Język służy do porozumiewania się oraz m.in. do opisywania zjawisk zachodzących na świecie. Pełni ważną funkcję poznawczą, logiczną. Przy jego pomocy człowiek gromadzi wiedzę oraz różnicuje zjawiska, dokonując kluczowego podziału na dobro i zło, podziału kwestionowanego przez relatywistów, wyznawców lewicowych ideologii: głupców, cyników, przestępców. W stworzonej przez J.R.R. Tolkiena mitologii Śródziemia, Gríma, “Gadzi Język”, doradca króla Théodena sączył truciznę wprost do głowy władcy za pomocą słów. Dziś podobną rolę pełnią stacje telewizyjne i ich portale. Trucizną są wymyślone przez marksistów słowa, najczęściej neologizmy lub stare pojęcia, które zostały rozszarpane, wybebeszone, a potem wypełnione nieprawdziwą treścią lub wedle bardziej poetyckiego gustu: wypchane zwykłymi trocinami zmieszanymi z siarką. Osoba patrząca z meta poziomu powiedziałaby wymiocinami wodza postępu, diabła.
Jak zaakceptować patologię?
Wymyślone słowa stanowią propagandowe paliwo inżynierii społecznej, której celem jest oswojenie z aberracją, z czymś co odbiega od normy. Rzecz polega na wstrzykiwaniu kolejnych dawek do powszechnej świadomości aż do uzyskania stanu ogólnej akceptacji. Ten rodzaj socjotechniki jest znany pod nazwą Okno Overtona.
Ideologią, którą PiS wpuścił do mediów publicznych, jest ideologia antykultury z towarzyszącym jej przekazem lgbtq, z hasłami typu homofobia i orientacja seksualna. Ostatnio okazało się, że redaktorzy z pisowskiej telewizji dorównali poziomowi Gazety Wyborczej i innych lewicowych periodyków wchodząc w narrację lgbt czyli w opowieść o czymś co nie istnieje. Trudno bowiem utożsamić brak moralnej akceptacji promocji tej ideologii z fobią. Jeżeli już ktoś koniecznie upiera się aby używać słowa fobia, to możemy go użyć jedynie w przypadku lęku, jaki odczuwają ofiary homoseksualnych pedofili.
Jeszcze raz: dezaprobata moralna, estetyczny dyskomfort nie są fobią. Normalny człowiek nie akceptuje zachowań, które uważa za niemoralne. To, co nazywają homofobią stanowi naturalną, tradycyjną tamę dla patologii. Z tego powodu ideolodzy marksizmu postawili sobie za cel zniszczenie kultury, wszystkich dotychczasowych wzorców i moralności.
Podobnie jest ze słowem orientacja używanym w odniesieniu do różnych dewiacji seksualnych. Nie jest to nawet naukową hipotezą tylko postulatem wiadomych środowisk, wykorzystywanych przez strategów rewolucji antykulturowej. Widocznym jej skutkiem jest degeneracja społeczeństw zachodnich z tzw. demokracją liberalną będącą, być może, ostatnim etapem przed globalnym totalitaryzmem.
Demokracja liberalna to system w którym prawie każda dezorientacja moralna np. kłamcy, złodzieje, głupcy, a także obca agentura ma swój parytet w ramach politycznych opcji. Dzięki temu dysponując czasem antenowym wszyscy wymienieni mogą bez przeszkód głosić poglądy w ewidentny sposób sprzeczne z moralnością, zdrowym rozsądkiem i polską racją stanu.
Komunizm to nie ideologia… to ludzie?
Wszystko zaczęło się od bezradności, jaką odczuwają propagandziści z PiS z powodu hasła: lgbt to nie ideologia, to ludzie. Zamiast stwierdzić, że są to ludzie wyznający totalitarną ideologię marksizmu kulturowego z dodatkiem genderowej mitologii wikłają się w głupkowate pogaduszki używając słów nie mających desygnatów. Niemiecki nazizm był ideologią, a wyznający go naziści byli ludźmi. Sympatyk PiS-u odwiedzając portal TVP INFO może się dowiedzieć, że coś takiego jak homofobia istnieje, a dezorientacja seksualna jest ok. Mówiąc wprost stopień opanowania tematu przez pracowników pisowskich mediów nie wykracza poza obszar ich ignorancji.
