Wielki mistrz drugiego planu – szatan

Starożytny demon powrócił. Działa w strukturach politycznych, w strukturach świata i niestety działa w strukturach Kościoła. Próbuje wyrzucić Boga ze świata, z życia publicznego, ze szkół, wyrzucić dziesięć przykazań – mówi ks. Piotr Glas w rozmowie na kanale Wydawnictwa Esprit z okazji wydanej książki “Noc bluźnierstw”. Nowym przykazaniem jest: Rób co chcesz.

“Noc bluźnierstw”

Fragment książki – rozmowy, którą przeprowadził Krzysztof Gędłek /link/

Sytuacja z młodymi jest dzisiaj tak trudna, bo wielu z nich nie tyle odrzuca Chrystusa, ile w ogóle Go nie zna i nie chce znać. Rodzice nie dają przykładu życia wiarą, nie prowadzą do kościoła, nie wyjaśniają Biblii i nauki Kościoła. Prawdziwy obraz Chrystusa nie jest też obecny w kulturze popularnej. Jezus nie jest przedstawiany jako jedyny Pan i Władca życia i śmierci, ale pojawia się Jego wykrzywiony, zakłamany obraz jako jednej z wielu ciekawych postaci z minionych wieków. To jest o tyle tragiczne, że nawet w krytycznym momencie, w chwili próby i trudności, gdy ludzie powinni zwrócić się do Boga, młodzi już tego nie robią, bo prawdziwego Boga zwyczajnie nie znają, jest dla nich wielkim nieobecnym. Pozbawiono ich korzeni i trudno nawet mówić do nich o Chrystusie.

Wydaje mi się, że odrzucenie Boga i apostazja są dzisiaj tak bardzo powszechnym zjawiskiem na świecie, że musi dojść do jakiejś interwencji z nieba, aby ludzie się przebudzili. Sami, po ludzku, już nie damy rady. Kościół sam ledwo dyszy, szczególnie w Europie. Podobna sytuacja była w Guadalupe w XVI wieku. Ówczesnym misjonarzom wydawało się, że miejscowi Indianie się nie nawrócą. Nie można było w żaden sposób ich przekonać, jak bardzo złe są pogańskie kulty, polegające często na składaniu ofiar z żywych ludzi, niejednokrotnie dzieci. Wtedy miejscowy biskup wprost zwrócił się do nieba: „Błagam Cię, Boże, proszę Cię o znak!”. I w odpowiedzi do zupełnie nieznanego człowieka przyszła Matka Boża, która w Meksyku do dzisiaj cieszy się wielką czcią. Tamto wydarzenie zmieniło wszystko, nastąpiły miliony nawróceń z pogaństwa. Myślę, że i dzisiaj musimy się modlić o coś podobnego: o wielki znak z nieba, który sprawi, że ludzie zaczną wracać na drogę wiary w Boga.

Czyli żyjemy w czasach powrotu pogaństwa?

Myślę, że zdecydowanie tak. Wielu ludzi nie ma dzisiaj żadnych podstaw dotyczących życia duchowego…

Młodzi ludzie wchodzą dzisiaj w wyjątkowo potworne bagno grzechu, przede wszystkim w kloakę nieczystości. Zazwyczaj kończy się to większą lub mniejszą osobistą porażką, ludzkimi tragediami, z samobójstwami włącznie. Co musi się dziać w duszy człowieka, że decyduje się na taki desperacki krok? Aż trudno sobie wyobrazić, jak strasznie musi cierpieć, a po jego śmierci – jego bliscy. I kto tu jest zwycięzcą? No właśnie, wielki mistrz drugiego planu – szatan.

 

O autorze: Redakcja