Dokuczliwy, zimny wiatr nie wystraszył uczestników niedzielnej Mszy św. za Ojczyznę w Sanktuarium MB Łaskawej na warszawskiej Starówce, po której, jak w każdą drugą niedzielę miesiąca od paru lat odbywa się organizowany przez Krucjatę Różańcową za Ojczyznę Marsz Pokutny. Podczas Mszy św. celebrowanej przez ks. Stanisława Małkowskiego towarzyszył nam jeszcze nastrój świąteczny – choinki i skromny, wzruszający żłóbek u stóp ołtarza.
W tę niedzielę trasa Marszu, która prowadzi zwykle od Sanktuarium przez Pl. Zamkowy, Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Plac Trzech Krzyży, Aleje Ujazdowskie, Wiejską do Sejmu i dalej Alejami na Szucha, przed gmach Ministerstwa Edukacji Narodowej, za sprawą uwięzienia Mary Wagner została uzupełniona o dłuższy przystanek przed Ambasadą Kanady.
Prowadzona przez ks. Małkowskiego modlitwa różańcowa przeplatana była rozważaniami dotyczącymi świętości życia i konieczności jego obrony. Podkreślano, że świat stał się areną walki o życie, na której zapanowała cywilizacja śmierci.
Przed Pałacem Namiestnikowskim i przed gmachem Sejmu wybrzmiały oskarżenia rządzących i stanowiących prawo o sprzyjanie trendom, które godzą w ochronę życia poczętego oraz sprzyjają stosowaniu technik in vitro. Przed Pałacem „prezydenckim”, rzęsiście oświetlonym na czerwono, którego gospodarz ostentacyjnie lansuje skompromitowaną Owsiakową „Wielką orkiestrę świątecznej pomocy” odmówiono egzorcyzm poparty życzeniem, aby złe cienie opuściły ten gmach, łącznie z pracującymi tam urzędnikami.
Także przez Sejmem padły słowa ostrej krytyki pod adresem ustawodawców, którzy różnymi sposobami usiłują przepychać prawa niezgodne z prawem naturalnym.
„Będziemy walczyć o uwolnienie Mary Wagner, nie odpuścimy”, oświadczyli organizatorzy Krucjaty, którzy zamierzają złożyć w tej sprawie protest w ambasadzie Kanady. W skupieniu modlono się na różańcu w intencji Mary oraz jej współwięźniarki, którą Mary usiłuje odwieść od zamiaru zabicia swojego 6-miesięcznego dziecka.
Pokutny Marsz Różańcowy zakończył się tradycyjnie przed gmachem MENu, który zasadzie niewiele ma wspólnego z edukacją narodową. Modlono się o położenie kresu deprawacji dzieci i konsekwentnego obniżania poziomu nauczania.
Kolejna Msza św. i Marsz Pokutny 8 lutego. Różaniec nas nie zawiedzie.
Relacja i zdjęcia- MB
http://solidarni2010.pl/29889-rozaniec-nas-nie-zawiedzie.html?PHPSESSID=52c9992aceba7677743e0e2f67af0a96
Czy ta garstka uczestników Krucjaty Różańcowej uratuje Ojczyznę?
To nie garstka. Mnóstwo ludzi w Polsce mówi różaniec, jest RM, wspólnoty w Kościele i ludzie indywidualni.
Nie traćmy nadziei.