Abyście byli jednego ducha
Czytanie z Pierwszego listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian.
Upominam was, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście byli zgodni i by nie było wśród was rozłamów; byście byli jednego ducha i jednej myśli. Doniesiono mi bowiem o was, bracia moi, przez ludzi Chloe, że zdarzają się między wami spory. Myślę o tym, co każdy z was mówi: „Ja jestem Pawła, a ja Apollosa; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa”. Czyż Chrystus jest podzielony? Czyż Paweł został za was ukrzyżowany? Czyż w imię Pawła zostaliście ochrzczeni? Nie posłał mnie Chrystus, abym chrzcił, lecz abym głosił Ewangelię, i to nie w mądrości słowa, by nie zniweczyć Chrystusowego krzyża. Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia.
Oto słowo Boże.
Jest więc tak.
Spieramy się mimo że wszyscy wierzymy w naukę Kościoła i jedną prawdę.. Dlaczego? Bo każdy inaczej tę jedną prawdę i naukę o niej rozumie. Głosujemy np. na PIS, a PIS niweczy Chrystusowy krzyż. Jak to robi? Tak, że nakłada nam krzyż biedy podatkami i papierkami do wypełnienia, a potem obiecuje że zdejmie krzyż biedy rozdając z tych podatków zapomogi i dotacje na sposób systemowy. Głosujemy więc na jednego diabła, bo inny nam dopiekł. Jak dopiecze nam PIS, zagłosujemy na liberała z PO pod nową nazwą, i tak w kółko, ja jestem Dudowy, a ja Komorowy, ja za Rosją, ja za Ameryką. Nikt nie jest Chrystusowy. I tak jest na całym świecie, wierzymy że przyjdzie świecki zbawca i zdejmie nasz krzyż nie zakładając innego.
To jest wielkie kłamstwo i odstępstwo.
Diabeł ma to do siebie, że często dopieka, a przedtem łaskocze.
Niektórych załaskocze na śmierć, lecz inni z kolei potrafią przeżyć ogień.
PiS jest partią na miarę wiary i rozumu swoich członków.
Ludzkie fantasmagorie są immanentną częścią naszej historii.
Jeżeli chcesz mieć jakikolwiek pozytywny wpływ na ludzi, powinnaś także sama się zmienić , a wówczas twoje pisanie i mówienie będzie bardziej skuteczne.
PZPR jest partią…
Bo co?!
Bo partia tego wymaga?!!!
Panie Lizmuzyno.
Są ludzie, którzy wiedzą kim są i kim chcą być. I nie muszą mieć tego narzucane. I nie proszą się o to.
Służby specjalne
http://zalukaj.tv/zalukaj-film/21884/sluzby_specjalne_2014_.html
Taką analogię wprost wysnuwają ludzie nie znający historii Polski.
PZPR była na terenie Polski ekspozyturą rosyjskiej agentury. Jej pierwszy człon został założony przez NKWD.
Członkowie PZPR wyznawali ideologiczną konfesję walki z Bogiem, religią i kulturą.
Można i trzeba krytykować PiS, a jest co krytykować, ale należy robić to z sensem i nie w fanatycznej formie i treści, które lekceważą fakty lub je interpretują w sposób niedbały.
Nie partia, lecz zdrowy rozsądek i troska o bliźniego w tym również bliźnich, którzy są notorycznie obrażani.
No właśnie – jacy ludzie, czy to może ci, którzy bez ustanku słyszą, że są “głupi”?
Z drugiej strony nadmierna wiara w człowieka i ludzi też jest, jak wiemy przesadą. Krytyka jest wskazana, ale czyniona mądrze, z empatią, z wyczuciem oraz ze znajomością rzeczy i spraw o których się pisze.
Mogę np. zgodzić się z panem, że komentarze circ pod Piłsudskim były interesujące i pobudzające do przemyśleń. Takie komentarze są wartościowe, lecz pojawiają się również inne.
//Członkowie PZPR wyznawali ideologiczną konfesję walki z Bogiem, religią i kulturą.// (itp.)