W reakcji na bełkot…bełkot
Spośród wielu cytatów z TVP INFO postanowiłem wybrać trzy zbieżne z tezą lgbt, że istnieje zjawisko zwane homofobią, a to co nie mieści się w normie jest nazywane orientacją.
„Obrzydliwy, homofobiczny wpis. Wstyd” – napisał jeden z internautów. „Czyli namawiasz do szczucia na człowieka?” – dopytywała użytkowniczka Twittera.
Admiratorzy PiS nie omieszkali nawet zacytować pracownika Gazety Wyborczej:
Orientacja jest prywatną sprawą człowieka do momentu, gdy zacznie mieć coś wspólnego z PiS. Gratuluję.
oraz wkleić takiego lewackiego gniota:
Internauci zgłaszają Twitterowi wpisy Barta Staszewskiego jako „wyrażające nienawiść w stosunku do osób o określonej orientacji seksualnej”.
Po raz kolejny widać wyraźnie, że tym co wyróżnia prawdziwych prawicowych dziennikarzy od osób na posyłki (propagandowe) jest ich własny język. Dodatkowo odnoszę wrażenie, że pracownicy TVP i ich niektórzy donosiciele/korespondenci cierpią na różne dolegliwości nie wykluczając moralnej i intelektualnej dezorientacji.
Inny cytat świadczący, że odpowiedzialni za taki przekaz mają “nie po kolei w głowie”
“Oczernia”? To chyba powód do satysfakcji, jeżeli to prawda, a piszą o oczernianiu. A tabliczki o strefach wolnych od komunizmu, od faszyzmu, od antypolonizmu też byłyby oczernianiem? W rozumieniu tępych pisowców nie, bo degeneraci nie okazaliby swojego oburzenia, tak? Przecież pod względem ideologii istnieje duża zbieżność z powyższym.
Żeby nie było, że czepiam się tylko lewaków z PiS, a tak lewaków, to zwrócę uwagę na to: W TVN w roli autorytetu, facet, który według Wojtunika/ ówczesnego szefa CBA/ jest odpowiedzialny za podpalenie budki pod rosyjską Ambasadą. Wyznawcy Prawa i Sprawiedliwości nic mu nie zrobili. Pewnie dlatego, że działał “tylko” przeciw Polakom.
Wszystko sie pe…oli pozostaje tylko piekna muzyka ..
Przypomina mi to pewien stary wpis pewnej anonimowej limuzyny sprzed wielu lat …
Czym się różni fałszyzm od faszyzmu i nacjonalizmu ?
http://nie-wierze-nikomu.pl/index.php/9-covid-19/27-czym-sie-rozni-falszyzm-od-faszyzmu-i-nacjonalizmu
” Fałszyzm jako zjawisko nie jest czymś nowym. Jest realny i szkodliwy i jako taki był rozpoznawalny i opisywany w systemach totalitarnych XX wieku.
Samo słowo jest neologizmem stworzonym przez Witkacego. Użyte w opisie oddaje w 100 % charakter gnębiącej nasze państwo patologii.
ODWRÓCONY PORZADEK RZECZY.
Jak już wspomniałem fałszyzm zmienia fundamentalną hierarchię na której opiera się cywilizacja łacińska:
Zamiast dotychczasowego porządku jakim jest:
etyka- moralność – prawo – polityka
fałszyści postulują nowy – stary totalitarny ład:
ideologia – polityka – prawo- moralność.
