Pomyśl o tych wszystkich szalonych rzeczach, które widzieliśmy — wirus widmo rzekomo uciekający z laboratorium w Chinach, gdzie przeprowadzane są badania nad „wzmocnieniem funkcji”, wspierane i finansowane przez rząd USA, wbrew prawom federalnym, rzekomo znane dyrektorowi NIAID, Anthony’emu Fauci. Wyobraź sobie, proszę, rząd USA rzekomo zaangażowany w świadomy i celowy plan zaszczepienia całego świata (ponad 8 miliardów ludzi) środkiem modyfikującym genetycznie, który został ledwie przetestowany (kogo obchodzi, czy został przetestowany pod kątem bezpieczeństwa, to była ostatnia rzecz, jakiej chcieli, bezpieczna szczepionka). Czy więc ludobójstwo było tu intencją? Wydaje się, że tak.
−∗−
Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org
−∗−
Nikczemne zamiary Reptilian
Reptilianie. Ta, jasne. Wynalazek Davida Icke’a. Czy jest oparty na prawdzie? Kto wie. Jest tak samo dobry jak każda inna teoria. Ale dość często zdarza się, że wymyśla się coś całkiem dziwacznego, jeśli można znaleźć inny sposób na pogodzenie pewnych wyjątkowo podłych ludzkich zachowań.
Jeśli natkniesz się na postać w stylu Syna Sama — seryjnego mordercę o nazwisku David Berkowitz, który zamordował sześć osób w Nowym Jorku w latach 70. — albo nawet Hitlera — a wszyscy wiemy, co zrobił — o wiele łatwiej jest skreślić go jako jakąś nieludzką istotę niż po prostu szalonego człowieka.
W przeciwnym razie musielibyśmy przyznać, że wszyscy jesteśmy zdolni do takich okrucieństw. Hitler i Syn Sama byli opętani przez złe duchy lub samego diabła. Jak mogliby zrobić to, co zrobili, gdyby było inaczej?
Więc dlaczego nie powiedzieć, że wszyscy ci źli oligarchowie to reptilianie? Łatwiej zdefiniować ich jako rasę zmieniających kształt, pozaziemskich, gadzich humanoidów niż jako prawdziwych ludzi. Reptilianie Icke’a są często nazywani „Draconianami” lub „Anunnaki”, pochodzącymi z konstelacji Draco i wszyscy oni potajemnie kontrolują Ziemię. Te istoty rzekomo manipulują ludzkimi społeczeństwami, podszywając się pod wpływowe postacie w polityce, rodzinie królewskiej, finansach i mediach.
Według Icke’a zachowują swój ludzki wygląd dzięki holograficznemu zniekształceniu lub genetycznej hybrydyzacji, ale mogą powrócić do swojej gadziej formy, kiedy tylko chcą. Twierdzi, że rządzą ludzkością od tysiącleci, tworząc i kontrolując główne instytucje za pośrednictwem sieci tajnych stowarzyszeń, zwłaszcza Illuminati, aby utrzymać globalną dominację.
Pewnie, czemu nie? Ewidentnie nie z tego świata. Powiedziałbym, że Icke to prawdziwy świr, gdybym go nie znał. Temu facetowi byłoby jednak bardzo trudno konwencjonalnie zdiagnozować psychozę, schizofrenię lub coś gorszego. Po prostu nie pasuje do diagnozy z różnych powodów. Więc co jest grane? Czy ma rację? Cóż, w tym momencie tego szalonego koszmaru, którego wszyscy doświadczamy, niewiele trzeba, żeby przekonać mnie, że ludzie, o których tu mowa, są rzeczywiście reptilianami. Albo może sługami Szatana, albo czymś gorszym. Coraz trudniej jest postrzegać ich jako osoby stuknięte. Chociaż to nadal możliwe, ale rany, takich stukniętych musiałoby być strasznie dużo. A to wydaje mi się czasami jeszcze bardziej nieprawdopodobne niż zmieniający kształt reptilianie z konstelacji Draco.
