Archiwum 3 kwietnia 2013

  • Ks. Marek Dziewiecki 2013-04-02 pch24   Ilekroć rozmawiam z ateistami, za każdym razem dziwię się temu, iż żaden z nich nie wyciąga wniosków z historii ateizmu. Moi rozmówcy potwierdzają swoją […]

    Ateizm, czyli urojona wizja człowieka

    Ks. Marek Dziewiecki 2013-04-02 pch24   Ilekroć rozmawiam z ateistami, za każdym razem dziwię się temu, iż żaden z nich nie wyciąga wniosków z historii ateizmu. Moi rozmówcy potwierdzają swoją […]
  • Mają one miejsce już od ponad pół roku, od afery Amber Gold i dymisji płk Mąki, zastępcy Bondaryka w ABW.  W styczniu 2013 odszedł z ABW także i sam Bondaryk. […]

    Wstrząsy w tajnych służbach

    Mają one miejsce już od ponad pół roku, od afery Amber Gold i dymisji płk Mąki, zastępcy Bondaryka w ABW.  W styczniu 2013 odszedł z ABW także i sam Bondaryk. […]
  • Popularne hasełko, które nie wiadomo co dokładnie oznacza. Z jednej strony oznacza agresję, a z drugiej.. spodziewanie się agresji! Pochylmy się więc nad lewackim hasłem z nowomowy.   Wchodząc na […]

    O paranoi i paradoksie tzw. ‘homofobii’

    Popularne hasełko, które nie wiadomo co dokładnie oznacza. Z jednej strony oznacza agresję, a z drugiej.. spodziewanie się agresji! Pochylmy się więc nad lewackim hasłem z nowomowy.   Wchodząc na […]
  • Antoni Macierewicz w Klubie Ronina – 02.04.2013 (fragment o sekcjach zwłok i polskiej racji stanu) Wczoraj w Klubie Ronina miało miejsce kolejne interesujące spotkanie Tematyka spotkania zamykała się w pytaniu: […]

    Antoni Macierewicz w Klubie Ronina – 02.04.2013 (fragment)

    Antoni Macierewicz w Klubie Ronina – 02.04.2013 (fragment o sekcjach zwłok i polskiej racji stanu) Wczoraj w Klubie Ronina miało miejsce kolejne interesujące spotkanie Tematyka spotkania zamykała się w pytaniu: […]
  •   (Dz 3,1-10) Gdy Piotr i Jan wchodzili do świątyni na modlitwę o godzinie dziewiątej, wnoszono właśnie pewnego człowieka, chromego od urodzenia. Kładziono go codziennie przy bramie świątyni, zwanej Piękną, […]

    3 kwietnia 2013 – środa

      (Dz 3,1-10) Gdy Piotr i Jan wchodzili do świątyni na modlitwę o godzinie dziewiątej, wnoszono właśnie pewnego człowieka, chromego od urodzenia. Kładziono go codziennie przy bramie świątyni, zwanej Piękną, […]
  •   O Komunii. Sekret rabinów. Zezwolą na działania obcym służbom. NATO się nie zdziwiło. Już prawie nie mamy przemysłu. Kto tu rządzi? Dlaczego Donald chce nas załatwić? Jak zdobyć autorytet? […]

    wyszperane 02/04/13

      O Komunii. Sekret rabinów. Zezwolą na działania obcym służbom. NATO się nie zdziwiło. Już prawie nie mamy przemysłu. Kto tu rządzi? Dlaczego Donald chce nas załatwić? Jak zdobyć autorytet? […]

Psalm responsoryjny

Ps 130
Ps 130 (129), 1b-2. 3-4. 5-7a. 7b-8 (R.: por. 7bc)Bóg Zbawicielem, pełnym miłosierdziaZ głębokości wołam do Ciebie, Panie, *Panie, wysłuchaj głosu mego.Nachyl swe ucho *na głos mojego błagania.Bóg Zbawicielem, pełnym miłosierdziaJeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie, *Panie, któż się ostoi?Ale Ty udzielasz przebaczenia, *aby Ci służono z bojaźnią.Bóg Zbawicielem, pełnym miłosierdziaPokładam nadzieję w Panu, †dusza moja pokłada nadzieję w Jego słowie, *dusza moja oczekuje Pana.Bardziej niż strażnicy poranka *niech Izrael wygląda Pana.Bóg Zbawicielem, pełnym miłosierdziaU Pana jest bowiem łaska, *u Niego obfite odkupienie.On odkupi Izraela *ze wszystkich jego grzechów.Bóg Zbawicielem, pełnym miłosierdzia

Drugie czytanie

Rz 8, 8-11
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do RzymianBracia:Ci, którzy według ciała żyją, Bogu podobać się nie mogą. Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka.Jeżeli zaś ktoś nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. Skoro zaś Chrystus w was mieszka, ciało wprawdzie podlega śmierci ze względu na skutki grzechu, duch jednak ma życie na skutek usprawiedliwienia. A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa Jezusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha.