Chrystus mówi: “obyście byli zimni albo gorący, a letnim biada”. PiS jest letni. I każdego, kto też jest letni i idzie za PiSem wplątuje w sidła diabła. Później latami się człowiek musi wyplątywać, jak my, bośmy raz zaufali, gdy trzeba nam być dziś radykalnymi, jak Chrystus był gorący. I ludzie tak ufają, bo coś tam dobrego PiS zrobił w jakichś pomniejszych sprawach i się łudzą nadzieją, a to jest wszystko podszyte kłamstwem, bo jest budowane na gównie.
Przykład z aborcją – Kaczyńskiego najwyraźniej, ani ziębiło ani grzało, żeby prawo Polski broniło człowieka od poczęcia aż do śmierci. Duda z in vitro? – też ambiwalentnie. Oddanie Polski masońskiemu projektowi UESRR? – tak samo. Niby nie podpiszemy, bo to oddanie w niewolę, ale w końcu podpisujemy. Pamięć historyczna? Dbamy! Ale jak trzeba powiedzieć prawdę o Żydach, jak w Jedwabnem, to spuszczamy zasłonę “miłosierdzia”. To jest właśnie ten najbardziej podstępny żmijowy język, bo nie wiadomo, właściwie, czy to wróg, czy przyjaciel. A dla mnie to jest kłamstwo, hipokryzja i w takim razie PiS to jest wróg, tylko ukryty! Może dlatego właśnie gorszy, bo zdradza jak Judasz – w ostatniej chwili i w najważniejszych sprawach.
A teraz chyba muszę głosować na mniejszego diabła, ale nazywajmy zło złem.
Czy to jest fanatyzm? Tak, jestem fanem Chrystusa i rozumiem gorycz Pana Karolka. Trzeba nam chyba wyraźnie mówić, że PiS to wróg. Ks. Guz miał tu rację, choć tak tego nie nazwał. Tu nie można mieć krztyny nadziei i zaufania, bo nadzieję pokłada się w Bogu, a tam jest Bóg tylko dla pokolorowania sprawy.
Bo jakby nie było, to większość w PiSie zrobiła by wielki wiec i ogłosiła, że głosują na Brauna i jego chcą mieć za wodza.
Ich nie obchodzi jakiś Bóg, prawda, ustrój. Są nie z tej półki. Ich obchodzą ludzie, są nasi lub nie nasi. Kto jest nie nasz musi być ośmieszony lub zabity, jeśli ma duży zasięg.
To wojna służb które się transformowały, ale metody zostały te same.
One wciąż nie wiedzą komu służą, zawsze mniejszemu złu jak wierzą.
Są na wszystkich forach, tu też.
Pani Izo. Spacku drogi.
Aleśmy nienawistni i zawistni, obrzydliwie fanatyczni. A fe. Tak nie możemy prowadzić dyskursu polityrskiego.
Jeszcze noteczka, jeszcze komentarzyk i zostaniemy antysemitami i nazistami. Ojej.
A teraz raus głosować na adolfa. Bo on znaczie lepszy. Bo ma krótszy wąsik niż józek.
http://www.fronda.pl/a/mocna-historia-bylam-bankowym-trolem,51461.html?part=2
Tak, wyraźnie daje się nam do zrozumienia, że jesteśmy nie u siebie.
Ja wiem, że to w sumie może być w najlepszym razie strata czasu.
Właśnie mi przychodzi taki pomysł do głowy, że skoro to w najgorszym razie są jeszcze większe sidła, to może żeby na Bronka głosować? Nie żartuję! zastanawiam się. Duda wzmocni PiS i kupa się jeszcze dłużej będzie trzymać kupy. A tu trzeba, żeby się wszystko pięknie rozleciało. Może ten debil i ewidentny zdrajca jest lepszym prezydentem niż głupi dudek, bo nie będzie żadnych pozorów, przynajmniej?
A może Pan ma rację, sugerując, że to jest taki podstęp, że my tym głosowaniem zatwierdzamy sobie to zło, zamiast się od niego odwrócić na pięcie – i niech się w piekle dzieje, co chce, ale my tam nie włazimy?
Z trzeciej strony – nawet Braun głosuje na Dudę, a ja jestem głupszy niż Braun, więc… może jednak posłuchać mądrzejszych?
