Znaki towarzyszą ludziom od wieków. Widzimy w nich boską podpowiedź. To Gwiazda Betlejemska prowadząca trzech mędrców do nowo-narodzonego Jezusa. Im bardziej czujemy się zagubieni i niepewni, tym bardziej wypatrujemy znaków. Gdy normalny 11-letni cykl rozrodu szarańczy, prawdziwa plaga, zbiegnie się z takim momentem ludzkiego niepokoju, to jest to odbierane jako znak.
Czy wczorajsza decyzja papieża jest znakiem? Nie sądzę. Boskim darem jest nasza wolna wola. Pan podpowiada, lecz nie wpływa na nasze postępowanie i decyzje. Możemy czynić niezależnie od ogólnego Boskiego Planu. Bo albo jest to zupełnie nieistotne, albo właśnie, bez naszej świadomości, tak właśnie Bóg zaplanował.
Dla mnie znakiem dopiero będzie wybór następnego papieża w połączeniu z decyzją Benedykta X. Przepowiednia Malachiasza jest taka, że Kościół każe nam w nią wątpić. Jednakże wątpić, to nie znaczy kompletnie odrzucić. Czy Włoch na Piotrowym tronie będzie ostatnim papieżem, czy tylko jednym z wielu następnych?
A jeżeli papieżem zostanie czarnoskóry kardynał?
Wtedy bardzo poważnie będziemy musieli się zastanowić nad takim znakiem.
Dziwne to trochę ale o Benedykcie XVI niepochlebnie piszą niemeckie gazety. http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/tylko-dzieki-dymisji-przejdzie-do-historii-niemiecka-prasa-ostro-o-benedykcie-xvi,305750.html
Ja się też zastanawiam, czy Benedykt w końcu w swojej mądrości nie stwierdził, że jest niegodzien Piotrowego tronu. Wątpliwości przecież były. I BBC i CNN pokazywały wczoraj, jak Hitler głaskał go po buzi jako chłopca.
Mam jeszcze jedno zapytanie.
Jeżeli przyjąć cykliczność istnienia cywilizacji, w uproszczeniu taką sinusoidę, to czy my już znajdujemy się w zenicie i pora teraz na upadek? Czy może jeszcze zenitu nie osiągnęliśmy?
Upadek Rzymu związany był z najazdami hord barbarzyńców. Czy nas, chrześcijan też zaczną najeżdżać? A może już to się zaczęło…
Wczoraj w telewizji (tvp1) widziałem obrzydliwy spektakl pogardy dla chrześcijan i papieża… Co do znaków …”Nikt nie zna dnia, ani godziny”… Pozdrawiam
Resztki ruin dogorywają w gasnących płomieniach. Zostały nas niedobitki.
“I BBC i CNN pokazywały wczoraj, jak Hitler głaskał go po buzi jako chłopca.”
jak to?
to to był naprawdę racinger?
Pytam, bo nie oglądam tv i nie wiem….
Znaki są zapewne ważne, ale kluczowa jest wiara. Osobiste, atomowe przylgnięcie do Boga. Tylko z tego poziomu wolno oceniać decyzje człowieka i mieć nadzieję na zgodność z prawdą, i tylko na tym poziomie odnaleźć można prawdziwe przyczyny jego zachowania. Trudne? Nie. To po prostu niemożliwe – tajemnica sumienia, tajemnica Jego miłości.
Dlatego tak ważny, kluczowy, jest sumienia rachunek.
Też nie wiem czy to był konkretnie on. Ale wskazywali właśnie na takie jego dzieciństwo, choć to nawet nie świadoma młodość.
O czym mówisz to nasze osobiste relacje z Panem. Lecz czasami On ma wolę przekazania coś grupie. Jak Maria w Fatimie. Wtedy są prawdziwe znaki.
Marynarzu, z tym Hitlerem to walnąłeś jak łysy grzywką o parapet.
To NIE był Ratzinger na tym filmie.
Ten propagandowy film (niemiecka kronika filmowa) pochodzi z ostatnich dni kwietnia w oblężonym Berlinie i przedstawia trzęsącego się Hitlera odznaczającego krzyżami żelaznymi młodzież z Hitlerjugend, przeznaczoną na rzeź.
