Na jutro zapowiedziano światowe modły o ustanie „pandemii”. Wzywa do tego Wysoki Komitet na rzecz Ludzkiego Braterstwa! Vide: Masoneria oraz Rewolucja Francuska („zaprojektowana” przez tychże masonów), która masowo mordowała księży katolickich i zamieniała nasze kościoły w „świątynie Rozumu”; w tym także – paryską katedrę Notre Dame!
Papież Franciszek został onegdaj wezwany – przez pewnego rabina; a skoro już rabina, to zapewne był to rozkaz, ze strony „starszych i mądrzejszych”? – aby stanął na czele owego operetkowego Wysokiego Komitetu na rzecz Ludzkiego Braterstwa, który – prawdopodobnie – ma stanowić zalążek „religijnego ONZ-etu”?! Chwilowo jednak ów „ONZ” nie wyłonił dotąd takiego „sekretarza generalnego”, zaś papież nie wypowiedział się jeszcze, co do zaproponowanej mu „posady”..? Niemniej jednak stolica apostolska wzywa – na swojej stronie, w imieniu owego Wysokiego Komitetu – do udziału w tych „modłach”, w dniu jutrzejszym..!
Pomimo tego, że mam fundamentalne zastrzeżenia co do Kościoła posoborowego (jego „praktyki”, nad-interpretującej postanowienia soborowe), odnośnie do zmian doktrynalnych i jego stosunku do Liturgii oraz Tradycji, to jednak nie zaliczam się (we własnym przekonaniu) do sedewakantystów, więc dlatego codziennie modlę się za papieża Franciszka o jego… nawrócenie! [Ale także za Benedykta XVI; nie pojmując dlaczego Kościół oficjalny za tego ostatniego nie modli się wcale, choć on wciąż żyje? Bo tylko raz usłyszałem – w jednym z kościołów – taką intencję modlitewną, po abdykacji Benedykta XVI.]
Modlę się także codziennie, w znanej suplikacji do Boga; jednak nie tyle o zakończenie „pandemii” (czyli – „powietrza”), ile o powstrzymanie – przez Boga Wszechmogącego – światowego szaleństwa (pod przykrywką „pandemii”), które zmierza – z pomocą „pożytecznych idiotów”, celebrujących tzw. rządy – do globalnego totalitaryzmu, odzierającego człowieka z jakiejkolwiek godności, którą obdarzył każdego sam Nasz Stwórca i Zbawiciel!
Dlatego z pewnością nie przyłączę się do owych heretyckich „modłów”, które nam stręczy – niestety – papież Franciszek!
A co z Abp. S. Gądeckim i resztą naszego Episkopatu? Bo gdy chodzi o postawę „służebną” tzw. prymasa Polaka (choć niekoniecznie służebną… Kościołowi!), to nie mam najmniejszych wątpliwości..!
Ja również (się nie przyłączę).
Natomiast codziennie, od wielu lat…po Koronce…
Zachowaj nas Panie od wojny,
zachowaj nas Panie od głodu,
zachowaj nas Panie od choroby,
zachowaj nas Panie od molocha…
Święty Michale Archaniele!
Wspomagaj nas w walce,
a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną.
Oby go Bóg pogromić raczył,
pokornie o to prosimy,
a Ty, Wodzu niebieskich zastępów,
szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą,
mocą Bożą strąć do piekła.
Amen.
Czy modlitwa do demonów i bożków może mieć moc sprawczą w pozytywnym wymiarze?
Wzywanie do wspólnej modlitwy z poganami, przedstawicieli antychrześcijańskich wyznań jest przejawem głupoty, a być może czegoś gorszego. Tym bardziej,że fałszywa pandemia stanowi okazję dla satanistów do ataków na wolność religijną katolików. Wobec takich działań Watykan i podlegli mu moderniści nic nie robią.
/Link/
O jakim Bogu mówi papież Franciszek, skoro przedstawiciele innych wyznań nie wierzą w Chrystusa jako Boga i Zbawiciela? Czy modlitwa do demonów i bożków może mieć moc sprawczą?
Czy modlitwa do demonów i bożków może mieć moc sprawczą?
Oj może! Tylko, jak Pan sam zauważył, efekty mogą być dalekie od oczekiwań. Oczywiście nie chodzi o oczekiwania pomysłodawców…
Zwracam jednak uwagę, że chodzi nie tylko o modlitwę, ale również o post. To akcja w kilku krajach.
Źródło (fr)
—————
I’m not a Muslim but I will fast for one day’ back despite coronavirus
google translate
Braterstwo = solidarność = ekumenizm = łączność w zniewoleniu przez kłamstwo.