Willa (i pałacyk) prawem, nie towarem!

Licytacja pomiędzy komunistami jawnymi i tymi pod przykryciem (biało-czerwonym, gdyby się ktoś pytał) trwa w najlepsze/najgorsze:

co większa (…), to bardziej o młodych i roszczeniowych, zatroskana, bo na jesieni planowane jest głosowanie (nie mylić z wyborami), decydujące o tym, które stado stanie się beneficjentem programu #KorytoPlus, a rozbestwiona gówniażeria te kilka punktów procentowych zapewni tym komunistom, którzy jej obiecają więcej.

W takiej, podbramkowej sytuacji, Jarosław Uczciwy wyszedł na mównicę i przyznał się do niepowodzenia:

Tu uczciwie mówię: nie udało nam się złamać tego układu, który został stworzony na początku lat 90., który zapewnił pewnym bardzo niewielkim grupom, z reguły z jednego środowiska, zdobywać ogromne zyski – temu układowi deweloperskiemu. Nie udało się tego złamać, nie udało się doprowadzić do tego, żeby w Polsce można było możliwie tanie mieszkania budować na wielką skalę.

Że Mu się nie udało – potwierdzam (a nawet – rozumiem), zważywszy taki drobiazg, że w deweloperce (nie tyle solidny, co słuszny, a to coś innego), kawał tortu, przypada firmom kojarzonym z Izraelem.

A takim firmom się nie fika, nawet będąc wyposażonym w nowe kolana, albo i – życiorys.

***
Wracając do międzykomuszej licytacji:

skoro nie słychać, żeby Ambasada Opiekuńcza zdecydowała o odwołaniu jesiennego głosowania, mamy przynajmniej uzgodniony tzw. wspólny mianownik, czyli międzykomuszą zgodę co do tego, że
mieszkanie prawem, nie towarem.

Co oznacza, że (młodemu i roszczeniowemu)
czy się stoi – czy się leży, mieszkanie się należy!

Natychmiast zauważyłem (bo ja spostrzegawczy jestem), że za  Gomułki, Gierka czy Jaruzelskiego, obowiązywał wariant
dwa tysiące się należy, stopniowo rewaloryzowany, ale i tak wyglądający mizernie, przy lokalowych deklaracjach komunistów żoliborskich, sopockich i rakowieckich.

***
Cechą charakterystyczną komunizmu (bez względu na mutację) jest i to, że Ciemny Lud pije szampana ustami swoich przedstawicieli.

Rzecz jasna, dawne, komusze elity, męczyły się dla komunistycznej idei w ukradzionych, przedwojennych willach, czy modernistycznych kamienicach, bo przecież im się jakiś dodatek do wspomnianych 2 tysięcy należał.

Kiedy zaś Generałowie Prowadzący, się ze swymi styropianowymi pod….  a, bądźmy eleganccy: …opiecznymi dogadali (tak przynajmniej twierdzi Czarzasty Włodzimierz),

mieszkanie stało się towarem, włącznie z willami i mieszkaniami służbowymi, wykupywanymi wtedy, przez starych i nowych beneficjentów tzw. transformacji za bezcen  – i natychmiast zwielokrotniającymi swą wartość.

***
Dzisiejsi komuniści też uwłaszczają się hurtem na państwowym, i też uwłaszczenie to jest zgodne z prawem (i sprawiedliwością), a nawet (jak to nazwał Rywin, podczas nagranych, biznesowych negocjacji z Michnikiem) koszerne.

A ponieważ w komunizmie kadry decydują o wszystkim, Jarosław Uczciwy uznał za słuszne  przyspieszenie wprowadzenia obiecanego programu budowy nowych elit.

Polska potrzebuje nowych elit!  – zakrzyknął.

Co ja uzupełniłem, że …elity bez fortun, a nawet gniazda rodowego, to jak kompania honorowa bez portek i to moje uzupełnienie najwyraźniej do Jarosława Uczciwego dotarło, bo po programie #PałacykPlus, mamy kolejną odsłonę, pod nazwą #WillaPlus.

Określone ośrodki rzuciły się jak sępy na krewnych i znajomych pisowskich królików, wypominając im a to 55 baniek, a to 123 bańki, a to kamienicę, a to ranczo,

ale mnie się to rzucenie się bardzo nie podoba, bo przecież nie będą nowe elity w jakimś mieszkaniu, wybudowanym oszczędnie, a wycenionym drogo przez izraelskich deweloperów, wraz młodymi i roszczeniowymi się gnieździły!

Co wolno wojewodzie – to nie tobie (młody i roszczeniowy) smrodzie!

PS.
Natomiast nie zgadzam się z psioczącymi, że komuniści żoliborscy jumają na chama, bo owszemjumają, ale na inteligenta.

Żoliborskiego.

https://www.rp.pl/polityka/art36576241-kaczynski-przez-uklad-deweloperski-nie-udalo-sie-budowac-tanich-mieszkan

Ambasady Opiekuńcze i Stypendyści Cioci Stasi

http://blog.wirtualnemedia.pl/ewaryst-fedorowicz/post/tatusiu-kup-mi-palacy

O autorze: Ewaryst Fedorowicz