Bateria artylerii przeciwlotniczej w której odbywał służbę młody Ratzinger nie stacjonowała w tamtym czasie w Berlinie.
Gdyby tak było to Josef Ratzinger prawdopodobnie nie przeżyłby wojny.
To jest ta kronika.
Gdzie tu widzisz Ratzingera ?
http://www.youtube.com/watch?v=rlCOyfgMmYo
Nie widzę. Ciągle jestem via satelita i ściana mnie nie wpuszcza na jutubę.
Co widziałem?
Hitlera frontem do szeregu chłopców z hitlerjugend, głaszczącego po policzku jednego i komentarz lektora, że Ratzinger ma za sobą również pobyt w szeregach tejże młodzieżówki.
Obrazek wieloznaczny.
Uważam, że Bóg zawsze przychodzi osobiście.
“Kwestia stadności” jest o tyle, o ile relacja jednostki do Boga ‘się samoprzekłada’, wprzeciwnym razie działamy niezgodnie z natura – tak jak jest teraz zreszta wlasnie. w tym wic. pomysle, przemodl. mam nadzieje ze sie modlisz! ze szczerze!!! bo widzisz ja musze teraz zmykac by liczyc pity ludziom. to dla nich wazne, mimo ze wiedza ze nie, bo …ech… cu!
A Św. Pawła podobno widziano przy kamienowaniu Św. Szczepana. Film zaginął, ale zostały spisane zeznania świadków.
Niemieckie gazety? Pewnie te lewicowe.
Poza tym, pamiętajmy, że Niemcy w swojej większości są protestanccy.
Ratzinger należał we wczesnej młodości do Hitlerjugend. Zdaje się, że przynależność była wtedy obowiązkowa. Hitler głaskał jakiegoś chłopca bo buzi, nawet jeśli to był Ratzinger – to co z tego wynika?
Czepiactwo lewackie i tyle.
Asadow
Nie żartuj… Naprawdę?
I wiadomość poszła w świat do miliarda odbiorców jak to zrobiło CNN and BBC?
Dla mnie znakiem i to znakiem napawającym niepokojem jest to, że w skład Kolegium Kardynałów, będącego wybierać podczas konklawe nowego papieża, wchodzą tacy kardynałowie jak: Nycz, Dziwisz czy Grocholewski.
Mam wrażenie, że złe już nie atakuje KK frontalnie jak kiedyś, ale sukcesywnie demontuje istotne dla życia KK funkcje i ciała.
@grass
To zależy gdzie. Bawaria jest cała katolicka.
Dlaczego mnie oskarżasz? Wg. zasady zabić posłańca złych wiadomości?
Piszę wyraźnie, że taka była manipulacja CNN i BBC, która poszła w świat. Mówili o papieskiej młodości i pokazywali Hitlera. Myślisz, że w Stanach, czy Singapurze ktoś pojmie manipulację tak jak my?
I Benedykt podobno nie weźmie udziału w konklawe.
@jazgdyni
I w Bawarii piszą o nim niepochlebnie?
Ktoś ma linka?
Chętnie przeczytam.
Witam!
Dlaczego sie spieracie??
Gdzie i kim był??
Wy macie dzisiaj wolność ….medialną i sie o g…spieracie!!
Był młodym chłopcem i….musiał!!??
Wiecie co to nakaz…..panowie,propaganda Gebalsa
Bylamjuz wtedy na…….lud poziomie!!
Wytykają nas…..katolików paluchami wszędzie
To są ,,ich,, media,ich wieczne prawa..
Nie spieracie sie….Niemieckie media….opluwają
Zawsze tak było …..bo lubią pisać,że wystąpiło juz
1,5mln Niemców z kościoła kat.
Kładą nas……na łopatki ..a my się przygladamy!!
Ostatnie ataki były br.mocne,a ilu on ma….przyjaciół ,
Na kogo on….Tam….moze liczyć …to zagadka!!
Niemiecka prasampisze,że …..prawie nic..nie zrobił !!?
Straszne,ale nasz Karol Wojtyła …tez pytał Kraków ..?.
