Pandemia biurokracji czyli okiem pisarza

Teraz oprócz „wojny z terrorem”, mamy równie niemożliwą do wygrania „wojnę z wirusami”. I niestety, towarzyszące temu przeciążenie biurokratyczne („to dla twojego bezpieczeństwa!”) prawdopodobnie potrwa jeszcze długo. Chyba, że coś z tym zrobimy.

−∗−

W menu na dziś danie kulturalne. Aspekty ‘pandemii’ widziane z perspektywy pisarza i filmowca, TE Creus’a. Absurdy, nieskuteczne decyzje i droga donikąd. A wszystko w odniesieniu do filmu Terry’ego Gilliama ‘Brazylia’, który, zdaniem autora, może być lepszym odniesieniem dla dzisiejszych wydarzeń niż osławiony ‘Rok 1984’.

Zapraszam do lektury.

___________***___________

Kadr z filmu ‘Brazylia’, reż. Terry Gilliam

 

Pandemia biurokracji

Niektórzy porównują czasy koronawirusa do powieści ‘Rok 1984‘, ale pomyślałem, że być może ‘Brazylia’ Terry’ego Gilliama może być jeszcze trafniejszym porównaniem.

W filmie tym totalitarny koszmar jest koordynowany przez nieudolnych i niekompetentnych biurokratów, którzy jednak nigdy nie rezygnują z niestrudzonej pogoni za jeszcze większą ilością papierkowej roboty.

Jeśli jest coś, co ta cholerna pandemia z pewnością zwiększyła, to biurokracja. Aby podróżować, spotykać się z ludźmi, a nawet napić się gdzieś kawy, gdziekolwiek, teraz musisz pokazać swoje „dokumenty” — lub przynajmniej kod QR w smartfonie.

Pojechałem do Włoch podczas „pierwszej fali” pandemii — a może była to już druga? Było już ich tak wiele, że trudno sobie przypomnieć. W tamtym czasie biurokraci wymyślili rodzaj formularza śledzenia kontaktów, który każdy musiał wypełnić przed wejściem na pokład samolotu, jednak dostępnych było cztery lub pięć różnych formularzy i panowało zamieszanie.

Ludzie nie byli pewni, który formularz wypełnić ani jak go wypełnić, a ostatecznie nikt na lotnisku nawet nie sprawdził formularzy.

Procedura została uproszczona i teraz z pewnością sprawdzają wszystkie formularze i przepustki cyfrowe, ale zamieszanie tylko się zwiększyło.

Włosi początkowo mieli „Green Pass” [zieloną przepustkę], a następnie „Super Green Pass” [super zieloną przepustkę]. Teraz wydaje się, że myślą nad jakąś „Booster Green Pass” [zieloną przepustkę po trzeciej, czwartej dawce? -tłum.], a jednak, jak można było przewidzieć, żadna z nich nie zmniejsza ilości przypadków zachorowań. Wygląda na to, i bądź tu mądry, że wirusy i choroby są odporne na papierkową robotę.

Teraz oprócz przepustek, podobnie jak inne kraje europejskie, dodali również obowiązkowy test PCR dla wszystkich zaszczepionych podróżnych. Jednak ten sam test, który jest ważny dla zaszczepionych, nie jest już ważny dla niezaszczepionych, których nadal obowiązują zakazy wstępu i ograniczenia w życiu gospodarczym, nawet jeśli okazują negatywny wynik testu. Chyba, że najpierw przyjmą szczepionkę. Potem dawkę przypominającą [booster]. Potem kolejny test PCR. I oczywiście wszystkie właściwe i obowiązkowe przepustki i formularze.

Ale nie ma powodu, by śmiać się z (lub opłakiwać) Włochów, bo ten sam biurokratyczny koszmar dzieje się w zasadzie wszędzie.

Kadr z filmu ‘Brazylia’, reż. Terry Gilliam

.
W Niemczech też nie brakuje idiotycznych zasad. Na przykład, po roku noszenia masek chirurgicznych, teraz wymagają już masek FP2 w transporcie publicznym, a nawet w supermarketach. Czy jest jakieś badanie, które pokazuje, że maski FP2 działają lepiej niż maski chirurgiczne? Nie całkiem. Wydaje się, że chodzi o to, że ponieważ takie maski utrudniają oddychanie, są uważane za bardziej wydajne.

Jednak większość kasjerów nosi zwykłe maski chirurgiczne lub nie nosi masek w ogóle. Przypuszczam, że są odporni na wirusa. I oczywiście niemieckie zasady 2G/3G to schemat „paszportu szczepionkowego”, tylko o innej nazwie i równie bezużyteczny.

Ponieważ nic z tego nie działa, można by pomyśleć, że przy tak straszliwej porażce pandemiczni biurokraci zrezygnują. Ale to jest tylko niezrozumienie problemu. Jak pewien mądry człowiek zaobserwował dawno temu, biurokracja jest jak wirus – istnieje tylko po to, by się utrwalać.

Ludzie wciąż muszą zdejmować buty i pozwalać je prześwietlić przed wejściem na pokład samolotu. I to dwadzieścia lat po jedynej, nieudanej i bardzo podejrzanej próbie użycia „bomby w bucie”, i nie mogą przenieść przez odprawę butelki wody, mimo że żadna próba użycia „bomby w butelce z wodą” nie została zarejestrowana.

Teraz oprócz „wojny z terrorem” mamy równie niemożliwą do wygrania „wojnę z wirusami”. I niestety, towarzyszące temu przeciążenie biurokratyczne („to dla twojego bezpieczeństwa!”) prawdopodobnie potrwa jeszcze długo. Chyba, że coś z tym zrobimy.

_________________

A Pandemic of Bureaucracy, TE Creus, Jan 8, 2022

TE Creus jest pisarzem, tłumaczem i filmowcem. Jest autorem „Our Pets and Us: The Evolution of a Relationship” oraz zbioru opowiadań „The Sphere”. Jest też redaktorem Contrarium.

 

Uzupełnienia:

To oni są wirusem
Wojna z wirusem zawsze była ideą przegraną. A zresztą to nigdy nie była ta wojna. Zawsze była to wojna przeciwko ludziom i przeciwko wolności. […]

_________________

Wolność od strachu czyli koniec zabawy w rządowe gry umysłowe
Przez cały czas ci, którzy są u władzy – kupieni i opłacani przez lobbystów i korporacje – posuwają się naprzód ze swoimi kosztownymi programami. A „my, frajerzy”, obarczani jesteśmy rachunkami […]

_________________

Nasza Nowa Normalność: inflacja, ubóstwo, głód, faszyzm, marksizm, morderstwa…
Tylko naród żałosnych tchórzliwych głupców pozwoliłby, aby taki odrażający los dotknął ich własne bezbronne potomstwo. Tego typu zachowanie wskazuje na całkowity brak intelektu i masową nieznajomość rzeczywistości. Wskazuje również na […]

_________________

Covid, 9/11 i wieczna wojna
Właściwie, czy w ogóle potrzebujesz prawdziwej fizycznej „wojny”? Czy sama ‘idea’ wojny nie jest równie dobra? A jeśli wszystko, czego potrzebujesz, to idea wojny, to nie ma lepszego sposobu niż […]

_________________

Nowa Normalność – jak ujawnić potwora
To jest słabość systemu… totalitaryzm Nowej Normalności nie zadziała, jeśli masy zaczną postrzegać go jako faktyczny totalitaryzm, jako program polityczny/ideologiczny, a nie jako „odpowiedź na śmiertelną pandemię”. Musimy więc unaocznić […]

 

O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!