…
Tolerancja = nietolerancja dla innych poglądów niż lewicowe,
Pluralizm = dyktat ideologii lewicowo-liberalnych,
Szacunek do drugiego człowieka = pogarda wobec konserwatystów i chrześcijan,
Peace love = nienawiść do inaczej myślących,
Nonkonformizm = płynięcie z lewicowym prądem,
Prawa człowieka = prawo do robienia drugiemu zła, jeśli mi tak pasuje,
Szukanie siebie = owczy pęd za wciąż zmieniającą się modą,
Prawa kobiet = zmuszanie każdej kobiety, pod groźbą ostracyzmu i hejtu do wyznawania jedynie słusznych, lewicowych poglądów,
——
Słowo “praworządność” należy zastąpić określeniem bardziej adekwatnym. Może to być sentencja, powiązanie funduszy unijnych z:
– nikczemnością
– ideologią gender
– komunizmem (marksizmem)
– polityczną uległością (polityczną poprawnością)
Czas mówić prawdę i nazywać rzeczy po imieniu.
„Orientacja homoseksualna” – „dezorientacja homoseksualna”
„Unia europejska” – „Unia posteuropejska”
„Edukacja seksualna” – „molestacja” seksualna nieletnich.
„polityczna poprawność” – „polityczna głupkowatość
„gej” – zamiast„pedał”, wystarczy homoseksualista lub pederasta, sodomita.
———
To właśnie w III RP powstały liczne fałszystowskie think tanki , kontynuujące indoktrynację i szczujące Polaków do nienawisci przeciwko …Polakom. W podobny sposób, kiedyś zaczynał się nazizm i komunizm lecz wbrew pozorom ideologie te nie były jego akuszerkami – one tylko stworzyły warunki do pandemii.
Korzenie Fałszyzmu, są o wiele starsze i głębsze niż w.w doktryny i można je określić jako immanentne, będące siłą sprawczą charakterystycznych dla ludzkiej kondycji motywacji – zdobycia i utrzymania władzy za pomocą kłamstwa i manipulacji.
Fałszyzm w III RP: dominująca metoda działania ukształtowana na przełomie XX i XXI w. w „polskich” środowiskach oligarchii post i neokomunistycznej zastrzegających sobie monopol władzy we wszystkich jej ulokowaniach: ustawodawczym, sądowniczym, wykonawczym, medialnym a przede wszystkim w strukturach organizacji , stowarzyszeń i środowisk pełniących wiodąca rolę w aspekcie ideologicznym – dominującym, sprawującym nadzór nad prawem, polityką i życiem społecznym.
Fałszyzm stosowany polega na arbitralnej eliminacji klasycznego kryterium prawdy co ułatwia kreację fałszywego obrazu rzeczywistości i pozwala na niszczenie ideowej konkurencji metodą terroru medialnego, sądowniczego i fizycznego.
Klasycznną definicją prawdy w/g Arystotelesa jest zgodność myśli /poglądów/ z rzeczywistością /faktami/
Fałszysci stosują zazwyczaj sofistykę faszerowaną pozorami koncepcji pragmatycznej i konsensualnej. W tym sensie jeżeli większośc uzna ,że Polska nie jest już potrzebna będzie to “prawda” która nota bene jest już lansowana jako składnik postępowej świadomości nowoczesnego europejczyka.
Na fałszyzm podatni są wszyscy…
Tolerancja = nietolerancja dla innych poglądów niż lewicowe,
Pluralizm = dyktat ideologii lewicowo-liberalnych,
Szacunek do drugiego człowieka = pogarda wobec konserwatystów i chrześcijan,
Peace love = nienawiść do inaczej myślących,
Nonkonformizm = płynięcie z lewicowym prądem,
Prawa człowieka = prawo do robienia drugiemu zła, jeśli mi tak pasuje,
Szukanie siebie = owczy pęd za wciąż zmieniającą się modą,
Prawa kobiet = zmuszanie każdej kobiety, pod groźbą ostracyzmu i hejtu do wyznawania jedynie słusznych, lewicowych poglądów,
——
Słowo “praworządność” należy zastąpić określeniem bardziej adekwatnym. Może to być sentencja, powiązanie funduszy unijnych z:
– nikczemnością
– ideologią gender
– komunizmem (marksizmem)
– polityczną uległością (polityczną poprawnością)
Czas mówić prawdę i nazywać rzeczy po imieniu.
„Orientacja homoseksualna” – „dezorientacja homoseksualna”
„Unia europejska” – „Unia posteuropejska”
„Edukacja seksualna” – „molestacja” seksualna nieletnich.