…..dlaczego mnie…zostawiacie?i nasze rodziny.?…
Dlaczego robicie inaczej!!…..często był smutny nasz
Papież,a tak nas br.prosil..i jesteśmy br PO…słuszni!!
I …PO….kusa w ciszy na bosaka wchodzi a my spimy!!
Ze znakami to jest bardzo indywidualna sprawa. Nasz odbiór, interpretacja jest inna, zależnie od osoby. Inaczej czyta Treny ten, kto nikogo nie stracił, inaczej rozumie je ten, kto przeżył żałobę. Dla jednego dźwięk trąby apokaliptycznej jest powodem strachu, przerażenia, dla innego będzie powodem radości, oczekiwania, dla jeszcze kogoś nawrócenia, przytulenia się do Boga…
Najgorzej, gdy dźwięk trąby – jakieś przełomowe wydarzenie – interpretuje fantasta religijny.
My musimy nauczyć się nie interpretować, ale wpierw ZAUWAŻAĆ znaki Bożej Opatrzności, i odpowiadać na nie, bo to są znaki Bożej Miłości wobec każdego z nas… Bóg mówi wprost, nie zawoalowywuje… nie trzeba symboliki Jego rozjaśniać…
Bóg wysyła nam sygnały swej Miłości, to pewne, czasem jest to drobny znak, czasem coś spektakularnego, ale to my rozumiemy w indywidualny dla siebie sposób, to wszystko reguluje nasza wiara, nasz stopień zażyłości z Bogiem, nasza gotowość. Kiedyś otrzymałam taki bardzo osobisty znak od Pana Boga. Otóż chciałam kupić coś bardzo ważnego osobie, na której bardzo mi zależało. Jeszcze wtedy nie miałam własnych pieniędzy (biedna żaczka), ale udało mi się je i odłożyć ze stypendium, i odrobinę zarobić. Nie wiedziałam, ile to „coś” może kosztować. Gdy byłam w sklepie najpierw obejrzałam tę piękną rzecz, którą chciałam mu ofiarować, poprosiłam, by pani ekspedientka powiedziała mi, jaka jest cena. Była ona dokładnie taka, jaką uskładałam, ni mniej, ni więcej. To był dla mnie wielki znak od Boga, a przecież chodziło o zwykłą materialną rzecz… Bóg czuwa nad wszystkim, Jemu zależy na nas nawet w tym najbardziej przyziemnym aspekcie naszej egzystencji.
Trzeba tylko wierzyć, ale wierzyć tak, by być po prostu zwyczajnym, prostym w tej wierze, a nie niezwykłym, odpychającym zimnym, obnoszącym się pobożnością…
Szczęść Boże!
Ale ta prostota, ta zwyczajność wielu przeraża – to czynią demony właśnie grając na pysze (grzechu pierw.).
ZAUWAŻAĆ znaki Boże – o to mi chodzi własnie
Nie zawsze jest to pycha, okazuje się, że częściej jest to zwykła nasza ludzka próżność. Pycha to grzech, suma wszytkich grzechów – sam szatan jest pyszny. My częściej jesteśmy PRÓŻNI, ot tacy, stroimy się w piórka, by ktoś nas połechtał, a to próżność przecie ;-)
Pycha to naprawdę grzech straszny, to zupełne odrzucenie Boga, rezygnacja z Jego woli wobec mnie, z Jego planu wobec mego życia. ja sobie tworzę, ja sobie rządzę…
– Nie spotkałam w życiu takiego człowieka :-)
Bądź Moim Znakiem i zobacz – odpowiedziałby Bóg.
Just try My adjustment, flyboy ;-)
terferekuku! :-)
To się zdziwimy jak znowu Polak zostanie wybrany ;) Stawiam na kard. Dziwisza z racji wyrobionych kontaktów, wpływów zachowanych, które urosną pod odwołaniu obecnych urzędników. Przyznam że wtedy będzie większy STRACH od radości… to się porobiło… Co ma być niech będzie, nawet i czarnoskórego musimy przeżyć, ucisk chrześcijan narasta. To dosyć uzasadniony będzie zatem ukłon w stronę Afryki, ale pogłoski idą jednak o Ameryce Południowej, może to jeszcze nie czas na czarnego, ale już blisko.
