Jakiś czas temu Internet obiegła wiadomość, że PiS oficjalnie dotuje z kieszeni polskich podatników konkurencyjną gałąź ukraińskiej gospodarki. Cała operacja ma na celu rozwój na Ukrainie uprawy malin, a potem umożliwienie Ukraińcom wejście na polski rynek.
Jak można przeczytać w opisie projektu:
Polscy partnerzy przekażą Ukraińcom:
- minimum 70 000 sadzonek najlepszych odmian maliny,
- ekologiczne środki ochrony roślin,
- wyposażenie techniczne,
- udzielą kompleksowego wsparcia ekspertów w budowie plantacji.
Działania te, bez wątpienia szkodliwe dla polskich plantatorów, zbiegły się w czasie z planowanym protestem polskich rolników w Warszawie, który odbył się w dniu wczorajszym.
Rolnicy podkreślali, że protestują przeciw zmowie cenowej przetwórców /”w większości o kapitale zagranicznym”/. Chodzi o skandaliczne ceny skupu, które są niższe od kosztów produkcji (patrz zdjęcie obok). Chodzi m.in. właśnie o maliny, jabłka, wiśnie i inne owoce miękkie.
Protestujący podczas rozmów z dziennikarzami podkreślali, że wiele rodzinnych gospodarstw rolnych zbankrutowało. Zwracali również uwagę na zakaz w niektórych rejonach odstrzału dzików, które roznoszą chorobę Afrykańskiego pomoru świń (ASF). Równocześnie wiele gospodarstw padło ofiarą bezmyślnego urzędniczego wybicia trzody chlewnej bez uprzedniego zbadania zwierząt.
Protest rolników został ocenzurowany – całkowicie przemilczany przez media nazywane umownie “pisowskimi”
@ Ywzan Zeb
Dziękujemy
To co PIS wyrabia, to jawnie antypolskie działanie.
Niestety, nie mogę zaprzeczyć. Właściwie nie ma straconego dnia dla naszych wrogów i “polityków” targowicy od PiS do PO.
Poniżej cytat z jednego sprawiedliwego (w tej sprawie) posła PiS:
link
Za przestrzeganie przed tym, kiedyś banowano tutaj ludzi