„polityczna poprawność” – „polityczna głupkowatość
„gej” – zamiast„pedał”, wystarczy homoseksualista lub pederasta, sodomita.
———
To właśnie w III RP powstały liczne fałszystowskie think tanki , kontynuujące indoktrynację i szczujące Polaków do nienawisci przeciwko …Polakom. W podobny sposób, kiedyś zaczynał się nazizm i komunizm lecz wbrew pozorom ideologie te nie były jego akuszerkami – one tylko stworzyły warunki do pandemii.
Korzenie Fałszyzmu, są o wiele starsze i głębsze niż w.w doktryny i można je określić jako immanentne, będące siłą sprawczą charakterystycznych dla ludzkiej kondycji motywacji – zdobycia i utrzymania władzy za pomocą kłamstwa i manipulacji.
Fałszyzm w III RP: dominująca metoda działania ukształtowana na przełomie XX i XXI w. w „polskich” środowiskach oligarchii post i neokomunistycznej zastrzegających sobie monopol władzy we wszystkich jej ulokowaniach: ustawodawczym, sądowniczym, wykonawczym, medialnym a przede wszystkim w strukturach organizacji , stowarzyszeń i środowisk pełniących wiodąca rolę w aspekcie ideologicznym – dominującym, sprawującym nadzór nad prawem, polityką i życiem społecznym.
Fałszyzm stosowany polega na arbitralnej eliminacji klasycznego kryterium prawdy co ułatwia kreację fałszywego obrazu rzeczywistości i pozwala na niszczenie ideowej konkurencji metodą terroru medialnego, sądowniczego i fizycznego.
Klasycznną definicją prawdy w/g Arystotelesa jest zgodność myśli /poglądów/ z rzeczywistością /faktami/
Fałszysci stosują zazwyczaj sofistykę faszerowaną pozorami koncepcji pragmatycznej i konsensualnej. W tym sensie jeżeli większośc uzna ,że Polska nie jest już potrzebna będzie to “prawda” która nota bene jest już lansowana jako składnik postępowej świadomości nowoczesnego europejczyka.
Na fałszyzm podatni są wszyscy…
Specyficzną grupą która wydaje się być nim szczególnie dotknięta jest paradoksalnie grupa osób z „wyższym zniekształceniem” , pretendująca do miana elity. Zniekształcani w okresie adolescencji a potem na “lewicowych” uczelniach, demoralizowani przez polskojęzyczne media 24 godziny na dobę. Występujący w powszechnym obiegu jako wykształciuchy lub częściej – lemingi. To z tej grupy rekrutowani są najczęściej przyszli fałszyści o wyższym stopniu wtajemniczenia – stręczyciele – osobnicy występujący w mediach w fałszywej aureoli „autorytetów” i „ekspertów” Inni , mniej „wybitni” pozostają do końca szeregowymi członkami (użytecznymi idiotami)
Najbardziej liczną grupą wspierającą fałszystów w sposób pośredni są zwykli ludzie – wyborcy.
Mając zafałszowany przez media obraz świata, znający tylko zafałszowaną wersję historii, są nastepnymi, masowymi nosicielami rozsiewającymi fałszystowskie memy na innych, „niższych” – codziennych poziomach rzeczywistości. Pomimo ogromnej energii jaką zwykle posiada tłum są bezbronni.
Jak działają fałszyści?
Fałszyści sączą jad. Jad o składzie prawie niezmienionym od stuleci.
Aby ukryć jego naturalny, ostry smak łudząco przypominający czystą nienawiść i kłamstwo, stosuje się składniki smakowe pozwalające go zneutralizować i spowodować całkiem inne – milsze wrażenia .
W zależności od grupy docelowej produkuje się różne jego odmiany. Nazywamy to posmakiem Bardzo popularnym jest posmak yntelektualnych dywagacji wywołujący u konsumenta po pewnym czasie po jego zażyciu stan alienacji a następnie stopniową utratę tożsamości np. narodowej. Inne powikłania mają charakter zaburzeń percepcji objawiających się w wybiórczości oraz narastającym podświadomym lęku przed dysonansem poznawczym.