Pomyśl o tych wszystkich szalonych rzeczach, które widzieliśmy — wirus widmo rzekomo uciekający z laboratorium w Chinach, gdzie przeprowadzane są badania nad „wzmocnieniem funkcji”, wspierane i finansowane przez rząd USA, wbrew prawom federalnym, rzekomo znane dyrektorowi NIAID, Anthony’emu Fauci. Wyobraź sobie, proszę, rząd USA rzekomo zaangażowany w świadomy i celowy plan zaszczepienia całego świata (ponad 8 miliardów ludzi) środkiem modyfikującym genetycznie, który został ledwie przetestowany (kogo obchodzi, czy został przetestowany pod kątem bezpieczeństwa, to była ostatnia rzecz, jakiej chcieli, bezpieczna szczepionka). Czy więc ludobójstwo było tu intencją? Wydaje się, że tak. Następnie wyobraź sobie, proszę, celowy i świadomy wysiłek, aby zaszczepić dzieci tym diabolicznym wywarem i kontynuować tę kampanię (dla dzieci i dorosłych) długo po tym, jak jasno ustalono, że ta szczepionka zabija ludzi. Z pewnością nie pomagała ludziom przezwyciężyć wirusa, który dawno zniknął i nie stanowił zagrożenia dla nikogo.
Porozmawiajmy teraz o innych przykładach tego, co niektórzy nazywają nikczemnymi działaniami globalistów mających na celu kontrolowanie mas. Światowe Forum Ekonomiczne (WEF), kierowane przez Klausa Schwaba, często znajduje się w centrum tych oskarżeń. Ich inicjatywa „Great Reset”, uruchomiona w 2020r., rzekomo ma na celu przekształcenie globalnych gospodarek po covidzie, ale krytycy, tacy jak ci z alternatywnych mediów, twierdzą, że jest to przykrywka do konsolidacji władzy.
Wskazują na wypowiedzi Schwaba na temat „kapitalizmu interesariuszy” i partnerstwa z korporacjami jako sposobu na odsunięcie na bok rządów demokratycznych, dając niewybieralnym elitom — czytaj dużym bankom i gigantom technologicznym — większą kontrolę nad polityką globalną. Niektórzy wiążą to nawet z programem Młodych Globalnych Liderów WEF, który wyszkolił ludzi takich jak Justin Trudeau z Kanady i Emmanuel Macron z Francji, którzy są oskarżani o forsowanie polityki, która stawia globalistyczne programy ponad interesy narodowe, takie jak brutalne lockdowny covidowe czy podatki węglowe, które najbardziej uderzają w klasę robotniczą.
Następnie jest Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), która według niektórych jest w kieszeni prywatnych interesów, takich jak Big Pharma i Bill Gates. Krytycy twierdzą, że naciski WHO na globalny traktat pandemiczny i poprawki do Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych mogą scentralizować politykę zdrowotną, potencjalnie zmuszając kraje do przyjęcia obowiązkowych szczepień lub lockdownów. Wskazują, że 85% finansowania WHO pochodzi ze źródeł prywatnych, a nie rządów, co sugeruje, że chodzi bardziej o zysk niż o zdrowie publiczne. Na przykład pośpiech we wprowadzaniu szczepionek mRNA na całym świecie, nawet dla dzieci, pomimo fragmentarycznych danych dotyczących bezpieczeństwa, jest przez niektórych postrzegany jako próba przejęcia władzy w celu normalizacji nakazów medycznych.