Prawie całkowicie zgadzam się z twoim komentarzem. Od lat krytykuję PiS. Zgadzam się, że są letni, a ich żarliwy patriotyzm można porównać do słomianego ognia. Dramat polega na tym, że niektórzy – a znam wielu sympatyków PiS-u – są katolikami, nie tylko z nazwy. Czy są wrogami? Nie.
To znaczna część polityków PiS-u jest skażona socjalizmem oraz konformizmem, zadufaniem w sobie, pychą, lecz czy są wrogami? Na pewno okazują się zdrajcami spraw istotnych.
Także rozumiem gorycz pana Karola. Ja sam wielokrotnie byłem wściekły na polityków z PiS-u i ich wyznawców. Nie zwalnia mnie to z obowiązku dbania o adekwatność wypowiadanych słów do rzeczywistości oraz z prowadzenia dialogu tam, gdzie istnieje szansa, że druga strona pomyśli o tym co mówię lub piszę.
Uważam, że od wielu lat PiS prowadzi bardzo złą politykę. Ja staram się dotrzeć przede wszystkim do ich zwolenników, aby otrząsnęli się z propagandy.
Ty nam teraz wszystko powiesz co chcemy byleśmy poparli PIS.
Myślę, mam prawie pewność że jesteś tu w pracy.
Naprawdę rzygać się chce.
A ja powoli zaczynam się czuć jak Grzegorz Braun. Różne opcje nazywają mnie wprost lub sugerują, że jestem agentem. Niestety palmę pierwszeństwa dzierżą pisowcy, bo to oni najczęściej tytułują mnie takim mianem.
Ma Pan to na piśmie?!…
Ooo. Może wielki Wódz rozdawał takie zaświadczenia, a ja się nie załapałem…
Panie Poruszycielu.
Zgoda i jeden duch ma być taki, że mamy wybierać mniejsze zło, czyli mamy wybierać zło.
Czyli na portalu katolickim mamy nie protestować gdy propagowane jest zło?
Paranoja.
Co do twojego komentarza bto może posłuchaj jak będziesz miał czas.
To jest narracja z perspektywy siły i władzy, ale przecież rządzą teraz siły by mieć najwięcej władzy.
Ja myślę, że wygra ten kto do swojej narracji przekona Pana Boga i jak największą liczbę ludzi.
Tak unikalną narracją dysponuje Braun i nikt więcej na świecie.
I my winniśmy dać wsparcie tej narracji, inna nie powinna nas obchodzić bo jest złem.
Przekonuje nas do złego. Mniejszego ale jednak.
Nie obroni Pani tego bo niby jak?!
Proszę do tematu i nie odpowiadać na zaczepki, bo się wątek rozlatuje.
Jak się nie zdyscyplinujecie usunę niepotrzebne komentarze.
Braun się określił wcześniej. Powiedział wszystko, jak powinno być. Teraz do niczego nas nie przekonuje, powiedział na kogo odda głos.
Pan może postąpić inaczej.
A na koniec się odkręcił wprost przeciwnie.
A to dziękuję, że mogę.
I dlatego jak mówi Braun trzeba zlikwidować system partyjny i ustanowić monarchię.
Bo tam gdzie partie, tam wraże ideologie i wybór między dżumą i cholerą.
Trzeba budować Pobudkę. Skupić się na budowaniu.
Co do II tury nie ma dobrego wyjścia. Niech każdy podejmie decyzję w swoim sumieniu.
Ale to kiedyś.
A teraz musisz bądź częścią systemu.
Bo tak.
Ja mówię, że PiS jest wrogiem. Jest – na to wychodzi, sądząc po owocach – wrogiem Polski. Ja wiem, że tam są konkretni ludzie, ale oni są tak uwikłani, że trzeba ich traktować jak najemników bojowych, albo bojowych niewolników systemu. I jako tacy na polu bitwy są naszymi wrogami! (Żeby mi nikt nie wmawiał, że chcę do nich strzelać, to metafora!) Owszem, jak się takiego wyrwie z niewoli, może być przyjacielem, ale póki oni nie odwrócą się od zła – a ta partia to zło – to oni są wrogami Polski. Może gatunkowo nieco lżej niż w wypadku PZPR, bo się mogą trochę łatwiej łudzić, bo są letni i mierni. Ale ważne, kto pociąga za sznurki, a po owocach widać, że to diabeł! Nawet ukochanemu uczniowi Jezus powiedział: “Precz szatanie! bo myślisz po ludzku a nie po Bożemu”. I my to samo powinniśmy powiedzieć naszym braciom z PiSu, bo oni, póki to zło wspierają, zamiast je – CO NAJMNIEJ – istotnie od środka reformować, stawiając się szefowi, oni są wrogami Chrystusa, a zatem Kościoła, a zatem Polski. Wykaż mi błąd.