Fałszyści oraz ich ofiary boją się NIE ZAFAŁSZOWANEJ rzeczywistości.
Wybitna, odpowiednio urobiona przedstawicielka gatunku nazywanego „elytą III RP” wyznała przerażona:
„Boję się takiej żałoby „
„…Dla mnie to jednak straszne i tyle. Niesie ze sobą groźne konsekwencje, zafałszowanie rzeczywistości, narodowościowe wzloty. Boję się takiej żałoby. Boję się rozszlochanego narodu nad trumnami, oszalałych haseł „Polska Chrystusem Narodów” i ludzi w bejsbolówkach owiniętych biało-czerwoną flagą.”
Zwróćmy uwagę na jeden fragment: „ zafałszowanie rzeczywistości, narodowościowe wzloty”
Wielokrotnie ludzie którzy byli uwikłani w nazizm i komunizm nazywali siebie po latach „ofiarami” !!!
W tym sensie dzisiejsi szeregowi fałszyści zapewne po moralnym przebudzeniu także będą siebie tak nazywać. Tymczasem dziś, Polskę i Prawdę o niej nazywają fałszem.
Jarosław Marek Rymkiewicz także znienawidzony przez fałszystów mówi w ostatnim wywiadziedla Teologii Politycznej:
„W Polsce mamy teraz do czynienia z czymś bardzo przykrym – z nienawiścią do Polski. Polacy nienawidzą Polski – jak to możliwe? A jednak możliwe. W wypadku pewnych ludzi, których zalicza się do elit, napięcie tej nienawiści jest tak wielkie, że ci ludzie po prostu się duszą, dławią, nie mogą sobie dać z tym rady – z nienawiścią, wstrętem, pogardą, obrzydzeniem, które budzi w nich Polska. „
Fałszyzm w polityce.
Istnieje ścisły związek fałszyzmu z „kulturowym marksizmem”. Klasyczny marksizm postulował opanowanie środków produkcji rzeczy materialnych. Dla dzisiejszych fałszystów najważniejszą rzeczą jest opanowanie środków produkcji INFORMACJI (media)w celu prezentacji wyprodukowanego kłamstwa jako prawdy. Oczywiście fałszyści na co dzień stosują bardziej wyrafinowaną metodę, polegającą na zmieszaniu w informacyjnej papce prawdy i kłamstwa co zapobiega odruchom wymiotnym u bardziej wyrobionego percepcyjnie odbiorcy.
Za parawanem pluralizmu i demokracji fałszyzm prowadzi wojnę z ideami, poglądami nawiązującymi do polskiej tradycji szanowania i urzeczywistniania tych wartości o których mówił przez cały pontyfikat Jan Paweł II.
Czymże jest aktualnie nasze państwo jak nie tworem w którym fałszystowska dyktatura określa co jest prawdą a co nie jest, co jest słusznym i zbawiennym w ramach obmierzłej, degenerującej politycznej poprawności i wedle wersji wydarzeń lansowanej przez służby specjalne innych państw.
………………………………………………..
Popełniając pierwszy, roboczy wpis o fałszyzmie mam nadzieję, że dodam kolejny, mały impuls do obecnej już tendencji , która w formie solidarności ludzi silnej i dobrej woli wypleni tę patologię z polskiej rzeczywistości.
/Autor nie ma monopolu na egzegezę zjawiska fałszyzmu i nie jest twórcą pojęcia./
Ostatni ciekawy tekst autorstwa CzarnaLimuzyna ze bloga https://www.salon24.pl/u/czarnalimuzyna/ Oczywiście polecam przeczytać również inne .
—————————–
Słowa są światłem wydobywającym z cienia świat…
Notka ta jest kontynuacją rozpoczętego przeze mnie tematu „Fałszyzm a sprawa polska” i stanowi jego poszerzenie o aktualną refleksję oraz szkic prezentujący niektóre zasady działania fałszystów. Fałszowanie obrazu rzeczywistości i nadanie tego w formie komunikatu jest rutynowym działaniem fałszystów, którzy przewijają się przez historię od tysiącleci. Oczywiście sztuka manipulacji okrzepła i uzyskała dzięki mediom nowe możliwości.
Fałszyści nie przestaną bo działają – jedni z pobudek finansowych, inni ideologicznych, jeszcze inni zapadli się w pułapkę – w swój własny “wykreowany” matriks .
F a ł s z y z m w działaniu.
Fałszyści nazwijmy ich litościwie (od języka którym się posługują) – “polscy”, korzystają bardzo chętnie z osiągnieć swoich poprzedników począwszy od Goebbelsa a skończywszy na…żydowskiej hasbarze.
Zasady tej ostaniej /które rozpowszechnił w sieci Jerzy Szczygieł / są następujące:
1.name calling – próba trwałego przypisania jakiejś osobie lub idei pozytywnego lub negatywnego symbolu czy atrybutu.Polega na wielokrotnym, codziennym powtarzaniu dokładnie tych samych słów (np. przymiotników) w odniesieniu do konkretnych celów- osób lub partii politycznych.
2.glittering generality(„lśniący ogólnik”), polega na trwałym łączeniu opisu działań rządu,polityków danej opcji z pojęciami cenionymi przez audytorium (np. „wolność”, „demokracja” itd.).
W praktyce polskich fałszystów sugerowana korelacja do PO to: Europa, demokracja, rozwój,
3.transfer, to przypisanie prestiżu jakiegoś autorytetu bądź idei czemuś innemu (nam – jeśli jest pozytywny, przeciwnikom – jeśli negatywny).
PO- europejskość, nowoczesność
PIS -eurosceptycyzm, zaściankowość.
Nota bene jest to manipulacja wielopoziomowa bowiem aktualna Unia “europejska” o czym siłą rzeczy nie wiedzą lemingi, korzysta jawnie z inspiracji nazistowskich, faszystowskich i komunistycznych znanych pod hasłami: kulturowy marksizm, ponadnarodowa federacja, wspólna waluta, realizowanych w formie totalnej kontroli nad jednostką, grupami społęcznymi w każdej dziedzinie życia społecznego, politycznego , kulturalnego i gospodarczego. Proces ten odbywa się ewolucyjnie lecz aktualny jego poziom zaawansowania uzasadnia postawienie tezy o odradzającym się totalitaryzmie.
4. testimonial (świadectwo szacunku), czyli angażowanie popularnych gwiazd ,celebrytów do publicznego poparcia odpowiedniej partii politycznej.
5.plain folks, to prezentowanie odpowiednich poglądów jako ogólnie przyjętych, wychodzących prosto „z uczciwego ludu”. Każdy leming prawdę ci powie o… kaczystach.
6. zwykły strach, metoda „jeśli mnie nie posłuchasz stanie się coś strasznego”. Stosowany do wzmocnienia odpowiedniego przekazu. Jeżeli nie Europa to Białoruś, jeżeli nie PO to “kaczyzm”
Dodatkową manipulacją jest tu fałszowanie rzeczywistosci i zamykanie jej w nieprawdziwej altenatywie.
7.bandwagon, tworzenie sztucznej większości.
Zwolennicy danej opcji politycznej ,ideologicznej zamawiaja sondaże wśród grup przychylnych w celu wykorzystania ich dla wzmocnienia poparcia. Stwarzanie wrażenia, że dana “zdrowa opcja” ma przewagę w mediach i Internecie.
Aktywne grupy “młodych demokratów” w sieci oraz aranżacja “dyskursu medialnego” z udziałem “gości” w większości przychylnych forsowanej opcji.
Po wstępnym etapie ,pomyślnej indoktrynacji wystarczy prezentować cyklicznie wyniki sondaży z pytaniami dla głupców.
Inne “proste” manipulacje:
Zmieszanie prawdy i kłamstwa: bardzo stara metoda polegająca na ukryciu zasadniczej, kluczowej, kłamliwej tezy w dużej ilości , sąsiednich, prawdziwych informacji.
Metoda stu bębnów. Medialny klangor – we wszystkich mediach non stop. Jego intensywność powoduje po pewnym czasie u odbiorcy zniechęcenie, dystans, obojetność a czasem nawet wrogie ustosunkowanie do prezentowanej sprawy.
Ostatnim hitem stosowanym przez przez fałszystów szczególnie w kontekście tragedii smoleńskiej jest…zwykłe kłamstwo i insynuacje w stosunku do…ofiar a podatność dużej cześci społeczeństwa polskiego swiadczy niestety o jego zbydlęceniu…bo jakże inaczej określić reaktywność na bzdurę, którą rezonuje polski mainstream.
PRZEMILCZANIE to metoda równie stara jak skuteczna o której przypomniał mi Michał Tyrpa. Skuteczna niestety w odniesieniu do naszych, historycznych bohaterów, bez których narodowa gleba jest zazwyczaj jałową i nieurodzajną…
Obserwując realną rzeczywistość tzw. III RP, można dojść do smutnego wniosku : gdyby w 1939 roku Niemcy i Rosjanie dysponowali, tak potężną siłą rażenia, jaką są polskojęzyczne media w szczególności TVN oraz słynna Gazeta Wyborcza, to nie musieliby wcale uruchamiać tylu militarnych środków aby zdławić polski opór.
No, ale jak wiemy z historii, II Rzeczpospolita jako niepodległy byt nie przejawiała tolerancji w stosunku do nazistów i komunistów, działających na szkodę polskiego państwa. Gwoli przypomnienia i porównania wypada zaznaczyć, iż np. ojciec redaktora Adama Michnika, Ozjasz Szechter wówczas osądzony i skazany na karę więzienia w wolnej Polsce ,dziś byłby zapewnie moralnym autorytetem ostrzegającym przed polskim faszyzmem, antysemityzmem i innymi demonami pełniącymi rolę przysłowiowego stracha na wróble… Część wróbli (lemingów) rzeczywiście autentycznie… boi się.
Puenta nasuwa się sama:
„Słowa mają w komunizmie znaczenie odwrotne albo nie mają żadnego”. Józef Mackiewicz.
Ktoś kto panuje na emocjami , kontroluje, modeluje codzienny odbiór rzeczywistości poprzez fałszystowską narrację ten bez trudu może kształtować myśli i poglądy społeczeństwa jak plastelinę i powoływać się na …ów tak ciężko wykreowany “społeczny, demokratyczny mandat”.
Opublikowano: 15 października 2010, 20:34
Pierwszy raz usłyszałem ten utwór na tzw. prywatce u mojej starszej siostry ciotecznej. Jeżeli mnie czyta, a wiem, że od czasu do czasu wchodzi na Legion – pozdrawiam Cię Moniś :-)
Zerkając na moje teksty sprzed lat zawsze nachodzi mnie pytanie: ile razy można pisać, że 2+2=4?
Mógłbym co drugi dzień publikować to samo z niewielką zmianą, a tak staram się szukać sposobów i napisałem sporo rzeczy bez polotu. Na co dzień spotykam coraz więcej ludzi, którzy nie rozumieją co się do nich mówi.
Ja tam taki mądry jak Wy nie jestem…
Ale wiem jedno (popierają to Wasze, wyartykułowane wyżej przemyślenia):
Polska, nasza Ojczyzna jest w czarnej dupie!!!!!
A Polaków pozostało niewielu. Chazaria dorżnie tą resztę.
Skoro Pan pisze, że wie tylko jedno, to może nie jest to tylko kwestia braku mądrości, ale braku doinformowania? Gdyby Pan wiedział więcej niż jedno… ;-)
Nie wiem jakie nasze przemyślenia “to popierają”. “To” w moim rozumieniu odnosi się do marksizmu (lewicowej nowo mowy) Popieramy marksizm Pana zdaniem?
Proponuje Czarno Limuzyno,
aby ciekawsze wpisy z Salonu, udostępnić również na tej stronie jako reprinty ;)
Reprinty, chyba nie, bo drobne zmiany by się przydały.
System z nieznanych powodów kwalifikuje Pana komentarze do moderacji, stąd te opóźnienia.