Przywódcy tacy jak były premier Kanady Justin Trudeau i prezydent Francji Emmanuel Macron często są krytykowani za to, że rzekomo są marionetkami WEF, ale inni, jak Jacinda Ardern z Nowej Zelandii, również są krytykowani za egzekwowanie surowych środków dotyczących covid-19 — takich jak niemal całkowite lockdowny i paszporty szczepionkowe — które wydawały się być bardziej związane z kontrolą niż nauką, zwłaszcza gdy zagrożenie wirusem osłabło. Krytycy twierdzą, że te środki niszczyły małe firmy i wolności osobiste, jednocześnie transferując bogactwo do korporacyjnych gigantów. I nie zapominajmy o takich osobach jak Xi Jinping z Chin, którego system kredytu społecznego jest przez niektórych postrzegany jako mokry sen globalistów: całkowity nadzór i kontrola nad każdym aspektem życia, zamaskowane jako bezpieczeństwo publiczne.
A teraz przejdźmy do Jeffreya Epsteina i jego kumpli, bo tu robi się naprawdę ciemno.
Dziennikarka śledcza Whitney Webb w swojej książce One Nation Under Blackmail twierdzi, że Epstein nie był po prostu odrażającym miliarderem, ale kluczowym graczem w sponsorowanej przez państwo operacji szantażu powiązanej z wywiadem USA i Izraela. Twierdzi, że jego sieć, obejmująca takie znane osobistości jak Bill Gates, książę Andrzej i Les Wexner, była wykorzystywana do łapania wpływowych ludzi w kompromitujących sytuacjach, zapewniając ich lojalność wobec planów elit.
Webb wiąże to z programem WEF Young Global Leaders, zauważając, że powiązania Epsteina nakładały się na kręgi globalistów, co sugeruje sieć wpływów, w której seks, pieniądze i władza utrzymują masy pod kontrolą. Jej zdaniem nie są to odosobnione przestępstwa, ale część szerszego systemu manipulowania globalnym zarządzaniem, w którym Epstein był trybikiem w maszynie.
A dalej są już naprawdę szalone rzeczy, w które niektórzy ludzie wierzą w odniesieniu do elit, jak tajne rytuały satanistyczne i jeszcze gorsze. Pewne kręgi spiskowe, zwłaszcza internetowe, twierdzą, że światowi przywódcy i wpływowe osobistości są częścią okultystycznych grup, które czczą ciemne siły, organizując dziwaczne ceremonie, aby utrzymać władzę. Mówią o rzekomym leku zwanym adrenochromem, który rzekomo jest pozyskiwany od dzieci w przerażający sposób, a dzięki któremu elity mają być młode i pełne energii. Wspomniani wcześniej reptilianie (i reptilianki) Icke’a również rzekomo biorą udział w tych rytuałach. Te same grupy czasami wskazują na podziemne sieci, które ich zdaniem handlują dziećmi dla bogatych i potężnych, wiążąc to wszystko z satanizmem (lub reptilianizmem).
Słuchajcie, to jest typowy teren teorii spiskowych – rzeczy, które można znaleźć na forach dyskusyjnych, a nie w żadnych zweryfikowanych raportach – ale to istnieje, a ludzie to łykają, bo łatwiej im sobie wyobrazić opętanych przez zło ludzi albo reptilian, niż skorumpowanych ludzi pociągających za sznurki.
Wiem, że to dużo do przełknięcia. Niezależnie od tego, czy chodzi o WEF, WHO czy elitarnych kumpli Epsteina, sednem krytyki jest kontrola — nad twoim zdrowiem, twoim portfelem, twoją wolnością. Czy oni wszyscy są reptilianami? Prawdopodobnie nie (no cóż, może). Ale kiedy widzisz tego rodzaju konsolidację władzy, nic dziwnego, że ludzie zaczynają sięgać po szalone teorie, aby to zrozumieć.
________________
The Lizardmen’s Evil Intentions, Todd Hayen, Jun 21, 2025
−∗−
Warto porównać:
Elita czyli kto eliminuje plewy
Kim oni są i co robią, i dlaczego są uważani, przynajmniej przez siebie samych, za „lepszych”, „zaawansowanych” i „szczególnych”? Co ich wszystkich łączy oprócz zła? Czy wszyscy są źli? Czy […]
Patrząc choćby na buźke tfuska i niejedne oblicze naszych politykierów, absolutnie przychylam się do teorii Icke’a.