Przestań Iza, bo naprawdę przesadzasz! Weź się opanuj! Nie każdy jest agentem. Mnie też czasem porywa i twarde słowa mówię, ale Ty tracisz rozum i wcale ich nie ważysz, ludźmi pogardzasz. Ja nie mogę mieć żadnej pewności, że CzarnaLimuzyna nie jest tu w pracy, ale osądzać go o to, to po pierwsze nieuzasadniona głębiej głupota i utracona perspektywa, po drugie bezczelność, po trzecie – najważniejsze – duży grzech! Poczytaj, wszystko, co pisał – poza jakimiś drobiazgami, które każdemu się mogą zdarzyć, on jest z nami. Ze wszystkim się z nami zgadza i z PiSem też mówi prawdę, a tu jest kwestia prawdopodobnie tylko semantyczna i co najwyżej za wiele nadziei pokłada w rozmowach z ludźmi, którzy są mierni, letni, wsiąknęli i mają korzyści (“odszedł zasmucony”).
Za często wielu ludzi osądzasz i za szybko. Legion chcesz rozwalić? W pracy tu jesteś, żydówo jedna?!
//narracja// – to słowo mi się źle kojarzy, tak jak “think-tank” albo “jest coś na rzeczy”, albo “polityka prorodzinna”.
Nas nie interesuje żadna opowieść, tylko nas interesuje Prawda. Braun, co prawda trochę opowiada, ale w tej opowieści jest prawda i to nas interesuje, a nie to, jak opowiada. Jakby mówił inny, brzydko i nieskładnie, ale mówiłby prawdę, też byłby nasz.
Paniekarolku. Jeśli Pan coś neguje proszę dodać pomysł na wyjście z sytuacji, inaczej ta gadanina nie ma sensu.
Jak Pan chce obalić system, widłami?
Jestem bardzo opanowana i mam bardzo chłodny umysł. Wiem co mówię.
Jeśli ktoś jest bezstronny, trudne decyzje zostawia sumieniu innych zamiast pisać teksty propagandowe i tym kłócić ludzi i zawracać tyłek tym że Bronek to samo zło, co każdy wie bo już milion razy było powiedziane.
Ja nikogo nie namawiam i nie karcę za to, że w II turze głosuje lub nie głosuje na PIS, pójdzie lub nie pójdzie, bo nie ma takiego człowieka który by wiedział co z tego wyniknie, większe czy mniejsze dobro czy zło.
Pewność sumienia miałam przy Braunie, co do reszty której sumienie nie akceptuje nie jestem prorokiem.
I taka postawa jest uczciwa.
A ty mi powiedz czemu niektórzy mają tę pewność której ja nie mam że trzeba iść głosować na Dudę. Co ich tak gna do tego że tyle czasu i energii wkładają w tę propagandę?
Narracja to niewinne słowo, bo właściwie wszystko jest narracją, nawet Biblia. Michalkiewicza dziś z Jaśkiem słuchałam i mówię mu, że wprawdzie on mówi o faktach, ale ta narracja jest narracją z perspektywy siły i walki, ale to nie jedyna słuszna narracja, bo jest jeszcze mistyczna narracja dziejów. Już sam wybór tych a nie innych faktów by zbudować logiczny obraz to narracja.
Sęk w tym, że często różne narracje sobie przeczą, i dlatego wybieramy tę która jest bliżej prawdy.
Pamiętasz może narrację Heleny Michnik w polskich podręcznikach historii?
Aaaa…za młody jesteś, ale te współczesne niewiele lepsze.