“Bo myśmy zapomnieli o niezwykłej rzeczy. O tym, że doba ma 24h i o ile ilość czynności, które nam się podaje, narzuca, proponuje, cokolwiek to będzie, czy to będą social media, czy to będą centra handlowe, czy to będzie ilość kanałów telewizyjnych, które możemy obejrzeć, ale wcale nie oznacza, że musimy obejrzeć i nagle się okazuje, że coś sobie zabieramy. I tą kluczową rzeczą, którą dzisiaj człowiek sobie zabiera, to jest czas, żeby się przygotować do następnego dnia. To jest sen. My wstajemy rano zestresowani, z wysokim poziomem kortyzolu, z wysokim poziomem napięcia. Nasze dzieci, do których mówimy: ‘Kasiu, wstajemy’, odpowiadają ‘Nie, bo jestem zmęczona’. Ale ta sama Kasieńka nie chce wyłączyć technologii ekranowych o godzinie 21:00, chociaż jest to dowiedzione naukowo, że jest to maksymalny czas, kiedy 16-17latka może patrzeć na ekrany.
Myśmy zgłupieli! Czyli to wszystko, co nam się oferuje, wierzymy Mecie, wierzymy wszystkim szamanom cyberświata, którzy nie mówią nam jednej rzeczy: ‘Zabieramy wam życie, a jeszcze po drodze ściągniemy od was pieniądze”. I to mówię jako pedagog specjalny, jako psychopatolog. Ja widzę dzisiaj ludzi kompletnie zagubionych w rzeczywistości, którą chcieliby chwytać, chcieliby ją brać, ale nie rozumieją, że żyjemy tylko raz, a tam wysoko w Niebie nie ma internetu i chodzi się z gołą d..pą.”
◊
Wszystkie grzechy polskich rodziców – prof. Mariusz Jędrzejko
Prof. Mariusz Jędrzejko – pedagog, specjalista w obszarze profilaktyki uzależnień, zachowań ryzykownych oraz cyberzagrożeń. Od lat zajmuje się problematyką funkcjonowania dzieci, młodzieży i rodzin we współczesnym świecie.
Rozmowa dotyka współczesnych problemów, które zabijają dzieci i dorosłych, o wpływie technologii i mediów cyfrowych na psychikę, sen i emocje. To także refleksja o granicach, obecności, zmęczeniu bodźcami i o tym, jak codzienne wybory dorosłych kształtują świat dzieci. Bez pośpiechu, z uważnością na konsekwencje i z pytaniem o to, co naprawdę chroni młodego człowieka.
00:00 Profesor Mariusz Jędrzejko
01:43 Cyfrowe rozproszenie uwagi i jego konsekwencje
04:35 Znaczenie rodziny i więzi społecznych
12:09 Wyzwania w systemie edukacji
20:32 Rola rodziców w erze cyfrowej
32:05 Polskie tradycje i wartości rodzinne
33:32 Nadopiekuńczość rodziców i jej konsekwencje
34:30 Zagrożenia konsumpcjonizmu
38:47 Cyfrowy detoks i wyznaczanie granic
50:46 Znaczenie relacji rodzicielskich
51:34 Role płciowe i wspólna odpowiedzialność
56:07 Wpływ zachowań rodzicielskich na dzieci
56:22 Równoważenie czasu osobistego z obowiązkami rodzinnymi
01:03:05 Kryzys zdrowia publicznego: uzależnienie i odpowiedzialność
01:04:11 Równoważenie rodzicielstwa: zasady i relacje
01:06:54 Rola edukacji i technologii w rozwoju dziecka
01:09:51 Wpływ mediów i znaczenie pozytywnych wiadomości
01:12:17 Zrozumienie alkoholizmu i jego wpływu
01:15:57 Debata na temat legalizacji marihuany
01:19:18 Zagrożenia związane z narkotykami syntetycznymi
01:23:37 Wpływ rodziców na zachowania dzieci
01:27:10 Praktyczne kroki dla lepszego rodzicielstwa
01:32:48 Podsumowanie i ostateczna rada
◊
Początek obiecujący… Wysłuchałem. Pomimo braku całkowitej zgodności światopoglądowej- warto. Przede wszystkim konkrety, rzeczy, które mogą się przydać nie tylko rodzicom, ale również dorosłym ludziom
Wszystkie grzechy polskich rodziców…to szczegóły.
Wystarczą 3 główne zaniedbnia: Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną
Nie będziesz brał imienia Pana Boga swego nadaremno.
Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.
One dyskwalifikują każdego rodzica.
Domyślam się, że Pan tego nie wysłuchał.
Tradycyjnie deprecjonuje Pan wiedzę szczegółową odsyłając do duchowych ogólników, które są fundamentem, ale prócz tego trzeba umieć żyć w szczegółach – trzeba mieć wiedzę i umiejętności.
Nic Pan by nie osiągnął mając tylko taki przekaz do dzieciaków mających 12- 20 lat.
Jest taka przypowiastka o człowieku wierzącym, który schronił się przed powodzią na szczycie budynku i modlił się o pomoc do Boga o ocalenie. Za jakiś czas przepływała kłoda drewna, ale powodzianin nie wsiadł na nią, bo było zbyt niebezpieczne. Potem przepływała łódź, która sprawiała wrażenie przepełnionej, dlatego na nią nie wsiadł.
Utonął, a po śmierci spytał Boga dlaczego go nie uratował, gdy czekał na dachu. Bóg mu odpowiedział “wysłałem ci kłodę, a potem łódź” – najlepsze w danej chwili, niedoskonałe narzędzia rozwiązania sytuacji.