Wizyta Mentzena we Lwowie. Wyborczy happening czy patriotyczny odruch?

Prezes „Fałszywej Nadziei” Sławomir Mentzen, kandydat na prezydenta III RP pojechał do Lwowa. Tym sprytnym posunięciem zdystansował kandydata słomianych patriotów „Strusia Nawrockiego”.

Jesteśmy z Anią Bryłką we Lwowie pod pomnikiem Bandery. To jest terrorysta, który jeszcze w II RP został skazany przez polski sąd na karę śmierci za morderstwa na Polakach. Następnie założył Organizację Ukraińskich Nacjonalistów, która jest odpowiedzialna za rzeź na Wołyniu. Ludzie tego człowieka zamordowali 100 tysięcy Polaków – powiedział Sławomir Mentzen. – Ukraina musi jak najszybciej zakończyć kult Bandery.

– To jest tak, jakby w Niemczech budowano pomniki Hitlerowi – dodała Bryłka.

Wizyta Mentzena była chyba przygotowywana w pośpiechu. W wygłoszonym komunikacie Mentzena zawarte były błędy. Również liczba 100 tys. polskich ofiar według wielu ocen jest zaniżona.

“Panie Sławku. Przygotowując takie tweety powinien Pan minimalnie poznać historię, np. przeczytać notkę na WIKI, to by się Pan nie kompromitował. Stepan Bandera nie założył OUN. On doprowadził do rozłamu w tej organizacji i był przywódcą frakcji OUN-B (od jego nazwiska) Poza tym nie został skazany za morderstwa na Polakach, ale za organizację zamachu na ministra Pierackiego. Nie pilnując takich rzeczy wystawia się na strzał ze strony ukrainofili, że kłamie Pan o Banderze”. / @MajorZbik/

Na wizytę Mentzena zareagował znany z kultu ukraińskiego zbrodniarza aktualny mer Lwowa, Sadowy.

Plusy i minusy wizyty

Niezależnie od intencji, dzięki tej wizycie, młodzi zwolennicy Mentzena dowiedzą się, chociaż trochę, niestety wybiórczo i z błędami, o polskiej historii. Czy na profilu Mentzena pojawią się kolejne wpisy nawiązujące do polskiej historii oraz do aktualnych zagrożeń związanych z Ukrainą – zobaczymy. Podczas ostatnich wyborów pani Bryłka zarzekała się, że Stop ukrainizacji Polski nie jest hasłem Konfederacji.

Czekam jak na wizytę zareaguje, określony swego czasu przez swojego przyszłego koalicjantem jako “bydle, nie człowiek, pies, nie polityk”, animator użytecznych Olaków – kandydat Hołownia. Jak na razie potworny smród ukraińskich onuc zatruwa polską rzeczywistość. Cuchnie nimi prawie każde telewizyjne studio, każdy mikrofon.

Dla bardziej ambitnych:  Ostatnia rozmowa z Markiem Tomaszem Chodorowski

 

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne