Panie Karolu, z przykrością stwierdzam, że niestety wygrała. W Obwodowej Komisji Wyborczej w której pracowałam, wygrała zdecydowanie. Głosy były dobrze policzone. Pani, która w pierwszej turze dokonywała fałszerstw, została usunięta. Pracowaliśmy w okrojonym składzie. Frekwencja trochę mniejsza, ale niewiele – 69%. Cała Komisja była bardzo smutna z tego powodu.
Kiedy pojechaliśmy do Rejonowej Komisji z protokołami, rozmawiałam z innymi członkami Komisji, też stwierdzali ze smutkiem, że wszędzie wygrywała. I to zdecydowanie. Urzędnicy mieli prykaz a słoiki są zadowolone, mają pracę, szybko uzyskują meldunek warszawski i kredyty na mieszkania. Oni są zadowoleni z istniejącego stanu rzeczy. Niewolnik nie wierzy, że jest niewolnikiem. Ma pracę, koryto, narty zimą i karaiby latem a jeszcze markety w niedziele. A że mu ziemię kradną spod nóg, on tego nie widzi.
Ale ludzie mogli zrobić fotografię, a potem dołożyć drugi krzyżyk i unieważnić głos, gdyby mieli silną motywację.
Słyszę dokoła, że ludzie by głosowali na PIS, ale Kaczyński im się nie podoba po prostu jako persona, nie budzi zaufania, ani sympatii jego język, zachowanie, dobór ludzi.
3 grudnia 2014 godz. 08:37 - w odpowiedzi do: insane 02:31
Również z szacunkiem, a jak Pan sobie wyobraża pozyskanie informacji w policyjnym, totalitarnym kraju?
Proszę przyjechać, choć na jedną rozprawę toczącą się przeciwko 12-tu sprawiedliwym. To jest stopniowanie napięcia … nie wiem czym to się skończy….
Właśnie jadę na kolejną: Hanna Dobrowolska i Grzegorz Braun.
No to teraz już wiadomo, dlaczego tak rosła w tempie zastraszającym liczba urzędników ….
Proszę uzasadnić zastosowanie takiego sformułowania.
Panie Karolu, z przykrością stwierdzam, że niestety wygrała. W Obwodowej Komisji Wyborczej w której pracowałam, wygrała zdecydowanie. Głosy były dobrze policzone. Pani, która w pierwszej turze dokonywała fałszerstw, została usunięta. Pracowaliśmy w okrojonym składzie. Frekwencja trochę mniejsza, ale niewiele – 69%. Cała Komisja była bardzo smutna z tego powodu.
Kiedy pojechaliśmy do Rejonowej Komisji z protokołami, rozmawiałam z innymi członkami Komisji, też stwierdzali ze smutkiem, że wszędzie wygrywała. I to zdecydowanie. Urzędnicy mieli prykaz a słoiki są zadowolone, mają pracę, szybko uzyskują meldunek warszawski i kredyty na mieszkania. Oni są zadowoleni z istniejącego stanu rzeczy. Niewolnik nie wierzy, że jest niewolnikiem. Ma pracę, koryto, narty zimą i karaiby latem a jeszcze markety w niedziele. A że mu ziemię kradną spod nóg, on tego nie widzi.
Tak, zgoda.
Tylko, że wybory byłyby wyborami jakby ludzie, którzy je przeprowadzają, byli efektem poprzednich wyborów. Prawdziwnych, wolnych, demokratycznych.
A nie potomkami zabójców naszych ojców.
Ale ludzie mogli zrobić fotografię, a potem dołożyć drugi krzyżyk i unieważnić głos, gdyby mieli silną motywację.
Słyszę dokoła, że ludzie by głosowali na PIS, ale Kaczyński im się nie podoba po prostu jako persona, nie budzi zaufania, ani sympatii jego język, zachowanie, dobór ludzi.
Z całym szacunkiem, ale to jest na zasadzie “jedna pani drugiej pani”.
Również z szacunkiem, a jak Pan sobie wyobraża pozyskanie informacji w policyjnym, totalitarnym kraju?
Proszę przyjechać, choć na jedną rozprawę toczącą się przeciwko 12-tu sprawiedliwym. To jest stopniowanie napięcia … nie wiem czym to się skończy….
Właśnie jadę na kolejną: Hanna Dobrowolska i Grzegorz Braun.