Jak mawiał Józef Szwejk: ” jeszcze nigdy tak nie było żeby jakoś nie było”.
“Bramy piekielne go nie przemogą” – mówi Pismo.
My róbmy swoje, badźmy w porządku wobec Boga i ludzi, tak jak nakazuje Ewangelia a tych wszystkich masonów i satanistów w KK i poza nim miejmy w d…e.
I wszystko będzie dobrze.
Bóg wie co robi.
No jeszcze by co!
Jan Paweł i Benedykt to intelektualiści. Z charyzmą.
Kardynał Dziwisz??? Chyba sekretarzowanie było jego szczytem.
Bez sensu jest dywagowanie, który teraz na tronie siędzie, lepiej te spekulacje przekuć na modlitwy, tu położyć wysiłki…
A znak został dany..
1 Potem wielki znak się ukazał na niebie:
Niewiasta obleczona w słońce
i księżyc pod jej stopami,
a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu.
2 A jest brzemienna.
I woła cierpiąc bóle i męki rodzenia.
3 I inny znak się ukazał na niebie:
Oto wielki Smok barwy ognia,
mający siedem głów i dziesięć rogów
– a na głowach jego siedem diademów.
4 I ogon jego zmiata trzecią część gwiazd nieba:
i rzucił je na ziemię.
I stanął Smok przed mającą rodzić Niewiastą,
ażeby skoro porodzi, pożreć jej dziecię.
5 I porodziła Syna – Mężczyznę,
który wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazną.
I zostało porwane jej Dziecię do Boga
i do Jego tronu.
6 A Niewiasta zbiegła na pustynię,
gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga,
aby ją tam żywiono przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni.
7 I nastąpiła walka na niebie:
Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem.
I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie,
8 ale nie przemógł,
i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło.
9 I został strącony wielki Smok,
Wąż starodawny,
który się zwie diabeł i szatan,
zwodzący całą zamieszkałą ziemię,
został strącony na ziemię,
Niektórzy dopatrują się w Apokaliptycznej niewieście znaku Kościoła, inni Maryi, spróbujcie odczytać ten fragment w kluczu eklezjalnym, kościelnym, to dotyczy losów Kościoła. Nie musimy się obawiać… Pan czuwa. Nie zdrzemnie się i nie zaśnie ten, co czuwa nad swym Dziełem…
Jak zwykle – niepoprawny pragmatyczny optymista ;]
Ni jest bez sensu. Jestświadectwem pragnienia wiary, oparcia. Jest tez afirmacja braku tego, owszem, lecz nie traktuje sie kosiarka plochych listkow ale otacza opieka. Pielegnacja, winnica, dzban.
Witam
Wlasnie tak!
Lepiej przekuć to….na kolanach,spowiedzi,mszy św.
Zmienić jad węża …..na słowo dobroci i miłości
Podać dłoń bliźniego i razem pomodlic sie …za siebie,znajomych,rodziny i nasza Ojczyznę
Za naszych braci za nasza …..wschodnią miedzą!!
To aż tyle i naprawdę br….dużo i trudne zarazem!
Pozdr.serdecznie. totus tuus..
Intelekt to wprawdzie Boża domena, lecz *myślę* że bez pretensji do ekspansji. starczy się rozejrzeć – ;-( Naprawdę *myślisz* ze ta decyzja byla wynikiem li tylko intelektu? Hm. To moze Ty jakiś linetektualnoewak jestes, ha? ;-)
No… Mnie to jara! :-)))
@jazgdyni
No, poszła. Jest w każdym egzemplarzu Biblii na świecie.
Tylko po prostu nikt nie ma interesu oczerniać św. Pawła bo to mało medialne.
Publika bedzie oczekiwaćznaków ??
Środki masowego przYkazu dostarczą ich wedle
życzeń wszystkim sekciarzom.
Dla mnie znakiem jest Wola Boża która objawiła się za pośrednictwem Ojca Świętego.
Spokojnie czekam na wybór następcy.
@jazgdyni
Nie, nie weźmie. W konklawe zasiadają tylko ci kardynałowie, którzy nie ukończyli 80 lat. Ratzinger natomiast w kwietniu skończy 86 lat.
