Ostatnie spotkania grupy ekspertów i konsultantów nie przyniosły żadnego rozstrzygnięcia. Pierwotny pomysł zakładał, że liczba osób mogących przystąpić do komunii św. ma być określona nowym parytetem. Osoby niezaszczepione podczas udzielania sakramentu miały dostać 20% miejsc przy ołtarzu. Reszta miała przypaść osobom posiadającym ważne certyfikaty covidowe. Niestety, wobec niejasności w sprawie procedury sprawdzania paszportów w kościele, kwestia ta została odłożona na później.
Tymczasem, po skutecznej akcji „wyszczepiania”, w wielu krajach powraca lockdown.
Joseph Goebbels, który wrócił do życia publicznego z powodu pandemii powiedział w niedawnym wywiadzie, że kłamstwo raz powiedziane staje się plotką, a powtórzone tysiąc razy nowym wariantem rzeczywistości. Z tej spuścizny myśli ministra propagandy Goebbelsa połączonej z surową praktyką Josefa Mengele korzystają dziś przywódcy walki z pandemią. W Niemczech właśnie zmieniono definicję przydatności obywatela w życiu publicznym:
Nowy federalny minister zdrowia Niemiec Karl Lauterbach poinformował, że “szczepienie jest kompletne dopiero wtedy, gdy zostanie się zaszczepionym trzy razy”
W związku z rozprzestrzenianiem się wariantu Oblivion brytyjski premier Boris Johnson ogłosił powrót do: pracy zdalnej, rozszerzenia wymogu noszenia masek (materiałów tłumiących oddychanie) w „zamkniętych przestrzeniach publicznych” oraz zwiększenia dyskryminacji osób nie posiadających dowodu na swoją sanitarną czystość.
Jak donoszą media: „Do części obostrzeń powróciła także Dania”.
Rząd zachęca Duńczyków m.in. do odwoływania spotkań z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia.
Specjaliści BigPharmy zwracają uwagę na szybsze rozprzestrzenianie się zarazków oraz ich bardzo dużą koncentrację wokół „antyszczepionkowców”. Niektórzy eksperci wymieniają również inne radykalne środowiska.
Tymczasem, jak się wydaje, wariant Oblivion już zmutował. Ludzie zapomnieli, że restrykcje miały trwać do momentu pojawienia się „szczepionek” po zastosowaniu których wróci wcześniejsza, łatwiejsza do zniesienia nienormalność.
Zakażonych oblivionem jest więcej
Najbardziej niewidzialny z dotychczasowych wariantów „rozprzestrzenia się szybko na całym świecie”, a zatem jest właściwą rzeczą, aby wprowadzić dalsze restrykcje. Taka jest linia narracyjna dla idiotów. Objawy wariantu omikron do złudzenia przypominają kliniczny obraz schizofrenii bezobjawowej, której pandemia wybuchła swego czasu na obszarach byłego Związku Zdradzieckiego (ZSRR).
Tymczasem, zupełnie niezrażony majaczącą na horyzoncie szubienicą, minister “choroby i nagłej śmierci”, Niedzielski zapowiedział na antenie TVP.info
Ten kryzys epidemiczny… będzie kontynuowany…
Tak powiedział. Osobom niewierzącym w trudną, lecz nieuniknioną kontynuację prezentuję inną wypowiedź tego pana.
pyta Grzegorz Płaczek na Twitterze…
Końcówka felietonu to już zupełnie czarny humor. Tacy jak opisywany nie będą się przecież zrażać jakimiś zupełnie niegrożnymi majakami skoro trafnie opisane ministerstwo którym kierują daje realne, prawdziwe i wymierne korzyści ;). Nic tylko wzbudzać podziw wśród zdemoralizowanych i łaknących korzyści czyimś kosztem ;)
Tak jak dziś zerknąłem, a widzę to również codziennie w realnej rzeczywistości, większość bez cojones, bez fantazji i śladu myślenia na tępych obliczach zasłanianych w niewolniczym odruchu. Do walki o wolność zawsze stawała elita zwyciężając lub ginąc, lecz nie na próżno, bo dając świadectwo jak powinno się zachować (pomijam prowokacje). Dziś mamy do czynienia z wariantem Oblivion, operacją pozbawienia pamięci- oderwania nas od całego dziedzictwa naszej historii i tradycji będącej owocem naszej cywilizacji. Chcą nam wszystko odebrać, a w tym procesie już pozbawili życia ponad 100 tys osób.
Pisał już o tym AlterCabrio:
Nie można się leczyć. Utrudniłoby to pracę rezydentom we Wrocławiu obliczającym wskaźniki “pandemii”.
A tu coś na poważnie…
Fauci Says Redefining Fully Vaccinated a Matter of “When, Not If”, Richard Moorhead, Dec 8, 2021
Zaświadczenie albo ręka!
Co to za film?
To “Zaraza” z 1971 r. o epidemii ospy we Wrocławiu w 1963 r. Też dość mroczna historia z tą ospą, jakieś lokalne ćwiczenia przed głównym koncertem, warto by o tym napisać, jeśli ktoś ma dostęp do źródeł.
Dzięki.Dziś coraz trudniej o dostęp do źródeł, archiwa coraz częściej płoną, jedne po cichu inne w świetle kamer, oczywiście po uprzednim zmikrofilmowaniu (a efekt tego to już poza granicami Polski) ;).