Problemem jest to, że Zło się panoszy i ludzie (ci zwyczajni) nie bardzo to widzą. Nie odróżniają dobra od zła. Rozumiem jak ktoś ma 20 czy 30 lat-to nadal jest mała dojrzałość i do mądrości daleko. Ale już rozglądający się dookoła pięćdziesięciolatek powinien mieć wysoką “świadomość sytuacyjną” i bez trudu wyłuskiwać jednostki spatologizowane (od takich roi się w polityce) po samym wyrazie twarzy. A choćby (gdyby to zawiodło) po bezustannych kłamstwach tychże. Czy ufamy komukolwiek, kto prywatnie oszukał nas 5-10-20 razy? Litości, trzeba byłoby być masochistą. W polityce to norma, że notoryczni kłamcy triumfują. Ale tu ciężar winy leży po stronie wyborców-jak można dać się nabierać bez końca, “nawet głupi” by się w końcu otrząsnął; Wniosek? niestety wyborcy to nie są często dorośli ludzie, tylko dzieci które się zestarzały.
Bardzo przytomny komentarz. Niestety, ludzie permanentnie żyją w ciężkich grzechach przez co mają zaburzone rozpoznawanie znaków dobra i zła. I nie dość, że sami błądzą, to namnażają zło rozpowszechniając wokół siebie swe fałszywe diagnozy. Najjaskrawiej było to widać podczas plandemii, gdy wręcz stawali się agresywni wobec każdej innej interpretacji rzeczywistości niż ich własna, zaburzona. Trwa to po dziś dzień i dlatego mamy to, co mamy. Złośliwego i tchórzliwego krętacza u władzy, otoczonego zgrają kłamców, indolentów i nieuków. I nadal ma on za sobą ok. 10 mln. wyborców w tym udręczonym kraju. Tłumaczę to sobie w ten sposób, że za najlepszych lat PZPRu (lata sześćdziesiąte- początkowe siedemdziesiąte) do partii należało ok. 3 miliony obywateli Polski. Pomnóżmy to razy trzy, czyli model rodziny 2+1 i mamy 10 mln. A wciąż przybywają nowe oddziały wsparcia z polskimi paszportami spośród chachłów, pejsów itd.
Przykładanie wzorca zła do aktualnej władzy jest uprawnione, co widać teraz bardzo wyraźnie, ponad 300 tys. / chyba wykształconych, bo PO / osób podpisało petycję o powtórzenie liczenia wszystkich głosów II tury. I głównym doradcą tego idiotycznego pomysłu, był prawnik prowadzący kancelarię. Polskie prawo wyklucza taka opcję, słuszniej ktoś zauważył, policzyć jeszcze raz nawet tam gdzie nie było nieprawidłowości. Te 300 tys. wykształciuchów wykorzystano perfidnie, do akcji, która od początku byla skazana na niepowodzenie. I ten prawnik / wieść głosi, że to koński łeb/ serwował “matkę” wzoru protestu świadomie, wbrew oczywistym faktom. I to nie reptilianie. Zwykli anty Polacy. Przyjdzie nam jeszcze zmierzyć się z antypolską władzą, wybraną demokratycznie przez Polaków z różnymi odcieniami politycznymi.
Wszystko pieknie ale nie powtarzajcie bzdur o “reptilianach “.A co do wojny Izrael-Iran.Oslabi to Usa,niech Rosja sie w to nie miesza.Nic jej to nie da bo i tak jest postrzegana przez islamski fundamentalizm jako “szatan z polnocy “,niech lepiej obserwuje zdradzieckie Chiny.
Pan Janek jak zwykle trafnie.
Sugestie przekażemy gdzie trzeba. :)
Sugestie przekażemy gdzie trzeba. :)
Z adnotacją Do rąk własnych, top secret :-))