Śpiew przed Ewangelią

J 11, 25a. 26
Chwała Tobie, Słowo BożeJa jestem zmartwychwstaniem i życiem,kto we Mnie wierzy, nie umrze na wieki.Chwała Tobie, Słowo Boże

Ewangelia

J 11, 1-45
Słowa Ewangelii według Świętego JanaBył pewien chory, Łazarz z Betanii, ze wsi Marii i jej siostry, Marty. Maria zaś była tą, która namaściła Pana olejkiem i włosami swoimi otarła Jego nogi. Jej to brat, Łazarz, chorował. Siostry zatem posłały do Niego wiadomość: «Panie, oto choruje ten, którego Ty kochasz». Jezus, usłyszawszy to, rzekł: «Choroba ta nie zmierza ku śmierci, ale ku chwale Bożej, aby dzięki niej Syn Boży został otoczony chwałą».A Jezus miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza.Gdy posłyszał o jego chorobie, pozostał przez dwa dni tam, gdzie przebywał. Dopiero potem powiedział do swoich uczniów: «Chodźmy znów do Judei».Rzekli do Niego uczniowie: «Rabbi, dopiero co Żydzi usiłowali Cię ukamienować i znów tam idziesz?»Jezus im odpowiedział: «Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin? Jeśli ktoś chodzi za dnia, nie potyka się, ponieważ widzi światło tego świata. Jeżeli jednak ktoś chodzi w nocy, potknie się, ponieważ brak mu światła».To powiedział, a następnie rzekł do nich: «Łazarz, przyjaciel nasz, zasnął, lecz idę go obudzić».Uczniowie rzekli do Niego: «Panie, jeżeli zasnął, to wyzdrowieje». Jezus jednak mówił o jego śmierci, a im się wydawało, że mówi o zwyczajnym śnie.Wtedy Jezus powiedział im otwarcie: «Łazarz umarł, ale raduję się, że Mnie tam nie było, ze względu na was, abyście uwierzyli. Lecz chodźmy do niego».A Tomasz, zwany Didymos, rzekł do współuczniów: «Chodźmy także i my, aby razem z Nim umrzeć».Kiedy Jezus tam przybył, zastał Łazarza już od czterech dni spoczywającego w grobie. A Betania była oddalona od Jerozolimy około piętnastu stadiów. I wielu Żydów przybyło przedtem do Marty i Marii, aby je pocieszyć po utracie brata.Kiedy więc Marta dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła Mu na spotkanie. Maria zaś siedziała w domu. Marta więc rzekła do Jezusa: «Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga».Rzekł do niej Jezus: «Brat twój zmartwychwstanie».Marta Mu odrzekła: «Wiem, że powstanie z martwych w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym».Powiedział do niej Jezus: «Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, to choćby umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?»Odpowiedziała Mu: «Tak, Panie! Ja mocno wierzę, że Ty jesteś Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat».Gdy to powiedziała, odeszła i przywołała ukradkiem swoją siostrę, mówiąc: «Nauczyciel tu jest i woła cię». Skoro zaś tamta to usłyszała, wstała szybko i udała się do Niego. Jezus zaś nie przybył jeszcze do wsi, lecz był wciąż w tym miejscu, gdzie Marta wyszła Mu na spotkanie. Żydzi, którzy byli z nią w domu i pocieszali ją, widząc, że Maria szybko wstała i wyszła, udali się za nią, przekonani, że idzie do grobu, aby tam płakać.A gdy Maria przyszła na miejsce, gdzie był Jezus, ujrzawszy Go, padła Mu do nóg i rzekła do Niego: «Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł».Gdy więc Jezus zobaczył ją płaczącą i płaczących Żydów, którzy razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: «Gdzie go położyliście?»Odpowiedzieli Mu: «Panie, chodź i zobacz!» Jezus zapłakał. Żydzi więc mówili: «Oto jak go miłował!» Niektórzy zaś z nich powiedzieli: «Czy Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł?»A Jezus, ponownie okazując głębokie wzruszenie, przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień.Jezus powiedział: «Usuńcie kamień!»Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: «Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie».Jezus rzekł do niej: «Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?»Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: «Ojcze, dziękuję Ci, że Mnie wysłuchałeś. Ja wiedziałem, że Mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie tłum to powiedziałem, aby uwierzyli, że Ty Mnie posłałeś». To powiedziawszy, zawołał donośnym głosem: «Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!» I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce przewiązane opaskami, a twarz jego była owinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: «Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić».Wielu zatem spośród Żydów przybyłych do Marii, ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego.[wersja krótsza: J 11, 3-7. 17. 20-27. 33b-45]
więcej Słowa Bożego...