacny Kogucie !
Ruch w interesie, wreszcie mamy o czym gadać i GPS nie musi szukać tematów.
A tak na poważnie…Kanada należy do city of London, jak cały zachód.
Podpuszczają biednych kierowców ciężarówek, (bardzo ciężka praca), podobnie jak podpuścili stoczniowców i innych solidarnych.
Wysyp komentarzy u Maruchy obfity,Martusia pisze „Tez jakos nie moge sie przekonac do tego, ze konwoj zaowocuje wynikiem jaki oczekujemy”.
Zastanawiam się czy ktoś dziś może powiedzieć, zarówno tam, w Kanadzie jak i wtedy ,w Gdańsku u Wałęsy, jak i dziś w wielkiej pandemii….czego ludzie właściwie oczekują?
Tylko proszę realnie, bez marzeń z głową w chmurach.
Ośmielę się powiedzieć, że ani oni tam ani my tu nie wiemy czego oczkujemy…bo nie wiemy po co żyjemy. Większość z nas zatraciła sens życia.
A co szanowny Kogut na to?
Czy blogi mają jeszcze sens… skoro poza plotkowaniem nic się nie zmienia?
Pewnie blogi mają sens, bo często pomagają uświadamiać jaka jest realna sytuacja. Może prawnukom, jak ich nie zablokują, to coś uda im się zmienić realnie. Gdyby udawało się jakoś omijać propagandę (medialną i szeptaną) to ludzi stosunkowo łatwo można by przekonać do przepędzenia socjalistów z ich biurokracją, inwigilacją, fałszywym pieniądzem itp itd. Wiedzieliby po co walczyć. Ale propaganda wmawia im, że bez socjalizmu się nie da, a jak już zmiany muszą być bo jak zwykle w socjaliźmie wszystko obraca się przeciw zwykłym ludziom i czasami za bardzo wyraźnie to widać, to się zmieni “gomułkę” na “gierka, albo “jaruzela” na “bolka, albo “donka na “jarka” i wmówi, że teraz to już naprawdę dobra zmiana ;)
Oto komentarz z Teksasu, Polaka, który śledzi tamtejszą politykę i czyta podrzucane przeze mnie ciekawostki stąd:
Trackerom trzeba życzyć powodzenia, nawet na mszę za nich dać :)
Na przekonywanie socjalistów jest za późno. Globalna wojna trwa.
Budowa czołgu “Bestia.com.pl”
Czyli jak przetrwać III wojnę światową.
Niedzielski nie podlega polskiemu sądownictwu…czyli nie jest obywatelem polskim. Rząd nie jest polski.
https://gloria.tv/share/ZBJPRD2x1nGZ1mco3f4EFEVM1
Nie ma tutaj mowy o przekonywaniu socjalistów tylko tych do których kierują oni propagandę. Być może kiedyś (jak np w 1941 r.) socjaliści się pokłócą (jak to między gangsterami) i wtedy prawnuki, które przetrwają jakoś (może nawet w jakiejś formie podziemia) jakiś kawałek wolności sobie wywalczą (jak Polacy w 1918 r.). Skoro Polacy nie potrafią opanować sądów we własnym kraju, a ktoś kto nawet tym sądom nie podlega robi z nimi co chce, to raczej zbyt silnym ogniwem w tej globalnej wojnie nie są ;)