Szanowni Państwo
Odbyłem rozmowy z dwoma osobami pracującymi w służbie zdrowia, pytając, czy wiedzą coś więcej na temat koronawirusa, niż zwykły zjadacz chleba i czy jest w tej sprawie jakieś drugie dno, które ma nie ujrzeć światła dziennego. Od obu usłyszałem, że nie chcą się na ten temat wypowiadać, żeby nie mieć kłopotów.
Wiem, że nasz portal odwiedza kilka osób zawodowo związanych ze służbą zdrowia, czy ktoś z Was jest w stanie te rewelacje potwierdzić? Być może ktoś z Waszych znajomych lub z rodziny pracuje w szpitalu?
Jeśli rzeczywiście coś jest na rzeczy i nie możecie powiedzieć prawdy, to chociaż poproszę o potwierdzenie, że jest taka wiedza dla wtajemniczonych i że nie ma prawa się wydostać do mas, które przez przypadek by spanikowały.
Tak. Jest wiedza tylko dla wtajemniczonych.
Wszyscy umrzemy.
Niektórzy nawet bardziej.
A może drobna korekta ostatniego akapitu:
No, na pewno ukrywają. Chociażby taką, że spranie mózgu mają podobne jak w każdej innej grupie zawodowej. Część wyznaje zasadę, że “wszyscy zaraz zginiemy”, a część ma na to … (to samo, co niektórzy politycy).
A może wiedzą to?
The Washington Times: Pandemia COVID-19 to medialna mistyfikacja
Albo to? (ciekawe porównanie)
Grypa i medialne mechanizmy napędzania epidemii strachu
Co nas czeka? Może będzie jak na Antypodach?
Odmowa świadczeń socjalnych – Australia – za brak szczepień
Albo jak u nas?
Albo zainstalujesz rządową aplikację ProteGO Safe albo nie wejdziesz do sklepu
To tylko dywagacje. Ale jedno jest pewne: kto milczy ten przyzwala, nieprawdaż? No, to niektórzy kiedyś mogą być zdziwieni jak ateista po śmierci.
Tak czy siak, PiSiorom trzeba spuścić tęgi wpier…., za tę “pandemię” zamordyzmu.
Ja pytam na poważnie, a Wy sobie jak zwykle robicie jaja.
Ależ ja piszę zupełnie poważnie.
Jaja? Znów pan szuka pokarmu dla strachu? Skoro tak, to proszę. Pan sam oceni czy to żarty.
A tymczasem w nowojorskich szpitalach…
A tu coś specjalnie tylko dla pana:
A więcej tutaj.
Ale pamięta pan kogo karmi?
“…jest kasa do wyrwania, to nie będziemy podcinać gałęzi na której siedzimy..” tak bym tłumaczył milczenie pracowników tzw. służby zdrowia.
Po co się nas pytasz, jak zasadniczo masz gdzieś nasze odpowiedzi? Aktualnie z powodu panującej zbiorowej psychozy, która udzieliła się również pracownikom służby zdrowia, pacjenci będący nosicielami wirusa, chorujący na inne choroby są zabijani w sensie zaniechania właściwego leczenia ich chorób pierwotnych i nie leczenia covid-u odpowiednimi preparatami, a także bezmyślnego podłączania w niektórych przypadkach do respiratora, który uszkadza płuca.
W jaki sposób namnaża się koronawirus?
http://zaprasza.net/a.php?article_id=35454
Ten tekst wyjaśnia wreszcie zjawisko tzw “grypy żołądkowej”, choroby, której kilka lat wstecz nie było, a na którą cierpią głownie dzieci.
Do tej pory buntowałam się przeciwko temu pojęciu, przypisywałam dolegliwości zatruciu (biegunka i jednoczesne wymioty to typowe objawy ostrego zatrucia) i uważałam, że rodzice nie wiedzieli co dziecko zjadło.
A tu proszę, jednak wirus.
Pojawia się jednak następny problem. Bo o tzw “grypie żołądkowej” słyszymy od kilku lat. Od co najmniej 8 lat. Więc może ten wirus został wszczepiony Polakom, a głównie dzieciom, już kilka lat wcześniej? I stąd te infekcje, np. moje z roku 2014 i 2016, dokładnie tak ciężkie jak teraz opisują koronawirusa, przyczynę światowej pandemii?
Oczywiście jest to bardzo łatwe do sprawdzenia, jakby się np. jakiemuś rzeczoznawcy sądowemu chciało sprawdzać, a ministerstwu zdrowia za to zapłacić. Chociaż lepiej zatrudnić studentów medycyny. żeby sprawdzili ile dzieci chorowało na “grypę żołądkową”, kiedy, na co były szczepione, kiedy, na co chorowali członkowie rodziny w czasie przed i po chorobie dziecka, na co byli szczepieni, jak byli leczeni, ilu znajomych miało podobną infekcję w okresie +/- 3 tygodnie, czy przechodzili jakąś infekcję grypową.
Do kompletu powinniśmy wiedzieć jakie szczepionki na grypę były stosowane w Polsce, od kiedy, jakich producentów, jakie grupy wiekowe zostały nimi zaszczepione, jakie były zgłoszone powikłania, jaki był skład szczepionek, czy lekarze rodzinni, dentyści byli szczepieni na grypę i czy ci którzy chorowali na ciężką grypę mieli z nimi kontakt.
W sumie jakby ktoś się zainteresował, to mógłby zrobić wstępną sondę wśród internautów.
Dla porządku przypominam aferę ze szczepionkami na ptasią grypę, których NIE KUPIŁA PREMIER EWA KOPACZ, bo w całym internecie już było wiadomo o śmierci wszystkich fretek, na których testował szczepionkę czeski laborant.
Inne ciekawe wpisy nt. szczepień:
http://www.faceci.com.pl/subskrypcja63.html – wpis z 2009 roku
https://www.medonet.pl/zdrowie/wiadomosci,pochwala-dla-polski-za-walke-z-grypa-a-h1n1,artykul,1605975.html – wpis z 2010 i 2015 r
https://www.medonet.pl/zdrowie/wiadomosci,krytyka-who-w-sprawie-grypy,artykul,1617348.html – wpis z 2010 i 2015 r
Ten ostatni jest szczególnie ciekawy:
No to już wiemy, dlaczego UE nie reagowała w marcu na ogłaszanie pandemii. Unijni bonzowie musieli wziąć niezłe granty w łapy. Jedno nie ulega wątpliwości – cała ta pandemia jest coraz bardziej podejrzana. Może zbrodniarze, którzy zaszczepili ludziom śmierć boją się tak o swoje tyłki, że zatrzymali cały świat?
Skoro nikt nie odpowiedział na moje pytanie, to najwyraźniej jest coś na rzeczy…
Gdyby jednak mimo wszystko interesował się pan naszymi odpowiedziami :)) to proszę zajrzeć poniżej. Pytał pan o opinię kogoś ze służby zdrowia, to proszę.
Koronafobia
A niektórzy z choroby wychodzą… I to jak! :))
W przypadku problemów z kontekstem, info jest tutaj.
A tu już mniej śmiesznie. Pewnie za jakiś czas dowiemy się, że u nas też ten problem wystąpił.
„Jestem Covid-19” – psychiatrzy mają ręce pełne roboty
jak nie czytujesz notek z portalu prof. Dakowskiego to pod tym linkiem jest ta ukrywana tajemnica
No to już po nas…! WYKRYTO NOWĄ MUTACJĘ! Nadciąga COVID-20!