Mylisz Morski ssaku intelektualistę i yntelygentem.
Intelekt jest darem danym od Boga. Pan niestety oszczędnie rozdysponowuje ten dar. A intelekt i posłuchanie, czyli charyzma. to wybrańcy Boga.
Czy kard. Dziwisz jest takim wybrańcem? Czujecie to? Pociąga was tak jak ksiądz Małkowski?
Co powiesz jak wybrany zostanie tzw. Afroamerykanin?
Że taka była wola Pana?
Oj OZu,
Myślę, że właśnie nie mylę. Intelekt jest domeną Bożą (jak powiedziałem wcześniej), inteligencja – demoniczną. Podobnie wyobraźnia. Ja się panicznie boję ludzi inteligentnych – zazwyczaj sa głupcami, o czym mów mi mój rozum, a o czym ich im nie mówi, zaś jeśli – to i tak cwaniakują. Mam to dobrze przećwiczone, niestety – :(
Czy gdyby Bóg zdecydował, że to Ty masz być Chrystusem – przyjąłbyś czy odrzucił?
“Intelekt jest darem danym od Boga”… Z tym to nie do końca tak jest. Intelekt nie ma nic wspólnego z bojaźnią Bożą…. To jest coś nabytego, co rozwijamy w ciągu życia. Owszem, jest intelekt pomocny w życiu, ale czy on jest rozumem? W zdrowym rozsądku mieszka Bóg, mawiają niektórzy, człek posługuje się rozumem, by nie robić głupot w życiu. Czasem można rozumu źle używać… Oj, zapędziłam się już… Czym jest zatem intelekt, skoro mawia się, ze uczeni to intelektualiści, czy to etymologicznie od inteligencji się wywodzi??? Nie każdy uczony jest inteligentny, a nauka rozróżnia co najmniej kilka rodzajów inteligencji, w tym interpersonalną, czyli niejaki PR. Wszystko to takie diabelskie i bezbożne, PR, zasoby ludzkie – instrumentalizacja człowieka, odchodzenie od personalizmu. Mówią, że diabeł jest inteligentny, bo umie człeka podejść, jest najlepszym Pijarowcem. Ale inteligentny to też przebiegły i wyrachowany, a nam trzeba prostoty… Sama nie wiem… z tą inteligencją…
Jak odpowiedzieć???
DelfInn
“terferekuku! :-)” strzela baba z łuku ;-)
Mówię Ci, nie wszystko, co się pyszne wydaje, takim jest, naprawdę… Nie znamy intencji osoby, jej wnętrza… Pycha naprawę istnieje, ale nie jest właściwa wszystkim… Zdecydowanie więcej ludzi mamy próżnych niż pysznych…
@ Jazgdyni
//Co powiesz jak wybrany zostanie tzw. Afroamerykanin?
Że taka była wola Pana?//
Kiedyś w bazylice Sacre Coeur w Paryżu tak intensywnie wsłuchwałem się w kazanie (a ledwo rozumiem jezyk francuski), ze nie zauważyłem kto siedzi obok mnie w ławce.
Kiedy przyszło do “znaku pokoju” , mój sąsiad, wielkie czarne murzynisko podał mi łapę wielką jak patelnia i usmiechnął się do mnie od ucha do ucha aż się jasno zrobiło od bieli jego zębów.
Byłem nieco zaskoczony ale w tym momencie poczułem wewnętrznie że rzeczywiście jesteśmy kościołem powszechnym i tak mnie to “wzięło” że serdecznie uściskałem “Afrofrancuza” (zrobiłem “niedźwiedzia”) , czym on z kolei był nieco zdumiony. ;-)
Koment warty topa :)
Kurczę na środę, wracam, bo coś sobie przypomniałam…
1Krl, 3, 4-15 o co prosi Boga Salomon?
Czy Salomon rozsądzał na podstawie inteligencji???
a Bogu się to spodobało “4 Król udał się do Gibeonu, aby tam złożyć ofiarę, bo była tam wielka wyżyna. Salomon złożył na owym ołtarzu tysiąc ofiar całopalnych. 5 W Gibeonie Pan ukazał się Salomonowi w nocy, we śnie. Wtedy Bóg rzekł: «Proś o to, co mam ci dać». 6 A Salomon odrzekł: «Tyś okazywał Twemu słudze, Dawidowi, memu ojcu, wielką łaskę, bo postępował wobec Ciebie szczerze, sprawiedliwie i w prostocie serca. Ponadto zachowałeś dla niego tę wielką łaskę, że dałeś mu syna zasiadającego na jego tronie po dziś dzień. 7 Teraz więc, o Panie, Boże mój, Tyś ustanowił królem Twego sługę w miejsce Dawida, mego ojca, a ja jestem bardzo młody i nie umiem rządzić. 8 Ponadto Twój sługa jest pośród Twego ludu, który wybrałeś, ludu mnogiego, którego nie da się zliczyć ani też spisać z powodu jego mnóstwa. 9 Racz więc dać Twemu słudze serce rozumne do sądzenia Twego ludu i rozróżniania dobra od zła, bo któż zdoła sądzić ten lud Twój tak liczny?» 10 Spodobało się Panu, że właśnie o to Salomon poprosił. 11 Bóg więc mu powiedział: «Ponieważ poprosiłeś o to, a nie poprosiłeś dla siebie o długie życie ani też o bogactwa, i nie poprosiłeś o zgubę twoich nieprzyjaciół, ale prosiłeś dla siebie o umiejętność rozstrzygania spraw sądowych, 12 oto spełniam twoje pragnienie i daję ci serce mądre i pojętne, takie, że podobnego tobie przed tobą nie było i po tobie nie będzie. 13 I choć nie prosiłeś, daję ci ponadto bogactwo i sławę, tak iż [za twoich dni] podobnego tobie nie będzie wśród królów. 14 Jeśli zaś będziesz postępować moimi drogami, zachowując moje prawa i polecenia za przykładem twego ojca, Dawida, to przedłużę twoje życie». 15 Gdy Salomon się obudził, uświadomił sobie, że to był sen. Udał się do Jerozolimy i stanąwszy przed Arką Przymierza Pańskiego, ofiarował całopalenia i złożył ofiary pojednania oraz wyprawił ucztę wszystkim swoim sługom.”
Olu, przeciez to to samo…Nie spiesz sie.
Solucja: “Spodobało się Panu”
Co zaś się tyczy gdybania o papieżu i jego następcy, to w wolnej chwili przeczytaj to: http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/boska-komedia-pieklo.html Tu masz dużo o abdykacji Celestyna V…
Te dywagacje najczęściej nie są wyrazem troski, ale czczą gadaniną, pełną wartościowania… woda na młyn dla mediów mętnego nurtu… Nie śpiewajmy w tym głosie, ale módlmy się…
że co proszę?
Kurczę na środę?
Przecież post ma być.
„Intelekt jest darem danym od Boga”…
Pozwalam sobie na sprostowanie. Otóż ja uważam tak.
Intelekt, bystrość, sprawność umysłowa jest Bożym darem.
Natomiast mądrość jest przymiotem człowieka, którą na podstawie doświadczeń życiowych i właśnie intelektu, rozwija się z wiekiem.
Nie prawda, że uczeni to intelektualiści. Część z nich zapewne tak.Tak samo nie wszyscy księża są intelektualistami.
Ot, tu u nas, pan Zagozda, pan Dakowski niewątpliwie są intelektualistami.
Gdzieś słyszałem, jak jakiś idiota stwierdził, że Palikot jest intelektualistą. To taka bzdura, jak to, że Grodzki/a jest kobietą.
Delfin coś ostatnio rozkojarzony.
Jest długa droga od próżności do pychy.
Polonia ma rację.
To ma związek z pewną anegdotą, którą przytoczyłam w dzisiejszym artykule…
No i?
A mnie się wydaje, że pycha jest bardzo powszechnym grzechem, jednak – jak we wszystkim – także w byciu pysznymi jesteśmy niedoskonali.
Dlatego najczęściej mamy doczynienia z takimi małymi pyszkami.
BTW. – czy pycha jest przeciwieństwem pokory?
Nie no, co Ty? Jest hominidem pokory przeciez!
http://www.nie-chamsko.pl/demot/100_100_667174927_milionerzy_przez_anamanaguchi_middle.jpg
“w wolnej chwili”
LOL
@jazgdyni
Zaczął się wielki atak Antychrysta na Kościół, co widzimy w mediach- bełkot, insynuacje, oszczerstwa, pomówienia, ”pomysły”, kłamstwa.
I od razu mamy ofiary.
”Ja się też zastanawiam, czy Benedykt w końcu w swojej mądrości nie stwierdził, że jest niegodzien Piotrowego tronu. Wątpliwości przecież były. I BBC i CNN pokazywały wczoraj, jak Hitler głaskał go po buzi jako chłopca.”
Skąd człowiek staje się ofiarą? Ze słabości swojego umysłu. Skąd ta słabość? Z pychy, jak mówi święty Bernard. Skąd wyszła pycha? Z ciekawości umysłu, ciekawości kuriozów, nie prawdy. To porusza wyobraźnię.
Ojciec Święty powiedział:”Rozważywszy po wielokroć rzecz w sumieniu przed Bogiem(…)”
Kościół prowadzony jest przez Ducha Świętego.
Ks.Chrostowski pisze, że Benedykt XVI ma dar proroczy. To, co uczynił, uczynił pod wpływem Ducha Świętego.
Swego czasu św.Józef też emigrowal do Egiptu, a sąsiedzi pewnie kiwali głową, co on najlepszego wyrabia..
Oczywiście Szefowa jest od tego wolna, n’est-ce pas?
Ja też pewien jestem, że on długo naradzał się z Bogiem przed tą decyzją.
@jazgdyni
//Oczywiście Szefowa jest od tego wolna, n’est-ce pas?//
Każdy w różnym stopniu jest od tego wolny i każdy w różnym stopniu posiadł rozumienie prawdy.
Celem jest prawda, bo miłość buduje się na prawdzie, tym samym na pokorze.
Nie jest światło, by pod korcem stało, co znaczy, że mamy pouczać braci 77 razy.
Nie o to mi chodziło, ale nieważne.
@jazgdyni
// Im bardziej czujemy się zagubieni i niepewni, tym bardziej wypatrujemy znaków. Gdy normalny 11-letni cykl rozrodu szarańczy, prawdziwa plaga, zbiegnie się z takim momentem ludzkiego niepokoju, to jest to odbierane jako znak.//
” Wtedy faraon kazał wezwać Józefa. Wyprowadzono go więc pospiesznie z lochu, a on, ogoliwszy się oraz zmieniwszy szaty, przyszedł do faraona. 15 Faraon rzekł do Józefa: “Miałem sen, którego nikt nie umie wytłumaczyć. Ja zaś słyszałem, jak mówiono o tobie, że skoro usłyszysz sen, zaraz go wytłumaczysz”. 16 Józef tak odpowiedział faraonowi: “Nie ja, lecz Bóg da pomyślną odpowiedź tobie, o faraonie”. 17 Faraon zaczął więc opowiadać Józefowi: “Śniło mi się, że stałem nad brzegiem Nilu. 18 I nagle z Nilu wyszło siedem krów tłustych i pięknych, które zaczęły się paść wśród sitowia. 19 A oto siedem krów innych wyszło za nimi, chudych i tak brzydkich, że podobnie brzydkich nie widziałem w całym Egipcie. 20 Krowy chude i brzydkie pożarły owych siedem krów pierwszych, tłustych. 21 Gdy te znalazły się w ich brzuchach, nie było wcale znać, że tam weszły; te, które je pożarły, były nadal tak samo chude jak poprzednio. I ocknąłem się. 22 A potem zobaczyłem we śnie siedem kłosów wyrastających z jednej łodygi, zdrowych i pięknych. 23 Lecz oto siedem kłosów zeschniętych, pustych, zniszczonych wiatrem wschodnim wyrosło po nich. 24 I te puste kłosy pochłonęły owych siedem kłosów pięknych. A gdy to opowiedziałem wróżbitom, żaden nie potrafił mi wytłumaczyć”.
25 Józef rzekł do faraona: “Sen twój, o faraonie, jest jeden. To, co Bóg zamierza uczynić, zapowiedział tobie, faraonie. 26 Siedem krów pięknych – to siedem lat, i siedem kłosów pięknych – to też siedem lat; jest to bowiem sen jeden. 27 Siedem zaś krów chudych i brzydkich, które wyszły za tamtymi, i siedem kłosów pustych i zniszczonych wiatrem wschodnim – to też siedem lat – głodu. 28 To, o czym mówię faraonowi, Bóg uczyni tak, jak pokazał faraonowi. 29 Bo nadejdzie siedem lat obfitości wielkiej w całym Egipcie. 30 A po nich nastanie siedem lat głodu; i pójdzie w niepamięć cała ta obfitość w Egipcie, gdy głód będzie niszczył kraj. 31 Nie będą już wiedzieli o obfitości w tym kraju wskutek głodu, który potem nadejdzie, bo będzie to głód bardzo ciężki. 32 Ponieważ ten sen powtórzył się dwukrotnie, faraonie, Bóg to już postanowił i Bóg niebawem to uczyni. 33 Teraz więc niech faraon upatrzy sobie kogoś roztropnego i mądrego i ustanowi go zarządcą Egiptu. 34 Niech faraon tak ustanowi nadzorców, by zebrać piątą część urodzajów w Egipcie podczas siedmiu lat obfitości. 35 Niechaj oni nagromadzą wszelką żywność podczas tych lat pomyślnych, które nadejdą. Niechaj gromadzą zboże do rozporządzenia faraona jako zaopatrzenie dla miast i niechaj go strzegą. 36 A będzie ta żywność zachowana dla kraju na siedem lat głodu, które nastaną w Egipcie. Tak więc nie wyginie [ludność] tego kraju z głodu”.
Człowiek, gdy chce ukryć swoje myśli, zaczyna mówić przypowieściami, albo cytować.
Ta przypowiesć obrazuje fakt, że cykle naturalne nie są tak przewidywalne, jak chciałaby tego nauka, a po drugie Bóg poprzez znaki, np. sny informuje o przyszłych wydarzeniach, cyklach też.
jestem sceptyczny co do znaków. i czy mają pokazać, to, co już wiemy czy ujawnić coś kompletnie nowego a może i jako prorocze? blisko stąd do pychy, zabobonu, myślenia magicznego. są znaki biblijne są i ostrzeżenia przed nowymi.
prawdziwym znakiem są sakramenty, Kościół, działanie Ducha i Łaski ale to zależy o jakich znakach mowa. np. znak czasów- to nasz sposób mówienia o czymś.
To prawda. Trzeba tylko ufać i rozumieć co Pan do nas mówi.
Co do rozumienia znaków, kiedyś ich znaczenie wykładali nieliczni wybrańcy, przeważnie najwyższy kapłan.
Dziś mamy od tego świętych pasterzy, którzy dobrze czytają znaki-ks. Małkowski i Skwarczyński, Natanek, różni zakonnicy, kontemplatycy.
Nasłuchujmy co powiedzą.
Nie wątpię, że nowy, odrodzony Kościół będzie rozmawiał z Bogiem i ogłaszał Jego wolę, jak dawniej bywało.
“Drogie dzieci i synowie kapłani, przyszło wam wszystkim żyć w trudnych bardzo czasach, ale nadchodzi czas gdzie wszyscy bowiem będziecie musieli opowiedzieć się i przyznać do tego w co prawdziwie wierzycie i za czym podążacie. Nadchodzi wielki ucisk na wszystkich. Wzywam was drogie dzieci, do jeszcze głębszej modlitwy odmawianej sercem, do częstych modlitw czuwających w waszych świątyniach i w waszych domach. Jeżeli będziecie się modlić sercem – wysłucham was !!! Nigdy nie zaprę się was, tak jak wy mnie. Módlcie się, módlcie, za “białego gołąbka”, bo on nie uczynił tego sam od siebie, tylko poprzez siłę i władzę szatana.”
Całość tu:
http://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/
Papież został zmuszony do odejścia.
Witam po powrocie z Tatr, których jeszcze nie sprywatyzowano.