To był już przedostatni wykład z cyklu “Boże prawdy w blasku piekna” poświęconego muzyce sakralnej. Odbył się on wczoraj [17.04.2016] w Domu Dziennikarza przy ul. Foksal 35 w Warszawie [nagrania wideo poprzednich prelekcji z tego cyklu można znaleźć {TUTAJ}. Jeszcze inne wykłady są {TUTAJ}]. O ile dwa poprzedzające ten wczorajszy wykłady traktowaly o chorale protestanckim i jego obecności w “Pasjach” Jana Sebastiana Bacha, to obecny omawiał muzykę prawosławia.
Marek Dyżewski zaczął od Bizancjum i od działalności ojców kościoła wschodniego: Bazylego Wielkiego, Jana Złotoustego, św Atanazego, Grzegorza z Nazjanzu, Efrema Syryjczyka oraz innych. Prelegent zwrócił też uwagę na różnice teologiczne miedzy wschodem i zachodem, na przykład na ideę przebóstwienia, centralną w kościele wschodnim. Zaprezentował fragmenty muzyki do liturgii św Jana Zlotoustego skomponowane przez słynnych kompozytorów rosyjskich, Piotra Czajkowskiego i Sergiusza Rachmaninowa. Stwierdził, iż główna różnica między muzyką sakralną kościołów wschodnich i zachodnich polegała na tym, że te pierwsze nie uznawały muzyki instrumentalnej w świątyni. Jan Złotoustu twierdził, że Dawid trącał martwe struny – a u nas śoiewają żywi ludzie. Dyżewski prezentował szereg nagrań bizantyjskiej muzyki sakralnej.
Opowiedział potem o misji świętych Cyryla i Metodego, apostołów Słowian., w IX w. Przetłumaczyli oni na język starocerkiewno słowiański Pismo Świete i liturgię. Święty Cyryl utworzył w tym celu alfabet, zwany dziś cyrylicą.. Działnośc misyjma obejmowała Bałkany, teren obecnych Węgier i Słowacji oraz Państwo Wielkomorawskie, w skład którego wchodziła południowa Malopolska. Stamtąd chrześcijaństwo przeniknęło na Ruś. Oficjalna datą jej chrzestu był rok 988, kiedy to ochrzcił się książe kijowski Włodzimierz.
Marek Dyżewski mówił następnie o związkach muzyki prawosławia z Bizancjum ilustrując to nagraniami. Przypomnial też, że znana u nas piesń wielkopiątkowa “Ludu mój ludu” też pochodzi z Bizancjum z IV wieku. Omówił także wplyw polskiej muzyki baroku na rozwój polifonii w muzyce prawoslawia w XVI i XVII wieku. Zwrócił uwagę na to, ze w Rosji była centralizacja. Wzorem dla wszystkich cerkwi był chór Patriarchatu moskiewskiego. Tylko klasztory miały tu pewną autonomię.
Od czasow patriarchy Nikona [1652-1666] postępowała okcydentalizacja muzyki prawosławia. Chórem Patriarchatu Moskwy kierowali Włosi. Muzyka i reści religijne “rozjeżdzały sie”. Dopiero pod koniec XIX wieku nastapil”powrót do źródeł’. Wielka roleodegrał w nim klasztor w Supraslu na Białostoczczyźnie. Prelegent przypomniał jeszcce raz Czajkowskiego i Rachmaninowa. Wspomniał tez o wybitnych myslicielach prawosławnych xx wieku, Bierdiajewie, Bułgakowie i ojcu Pawle Floreńskim. Tego ostatniego Dyzewski porównał do Leonarda da Vinci. Padłon ofiara bolszewikow,którzy w 1933 roku wsadzili do dołgru, a w 1937 -rozstrzelali {TUTAJ}. Wykład zakonczył fragment muzyki do liturgii Jana Złotoustego skomponowanej przez Rachmaninowa. Prelekcja trwała trzy godziny bez przerwy.
Nie był to pierwszy wykład Marka Dyżewskiego o muzyce prawosławia. W roku 2012 wygłosił on prelekcje pod tym samym tytułem weWrocławiu {TUTAJ}.
Ostatni wykład cyklu “Boże prawdy w blasku piękna” będzie nosił tytuł “Stała Matka Bolejąca” i będzie traktował o pieśniach maryjnych. Odbędzie się on 14 maja 2016 na Foksal 3/5 w Warszawie o godz 16:00.
Wyład z 2012 r.: